Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Prosto w wilcze oczy

Prosto w wilcze oczy

Data: 2012-02-20 10:50:58
Autor: tomy
Prosto w wilcze oczy
W kancelarii premiera trwają poszukiwania pomysłu, który zatrzymałby sondażowe spadki. Atmosfera - przyznają ludzie Tuska - robi się nerwowa. W sondażach traci nie tylko PO, ale także premier, który od lat był głównym atutem Platformy. Zyskał nawet przydomek ''teflonowy'', bo nie szkodziły mu afera hazardowa, awantura o cięcie składki do OFE, spóźniona reakcja na raport MAK czy bałagan na kolei.

Robimy cały syf

Teraz wszystkie wpadki ministrów odbijają się na Tusku. Sam premier - mówią jego doradcy - uważa, że spadki to efekt zapowiedzianych w exposé reform: - Tusk miał pomysł: wygrywamy wybory, robimy cały syf i mamy trzy i pół roku na odrobienie strat. Ale jeszcze nic nie zrobiliśmy, a syf już jest. Boi się, że będzie tylko gorzej.

Słychać też obawy, że kolejne załamanie sondaży może przyjść po Euro 2012. Bo mistrzostwa nie będą sukcesem finansowym, przyjedzie mniej ludzi, niż zakładano - jak na olimpiadę w Grecji.

Opozycja zacznie wtedy rozliczać rząd, że nie udało się zbudować dróg, że dworce niegotowe... Już w środę na posiedzeniu komisji sportu poseł SLD Tomasz Garbowski atakował Joannę Muchę za to, że Stadion Narodowy za dużo kosztował (ponad 1,5 mld zł). Podobne głosy słychać w PiS.

PO coraz bardziej obawia się rosnącej pozycji lewicy. Na sondażowych spadkach Platformy zyskują SLD i Ruch Palikota. - Jeśli 1 maja zobaczymy kongres zjednoczonej lewicy z Kwaśniewskim, Kaliszem, Millerem i Palikotem, to Tusk po raz pierwszy będzie miał z kim przegrać - ocenia jeden z rozmówców.

Do tego dochodzą obawy przed drugim kryzysem związanym z listą leków refundowanych. Za chwilę ludziom pokończą się leki, które kupili przed Nowym Rokiem. W aptece może ich czekać przykra niespodzianka, bo wiele wypadło z listy i trzeba będzie za nie płacić 100 proc. To może pogłębić niechęć do rządu.

Twardziel już nie służy

Od afery hazardowej premier budował wizerunek silnego szeryfa otaczającego się słabymi ministrami. W nowym gabinecie, który niedługo będzie świętował studniówkę, poza kilkoma ministrami istotnymi ze względów międzynarodowych czy gospodarczych (MSZ, finanse), brakuje silnych osobowości. Minister sportu Joanna Mucha, minister transportu Sławomir Nowak czy minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz nie znają się na swoich działkach, a to ich resorty będą w najbliższych miesiącach kluczowe - ze względu na Euro 2012 czy reformę emerytur.

Mucha nie potrafiła otoczyć się doradcami, którzy ostrzegliby ją w porę przed wpadkami. Lepszą strategię obrał Nowak, który zaraz po przyjściu do resortu ogłosił listę nierealnych projektów. Jeśli okaże się, że któraś z przygotowanych na Euro 2012 dróg zostanie oddana, będzie to pozytywnym zaskoczeniem. Nowak wizerunkowo tylko na tym zyska.

PSL-owski minister pracy, 30-letni lekarz Władysław Kosiniak-Kamysz, nie pcha się do pierwszego szeregu. Twarzą reformy emerytalnej i podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat, przeciwko któremu jest 80 proc. Polaków, musi być zatem Tusk.

- Ta potrzeba odgrywania twardziela na pewno dziś premierowi nie służy, bo jak pojawiają się wpadki w resortach, idą na konto Tuska. W opinii publicznej panuje przekonanie, że to on tym wszystkim rządzi - przyznaje politolog Jarosław Flis.

Nowe spółdzielnie

Spadek notowań premiera może też osłabić pozycję Tuska w PO. Choć oficjalnie politycy Platformy zapewniają, że przywództwo szefa rządu nie jest zagrożone, to partyjny aktyw wzburzyło, że Tusk oddał agencje rolne ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu z PSL. Działacze PO w terenie stracili przez to setki posad. Polecenie czyszczenia spółek z partyjnych działaczy dostał minister skarbu Mikołaj Budzanowski.

- Działacze, którzy zasuwali w kampanii, nagle stracili sens istnienia w polityce. To może sprawić, że zaczną organizować się w spółdzielnie przeciwko Tuskowi - mówi kilku rozmówców.

Na czele niezadowolonych mógłby stanąć Grzegorz Schetyna, którego premier uznał za konkurenta i nie wziął do rządu. Ale Schetyna - jak mówią jego ludzie - na lidera niezadowolonych się nie szykuje. Boi się raczej, że sondażowe spadki osiągną masę krytyczną - tak jak w przypadku SLD Leszka Millera w 2004 r. - i nie da się ich już odwrócić. A on syndykiem masy upadłościowej być nie chce.

Na razie Schetyna podkreśla w wywiadach, że nie spodziewał się aż tak dużych spadków. - Uważałem, że zimny prysznic się przyda, ale nie wiedziałem, że on będzie aż tak zimny, tak lodowaty. To bardzo poważne ostrzeżenie. Musimy w sobie znaleźć energię i komunikację, którą mieliśmy kiedyś - mówił w środę w TVN 24.

Wymienić zderzaki?

Wśród doradców Tuska słychać opinie, że ucieczką do przodu mogłaby być szybka rekonstrukcja rządu i odwołanie minister sportu. Premier, powołując ministrów, zapowiadał, że są zderzakami i muszą się liczyć z szybką wymianą.

Jednak w kancelarii premiera - zdaje się - przeważa opinia, że nie ma co szybko wymieniać ministrów, bo na ich miejsce wcale nie ma lepszych kandydatów. Ponadto głowy Joanny Muchy żąda już Solidarna Polska, a nic tak dobrze nie konserwuje ministra jak wniosek opozycji o jego zmianę.

- Może być tak, jak z Cezarym Grabarczykiem w poprzedniej kadencji. Mieliśmy cztery lata, żeby go wyrzucić i nie wystarczyło czasu - mówi człowiek Tuska.

Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca klubu PO: - Dałabym Joannie Musze szansę. Jest krótko ministrem, a nowa osoba będzie wdrażała się kolejnych kilka miesięcy.

Politolog Jarosław Flis uważa, że szef rządu nie powinien wykonywać nerwowych ruchów. W jego opinii dla Tuska byłoby jeszcze gorzej, gdyby ludzie uznali, że stara się odwrócić uwagę od problemów.

- Premier powinien raczej pokazać, że rząd zrobił coś rzeczywiście ważnego, jak pomostówki w poprzedniej kadencji - mówi Flis.

Czy może to być reforma emerytalna? Niekoniecznie. Już dziś widać, że Tuskowi będzie trudno znaleźć w Sejmie sojuszników. Buntuje się koalicyjny PSL. Flis nie wierzy, że ustawę poprze Ruch Palikota, choć jego politycy wysyłają sygnały, że - pod pewnymi warunkami - mogliby to zrobić.

- Rzucanie tratwy ratunkowej przez Palikota byłoby dziwne, brzytwę to rozumiem. Opozycji nie zależy, żeby PO pokazała skuteczność. Raczej będą podgrzewać spór w nadziei, że PO znów spadną notowania - uważa politolog.

Na razie jedynym pomysłem kancelarii premiera na powstrzymanie spadków jest przygotowanie wielkiej kampanii informacyjnej o reformie emerytur.

Jednak to, czy Tuskowi uda się przełamać impas, będzie zależało od tego, czy więcej błędów będzie popełniać rząd, czy opozycja.

Data: 2012-02-20 18:11:00
Autor: u2
Prosto w wilcze oczy
W dniu 2012-02-20 17:50, tomy pisze:

S³ychaæ te¿ obawy, ¿e kolejne za³amanie sonda¿y mo¿e przyj¶æ po Euro
2012. Bo mistrzostwa nie bêd± sukcesem finansowym, przyjedzie mniej
ludzi, ni¿ zak³adano - jak na olimpiadê w Grecji.

Opozycja zacznie wtedy rozliczaæ rz±d, ¿e nie uda³o siê zbudowaæ dróg,
¿e dworce niegotowe.


Jaka opozycja ? Ludzie wyjda na ulice ;)

Data: 2012-02-20 14:04:03
Autor: tomy
Prosto w wilcze oczy
u2 wrote:
W dniu 2012-02-20 17:50, tomy pisze:
S³ychaæ te¿ obawy, ¿e kolejne za³amanie sonda¿y mo¿e przyj¶æ po Euro
2012. Bo mistrzostwa nie bêd± sukcesem finansowym, przyjedzie mniej
ludzi, ni¿ zak³adano - jak na olimpiadê w Grecji.

Opozycja zacznie wtedy rozliczaæ rz±d, ¿e nie uda³o siê zbudowaæ dróg,
¿e dworce niegotowe.


Jaka opozycja ? Ludzie wyjda na ulice ;)


W Polsce kwitnie i bardzo intensywnie rozwija siê hodowla baranów, dlatego w opcjê z wychodzeniem na ulice, ja osobi¶cie nie wierzê ;)

Data: 2012-02-21 06:37:35
Autor: stevep
Prosto w wilcze oczy
Dnia 20-02-2012 o 21:04:03 tomy  <bronmy_polski_przed_rudym_oszustem@precz_z_tuskiem.com> napisa³(a):

u2 wrote:
W dniu 2012-02-20 17:50, tomy pisze:
S³ychaæ te¿ obawy, ¿e kolejne za³amanie sonda¿y mo¿e przyj¶æ po Euro
2012. Bo mistrzostwa nie bêd± sukcesem finansowym, przyjedzie mniej
ludzi, ni¿ zak³adano - jak na olimpiadê w Grecji.

Opozycja zacznie wtedy rozliczaæ rz±d, ¿e nie uda³o siê zbudowaæ dróg,
¿e dworce niegotowe.
  Jaka opozycja ? Ludzie wyjda na ulice ;)


W Polsce kwitnie i bardzo intensywnie rozwija siê hodowla baranów,  dlatego w opcjê z wychodzeniem na ulice, ja osobi¶cie nie wierzê ;)



Osobi¶cie to trudno o wiêkszego barana jak ty.
--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-02-20 18:23:17
Autor: Przemysław W
Prosto w wilcze oczy
Użytkownik "tomy" <bronmy_polski_przed_rudym_oszustem@precz_z_tuskiem.com> napisał w wiadomości news:jhttli$lsc$1dont-email.me...
W kancelarii premiera trwają poszukiwania pomysłu, który zatrzymałby sondażowe spadki. Atmosfera - przyznają ludzie Tuska - robi się nerwowa. W sondażach traci nie tylko PO, ale także premier, który od lat był głównym atutem Platformy. Zyskał nawet przydomek ''teflonowy'', bo nie szkodziły mu afera hazardowa, awantura o cięcie składki do OFE, spóźniona reakcja na raport MAK czy bałagan na kolei.

Robimy cały syf

Teraz wszystkie wpadki ministrów odbijają się na Tusku. Sam premier - mówią jego doradcy - uważa, że spadki to efekt zapowiedzianych w exposé reform: - Tusk miał pomysł: wygrywamy wybory, robimy cały syf i mamy trzy i pół roku na odrobienie strat. Ale jeszcze nic nie zrobiliśmy, a syf już jest. Boi się, że będzie tylko gorzej.

Słychać też obawy, że kolejne załamanie sondaży może przyjść po Euro 2012. Bo mistrzostwa nie będą sukcesem finansowym, przyjedzie mniej ludzi, niż zakładano - jak na olimpiadę w Grecji.

Opozycja zacznie wtedy rozliczać rząd, że nie udało się zbudować dróg, że dworce niegotowe... Już w środę na posiedzeniu komisji sportu poseł SLD Tomasz Garbowski atakował Joannę Muchę za to, że Stadion Narodowy za dużo kosztował (ponad 1,5 mld zł). Podobne głosy słychać w PiS.

PO coraz bardziej obawia się rosnącej pozycji lewicy. Na sondażowych spadkach Platformy zyskują SLD i Ruch Palikota. - Jeśli 1 maja zobaczymy kongres zjednoczonej lewicy z Kwaśniewskim, Kaliszem, Millerem i Palikotem, to Tusk po raz pierwszy będzie miał z kim przegrać - ocenia jeden z rozmówców.

Do tego dochodzą obawy przed drugim kryzysem związanym z listą leków refundowanych. Za chwilę ludziom pokończą się leki, które kupili przed Nowym Rokiem. W aptece może ich czekać przykra niespodzianka, bo wiele wypadło z listy i trzeba będzie za nie płacić 100 proc. To może pogłębić niechęć do rządu.

Twardziel już nie służy

Od afery hazardowej premier budował wizerunek silnego szeryfa otaczającego się słabymi ministrami. W nowym gabinecie, który niedługo będzie świętował studniówkę, poza kilkoma ministrami istotnymi ze względów międzynarodowych czy gospodarczych (MSZ, finanse), brakuje silnych osobowości. Minister sportu Joanna Mucha, minister transportu Sławomir Nowak czy minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz nie znają się na swoich działkach, a to ich resorty będą w najbliższych miesiącach kluczowe - ze względu na Euro 2012 czy reformę emerytur.

Mucha nie potrafiła otoczyć się doradcami, którzy ostrzegliby ją w porę przed wpadkami. Lepszą strategię obrał Nowak, który zaraz po przyjściu do resortu ogłosił listę nierealnych projektów. Jeśli okaże się, że któraś z przygotowanych na Euro 2012 dróg zostanie oddana, będzie to pozytywnym zaskoczeniem. Nowak wizerunkowo tylko na tym zyska.

PSL-owski minister pracy, 30-letni lekarz Władysław Kosiniak-Kamysz, nie pcha się do pierwszego szeregu. Twarzą reformy emerytalnej i podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat, przeciwko któremu jest 80 proc. Polaków, musi być zatem Tusk.

- Ta potrzeba odgrywania twardziela na pewno dziś premierowi nie służy, bo jak pojawiają się wpadki w resortach, idą na konto Tuska. W opinii publicznej panuje przekonanie, że to on tym wszystkim rządzi - przyznaje politolog Jarosław Flis.

Nowe spółdzielnie

Spadek notowań premiera może też osłabić pozycję Tuska w PO. Choć oficjalnie politycy Platformy zapewniają, że przywództwo szefa rządu nie jest zagrożone, to partyjny aktyw wzburzyło, że Tusk oddał agencje rolne ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu z PSL. Działacze PO w terenie stracili przez to setki posad. Polecenie czyszczenia spółek z partyjnych działaczy dostał minister skarbu Mikołaj Budzanowski.

- Działacze, którzy zasuwali w kampanii, nagle stracili sens istnienia w polityce. To może sprawić, że zaczną organizować się w spółdzielnie przeciwko Tuskowi - mówi kilku rozmówców.

Na czele niezadowolonych mógłby stanąć Grzegorz Schetyna, którego premier uznał za konkurenta i nie wziął do rządu. Ale Schetyna - jak mówią jego ludzie - na lidera niezadowolonych się nie szykuje. Boi się raczej, że sondażowe spadki osiągną masę krytyczną - tak jak w przypadku SLD Leszka Millera w 2004 r. - i nie da się ich już odwrócić. A on syndykiem masy upadłościowej być nie chce.

Na razie Schetyna podkreśla w wywiadach, że nie spodziewał się aż tak dużych spadków. - Uważałem, że zimny prysznic się przyda, ale nie wiedziałem, że on będzie aż tak zimny, tak lodowaty. To bardzo poważne ostrzeżenie. Musimy w sobie znaleźć energię i komunikację, którą mieliśmy kiedyś - mówił w środę w TVN 24.

Wymienić zderzaki?

Wśród doradców Tuska słychać opinie, że ucieczką do przodu mogłaby być szybka rekonstrukcja rządu i odwołanie minister sportu. Premier, powołując ministrów, zapowiadał, że są zderzakami i muszą się liczyć z szybką wymianą.

Jednak w kancelarii premiera - zdaje się - przeważa opinia, że nie ma co szybko wymieniać ministrów, bo na ich miejsce wcale nie ma lepszych kandydatów. Ponadto głowy Joanny Muchy żąda już Solidarna Polska, a nic tak dobrze nie konserwuje ministra jak wniosek opozycji o jego zmianę.

- Może być tak, jak z Cezarym Grabarczykiem w poprzedniej kadencji. Mieliśmy cztery lata, żeby go wyrzucić i nie wystarczyło czasu - mówi człowiek Tuska.

Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca klubu PO: - Dałabym Joannie Musze szansę. Jest krótko ministrem, a nowa osoba będzie wdrażała się kolejnych kilka miesięcy.

Politolog Jarosław Flis uważa, że szef rządu nie powinien wykonywać nerwowych ruchów. W jego opinii dla Tuska byłoby jeszcze gorzej, gdyby ludzie uznali, że stara się odwrócić uwagę od problemów.

- Premier powinien raczej pokazać, że rząd zrobił coś rzeczywiście ważnego, jak pomostówki w poprzedniej kadencji - mówi Flis.

Czy może to być reforma emerytalna? Niekoniecznie. Już dziś widać, że Tuskowi będzie trudno znaleźć w Sejmie sojuszników. Buntuje się koalicyjny PSL. Flis nie wierzy, że ustawę poprze Ruch Palikota, choć jego politycy wysyłają sygnały, że - pod pewnymi warunkami - mogliby to zrobić.

- Rzucanie tratwy ratunkowej przez Palikota byłoby dziwne, brzytwę to rozumiem. Opozycji nie zależy, żeby PO pokazała skuteczność. Raczej będą podgrzewać spór w nadziei, że PO znów spadną notowania - uważa politolog.

Na razie jedynym pomysłem kancelarii premiera na powstrzymanie spadków jest przygotowanie wielkiej kampanii informacyjnej o reformie emerytur.

Jednak to, czy Tuskowi uda się przełamać impas, będzie zależało od tego, czy więcej błędów będzie popełniać rząd, czy opozycja.



Ty jesteś autorem tego artykułu?


Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Data: 2012-02-20 14:02:26
Autor: tomy
Prosto w wilcze oczy
Przemysław W wrote:


Ty jesteś autorem tego artykułu?



Tak, ja jestem autorem tego artykułu.

Data: 2012-02-20 21:13:57
Autor: Przemysław W
Prosto w wilcze oczy

Użytkownik "tomy" <bronmy_polski_przed_rudym_oszustem@precz_z_tuskiem.com> napisał w wiadomości news:jhu8sg$ga6$1dont-email.me...
Przemysław W wrote:


Ty jesteś autorem tego artykułu?



Tak, ja jestem autorem tego artykułu.


Jesteś zwykłym kutasem a nie autorem tego artykułu. Tu masz dowód:


http://wyborcza.pl/1,75478,11163566,Tusk_przestal_byc_teflonowy.html



Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Data: 2012-02-20 14:19:02
Autor: tomy
Prosto w wilcze oczy
Przemysław W wrote:

Użytkownik "tomy" <bronmy_polski_przed_rudym_oszustem@precz_z_tuskiem.com> napisał w wiadomości news:jhu8sg$ga6$1dont-email.me...
Przemysław W wrote:


Ty jesteś autorem tego artykułu?



Tak, ja jestem autorem tego artykułu.


Jesteś zwykłym kutasem a nie autorem tego artykułu. Tu masz dowód:


http://wyborcza.pl/1,75478,11163566,Tusk_przestal_byc_teflonowy.html

Spier.... głupku kudły z rowa wyrywać :)

Prosto w wilcze oczy

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona