Data: 2009-05-15 12:56:00 | |
Autor: PiotrMDC | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
Witam,
wpadłem dziś w dziurę która na końcu wzniesienia przygotowali drogowcy :/ pewnie usuneli asfalt, a ze juz 15 wybiła to sie zebrali i nawet tego nie oznaczyli :/ teren zabudowany, droga waska - jechalem ok 45-50km/h i nagle dojezdzajac do konca wzniesienia widze na rownym juz terenie idealnie wycieta dziure - prostokat: 2m szeroka 0,5m długa, z 7cm gleboka i juz nic nie dalo sie zrobic, wpadlem w nia :/ efekt widoczny na zdjeciu... http://www.republika.pl/dymu/felga.jpg Mam pytanie - prostować to, czy olać?? czy bedzie to w jezdzie przeszkadzac?? tzn stuki, glosniejsze kolo itp?? czy czegos oprocz felgi moge sie spodziewac w zawieszeniu?? Pozdrawiam, Piotr |
|
Data: 2009-05-15 22:24:10 | |
Autor: Moon | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
PiotrMDC wrote:
efekt widoczny na zdjeciu... prostuj, choćby młotem niech pobiją troszkę (po zdjęciu oczywiście) - może być mikro-wypływ powietrza przez to odkształcenie no i nie zapominaj, że od wewnątrz jest takie samo, a może gorsze. moon |
|
Data: 2009-05-15 23:02:13 | |
Autor: krz | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
PiotrMDC pisze:
Witam, Wygięcie jest niewielkie, ale: - Masz "dzięki" temu niewyważone koło (ze wszystkimi tego faktu efektami), - Prawdopodobnie w tym miejscu może ci uciekać powietrze. Pojedź do pierwszego z brzegu gumiarza, powinien ci to wyklepać na miejscu za nie więcej jak 10..20 PLN + wyważenie. |
|
Data: 2009-05-15 23:58:43 | |
Autor: art_noise | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
Ani prostowac ani olac.
Podjedz w to miejsce jutro rano (bo pewnie w domku juz siedzisz a nie przy dziurze) i wezwij policje. Powiedz jak bylo, jechales, dziura, felga krzywa. Panowie spisza protokol, idziesz do zarzadcy drogi, zglaszasz szkode i z ubezpieczenia masz nowa felge. Pozdrawiam Art_noise |
|
Data: 2009-05-16 00:59:51 | |
Autor: Stefan Szczygielski | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
PiotrMDC wrote:
Mam pytanie - prostować to, czy olać?? czy bedzie to w jezdzie E - duża krzywda Twojemu kołu to się nie stała... Jak przy dużych prędkością kierownicą Ci nie telepie, powietrze nie ucieka - to jeździć i tyle. Ja swego czasu przywaliłem ze sporą prędkością krawężnik i wyglądało dużo gorzej, a na doważaniu na zdjętym kole zmiany nie było widać, powietrze też nie wiało. Należy się prędzej martwić, czy kierownica ustawiona na wprost daje koła na wprost i czy Cię aby na którąś stronę podczas jazdy nie ściąga... S. |
|
Data: 2009-05-16 14:05:23 | |
Autor: vpw | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
Użytkownik "PiotrMDC" <piotrmdc@gmail.com> napisał w wiadomości news:811d06f0-64bf-4eed-a620-6eae58c29116o14g2000vbo.googlegroups.com...
Witam, wpadłem dziś w dziurę która na końcu wzniesienia przygotowali drogowcy :/ pewnie usuneli asfalt, a ze juz 15 wybiła to sie zebrali i nawet tego nie oznaczyli :/ teren zabudowany, droga waska - jechalem ok 45-50km/h i nagle dojezdzajac do konca wzniesienia widze na rownym juz terenie idealnie wycieta dziure - prostokat: 2m szeroka 0,5m długa, z 7cm gleboka i juz nic nie dalo sie zrobic, wpadlem w nia :/ efekt widoczny na zdjeciu... Miałeś strasznego pecha jak widzę. Przy takiej prędkości i progu 7 cm to większość felg by pewnie nie odczuła. Nie wiem jakie masz opony, ale zazwyczaj maja kilkanaście centymetrów wysokości (chyba, że to niski profil ;)). Przy prędkości ok 50 km/h to raczej opona by przyjęła to uderzenie na siebie. Ja bym jednak poszedł za radą kolegów i naprawił ją prostą metodą (wyklepać, wyważyć i jeździć dalej). Policja może uznać, że takie uszkodzenie przy tak niskiej prędkości raczej nie powstało i zaczną robić jakieś badania. A koszt naprawy raczej jest niewielki. Z drugiej strony jeśli sprawdzisz ciśnienie i będzie się utrzymywało, to nie ma sensu się tym przejmować. -- vpw |
|
Data: 2009-05-17 22:58:34 | |
Autor: art_noise | |
Prostować czy nie?? [foto] | |
Miałeś strasznego pecha jak widzę. Przy takiej prędkości i progu 7 cm to Policja nic nie bedzie robic, jakie badania o czym ty piszesz? Badac beda i wydadza wyrok czy felga mogla sie skrzywic czy nie przy danej predkosci i ksztalcie dziury? Jest dziura? Jest. Jest skrzywiona felga? Jest. Po prostu w takich sytuacjach ZAWSZE trzeba wezwac policje, pokazac dziure i skrzywiona felge. Policjanci zbadaja cie na zawartosc alkoholu, sparwdza dokumenty i jesli wszystko ok pisza protokol. Potem jedziesz do zarzadcy drogi i zalatwiasz odszkodowanie. Mnie w podobnej sytuacji zajelo to ok 2 godzin tj: - pol godziny jak przyjechala policja - pol godziny sprawdzenie dokumentow, trzezwosci, napisanie protokolu - pol u zarzadcy drogi (zgloszenie szkody) - pol u zarzadcy drogi jak podwiozlem fakture za nowa felge potem kasa przyszla na konto. Takie rzeczy trzeba zglaszac chocby dlatego zeby zarzadcom drogi wreszcie sie zaczelo ja remontowac a nie oplacac ubezpieczenia. Moze wtedy bedzie mniejszy burdel na drogach (jesli chodzi o dziury) Pozdrawiam Art_noise |
|