Data: 2011-05-24 15:18:49 | |
Autor: morghul | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
IMHO jak zagrzejesz na tyle ze blacha ci zmięknie to ci po prostu zrobi puuuuffffff i będzie dziura :)
-- morghul |
|
Data: 2011-05-24 15:25:05 | |
Autor: 4CX250 | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomości news:irgb7l$vg6$1news.onet.pl...
IMHO jak zagrzejesz na tyle ze blacha ci zmięknie to ci po prostu zrobi puuuuffffff i będzie dziura :) Może niekoniecznie? Być może lekkie podgrzewanie do czerwoności tak aby materiał był kowalny i precyzyjne grzać wąskim palnikiem? Muszę dorwać jakiś palniczek na butlę turystyczną i chyba spróbuję. Marek |
|
Data: 2011-05-24 21:41:48 | |
Autor: erg | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomoci news:irgb7l$vg6$1news.onet.pl... IMHO jak zagrzejesz na tyle ze blacha ci zmięknie to ci po prostu zrobi puuuuffffff i będzie dziura :) Przypomniala mi sie fajna "rzemieslnicza" historia. Znajomy z jeszcze czasow CeZetki podczas modernizacji swojej klatki schodowej wpadl na pomysl ze cofnie licznik gazu ze swojego mieszkania. Plomby juz byly zerwane prze instalatorow, wiec przystapil do dziela. Zdemontowal gazomierz, wkrecil w garazu w imadlo i plan byl taki ze bedzie dmuchac przez kilka godzin aby conieco zdjac ze stanu. Problem w tym ze nie mial kompresora. Mial za to odkurzacz. Podlaczyl wiec odkurzacz od strony zasilania gazomierza, polaczenie uszczelnil tasma klejaca i odkurzacz zostal wlaczony. Nie wzial tylko pod uwage ze w gazomierzu byla resztka gazu, ktory podcisnieniem zostal zassany do odkurzacza i dalej pomierzy szczotki a komutator. Pierdolnelo tak ze hoho. Jak opadl kurz to w rekach zostala juz tylko rura, a z odkurzacza obudowa.. erg |
|
Data: 2011-05-24 21:57:38 | |
Autor: Michał Gut | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Pierdolnelo tak ze hoho. Jak opadl kurz to w rekach zostala juz tylko rura, a z odkurzacza obudowa.. lol az tyle tego gazu tam moglo byc? :) wrazenia pewnie mial przednie:) |
|
Data: 2011-05-25 09:05:00 | |
Autor: 4CX250 | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:irh2ji$nor$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Pierdolnelo tak ze hoho. Jak opadl kurz to w rekach zostala juz tylko rura, a z odkurzacza obudowa.. Bo idtiota zamiast pchać odkurzaczem powietrze do gazomierza to wciągał gaz do odkurzacza. Pojemność gazomierza wynosi około 1-2l więc aż nadto aby porządnie pierdyknęło. Gaz aby eksplodował potrzebuje tlenu w odpowiedniej proporcji i tylko w wąskim przedziale proporcji eksploduje. Podczas zasysania do odkurzacza stężenie gazu w odkurzaczu rosło i w pewnym momencie było juz wybuchowe. Iskrzące szczotki komutatora zrobiły swoje. Marek |
|
Data: 2011-05-25 08:34:33 | |
Autor: 4CX250 | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Użytkownik "erg" <nicdomnie@niepiszcie.pl> napisał w wiadomości news:4ddc09fe$0$2446$65785112news.neostrada.pl...
Zdemontowal gazomierz, wkrecil w garazu w imadlo i plan byl taki ze bedzie dmuchac przez kilka godzin aby conieco zdjac ze stanu. Problem w tym ze nie mial kompresora. Mial za to odkurzacz. Doprawdy? Historię to zna chyba każdy na świecie, jako dziecko już słyszałem w latach 70'. Tylko co to ma wspólnego z lekkim podgrzewaniem blachy? Marek |
|
Data: 2011-05-25 10:47:44 | |
Autor: erg | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Użytkownik "4CX250" <taunusmtv@posta.ornet.pl> napisał w wiadomości news:4ddca302$0$2486$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "erg" <nicdomnie@niepiszcie.pl> napisał w wiadomości news:4ddc09fe$0$2446$65785112news.neostrada.pl... Jesli slyszales, to nie w latach siedemdziesiatych tylko na poczatku 80-tych, bo wlasnie wtedy mialo to miejsce. erg |
|
Data: 2011-05-25 11:10:42 | |
Autor: 4CX250 | |
Prostowanie tłumika lub kolanka. | |
Użytkownik "erg" <nicdomnie@niepiszcie.pl> napisał w wiadomości news:4ddcc231$0$2452$65785112news.neostrada.pl...
Jesli slyszales, to nie w latach siedemdziesiatych tylko na poczatku 80-tych, bo wlasnie wtedy mialo to miejsce. Ale pierdolisz farmazony. Myślisz że tylko jeden taki przypadek był ten z lat 80'? Marek |
|