Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Data: 2010-09-28 18:06:07
Autor: Marcin N
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Witam,

Dyskusja o nowych pomysłach skarbu państwa dot. akcyzy i podatku "ekologicznego" skłoniła mnie do przemyśleń na ten temat.

Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
Lepszych - nie oznacza nowych, a "zachęcenie" - nie oznacza "zmuszanie".

O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu. Dostęp do takije bazy danych powinien być najlepiej darmowy (jak w Anglii).

Co to spowoduje? Kupując jakikolwiek samochód na rynku wtórnym - będzie można w bazie danych sprawdzić realność przebiegu. Wiadomo, jaka jest teraz sytuacja w Polsce: "wszystkie" pojazdy mają 97, 125 albo 165 tys km przebiegu. Wielu kupujących zastanowiłoby się dwa razy, gdyby wiedziało, że ich wymarzony "audi w dizlu" ma 400 tys km przebiegu, a nie deklarowane 165.

Potem sytuacja sama rozwinęłaby się w dobrym kierunku: stare trupy straciłyby klientów i skończyłyby na szrotach. Ludzie chcąc wydać 20-30 tys zaczęliby częściej rozglądać sie za 3-4 letnim pojazdem niższej klasy, itd.

A gdyby taką bazę danych rozbudować do takiego stopnia jak w USA.... ech, marzenie.

Data: 2010-09-28 18:27:54
Autor: J.F.
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał
Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu.

I myslisz ze to cos da ?

a) za 20zl diagnosta sie pomyli i wpisze ile klient sobie zyczy,
b) jesli bedzie drozej, to sie cofnie licznik przed kazdym badaniem :-)
c) ilosc "zlomow" sie podwoi, bo zamiast kupowac krajowe 250kkm kupi sie swiezo sprowadzone z Niemiec "99 po dziadku"
d) ludzi nadal nie bedzie stac na nowe auta, i sie w koncu przyzwyczaja ze lepsze 350kkm w audi niz nowy fiat z salonu
e) cena tych zuzytych staroci spadnie, wiec ich przybedzie :-)

J.

Data: 2010-09-28 18:50:18
Autor: Marcin N
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i7t523$sl8$1@news.onet.pl...
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał
Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu.

I myslisz ze to cos da ?

Oczywiście, że cwaniak może cofać licznik co roku, ale zwykły człowiek?

Często zwykły uczciwy użytkownik sprzedaje samochód do komisu a "eksperci" z komisu picują zaczynając od licznika.

Tymczasem taka baza będzie już pierwszym utrudnieniem.

Oczywiście masz rację, że ceny prawdziwych trupów spadną, ale wiele osób kupuje trupy myśląc, że to porządne, warte swojej ceny samochody w dobrym stanie. Ci ludzie wybiorą coś innego - nowszego, mniejszego - faktycznie w dobrym stanie technicznym - a przecież o to chodzi.

Jasne, że taka baza danych może stać się źródłem pewnych marginalnych nadużyć, ale ten margines nie może być koronnym argumentem przeciw! Długoterminowe zalety przeważą nad wadami.

Mówisz, że starocie z Niemiec zastąpią "nasze"? Wątpię. Mając do wyboru weryfikowalny (w jakimś stopniu) pojazd z polskiej bazy danych i zagadkę z Niemiec - co wybierzesz?

W tej chwili wolę kupić coś z USA, bo za 30 zł mogę sprawdzić niezwykle dokładnie historię tego pojazdu. Często są nawet zdjęcia. Nieuczciwy handlarz ma o wiele trudniejsze zadanie, żeby wcisnąć mi totalnego bubla. I o to w tym ma chodzić: narzędzie dla uczciwych w walce z oszustami.

Data: 2010-09-28 19:09:11
Autor: J.F.
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup
I myslisz ze to cos da ?
Oczywiście, że cwaniak może cofać licznik co roku, ale zwykły człowiek?
Często zwykły uczciwy użytkownik sprzedaje samochód do komisu a "eksperci" z komisu picują zaczynając od licznika.

Jak zaczna spadac ceny to i zwykly czlowiek pomysli o przyszlosci :-)

Tymczasem taka baza będzie już pierwszym utrudnieniem.
Oczywiście masz rację, że ceny prawdziwych trupów spadną, ale wiele osób kupuje trupy myśląc, że to porządne, warte swojej ceny samochody w dobrym stanie.

Widac to nie takie zlomy, skoro mysla, kupuja i jezdza dlugo i szczesliwie :-)

Ci ludzie wybiorą coś innego - nowszego, mniejszego - faktycznie w dobrym stanie technicznym - a przecież o to chodzi.

No owszem - efekt psychologiczny bedzie. IMO niezbyt duzy, bo rodakow nadal nie stac na salonowe samochody.

Mówisz, że starocie z Niemiec zastąpią "nasze"? Wątpię. Mając do wyboru weryfikowalny (w jakimś stopniu) pojazd z polskiej bazy danych i zagadkę z Niemiec - co wybierzesz?

Przeciez wszyscy wiedza ze liczniki sa krecone, a jednak zludzenia sa silne :-)

W tej chwili wolę kupić coś z USA, bo za 30 zł mogę sprawdzić niezwykle dokładnie historię tego pojazdu.

I rzetelny przebieg tam jest ?

No coz, samochody z USA maja zbyt wiele wad, zeby to bylo masowe rozwiazanie.

J.

Data: 2010-09-29 11:40:21
Autor: Arek (G)
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
W dniu 2010-09-28 19:09, J.F. pisze:
I myslisz ze to cos da ?
Oczywiście, że cwaniak może cofać licznik co roku, ale zwykły człowiek?
Często zwykły uczciwy użytkownik sprzedaje samochód do komisu a
"eksperci" z komisu picują zaczynając od licznika.

Jak zaczna spadac ceny to i zwykly czlowiek pomysli o przyszlosci :-)

Zbyt daleko idące założenie. Moim zdaniem przeważająca liczba polaków to jednak uczciwi ludzie.


Ci ludzie wybiorą coś innego - nowszego, mniejszego - faktycznie w
dobrym stanie technicznym - a przecież o to chodzi.

No owszem - efekt psychologiczny bedzie. IMO niezbyt duzy, bo rodakow
nadal nie stac na salonowe samochody.

Ale nawet nie o to chodzi. Ważne aby kupować auto na miarę własnej kieszeni. A tak się zwykle nie dzieje, wiara w magiczne okazję doprowadza do tego co mamy obecnie.

Mówisz, że starocie z Niemiec zastąpią "nasze"? Wątpię. Mając do
wyboru weryfikowalny (w jakimś stopniu) pojazd z polskiej bazy danych
i zagadkę z Niemiec - co wybierzesz?

Przeciez wszyscy wiedza ze liczniki sa krecone, a jednak zludzenia sa
silne :-)

Jakbyś nie wiedział jak to działa. Zawsze każdemu się wydaje, że to właśnie jemu trafiła się okazja, a wszyscy dookoła dali się zrobić. Ci co kupują w salonie to najbardziej bo przecież tyle przepłacili.

A.

Data: 2010-09-29 12:50:46
Autor: J.F.
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w
W dniu 2010-09-28 19:09, J.F. pisze:
Oczywiście, że cwaniak może cofać licznik co roku, ale zwykły człowiek?
Często zwykły uczciwy użytkownik sprzedaje samochód do komisu a
"eksperci" z komisu picują zaczynając od licznika.

Jak zaczna spadac ceny to i zwykly czlowiek pomysli o przyszlosci :-)

Zbyt daleko idące założenie. Moim zdaniem przeważająca liczba polaków to jednak uczciwi ludzie.

Uczciwosc ma swoje granice, a ta jest taka niewinna - dopasowac sie do klienta :-)

Ci ludzie wybiorą coś innego - nowszego, mniejszego - faktycznie w
dobrym stanie technicznym - a przecież o to chodzi.
No owszem - efekt psychologiczny bedzie. IMO niezbyt duzy, bo rodakow
nadal nie stac na salonowe samochody.
Ale nawet nie o to chodzi. Ważne aby kupować auto na miarę własnej kieszeni. A tak się zwykle nie dzieje, wiara w magiczne okazję doprowadza do tego co mamy obecnie.

Ale takie auta beda za drogie. I myslisz ze co rodacy wybiora ?
Kredyt - ktory w zasadzie nie rozwiazuje problemu,  kupia jeszcze bardziej zajezdzony zlom - ale przynajmniej tani, czy przesiada sie do tramwaju ?

Imo - sporo wybierze zludzenia prosto od niemieckiego dziadka co to tylko do kosciola :-)

J.

Data: 2010-09-28 18:53:59
Autor: andrzej
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i7t523$sl8$1news.onet.pl...
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał
Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu.

I myslisz ze to cos da ?

a) za 20zl diagnosta sie pomyli i wpisze ile klient sobie zyczy,
b) jesli bedzie drozej, to sie cofnie licznik przed kazdym badaniem :-)
c) ilosc "zlomow" sie podwoi, bo zamiast kupowac krajowe 250kkm kupi sie swiezo sprowadzone z Niemiec "99 po dziadku"
d) ludzi nadal nie bedzie stac na nowe auta, i sie w koncu przyzwyczaja ze lepsze 350kkm w audi niz nowy fiat z salonu
e) cena tych zuzytych staroci spadnie, wiec ich przybedzie :-)

Masz rację.
Gdyby Polacy generalnie chcieli zdrowego i uczciwego rynku używanych samochodów/części to nie kupowaliby kradzionych.
A niestety wiekszośc z nas to robi i się potem jeszcze chwali przy piwie, że dobry interes zrobił.



--
andrzej

Naprawa i wymiana szyb samochodowych u klienta
www.auto-szyby.opx.pl   www.agi.de
Zatrudnimy w całym kraju mechaników i handlowców z doswiadczeniem w branży.

Data: 2010-09-28 18:57:56
Autor: Marcin N
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Użytkownik "andrzej" <kurek@agi.de> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i7t6jc$1pa$1@news.onet.pl...

Gdyby Polacy generalnie chcieli zdrowego i uczciwego rynku używanych samochodów/części to nie kupowaliby kradzionych.
A niestety wiekszośc z nas to robi i się potem jeszcze chwali przy piwie, że dobry interes zrobił.

Znam mnóstwo osób, które kupiło używany samochód. Nie znam ani jednej, która kupiła kradziony, a nie słyszałem o nikim, który kradziony kupuje świadomie.

Piszesz bzdury. Generalizujesz na podstawie jakichś dziwnych wyjątków.

Data: 2010-09-29 11:44:00
Autor: Arek (G)
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
W dniu 2010-09-28 18:57, Marcin N pisze:

Gdyby Polacy generalnie chcieli zdrowego i uczciwego rynku używanych
samochodów/części to nie kupowaliby kradzionych.
A niestety wiekszośc z nas to robi i się potem jeszcze chwali przy
piwie, że dobry interes zrobił.

Znam mnóstwo osób, które kupiło używany samochód. Nie znam ani jednej,
która kupiła kradziony, a nie słyszałem o nikim, który kradziony kupuje
świadomie.

To się rozumie samo przez się:) Jak samochód od profesora, lekarza, dyrektora dużej firmy ma być kradziony, bity itp.

Piszesz bzdury. Generalizujesz na podstawie jakichś dziwnych wyjątków.

A Ty nie?

A.

Data: 2010-09-30 10:49:06
Autor: Sebastian Kaliszewski
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
J.F. wrote:
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał
Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu.

I myslisz ze to cos da ?

a) za 20zl diagnosta sie pomyli i wpisze ile klient sobie zyczy,

Zakładasz, że każdy będzie kręcił i to co roku... Ja myślę, że większość obywateli nie będzie się tym w ogóle zajmować.

b) jesli bedzie drozej, to sie cofnie licznik przed kazdym badaniem :-)

jw.

c) ilosc "zlomow" sie podwoi, bo zamiast kupowac krajowe 250kkm kupi sie swiezo sprowadzone z Niemiec "99 po dziadku"

Jak ktoś głupi to jego problem.

Dziś patologia jest posunięto do takiego stopnia, że gdy ktoś na prawdę ma samochód o małym przebiegu to nikt nie kupi bo za mały i "na pewno kręcony". Jak wstawiłem 10-letnie auto do komisu to komis w ogłoszeniach podawał przebieg o kilkadziesiąt tysięcy większy (na szczęście mi przy liczniku nie manipulowali). Doszło do tego, że kupujący z góry zakłada, że kręcony.

Poza tym jest całkiem dużo samochodów z przebiegiem rzędu 10-15tyś rocznie -- tylko nikt nie chce wierzyć w taki ich przebieg.

d) ludzi nadal nie bedzie stac na nowe auta, i sie w koncu przyzwyczaja ze lepsze 350kkm w audi niz nowy fiat z salonu

A co to szkodzi?

e) cena tych zuzytych staroci spadnie, wiec ich przybedzie :-)

Niekoniecznie -- wyprą te jeszcze bardziej zużyte...

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-28 20:00:51
Autor: kamil d
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Mam inny pomysł. Przegląd rejestracyjny darmowy ale pod warunkiem, że auto jest sprawne, kasowanie następowało by dopiero przy wykryciu usterki w/g oficjalnego taryfikatora. Kary były by wyznaczane w zależności od rocznika i typu usterki. Czuję, że to był by biznes na miarę fotoradarów.

Inny pomysł to nałożenie obowiązku dopisania każdego posiadacza auta starszego niż powiedzmy 3 lata do banku dawców organów. Tutaj załatwiamy dwie rzeczy na raz ;)

--
kamil d

Data: 2010-09-28 20:30:56
Autor: MadMan
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Dnia Tue, 28 Sep 2010 20:00:51 +0200, kamil d napisał(a):

Inny pomysł to nałożenie obowiązku dopisania każdego posiadacza auta starszego niż powiedzmy 3 lata do banku dawców organów. Tutaj załatwiamy dwie rzeczy na raz ;)

W takim banku są domyślnie wszyscy obywatele Polski. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-09-28 20:36:56
Autor: pavellz
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Użytkownik "kamil d" <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał w wiadomości news:i7tagl$g46$1inews.gazeta.pl...
Mam inny pomysł. Przegląd rejestracyjny darmowy ale pod warunkiem, że auto jest sprawne, kasowanie następowało by dopiero przy wykryciu usterki w/g oficjalnego taryfikatora. Kary były by wyznaczane w zależności od rocznika i typu usterki. Czuję, że to był by biznes na miarę fotoradarów.


Tak, a największym beneficjentem byłyby warsztaty, bo okazywałoby się,
że byle pisk hamulca byłby powodem do wymiany klocków, a zadrapanie na drzwiach
ostrym i niebezpiecznym elementem nadwozia. :)

Pzdr
Paweł

Data: 2010-09-29 09:46:47
Autor: Jakub Witkowski
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
W dniu 2010-09-28 20:00, kamil d pisze:
Mam inny pomysł. Przegląd rejestracyjny darmowy ale pod warunkiem, że auto jest sprawne, kasowanie następowało by dopiero przy wykryciu usterki w/g oficjalnego taryfikatora. Kary były by wyznaczane w zależności od rocznika i typu usterki. Czuję, że to był by biznes na miarę fotoradarów.

A jak dokładniej z tym karaniem w zależności od rocznika?
Rozumiem że taka sama usterka w nówce byłaby droższa, bo przecież jeśli
nowe się sypie, to albo właściciel kat, albo auto syfiaste?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-29 10:04:46
Autor: Karolek
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
W dniu 2010-09-28 20:00, kamil d pisze:
Mam inny pomysł. Przegląd rejestracyjny darmowy ale pod warunkiem, że
auto jest sprawne, kasowanie następowało by dopiero przy wykryciu
usterki w/g oficjalnego taryfikatora. Kary były by wyznaczane w
zależności od rocznika i typu usterki. Czuję, że to był by biznes na
miarę fotoradarów.


Przeciez tak w zasadzie jest caly czas.
Policja zabiera ci dowod za jakas tam niesprawnosc, jedziesz na stacje diagnostyczna i tam placisz od pozycji, czyli ilosci usterek, ktore miales naprawic.

Inny pomysł to nałożenie obowiązku dopisania każdego posiadacza auta
starszego niż powiedzmy 3 lata do banku dawców organów. Tutaj załatwiamy
dwie rzeczy na raz ;)


A glupote jakbys ukaral?

--
Karolek

Data: 2010-09-29 09:25:07
Autor: Heraklit
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Był sobie taki dzień: 28 wrzesień (wtorek), gdy o godzinie 18:06 *Marcin
N* naskrobał(a):


Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
Lepszych - nie oznacza nowych, a "zachęcenie" - nie oznacza "zmuszanie".
O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu. Dostęp do takije bazy danych powinien być najlepiej darmowy (jak w Anglii).


a pieniądze na utrzymanie bazy? Zabezpieczenia, kontrolowanie,
utrzymanie serwera, pensje ludzi itd. Znów powstanie twór niby darmowy,
a w rzeczywistości o dużych kosztach utrzymania.
Po prostu nie wierzę w takie rozwiązania. Zawsze najlepszym rozwiązaniem
jest zwiększenie dobrobytu: obniżenie podatków lub innych płatności
spadających na obywatela, a obniżające jego dochody.



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-09-29 09:19:54

Data: 2010-09-29 08:02:38
Autor: Robert Rędziak
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
On Wed, 29 Sep 2010 09:25:07 +0200, Heraklit
<wet_12@poczta.onet.pl> wrote:

a pieniądze na utrzymanie bazy? Zabezpieczenia, kontrolowanie,

 Która już istnieje (CEPiK)?

Po prostu nie wierzę w takie rozwiązania. Zawsze najlepszym rozwiązaniem
jest zwiększenie dobrobytu: obniżenie podatków lub innych płatności
spadających na obywatela, a obniżające jego dochody.

 Patrz, Szwedzi raczej chyba nie narzekają na dobrobyt
 (przynajmniej w porównaniu do Bulandy), a mimo to podobną bazę
 mają.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-09-29 10:14:00
Autor: Marcin N
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Użytkownik "RobertRędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnia5skv.c42.rekin@drapak.wkurw.org...
On Wed, 29 Sep 2010 09:25:07 +0200, Heraklit
<wet_12@poczta.onet.pl> wrote:

a pieniądze na utrzymanie bazy? Zabezpieczenia, kontrolowanie,

Która już istnieje (CEPiK)?

Po prostu nie wierzę w takie rozwiązania. Zawsze najlepszym rozwiązaniem
jest zwiększenie dobrobytu: obniżenie podatków lub innych płatności
spadających na obywatela, a obniżające jego dochody.

Patrz, Szwedzi raczej chyba nie narzekają na dobrobyt
(przynajmniej w porównaniu do Bulandy), a mimo to podobną bazę
mają.

Szwedzi właśnie zaczynają rezygnować ze swojego socjalizmu. Uznali, że podatki ich przygniatają i zniechęcają do aktywności zawodowej.
Mają tam nastąpić poważne reformy.

Data: 2010-09-29 12:14:20
Autor: Arek (G)
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
W dniu 2010-09-29 10:14, Marcin N pisze:

Patrz, Szwedzi raczej chyba nie narzekają na dobrobyt
(przynajmniej w porównaniu do Bulandy), a mimo to podobną bazę
mają.

Szwedzi właśnie zaczynają rezygnować ze swojego socjalizmu. Uznali, że
podatki ich przygniatają i zniechęcają do aktywności zawodowej.
Mają tam nastąpić poważne reformy.

Tak samo można by powiedzieć, że skoro w Polsce wygrała kiedyś lewica to oznacza, że Polacy mają dosyć wolności i tęsknią za stalinem. Jak wygrało PIS, że maja dosyć UE i chcą wojny z Rosją itp.

To, że ktoś inny niż zwykle wygrał w Szwecji wybory nie oznacza, że chcą rezygnować z czegoś co sobie akurat bardzo cenią.

A.

Data: 2010-09-29 14:25:51
Autor: Heraklit
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Był sobie taki dzień: 29 wrzesień (środa), gdy o godzinie 12:14 *Arek
(G)* naskrobał(a):

Szwedzi właśnie zaczynają rezygnować ze swojego socjalizmu. Uznali, że
podatki ich przygniatają i zniechęcają do aktywności zawodowej.
Mają tam nastąpić poważne reformy.

Tak samo można by powiedzieć, że skoro w Polsce wygrała kiedyś lewica to oznacza, że Polacy mają dosyć wolności i tęsknią za stalinem. Jak wygrało PIS, że maja dosyć UE i chcą wojny z Rosją itp.

To, że ktoś inny niż zwykle wygrał w Szwecji wybory nie oznacza, że chcą rezygnować z czegoś co sobie akurat bardzo cenią.

ale może znaczyć, że wybrali inną drogę do realizacji/zachowania tego co
już osiągnęli.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-09-29 14:23:48

Data: 2010-09-29 11:46:36
Autor: J.F.
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał
On Wed, 29 Sep 2010 09:25:07 +0200, Heraklit
a pieniądze na utrzymanie bazy? Zabezpieczenia, kontrolowanie,

Która już istnieje (CEPiK)?

A w dodatku .. wplywy podatkowe z nowych samochodow zwroca koszta z nawiazka :-)

J.

Data: 2010-09-29 15:01:58
Autor: Vlad The Ripper
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów
Dyskusja o nowych pomysłach skarbu państwa dot. akcyzy i podatku "ekologicznego" skłoniła mnie do przemyśleń na ten temat.

Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
Lepszych - nie oznacza nowych, a "zachęcenie" - nie oznacza "zmuszanie".

O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu. Dostęp do takije bazy danych powinien być najlepiej darmowy (jak w Anglii).

Co to spowoduje? Kupując jakikolwiek samochód na rynku wtórnym - będzie można w bazie danych sprawdzić realność przebiegu. Wiadomo, jaka jest teraz sytuacja w Polsce: "wszystkie" pojazdy mają 97, 125 albo 165 tys km przebiegu. Wielu kupujących zastanowiłoby się dwa razy, gdyby wiedziało, że ich wymarzony "audi w dizlu" ma 400 tys km przebiegu, a nie deklarowane 165.

Potem sytuacja sama rozwinęłaby się w dobrym kierunku: stare trupy straciłyby klientów i skończyłyby na szrotach. Ludzie chcąc wydać 20-30 tys zaczęliby częściej rozglądać sie za 3-4 letnim pojazdem niższej klasy, itd.

A gdyby taką bazę danych rozbudować do takiego stopnia jak w USA.... ech, marzenie.

W sumie jestem za. Sam kiedyś o tym pisałem.
Dodałbym jeszcze zaostrzenie kryteriów przeglądu, by naprawdę totalne szroty nie jeździły po drogach oraz ułatwienie legalnego złomowania niekompletnego nawet auta. Obecne przepisy miały w założeniu wyeliminować obrót używanych części, ale nic nie dają. Konsekwencją jest import rozbitych anglików i walające sie po lasach i rowach części po lewych rozbiórkach nie nadające się już do użycia. Eliminacja rynku używanych części nie wydaje mi się sensowna. Lepiej chyba naprawić używanymi niż łatać drutem i sznurkiem.
Może wskazane by było nawet wprowadzenie jakichś dopłat do złomowania. Nawet symbolicznych, chociażby 500zł (zwrot opłaty ekologicznej), by rdzewiejące od lat nieruchomości nie zajmowały deficytowych miejsc parkingowych.

Data: 2010-09-29 22:48:35
Autor: pmlb
Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów


"Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote in message news:i7t3ot$opm$1news.onet.pl...
Witam,

Dyskusja o nowych pomysłach skarbu państwa dot. akcyzy i podatku "ekologicznego" skłoniła mnie do przemyśleń na ten temat.

Jest prosty i praktycznie bezkosztowy sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów.
Lepszych - nie oznacza nowych, a "zachęcenie" - nie oznacza "zmuszanie".

O czym mówią? O centralnej bazie danych pojazdów. Wystarczy w najprostszym wariancie: diagnosta wykonujący coroczny przegląd dopuszczający pojazd do ruchu - wpisuje do bazy przebieg pojazdu. Dostęp do takije bazy danych powinien być najlepiej darmowy (jak w Anglii).


Po pierwsze zlikiwdowal bym chory przepis o obowiazkowym zlomowaniu pojazdu w chwili wyrejestrowania, przepis ten wszedl jak sie nie myle w 1998 roku za panowania PO i piS (AWS-UW) ale moge soie mylic co do daty, tak czy inaczej zrobila to tak zwana prawica by chronic interesy ubezpieczycieli.
A likwidacja tego przepisu natychmiast spowodowala by, ze ok 30% jezdzacego 'Zlomu" zostalo by w garzach lub na prywatnych posesiach... czekajac na remonty lub kupcow.
A tak, to kto odda na zlom jeszcze jezdzacego trupa?
Po drugie. Wprowadzic taka baze informacji o pojezdzie (W UK darmowa nie jest chyba, ze od niedawana, ale pare lat temu za bardzo dokladne dane lacznie z obciazeniami finansowymi na samochodzie trzeba bylo zaplacic 30 funtow - w UK nie ma w dowowdzie rejestracyjnym informacji o kredycie)
Po trzecie, zabierac licencje do badan technicznych warsztamom  ktore robia przekrety za 20zl czy wiecej. Utrata takiej licencji na 10 lat byla by dla ponad 70% takich warsztatow bardzo dotkliwa i jak sadze ograniczylo by ten proceder do minimum.

Wowczas jakosc na polskich drogach podskoczyla by o ponad 300%!
Niestety sa to ruchy godzace w firmy ubezpieczeniowe, oraz interesy sprzedawcow samochodow. Dlatego w polsce w ktorej wladze sprawuja klany rodzinne nierealne do zastosowania, chyba, ze UE sie uprze...

Prosty sposób na zachęcenie Polaków do kupowania lepszych samochodów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona