Data: 2010-10-14 13:51:15 | |
Autor: Tomasz Finke | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
W dniu 2010-10-14 13:19, J.F. pisze:
Wyrok chyba adekwatny .. zaraz .. co prawnik robi na polibudzie ? Zapewnia wymaganą przez ministerstwo liczbę pracowników z habilitacją :-) Z bazy nauka-polska.pl wynika, że pan G. jest zatrudniony obecnie w 4 uczelniach, z tego w trzech ma stanowisko profesora. T. |
|
Data: 2010-10-14 05:25:11 | |
Autor: PJ | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
//Z kolei świadkowie opowiadali, że profesor G. dodał gazu tuż przed
przejściem dla pieszych, a po wypadku zatrzymał samochód, podszedł do rannych studentek, ale gdy dowiedział się, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, poprosił, by - jeśli przyjedzie policja, przyjechała do jego domu, bo on się źle czuje. znaczy się sprawca zaraz po wypadku, siada ponownie za kierownice i zasuwa do domu X kilometrów zamiast czekać na przyjazd pogotowia, które udzieliłoby mu ew. pomocy ? wg sędziego Wieczorka można zostawić poszkodowanych o ile przekaże im się prośbę o przekazanie policji wiadomości: tu mnie nie ma jestem na chacie, adres znacie ? a można zostawić kartkę źle się czuje spadam na chatę ? zawiasy i nawet mu prawka nie zabrali ? ciekawe podejście, można powiedzieć ewenement na skale europejska :-) P. |
|
Data: 2010-10-14 14:29:00 | |
Autor: kogutek | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
//Z kolei świadkowie opowiadali, że profesor G. dodał gazu tuż przedTo może na 9 lat ciężkich robót powinni go wsadzić. Bez przesady. Taki wyrok umożliwia dochodzenie odszkodowania na drodze cywilnej. W tej materii sądy w Polsce mają już jakieś doświadczenia i nie oburzają się jak kwoty są bardzo wysokie. -- |
|
Data: 2010-10-14 15:08:09 | |
Autor: J.F. | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
Użytkownik "PJ" <przemek.jedrzejczak@gmail.com> napisał w
znaczy się sprawca zaraz po wypadku, siada ponownie za kierownice i Czytajac i ogladajac inne reportaze .. pomoc ze strony pogotowia moze byc watpliwa. Zaczna go wozic po szpitalach i zejdzie pod drzwiami :-) wg sędziego Wieczorka można zostawić poszkodowanych o ile przekaże im No wiesz, studentki byly trzy, dwie przytomne, kazda ma telefon, jest to miasto gdzie pogotowie dziala [:-)], to w zasadzie czego chciec wiecej. Powinien sie zabrac za opatrywanie otwartego zlamania ? No dobrze - przepisowo nie powinien ruszac pojazdu. zawiasy i nawet mu prawka nie zabrali ? Nie bylo podstaw. Klasyczna ucieczka z miejsca wypadku to tez nie byla. ciekawe podejście, można powiedzieć ewenement na skale europejska :-) Ja bym sie tam na Europe nie powolywal, bo nie wiemy jakie tam uregulowania obowiazuja. J. |
|
Data: 2010-10-14 09:12:07 | |
Autor: PJ | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
//Ja bym sie tam na Europe nie powolywal, bo nie wiemy jakie tam
uregulowania obowiazuja. za potracenie 3 osób na przejściu dla pieszych i oddalenie się przed przyjazdem policji czy pogotowia to taniej może być tylko w Albanii i na Białorusi P. |
|
Data: 2010-10-14 14:51:05 | |
Autor: to | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
begin J.F.
Nie bylo podstaw. Klasyczna ucieczka z miejsca wypadku to tez nie byla. Ucieczki Ĺźadnej nie byĹo. MoĹźna dyskutowaÄ o tym, czy udzieliĹ wĹaĹciwie pomocy. W zasadzie skoro upewniĹ siÄ, Ĺźe Ĺźyciu dziewczyny nie zagraĹźa niebezpieczeĹstwo i Ĺźe przyjedzie do niej karetka to chyba tak. Jedyne co Ĺşle zrobiĹ z punktu widzenia prawa, to chyba to, Ĺźe zabraĹ samochĂłd z miejsca zderzenia. Ale mogÄ siÄ myliÄ. Inna sprawa, Ĺźe jego zachowanie ocenione w kategoriach moralnych byĹo naganne. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-10-14 14:22:44 | |
Autor: J.F. | |
Prosze mi nie wchodzic na linie strzalu | |
Użytkownik "Tomasz Finke" <tom@ict.pwr.wroc.pl>
W dniu 2010-10-14 13:19, J.F. pisze: A w ogole jest profesorem/habilitowal nauk prawniczych, czy juz dawno zerwal ? A w sumie .. porzadny wyklad z prawa patentowego i autorskiego to by sie na politechnikach przydal. J. |