Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ. Se tak od razu pomyślałem, ze moze mają jakiś system telepatyczny, ale nie, Pan chce datę urodzenia i nazwisko panieńskie mamy.

No cóż, przerwałem Panu i powiedziałem doś spojnie, acz dosadnie, ze musiałbym nie nazywać się TL, albo na łeb upasć aby człowiekowi który przedstawia się jako X z Banku Y podawać swoje dane, tym bardziej że dzwoni z zastrzeżonego numeru.

A Wy jak reagujecie na takie kuriozum? Podajecie dobrowolnie Wasze dane? A może podacie swoje telefony, to zadzwonię i przedstawię sie jako Z z banku A i poproszę Was o kilka danych :)

TL

On 8 Wrz, 15:38, SP1 QXL <sp1...@sp1qxl.pl> wrote:

Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i
pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym
mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do
dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ.

Czy można się domagać weryfikacji drugą stronę?
Najpierw ja sprawdzę czy pan X faktycznie dzwoni z banku Y, tylko o co
pytać?

Krzysiek wrote:

Czy można się domagać weryfikacji drugą stronę?

zawsze się można. z tym, że pan zapewne nie zechce się zautoryzować.

Najpierw ja sprawdzę czy pan X faktycznie dzwoni z banku Y, tylko o co
pytać?

o to samo. :)
Twoją datę urodzenia i nazwisko panieńskie matki.
Będzie miał problem jak cię potem zautoryzować. :)


Zwykle pytam na temat jakiego rachunku rozmawiamy. Podanie czterech ostatnich cyfr rachunku lub karty nie stanowi problemu. Ale już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz mi sie to zdarzyło.

witek wrote:

Podanie czterech ostatnich cyfr rachunku lub karty nie stanowi problemu.

nie jest to problem zwlaszcza dla kogos kto celu ataku nie wybral losowo,
a skads przeciez mial numer telefonu i nazwisko

Użytkownik Krzysiek napisał:

On 8 Wrz, 15:38, SP1 QXL <sp1...@sp1qxl.pl> wrote:

Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i
pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym
mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do
dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ.

Czy można się domagać weryfikacji drugą stronę?
Najpierw ja sprawdzę czy pan X faktycznie dzwoni z banku Y, tylko o co
pytać?

Ja tak robię, pytam się gościa o pesel i numer telefonu jego szefa, to jakoś urywa ich chęć weryfikacji w sekundę.

Ja tak robię, pytam się gościa o pesel i numer telefonu jego szefa, to jakoś urywa ich chęć weryfikacji w sekundę.

no przecież może podać dane z kosmosu...jak to sprawdizsz?

jak do mnie dzwonią z zastrzeżonego to odpowiadam, że możemy pogadać, ale żadnych danych nie podam i na tym się rozmowa zwykle kończy

co innego jak spodziewam się tel. z banku i wiem, że np. zwykle dzwonią z zastrzeżonego, wtedy jestem bardziej ugodowy

--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik RobertS napisał:

Ja tak robię, pytam się gościa o pesel i numer telefonu jego szefa, to jakoś urywa ich chęć weryfikacji w sekundę.

no przecież może podać dane z kosmosu...jak to sprawdizsz?

jak poda takie dane to jestem pewny że to oszust :-)

Krzysiek wrote:

Czy można się domagać weryfikacji drugą stronę?
Najpierw ja sprawdzę czy pan X faktycznie dzwoni z banku Y,
tylko o co pytać?

mi kiedys paniusia powiedziala, ze jak chce, to moge zadzwonic
do banku i sie spytac, czy taka, a taka osoba tam pracuje,
tylko, ze dlaczego jak mam gdzies dzwonic jak to oni mi chca
cos sprzedac? zwykle konczy sie na czerwonej sluchawce :>

Paweł wrote:

mi kiedys paniusia powiedziala, ze jak chce, to moge zadzwonic
do banku i sie spytac, czy taka, a taka osoba tam pracuje,
tylko, ze dlaczego jak mam gdzies dzwonic jak to oni mi chca
cos sprzedac? zwykle konczy sie na czerwonej sluchawce :>

Trochę zeskoczę z tematu i opiszę jak to u mnie wyglądało ostatnim razem :-)
Zazwyczaj jak do mnie  dzwoni jakaś osoba/konsultant podając się za
pracownika banku X,gdzie rozmowa była niezamawiana, ja oddzwaniam i
potwierdzam dane rozmówcy i cel rozmowy.I tak było do momentu kiedy
spotkałem się z dziwnym telefonem ponoć z eurobanku,zadzwoniłem do nich w
celu potwierdzenia imienia  i nazwisko mojej rozmĂłwczyni,ktĂłra u nich
pracuje i rzekomo chciała wyłudzić moje dane,proszę sobie wyobrazić, że u
nich jest jakaś dziwna praktyka i nikt nie  chciał mi potwierdzić, Ĺźe ta
osoba u nich pracuje zasłaniali  się tajemnicą słuĹźbową/zawodową(telefonĂłw
wykonałem kilkanaście).Więc poprosiłem o połączenie z osobą,która do mnie
dzwoniła,też to było niemożliwe-wszyscy chcieli nagle rozmawiać ze mną :-) tym bardziej,że nikt nie wiedział w jakiej sprawie do mnie ta osoba
dzwoniła i nie wiedzieli jaką informację chciała mi przekazać heh śmiech na
sali :-) , po wizycie w placówce też to było niemożliwe do ustalenia po co
do mnie dzwoniono?? hehehe :-)  dopiero po tygodniu prĂłb trafiłem na osobę
na partyline,która potwierdziła mi dane pracownika, ale też nie wiedziała
jaką mi informację chciano przekazać - życzę powodzenia konsultantom i
samych sukcesĂłw zawodowych w pracy.
Czyli coś niemożliwego do ustalenia zostało ustalone :-) I teraz należałoby zadać pytanie, czy imię i nazwisko pracownika,który
pracuje w banku jest tajemnicą zawodową/służbową?Dla mnie jest to brednia
wyssana z palca,tzn.,że jak się do nich dzwoni to też się nie powinni
przedstawiać z imienia i nazwiska a jakoś się przedstawiają.
Nazwałbym to po imieniu kolokwialnie, ale się wstydzę ;-) Pozdrawiam

On 2009-09-08, Krzysiek <kl1@o2.pl> wrote:

[...]

Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i
pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym
mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do
dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ.

Czy można się domagać weryfikacji drugą stronę?
Najpierw ja sprawdzę czy pan X faktycznie dzwoni z banku Y, tylko o co
pytać?

Zdaje się, że w mbanku, czy gdzieś jest pole "Hobby" które właśnie
do tego służy by zweryfikować konsultanta. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

SP1 QXL wrote:

A Wy jak reagujecie na takie kuriozum?

tak samo.
Do mnie akurat zawsze dzowni ta sama osoba, którą znam i rozpoznaję po głosie, wiec nie mam tego problemu.
Resztę załatwia się mailem i zwykle to ja oddzwniam jak przysyłają maila, że czegoś chcą.

"SP1 QXL" <sp1qxl@sp1qxl.pl> wrote in message news:h85msn$i1$1atlantis.news.neostrada.pl...

Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ. Se tak od razu pomyślałem, ze moze mają jakiś system telepatyczny, ale nie, Pan chce datę urodzenia i nazwisko panieńskie mamy.

No cóż, przerwałem Panu i powiedziałem doś spojnie, acz dosadnie, ze musiałbym nie nazywać się TL, albo na łeb upasć aby człowiekowi który przedstawia się jako X z Banku Y podawać swoje dane, tym bardziej że dzwoni z zastrzeżonego numeru.

A Wy jak reagujecie na takie kuriozum? Podajecie dobrowolnie Wasze dane? A może podacie swoje telefony, to zadzwonię i przedstawię sie jako Z z banku A i poproszę Was o kilka danych :)

TL

pytam najpierw jaka sprawa jea a potem sie rozłączam.
Jesli nadal chce mnie weryfikowac zanim wyjasni o co chodzi to wciskam czerwony klawisz bez zbędnej zwłoki, najlepiej w pół słowa.

george.

A Wy jak reagujecie na takie kuriozum? Podajecie dobrowolnie Wasze dane? A może podacie swoje telefony, to zadzwonię i przedstawię sie jako Z z banku A i poproszę Was o kilka danych :)

napewno nie podam nr karty kredytowej, wraz z pinem i kodem cvv :)

natomiast nie bardzo widzę możliwość całkowitej odmowy rozmawiania
z takowym dziwakiem, bo a nuż chcą coś ważnego? np. zapłaciłem o 2,61zł za mało i wpisza mnie do BIK albo coś innego? Wiem, że takie
telefony to bezprawie, ale naprawdę nie wiem czy warto kopać się
z koniem...

--

On 8 Wrz, 15:51, zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl wrote:

napewno nie podam nr karty kredytowej, wraz z pinem i kodem cvv :)

To jak możesz to wyślij mi sam numer i datę ważności, po co mi twój
pin i cvv, no i ustaw duży limit.

To jak możesz to wyślij mi sam numer i datę ważności,

:)


--

zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl wrote:

natomiast nie bardzo widzę możliwość całkowitej odmowy rozmawiania
z takowym dziwakiem, bo a nuż chcą coś ważnego?

wystaczy zadzwonic do banku i zapytac czy ktos od nich dzownil i o co chodzi

zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl wrote:

> natomiast nie bardzo widzę możliwość całkowitej odmowy rozmawiania
> z takowym dziwakiem, bo a nuż chcą coś ważnego? wystaczy zadzwonic do banku i zapytac czy ktos od nich dzownil i o co chodzi

jestem klientem 23 banków i obdzownienie ich wszystkich
zajęłoby mi dużo czasu i trochę pieniędzy (nie wszystkie
mają darmowe nr 0800 jak inteligo)

--

zwyklyklientwieluzwyklychbankow2@op.pl wrote:

jestem klientem 23 banków i obdzownienie ich wszystkich
zajęłoby mi dużo czasu i trochę pieniędzy (nie wszystkie
mają darmowe nr 0800 jak inteligo)

jesli nie jestes w stanie zapamietac jak przedstawil sie dzwoniacy
to mozesz go poprosic by zrobil to jeszcze raz

Użytkownik "SP1 QXL" <sp1qxl@sp1qxl.pl> napisał w wiadomości news:h85msn$i1$1atlantis.news.neostrada.pl...

A Wy jak reagujecie na takie kuriozum?

Odpowiadam: nie interesuje mnie przelew na karte Citibanku oprocentowany 20% w skali roku (jak 10 lat temu).

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

SP1 QXL wrote:

Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ.

klasyczny scenariusz ataku typu vishing

No cóż, przerwałem Panu i powiedziałem doś spojnie, acz dosadnie, ze musiałbym nie nazywać się TL, albo na łeb upasć

emocje i dyskusje mozna sobie chyba darowac

A Wy jak reagujecie na takie kuriozum? Podajecie dobrowolnie Wasze dane?

wystarczy zapytac o przyczyne tego telefonu, podziekowac, a nastepnie
samemu skontaktowac sie z bankiem

On Sep 8, 3:38 pm, SP1 QXL <sp1...@sp1qxl.pl> wrote:

Dzwoni sobie dziś pan X, dajmy na to z banku Y, z zastrzeżonego numeru i
pyta czy rozmawia ze mną. Oczywiście, rozmawia, więc pytam miło w czym
mogę pomóc, no to Pan znó że dzwoni z banku Y i że zanim przystąpi do
dalszej rozmowy, musi mnie ZWERYFIKOWAĆ. Se tak od razu pomyślałem, ze

do mnie zadzwoniła wczoraj pani z Citi (podobno, bo nie
zweryfikowałem :-) i tak samo zapytała. I niestety nie dowiedziałem
się co takiego ważnego ma owa Pani mi do przekazania na temat "moich
produktów bankowych", bo nie chciała się poddać weryfikacji :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

mBank? :)
do mnie dzwonili z dzialu windykacji -z racji kilku dniowego opoznienia po przekroczeniu salda- (firma ktora obsluguje takze Reiffajsen), i sie pyta czy rozmawia z tym i z tym,
i czy moglby Pan podac celem weryfikacji date uodzenia, ciekaw jestem co by bylo gdybym powiedzial nie molgbym,
czy ktos to przerabial?

On 9 Wrz, 12:53, "wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.roki...@gazeta.pl>
wrote:

mBank? :)
do mnie dzwonili z dzialu windykacji -z racji kilku dniowego opoznienia po
przekroczeniu salda- (firma ktora obsluguje takze Reiffajsen), i sie pyta
czy rozmawia z tym i z tym,
i czy moglby Pan podac celem weryfikacji date uodzenia, ciekaw jestem co by
bylo gdybym powiedzial nie molgbym,
czy ktos to przerabial?

A czy przed weryfikacja wspomnieli, ze sa windykacja czy dopiero po
weryfikacji danych?

Użytkownik <krzysztofsf@wp.pl> napisał w wiadomości news:190ddb1e-96b6-48b6-ae02-f5dcf414a256s31g2000yqs.googlegroups.com...

On 9 Wrz, 12:53, "wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.roki...@gazeta.pl>
wrote:

mBank? :)
do mnie dzwonili z dzialu windykacji -z racji kilku dniowego opoznienia po
przekroczeniu salda- (firma ktora obsluguje takze Reiffajsen), i sie pyta
czy rozmawia z tym i z tym,
i czy moglby Pan podac celem weryfikacji date uodzenia, ciekaw jestem co by
bylo gdybym powiedzial nie molgbym,
czy ktos to przerabial?

A czy przed weryfikacja wspomnieli, ze sa windykacja czy dopiero po
weryfikacji danych?

podali nazwe firmy , zreszta domyslilem sie w tych okolicznosciach, ale musze przyznac ze byli grzeczni i nie bylo grozb :)