Witam

Czy ktoś może potwierdzić, że proszek czy mydło "Biały Jeleń" nie
zawiera zmiękczaczy i innych świństw, które upośledzają działanie
membran czy też włókien typu polartec i innych tzw. technicznych.
Krótki opis producenta:
http://pollena.com.pl/sklep/
nie za wiele daje. Wiemy tylko, że proszek zawiera mniej środków
zapachowych.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

Dnia Wed, 10 Mar 2010 21:49:53 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):

Witam

Czy ktoś może potwierdzić, że proszek czy mydło "Biały Jeleń" nie
zawiera zmiękczaczy i innych świństw, które upośledzają działanie
membran czy też włókien typu polartec i innych tzw. technicznych. Krótki
opis producenta:
http://pollena.com.pl/sklep/
nie za wiele daje. Wiemy tylko, że proszek zawiera mniej środków
zapachowych.

Uzywam od ponad roku i nie zauwazylem pogorszenia wlasciwosci odziezy.
A uzywam wlasciwie co tydzien na paru bluzach, skarpetach i koszulkach.
Czasami na softshellu i windstopie, ale to zbyt rzadko na razie, aby
testy byly miarodajne.

Zbynek Ltd. napisał:

Witam

Czy ktoś może potwierdzić, że proszek czy mydło "Biały Jeleń" nie
zawiera zmiękczaczy i innych świństw, które upośledzają działanie
membran czy też włókien typu polartec i innych tzw. technicznych.
Krótki opis producenta:
http://pollena.com.pl/sklep/
nie za wiele daje. Wiemy tylko, że proszek zawiera mniej środków
zapachowych.

Ja od lat piorę membrany w szarym mydle. Nie wiem czy robie dobrze ale
żyjemy w wolnym kraju i wolno mi robić źle. Mydlo skrobię nożem (tak 1/4
kostki), później rozpuszczam we wrzatku wlewam to pralki, wkladam np.
kurtkę i piorę bez wirowania na 30 stopni. Bardzo zabrudzone miejsca np.
przy rekawach, kolnierz itp. warto wyczyścić wcześniej szczoteczką na
mokro też z szarym mydłem. Nie zauważylem żeby coś złego działo się z
membraną. Polary też wkładam żeby "dopchać" pralkę. Byc może robię źle, ale...

Uwaga, z ilością tego mydła nie ma co przesadzac, bo podczas prania
solidnie się pieni ;-)

Pozdrawiam,
Marek, Wroclaw

Witam

stepow napisał(a) :

Zbynek Ltd. napisał:
Ja od lat piorę membrany w szarym mydle. Nie wiem czy robie dobrze ale
żyjemy w wolnym kraju i wolno mi robić źle. Mydlo skrobię nożem (tak 1/4
kostki), później rozpuszczam we wrzatku wlewam to pralki, wkladam np.
kurtkę i piorę bez wirowania na 30 stopni. Bardzo zabrudzone miejsca np.
przy rekawach, kolnierz itp. warto wyczyścić wcześniej szczoteczką na
mokro też z szarym mydłem. Nie zauważylem żeby coś złego działo się z
membraną. Polary też wkładam żeby "dopchać" pralkę. Byc może robię źle, ale...

To zależy od składu szarego mydła. Jeśli to zwykłe, to pewnie jest
bez różnych niepotrzebnych dodatków. Jeśli to "szare" mydło o
kolorze białym o nazwie Biały Jeleń, to również ono zdaje się być
nie do końca tym, czego oczekujemy.
Ja piorę w płatkach dla niemowląt. Już jest starte na płatki. Tylko
jeszcze w dłoni rozduszam na drobinki i bez rozpuszczania wrzucam do
pralki.
Wskazane jest dodatkowe płukanie, bo mogą zostać białe plamki od nie
do końca rozpuszczonych płatków.

Uwaga, z ilością tego mydła nie ma co przesadzac, bo podczas prania
solidnie się pieni ;-)

Także to moje. Aż do komunikatu Error ileśtam :-)

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

O optymalnym praniu membran nic nie wiem, wiem natomiast, że szare mydło jest produkowane z zasady potasowej (KOH), a 'biały jeleń' z zasady sodowej (NaOH). Zasada potasowa jest trochę bardziej agresywna.

Dobra sława 'białego jelenia' pochodzi z bardzo odległych czasów, kiedy było produkowane z naturalnych tłuszczów, bez jakichkolwiek tzw. 'dodatków uszlachetniających' (alergie !). Nic nie wiem o technologiach stosowanych przez obecnych właścicieli tej marki.

--

wobo1704 napisał(a) :

O optymalnym praniu membran nic nie wiem, wiem natomiast, że szare mydło jest produkowane z zasady potasowej (KOH), a 'biały jeleń' z zasady sodowej (NaOH). Zasada potasowa jest trochę bardziej agresywna.

Dobra sława 'białego jelenia' pochodzi z bardzo odległych czasów, kiedy było produkowane z naturalnych tłuszczów, bez jakichkolwiek tzw. 'dodatków uszlachetniających' (alergie !). Nic nie wiem o technologiach stosowanych przez obecnych właścicieli tej marki.

Drzewiej Biały J. był też mydłem potasowym.
Dziś niby jest to też mydło hipoalergiczne, ale coś tam za dużo
zapachów. Zbiorę się i napiszę do Polleny z pytaniem.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E