Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Protest na autostradzie

Protest na autostradzie

Data: 2009-08-02 20:33:17
Autor: boloboy
Protest na autostradzie
Jacek <jacej@op.pl> napisał(a):
W ostatnim ŚM felietonista sprytnie podpowiedział przeprowadzenie protestu przeciwko wysokim opłatom za motocykle na polskich autostradach. Rzecz szybko doszła do skutku.
  Ale ja o czym innym.

a ja dodam cos o oplatach.
Wczoraj wrocilem z Wegier. 4-dniowa (to najkrotszy mozliwy okres do
wykupienia) winieta na motocykl na wszystkie wegierskie autostrady  kosztuje
765 Forintow, czyli 12zl. Cena 13zl za 1-razowy przejazd krotka A4 jest chora. --
pozdrawia boloboy
http://bernys.ovh.org

--


Data: 2009-08-03 00:26:16
Autor: MiT
Protest na autostradzie
W dniu 2009-08-02 22:33,  boloboy napisał (a)::
Jacek <jacej@op.pl> napisał(a):
W ostatnim ŚM felietonista sprytnie podpowiedział przeprowadzenie protestu przeciwko wysokim opłatom za motocykle na polskich autostradach. Rzecz szybko doszła do skutku.
  Ale ja o czym innym.

a ja dodam cos o oplatach.
Wczoraj wrocilem z Wegier. 4-dniowa (to najkrotszy mozliwy okres do
wykupienia) winieta na motocykl na wszystkie wegierskie autostrady  kosztuje
765 Forintow, czyli 12zl. Cena 13zl za 1-razowy przejazd krotka A4 jest chora.
Zgadzam się z tym, że cena jest chora. Ale co osiągnęli protestujący poza wkurzeniem dziesiątek (setek) osób jadących na wakacje lub np. wracających do domu z Krakowa do Katowic?
Dla mnie np. delegacja do Krakowa (z Katowic) to 4-6 godzin. W sumie poza rozliczeniem kilometrówki mógłbym jej nie wypisywać. Ale przy takim "proteście" zamiast wrócić w piątek o 17.00 do domu byłbym tam znacznie później. Nawet 4-5 godziny później o ile informacje o korkach były prawdziwe.
Dla mnie jako użytkownika autostrady i motocyklisty ten protest był głupi.

--
pozdrawiam
MiT - VFR 25000 cm3

Data: 2009-08-03 10:01:16
Autor: kogutek44
Protest na autostradzie
W dniu 2009-08-02 22:33,  boloboy napisał (a)::
> Jacek <jacej@op.pl> napisał(a): > >> W ostatnim ŚM felietonista sprytnie podpowiedział przeprowadzenie >> protestu przeciwko wysokim opłatom za motocykle na polskich >> autostradach. Rzecz szybko doszła do skutku.
>>   Ale ja o czym innym.
> > a ja dodam cos o oplatach.
> Wczoraj wrocilem z Wegier. 4-dniowa (to najkrotszy mozliwy okres do
> wykupienia) winieta na motocykl na wszystkie wegierskie autostrady  kosztuje
> 765 Forintow, czyli 12zl. Cena 13zl za 1-razowy przejazd krotka A4 jest chora. > Zgadzam się z tym, że cena jest chora. Ale co osiągnęli protestujący poza wkurzeniem dziesiątek (setek) osób jadących na wakacje lub np. wracających do domu z Krakowa do Katowic?
Dla mnie np. delegacja do Krakowa (z Katowic) to 4-6 godzin. W sumie poza rozliczeniem kilometrówki mógłbym jej nie wypisywać. Ale przy takim "proteście" zamiast wrócić w piątek o 17.00 do domu byłbym tam znacznie później. Nawet 4-5 godziny później o ile informacje o korkach były prawdziwe.
Dla mnie jako użytkownika autostrady i motocyklisty ten protest był głupi.

-- pozdrawiam
MiT - VFR 25000 cm3
Ty byś wolał żeby opony w palili. Wtedy by przyjechali niebiescy w tyrolsko
blaszanych kapeluszach i rozpędzili towarzystwo. Protest jest wymierzony
przeciwko właścicielowi autostrady. Protestują motocykliści ale straty ponoszą
inni. Bardzo ładny protest. Oni nie narzekają na dziury, ciągłe remonty i
związane z nimi ograniczenia. Chcą mniejszych opłat. I w ramach protestu płacą
obowiązującą stawkę i wjeżdżają na płatną autostradę. Nie chcą wyłudzić
przejazdu. To właściciel autostrady jest nieprzygotowany na taką sytuację. Nie
potrafi dostatecznie szybko przyjąć pieniędzy. I dlatego są utrudnienia.     --


Data: 2009-08-03 14:28:24
Autor: MiT
Protest na autostradzie
W dniu 2009-08-03 10:01, kogutek44@op.pl napisał (a)::
W dniu 2009-08-02 22:33,  boloboy napisał (a)::
Jacek <jacej@op.pl> napisał(a):
W ostatnim ŚM felietonista sprytnie podpowiedział przeprowadzenie protestu przeciwko wysokim opłatom za motocykle na polskich autostradach. Rzecz szybko doszła do skutku.
  Ale ja o czym innym.
a ja dodam cos o oplatach.
Wczoraj wrocilem z Wegier. 4-dniowa (to najkrotszy mozliwy okres do
wykupienia) winieta na motocykl na wszystkie wegierskie autostrady  kosztuje
765 Forintow, czyli 12zl. Cena 13zl za 1-razowy przejazd krotka A4 jest chora.
Zgadzam się z tym, że cena jest chora. Ale co osiągnęli protestujący poza wkurzeniem dziesiątek (setek) osób jadących na wakacje lub np. wracających do domu z Krakowa do Katowic?
Dla mnie np. delegacja do Krakowa (z Katowic) to 4-6 godzin. W sumie poza rozliczeniem kilometrówki mógłbym jej nie wypisywać. Ale przy takim "proteście" zamiast wrócić w piątek o 17.00 do domu byłbym tam znacznie później. Nawet 4-5 godziny później o ile informacje o korkach były prawdziwe.
Dla mnie jako użytkownika autostrady i motocyklisty ten protest był głupi.

-- pozdrawiam
MiT - VFR 25000 cm3

Ty byś wolał żeby opony w palili.
Dzięki, że mi powiedziałeś co bym wolał, bo sam bym nie wiedział. Nie wolałbym, żeby opony palili.

Wtedy by przyjechali niebiescy w tyrolsko
blaszanych kapeluszach i rozpędzili towarzystwo.
I tym razem mieliby rację.

Protest jest wymierzony
przeciwko właścicielowi autostrady. Protestują motocykliści ale straty ponoszą
inni.
Ciekawe jaki straty poniósł właściciel autostrady? Serio pytam. 20 - 30 tysięcy PLN brutto, bo jakiś tysiąc czy dwa osobówek nie przejechało autostradą? Większe straty poniosły firmy transportowe, kierowcy jeżdżący na tacho, bo ileś godzin z przejazdu stracili na stanie w korkach i zamiast na jazdę, więc musieli zrobić przymusowe postoje i zamiast w piątek wieczorem zjechać do bazy w sobotę rano, no i kierowcy osobówek stojący w korkach albo uciekający dziurawymi objazdami.

Bardzo ładny protest.
Taka trochę leperiada.

Oni nie narzekają na dziury, ciągłe remonty i
związane z nimi ograniczenia. Chcą mniejszych opłat. I w ramach protestu płacą
obowiązującą stawkę i wjeżdżają na płatną autostradę. Nie chcą wyłudzić
przejazdu. To właściciel autostrady jest nieprzygotowany na taką sytuację. Nie
potrafi dostatecznie szybko przyjąć pieniędzy. I dlatego są utrudnienia.
Sposób opłaty był bardzo złośliwy. Zresztą w wywiadzie jeden z "organizatorów" przyznał się do tego, że płacenie groszówkami (z dodatkowym odliczaniem przed kasą na bramkach i zsiadaniem z motocykla) to złośliwość. Według mnie nieuzasadniona. Można było sobie przygotować choćby złotówki i zapłacić sprawniej. Bez zbędnego zsiadania z motocykla. Płacą sprawniej. Blokują ruch, ale nie, aż tak bardzo. Po prostu można było to zorganizować tak, aby nie utrudniać za bardzo życia innym uczestnikom dróg.


--
pozdrawiam
MiT - VFR 25000 cm3

Data: 2009-08-03 14:52:10
Autor: Andrzej Luczak
Protest na autostradzie

Ciekawe jaki straty poniósł właściciel autostrady? Serio pytam.
Bardzo ładny protest.
Taka trochę leperiada.
Akurat mamy sierpień, rocznica wybuchu pewnych strajków czy protestów,
jak by je nie nazwać był to wyraz niezadowolenia społecznego.
Oficjalna propaganda używała tych samych argumentów- strajk uderza w
społeczeństwo, gdyż są to niewyprodukowane statki, samochody, szynka, .... . Tow. Urban miał rację- towarzysze z biura politycznego psiadali już lepsze auta, mięsa też im nie brakowało. Wcześniejsze protesty (z kamieniami pod budynki KC) były krwawo stłumione, historia niczego Cię nie nauczyła. Sugerujesz by motocykliści uderzyli bezpośrednio z zarząd autostrady?


--
AL F650 & LC4

Data: 2009-08-05 20:40:41
Autor: MiT
Protest na autostradzie
W dniu 2009-08-03 14:52, Andrzej Luczak napisał (a)::

Ciekawe jaki straty poniósł właściciel autostrady? Serio pytam.
Bardzo ładny protest.
Taka trochę leperiada.
Akurat mamy sierpień, rocznica wybuchu pewnych strajków czy protestów,
jak by je nie nazwać był to wyraz niezadowolenia społecznego.
Dobrze że do powstania nie doszło. Jak 65 lat temu w Warszawie.

Dalszą żenadę wyciąłem.



--
pozdrawiam
MiT - VFR 25000 cm3

Data: 2009-08-03 16:15:40
Autor: Sqeeb
Protest na autostradzie
On Mon, 03 Aug 2009 14:28:24 +0200
MiT wrote:

> Ty byś wolał żeby opony w palili.
Dzięki, że mi powiedziałeś co bym wolał, bo sam bym nie wiedział. Nie wolałbym, żeby opony palili.

Jechałem (puszką) przez zadupia, na 90km trasie naliczyłem ośmiu
niemedialnych motocyklistów(jechali spokojnie 100-120km/h, bez dzidowania
ani innych takich). W lubelskim to było.
 
Ciekawe jaki straty poniósł właściciel autostrady? Serio pytam. 20 - 30 tysięcy PLN brutto, bo jakiś tysiąc czy dwa osobówek nie przejechało autostradą? Większe straty poniosły firmy transportowe, kierowcy jeżdżący na tacho, bo ileś godzin z przejazdu stracili na stanie w korkach i zamiast na jazdę, więc musieli zrobić przymusowe postoje i zamiast w piątek wieczorem zjechać do bazy w sobotę rano, no i kierowcy osobówek stojący w korkach albo uciekający dziurawymi objazdami.

Każdy argument jest dobry, tylko powiedz mi co na to celnicy, którzy
nie tak dawno strajkowali i mieli w dupie firmy transportowe o
pojedynczych jednostkach nie wspomne? No widzisz, a tutaj tylko
kulturalny nalot zorganizowanej grupy na autostrade.
 
Sposób opłaty był bardzo złośliwy. Zresztą w wywiadzie jeden z "organizatorów" przyznał się do tego, że płacenie groszówkami (z dodatkowym odliczaniem przed kasą na bramkach i zsiadaniem z motocykla) to złośliwość. Według mnie nieuzasadniona. Można było sobie przygotować choćby złotówki i zapłacić sprawniej. Bez zbędnego zsiadania z motocykla. Płacą sprawniej. Blokują ruch, ale nie, aż tak bardzo. Po prostu można było to zorganizować tak, aby nie utrudniać za bardzo życia innym uczestnikom dróg.

Aha, możnaby wiele rzeczy, ale ja już przywykłem że w tym kraju jeżeli sam
czegoś sobie nie weźmiesz, to nikt Ci nie da. Taki kraj, tacy ludzie, a
kultura na drodze to tutaj pojęcie archaiczne. Choć są wyjątki od reguły.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

Data: 2009-08-03 17:46:53
Autor: lesor
Protest na autostradzie
MiT wrote:
W dniu 2009-08-03 10:01, kogutek napisał (a)::
W dniu 2009-08-02 22:33,  boloboy napisał (a)::
Jacek  napisał(a):

W ostatnim ŚM felietonista sprytnie podpowiedział przeprowadzenie
protestu przeciwko wysokim opłatom za motocykle na polskich
autostradach. Rzecz szybko doszła do skutku.
  Ale ja o czym innym.
a ja dodam cos o oplatach.
Wczoraj wrocilem z Wegier. 4-dniowa (to najkrotszy mozliwy okres do
wykupienia) winieta na motocykl na wszystkie wegierskie autostrady
kosztuje 765 Forintow, czyli 12zl. Cena 13zl za 1-razowy przejazd
krotka A4 jest chora.
[...].
Nie chcą wyłudzić przejazdu. To właściciel autostrady jest
nieprzygotowany na taką sytuację. Nie potrafi dostatecznie szybko
przyjąć pieniędzy. I dlatego są utrudnienia.
Sposób opłaty był bardzo złośliwy. Zresztą w wywiadzie jeden z
"organizatorów" przyznał się do tego, że płacenie groszówkami (z
dodatkowym odliczaniem przed kasą na bramkach i zsiadaniem
z motocykla)  to złośliwość.
Według mnie nieuzasadniona. Można było sobie
przygotować choćby złotówki i zapłacić sprawniej.
Bez zbędnego zsiadania z motocykla. Płacą sprawniej.
Blokują ruch, ale nie, aż tak bardzo. Po prostu można było
to zorganizować tak, aby nie utrudniać za bardzo
życia innym uczestnikom dróg.

Zlosliwosc, powiadasz. W wywiadzie, powiadasz.
Zapewne inni ''wywiadowani'' nie uzyli tak nosnego slowka.
Placenie miedziakami bylo tylko przerysowaniem zjawiska. I to tylko od
strony samej czynnosci placenia, nikt sie bowiem nie zainteresowal stopniem
zuzycia drogi, toalet, pasow awaryjnych, telefonow alarmowych itd. przez
motocykle w odniesieniu do innych pojazdow.
Zeby akcja odniosla skutek, nalezaloby powtorzyc ja na innych platnych
odcinkach aby wymusic rozwiazanie systemowe w skali kraju, po czym
zmobilizowac sie (mowie o motocyklistach) do permanentnego zachowania na
bramkach poza tymi akcjami - na co dzien. Wlasciwie to nie ma z tym klopotu,
nie trzeba strasznie spowalniac ruchow, zwlaszcza w deszczu.
Akceptowalnym rozwiazaniem bylaby wspomniana wyzej, i w wysokosci
wspomnianej wyzej - winieta. Ciezarowki >3.5T ja maja i "dalo sie".

^^
Tak po prawdzie to nie wszedzie autostrady dla motocykli sa bezplatne.
W wiekszosci krajow sa platne.
Wsrod platnych rzadko gdzie jest roznica miedzy autem a motocyklem.

Bez watpienia sposob pobierania oplaty na trasie a nie zjazdach jest debilny
ale to inny temat...

--
pozdrawiam, lesor
CB1300 /Rossynant/
www.olsenmotocykle.pl

Protest na autostradzie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona