Data: 2014-08-23 00:58:19 | |
Autor: Jacek G. | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W tym roku wreszcie po kilku latach przerwy wybraliśmy się na wakacje z rowerami. Prowansję zaproponowali nasi znajomi.
Były też 3 wycieczki piesze w tzw. Alpy Nadmorskie. A oto fotorelacja: http://www.jacekgin.net63.net/Relacje/Prowansja%202014/index.html Wkrótce będzie też kompletna fotorelacja i filmiki naszych znajomych. Na razie są 3 dni (podaję pierwszy link, resztę można znaleźć): http://www.naszegory.eu/Relacje/2014/07_14_Ravin_de_Barrabine/index.html -- Jacek G. |
|
Data: 2014-08-23 11:26:24 | |
Autor: andrzej.ozieblo | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W dniu sobota, 23 sierpnia 2014 00:58:19 UTC+2 użytkownik Jacek G. napisał:
W tym roku wreszcie po kilku latach przerwy wybrali¶my się na wakacje z rowerami. Prowansję zaproponowali nasi znajomi. Zazdroszcze. Tez planowalismy taka jazde. Nie bylo za goraco? Gdzie spaliscie? W namiotach, ktore woziliscie ze soba czy agroturystykach? Na zdjeciach nie widac duzych bagazy? Nie ma gdzies relacji pisemnej z waszej prowansalskich wakacji? |
|
Data: 2014-08-23 22:49:48 | |
Autor: Jacek G. | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W dniu 2014-08-23 20:26, andrzej.ozieblo@gmail.com napisał(a)::
Zazdroszcze. Tez planowalismy taka jazde. Nie bylo za goraco?Temperatury były zróżnicowane. Czasem faktycznie było ciepło, ale ponieważ to były jednak góry (pierwsza baza w Digne-les-Bains na wys. ok. 600 m, druga w Saint-Martin-Vesubie na ok. 900 m) więc czasem było wręcz chłodno. >Gdzie spaliscie? Spali¶my w namiotach, na kampingach w wymienionych wyżej miejscowo¶ciach. JeĽdzili¶my na lekko, czasem podjeżdżalismy gdzie¶ samochodami i robili¶my pętelki jak widać na zał±czonych mapkach. Trasy nie były bardzo długie, ale przewyższenia i warunki terenowe oraz czasem nie zawsze pewna przez cały dzień pogoda wymuszały takie podej¶cie. Poza tym traktujemy takie wycieczki czysto turystycznie - częste postoje, fotki, ogl±danie kwiatków i innych ciekawostek. W końcu to wakacje :) W każdym razie zmęczyć i tak się dało. Na zdjeciach nie widac duzych bagazy? Nie ma gdzies relacji pisemnejNa razie relacji pisemnej nie ma, ale może powstanie. Mogę wówczas podać namiar. Ponadto będ± filmiki na stronie naszych znajomych. Kiedy - nie wiem. -- Jacek G. |
|
Data: 2014-08-25 10:32:38 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W dniu 2014-08-23 22:49, Jacek G. pisze:
Spali¶my w namiotach, na kampingach w wymienionych wyżej I wlasnie cos takiego nam sie marzy. W Prowansji juz bylem z rowerami. W Roquebrune sur Argens niedaleko slynnego Saint Tropez. I troche pojezdzilem po okolicy. |
|
Data: 2014-08-25 02:25:17 | |
Autor: Iguan_007 | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
Bardzo fajna wycieczka. Pozdrawiam, Iguan --
Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-08-25 21:58:12 | |
Autor: Jacek G. | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
Skoro w temacie umieściłem "i nie tylko" więc dorzucę kolejną porcję zdjęć z wakacji. Na drugi, krótszy wyjazd wybraliśmy się na Słowację, w rejon, o którym od dawna myślałem - Góry Szczawnickie (Štiavnické vrchy) - oczywiście też z rowerami. Ale prócz 3-ch wycieczek rowerowych zwiedziliśmy też Bańską Szczawnicę oraz weszliśmy pieszo na Sitno (w sumie można też tam wyjechać rowerem jakby się uprzeć):
http://www.jacekg.netai.net/Relacje/Lato%202014 A Szczawnickie na rowery szczerze polecam - dużo informacji o szlakach rowerowych w tym rejonie można znaleźć tu: http://www.bajkomktajchom.sk/ -- Jacek G. |
|
Data: 2014-08-26 17:09:20 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W dniu 2014-08-25 21:58, Jacek G. pisze:
Skoro w temacie umieściłem "i nie tylko" więc dorzucę kolejną porcję Znow Ci zazdroszcze. Pomyslu, swietnych wycieczek i tego..., ze jeszcze "dziecko" chce z Wami jezdzic. Moje juz dawno odpepnione, a wnuki (dokladnie jeden) jeszcze za male na wspolne jezdzenia. |
|
Data: 2014-08-26 22:30:28 | |
Autor: Jacek G. | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W dniu 2014-08-26 17:09, Andrzej Ozieblo napisał(a)::
Znow Ci zazdroszcze. Pomyslu, swietnych wycieczek i tego..., ze jeszczeDzięki. No cóż, dziecko zabieraliśmy w góry od początku i dlatego teraz dzieli nasze pasje. A, że często nasze wyjazdy są dla niej nadal atrakcyjne - choćby zeszłoroczna Islandia - to nadal spędza z nami część wakacji. W tym roku nie mogła akurat jechać do Francji (bo wybrała się do Japonii :), więc zrobiliśmy sobie kilka wspólnych dni właśnie na Słowacji. Podobnie zresztą ma córka Marty i Waldka, z którymi często jeździmy. -- Jacek G. |
|
Data: 2014-08-27 10:22:42 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
W dniu 2014-08-26 22:30, Jacek G. pisze:
Dzięki. No cóż, dziecko zabieraliśmy w góry od początku i dlatego teraz Nasze dzieci, w tym i te nowe, tez z nami jezdza w atrakcyjne miejsca, zwlaszcza na narty. Nawet kiedys Swieta Wilkanocne urzadzilismy sobie rodzinnie w Austrii na nartach. Ale na rowery ciezko wyciagnac, choc wszyscy zroweryzowani i lubia rowerowanie. Troche licze na wnuki, o ile dozyje. :) |
|
Data: 2014-08-26 17:21:11 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[FOTO] Prowansja na rowerach (i nie tylko) | |
Jacku, zajrzalem na Twoja strone. Mnostwo ciekawych wspomnien. Juz sie kiedys zgadalismy - w Donnersbachwalt tez bylem. W 1999 r. Nasz pierwszy narciarski wyjazd w Alpy po powrocie z Francji. Bylo, nie bylo 15 lat temu. W wolnej chwili poogladam Twoje rowerowe wspomnienia i sprobuje cos niecos skopiowac dla wlasnych potrzeb.
|