Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Prowincjonalny prezydent.

Prowincjonalny prezydent.

Data: 2009-11-10 18:45:52
Autor: HaMMeR
Prowincjonalny prezydent.
cirrus wrote:
# Powiatowe miasto Nowy Sącz nie ponosi naprawdę żadnej winy. Żadnej i za
to, że gościło, akurat wczoraj, prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego. To Lech
Kaczyński sam sobie jest winien temu, że w Berlinie Lech Wałęsa był wczoraj
gwiazdą. Wszystkie dotychczasowe starania PiS i jego prezydenta spełzły na
niczym. Kaczyński ośmieszył się wielokrotnie, próbując w typowy dla siebie,
prowincjonalny sposób, prowadzić politykę swojej kadencji. Radio Maryja też
nie pomogło.

   Ośmieszył się próbując wielokrotnie dezawuować Wałęsę. Ośmieszył się w
Polsce i na arenie międzynarodowej. Nie pomogły prace magisterskie
produkowane pod auspicjami IPN o... sikaniu do chrzcielnicy. Nikt na świecie
nie zwrócił na nie żadnej uwagi. A to pech. A tyle stron napisali.

   Kaczyński ośmieszył się już dawno wobec kanclerz Angeli Merkel, próbując
rozmawiać z kanclerz Niemiec o... hitlerowskiej przeszłości i III Rzeszy.
Rzeszy, proszę prezydenta, od roku 1945 nie ma. A to już 64 lata. Ale u
Kaczyńskiego żyje ona ciągle w głowie. I prezydent nie umie się z tej
przeszłości wyzwolić. Albo i nie chce. Ten drugi wariant zdaje się być
bardziej prawdopodobny, od tego pierwszego.

   Kaczyński ośmieszył się na arenie międzynarodowej zasłaniając się w
kwestii złożenia swego podpisu pod Traktatem Lizbońskim, malutką Irlandią.
Prezydent RP liczył znowu na coś. I znowu się przeliczył. Prezydent Francji
dobrze zapamiętał swój apel do Kaczyńskiego, by ten wywiązał się z danego
przez siebie samego słowa. Sarkozy apelował do honoru i słowności
Kaczyńskiego. Kaczyński udawał wówczas, że nie słyszy tego, co powiedziano
na forum Parlamentu Europejskiego w czasach francuskiej prezydencji.

   Teraz Kaczyński znowu wie lepiej. Tylko teraz, już chyba na nic nie liczy.

   Teraz Prezydent RP wie, że ""są daty bardziej istotne niż data obalenia
muru berlińskiego" . I udaje, że nie wie, że zjednoczone Niemcy, to
jednocześnie koniec panowania Sowietów w tej części Europy. To koniec
komunizmu w tej części Europy. To koniec stacjonowania sowieckiej armii, tak
w NRD, jak i w Polsce. Zjednoczone Niemcy, przyjacielsko nastawione do swych
sąsiadów, to Polska w NATO i w Unii. To nowy ład, nowy system i nowe
perspektywy.

   Teraz Kaczyńskiemu pozostał już tylko powiatowy Nowy Sącz.

Merkel z Sarkozym wolą w Berlinie Wałęsę. Z Gorbim i Hillary Clinton.

Czy brat szefa PiS miał kiedykolwiek złoty róg,

czy miał kiedykolwiek czapkę z piór...

Nie miał i już nigdy nie będzie miał.

"Czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino...". #
Ze strony:
http://tiny.pl/hxtfm

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

A oto jeden z wyjetych komentarzy dla autora tego tekstu:

....Guido Westerwalle mówi że głos Luksemburga jest teraz tak samo wazny jak Francji... A pan swiatły europejczyk jest innego zdania ?:) Malutka Irlandia no nieźle ... czyli co mamy sie zapisać do strafy niemieckojezycznej i schlusssssss :) ales mnie pan rozbawił po drugim śniadaniu.. bo my w Małopolsce i w Śaczu i w Tarnowie prosze sobie wyobrazić jemy także drugie sniadanie ba nawet podróżujemy po świecie USA,WielkaBrytania i nie mamy takich kompleksów jak Pan ... Nie potrzebujemy uznania za cywilizowanych od Niemców, Wy widać musicie sie podperać zdaniem innych ...
A Wałęsa o mało się efektowną wywrotką sam niezblamował, tak sie tym dominem podekscytował ... zresztą widzę że Pan też w podnieceniu od wczoraj żyje :)
....

Prawda ze adekwatny, siermiezny inzynieruniu?
H

Prowincjonalny prezydent.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona