W środę klientów Galerii Mokotów witała "Koronka do Miłosierdzia Bożego".
To nie żaden zabieg marketingowy. Wspólnota "Misja Świętej Faustyny" z
pobliskiej parafii wybrała sobie to miejsce na modlitwę Godz. 15, przy skrzyżowaniu al. Wilanowskiej z Wołoską ustawia się 16
starszych pań i jeden pan. W dłoniach różańce, reprodukcje obrazu Chrystusa
Miłosiernego i tabliczki z napisem "Jezu ufam Tobie!". Modlitwa trwa
kilkanaście minut. Uczestnicy powtarzają słowa: "... dla Jego bolesnej męki
miej miłosierdzie dla nas i całego świata...". Zapraszają przechodniów, ale
bez większych sukcesów. - Co to jest? Średniowiecze? - pyta młody człowiek.

- Modlimy się za ojczyznę. O zwycięstwo Miłosierdzia Bożego w Polsce i na
świecie - odpowiada pani trzymająca wizerunek Chrystusa z rozchodzącymi się
promieniami. - I żeby się Polska przebudziła - dodaje pani Eugenia, która -
jak podkreśla - codziennie czuwa przed Pałacem Prezydenckim w oczekiwaniu
na prawdę o katastrofie smoleńskiej. Wyjmuje plik dzienników "Gazety
Polskiej" i streszcza opisane w nich szczegóły "zamachu" na prezydencki
samolot.

Organizatorem modlitwy jest Wspólnota Czcicieli Miłosierdzia Bożego "Misja
Świętej Faustyny" działająca w parafii św. Maksymiliana Kolbe na Służewcu.
Inicjatywa przyszła jednak z Łodzi, od tamtejszych jezuitów, którzy już w
2008 r. zachęcili ludzi do odmawiania "Koronki" na 111 łódzkich
skrzyżowaniach. Rok później do akcji przyłączyło się ponad 50 miast i
miejscowości. Data 28 września nie jest przypadkowa - tego dnia trzy lata
temu ogłoszono błogosławionym ks. Michała Sopoćkę, spowiednika i
kontynuatora misji św. Faustyny. Wczoraj w Warszawie modlących się można
było spotkać w różnych miejscach, m.in. przy krzyżu na pl. Piłsudskiego i
przed posągiem Jezusa Miłosiernego na Woli.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,10374289,Modlili_sie_na_skrzyzowaniach___Czy_to_sredniowiecze__.html

Gdzie była straż miejska?