Gdy zasiadała w komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy bez zastrzeżeń wierzyła prokuratorom, którzy mówili, że nikt na nich nie naciskał, do niczego nie zmuszał, a w ogóle to przecież nie znali Zbigniewa Ziobro więc o co chodzi. Na koniec przesłuchania prokuratorów, Kempa zadawała im swoje ulubione pytanie, czy ktoś zmuszał ich do złamania prawa? Gdy za każdym razem oczywiście padało zaprzeczenie, znacząco patrzyła na szefa komisji Ryszarda Kalisza. W tej komisji śledczej Kempa była adwokatem prokuratorów.

Przeistoczyła się zupełnie, gdy PiS posłał ją do hazardowej komisji śledczej. Porzuciła rolę obrońcy, stała się srogim oskarżycielem Platformy i .... prokuratury. Prokuratorom, którzy umorzyli śledztwo w sprawie afery hazardowej już nie wierzyła. Wieszczyła, że "nie będą już wykryte żadne afery z udziałem PO, przyjdzie nam żyć w kraju zgniłych obyczajów, będziemy żyć w dyktaturze, Platforma zabiła prawdę". Prokuratorom miała za złe, że opisanej przez komisję śledczą afery hazardowej nie przekuli na zarzuty "dla Rycha, Zbycha i Mira". - Mam nadzieję, że prokurator generalny przyjrzy się temu umorzeniu i skieruje sprawę do innej prokuratury. Jeżeli tego nie zrobi, to przegra państwo polskie. Nawet premier Tusk przyznał, że ta afera była - grzmiała w telewizyjnych studiach.


Ale gdy niedawno prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie mataczenia po śmierci Blidy, Kempa bez zastrzeżeń przyjęła tę decyzję. Tym razem prokuratorzy, którzy nie podzielili opinii komisji śledczej o zacieraniu śladów do domu Blidy, przestrzegali litery prawa. Kempa o przyjrzeniu się tej decyzji przez prokuratora generalnego już nie wspominała. We wtorek w TVN 24 Kempa drwiąco pytała: "Prokuratura kolejne tezy Kalisza obaliła i sprawę umorzyła i co?". A raport komisji celnie opisujący mechanizm IV RP oceniła jako "wątpliwy merytorycznie".

Czy te wolty Kempy są nielogiczne? Nie, są bardzo racjonalne. Po prostu, za rządów PiS prokuratorzy byli nieomylni. Tak samo, jak nieomylni są prokuratorzy, którzy tak uważają.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,90913,9786069,Kempa__sledcza_o_wielu_twarzach.html#ixzz1PMgmJNYE



Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:itaoj7$1ak$1inews.gazeta.pl...

Gdy zasiadała w komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy bez zastrzeżeń wierzyła prokuratorom, którzy mówili, że nikt na nich nie naciskał, do niczego nie zmuszał, a w ogóle to przecież nie znali Zbigniewa Ziobro więc o co chodzi. Na koniec przesłuchania prokuratorów, Kempa zadawała im swoje ulubione pytanie, czy ktoś zmuszał ich do złamania prawa? Gdy za każdym razem oczywiście padało zaprzeczenie, znacząco patrzyła na szefa komisji Ryszarda Kalisza. W tej komisji śledczej Kempa była adwokatem prokuratorów.

Czy to ta sama którą prezes PiS przy aplauzie działaczy wybrał na szefa jakiegoś regionu? Ciekaw jestem jak taka babina zmieściła się do teczki?

BomBel