tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

osoba zarzadzajac firma bardziej z wscibskosci laczy sie z komputerami zdalnie
patrzac co pracownicy robia albo tez przeglada archiwa rozmow

jasna rzecza jest ze w tych rozmowach jest czasem wszytsko od umawiania sie na spotkania
do recept do pieczenia ciast, no sa tez dosc prywatne informacje

nie pomijam kawet iz dzieje sie to w firmie tylko czy wglad w prywatna korenspondencje
ktora np. moglaby po ujawnieniu doprowadzic do pogorszenia relacji w firmie miedzy pracownikami
po ujawnieniu,. a czasem nie tylko relacji firmowych jest legalny?

o danej korenspondencji wiedze juz 2-3 osoby wiecej ktorej jej nie widzialy
wiec juz sie po czesci trersc rozmowy miedzy pracownikami rozniosła w firmie

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

On 9/29/2011 11:31 PM, Kris_Poland wrote:

tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

osoba zarzadzajac firma bardziej z wscibskosci laczy sie z komputerami
zdalnie
patrzac co pracownicy robia albo tez przeglada archiwa rozmow

jasna rzecza jest ze w tych rozmowach jest czasem wszytsko od umawiania
sie na spotkania
do recept do pieczenia ciast, no sa tez dosc prywatne informacje

nie pomijam kawet iz dzieje sie to w firmie tylko czy wglad w prywatna
korenspondencje
ktora np. moglaby po ujawnieniu doprowadzic do pogorszenia relacji w
firmie miedzy pracownikami
po ujawnieniu,. a czasem nie tylko relacji firmowych jest legalny?

o danej korenspondencji wiedze juz 2-3 osoby wiecej ktorej jej nie widzialy
wiec juz sie po czesci trersc rozmowy miedzy pracownikami rozniosła w
firmie

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.
w zasadzie za opierdzielanie sie w pracy nadajecie sie do odstrzalu. w kazdym razie szef argument ma.

W dniu 2011-09-30 06:38, witek pisze:

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A to już usunięto zapisy dotyczące ochrony tajemnicy korespondencji prywatnej?

(Tak, wiem - paragraf 22) ;)

--
spp

On 9/30/2011 12:46 AM, spp wrote:

W dniu 2011-09-30 06:38, witek pisze:

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A to już usunięto zapisy dotyczące ochrony tajemnicy korespondencji
prywatnej?

(Tak, wiem - paragraf 22) ;)

ale tam nie ma okrespondencji prywatnej. jest tylko sluzbowa. I co z tego, ze o nalesnikach.

W dniu 2011-09-30 07:47, witek pisze:

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A to już usunięto zapisy dotyczące ochrony tajemnicy korespondencji
prywatnej?

(Tak, wiem - paragraf 22) ;)

ale tam nie ma okrespondencji prywatnej. jest tylko sluzbowa. I co z
tego, ze o nalesnikach.

Sądzisz, że pracownik w momencie przekroczenia bramy zakładu staje się własnością pracodawcy?

Gdyby się jednak na komputerze służbowym znalazła się prywatna korespondencja (przypadkiem lub nie) to _nikt_ poza adresatem nie ma prawa jej czytać. :(

--
spp

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:j63ljj$cdd$1news.onet.pl...

W dniu 2011-09-30 07:47, witek pisze:

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A to już usunięto zapisy dotyczące ochrony tajemnicy korespondencji
prywatnej?

(Tak, wiem - paragraf 22) ;)

ale tam nie ma okrespondencji prywatnej. jest tylko sluzbowa. I co z
tego, ze o nalesnikach.

Sądzisz, że pracownik w momencie przekroczenia bramy zakładu staje się własnością pracodawcy?

Gdyby się jednak na komputerze służbowym znalazła się prywatna korespondencja (przypadkiem lub nie) to _nikt_ poza adresatem nie ma prawa jej czytać. :(

Adresatem wiadomości wysyłanej na służbowy komputer jest firma, a pracownik jest jej częścią.

W dniu 2011-09-30 19:43, Robert Tomasik pisze:

Gdyby się jednak na komputerze służbowym znalazła się prywatna
korespondencja (przypadkiem lub nie) to _nikt_ poza adresatem nie ma
prawa jej czytać. :(

Adresatem wiadomości wysyłanej na służbowy komputer jest firma, a
pracownik jest jej częścią.

Ale masz na to jakieś wsparcie?

--
spp

On 2011-09-30 19:46:11 +0200, spp <spp@op.pl> said:

W dniu 2011-09-30 19:43, Robert Tomasik pisze:

Gdyby się jednak na komputerze służbowym znalazła się prywatna
korespondencja (przypadkiem lub nie) to _nikt_ poza adresatem nie ma
prawa jej czytać. :(

Adresatem wiadomości wysyłanej na służbowy komputer jest firma, a
pracownik jest jej częścią.

Ale masz na to jakieś wsparcie?

A czy sprawa idzie o prywatną korespondencję wysłaną na służbowy adres?
:-)



--
Bydlę

Dnia Fri, 30 Sep 2011 19:43:47 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Adresatem wiadomości wysyłanej na służbowy komputer jest firma

Adresatem wiadomosci jest adresat wiadomosci.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

KRZYZAK napisa?(a):

Adresatem wiadomości wysyłanej na służbowy komputer jest firma

Adresatem wiadomosci jest adresat wiadomosci.

Taaa, np: ksiegowy@firma.co ;)

j.


--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Dnia Thu, 29 Sep 2011 23:38:21 -0500, witek napisał(a):

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

Bzdura.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Dnia Thu, 29 Sep 2011 23:38:21 -0500, witek napisał(a):

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A czy są prywatne listy w zapieczetowanych kopertach w służbowych biurkach
(dla utrudnienia: napisane służbowym długopisem na służbowym papierze w
czasie pracy)?

--
pozdro
poreba

On 10/1/2011 5:03 PM, poreba wrote:

Dnia Thu, 29 Sep 2011 23:38:21 -0500, witek napisał(a):

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

prawo na to, ze nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A czy są prywatne listy w zapieczetowanych kopertach w służbowych biurkach
(dla utrudnienia: napisane służbowym długopisem na służbowym papierze w
czasie pracy)?

a nie było nic o szyfrowaniu wiadomosci.
wiec raczej napisz, o prywatnej korespondencji wywieszonej  na sluzbowym biurku szefa, napisanej sluznowym dlugopisem na skuzbowym papierze tekstem do góry.

Dnia Sat, 01 Oct 2011 17:06:24 -0500, witek napisał(a):

nie ma prywatnej korespondencji na sluzbowym komputerze.

A  czy  są  prywatne listy w zapieczetowanych kopertach w
służbowych biurkach

a nie było nic o szyfrowaniu wiadomosci.

Zamknięta  koperta to nie szyfrowanie, to jedynie informacja
dla  osoby  o  przeciętnym  doświadczeniu życiowym, że nie z
publicznym  ogłoszeniem ma do czynienia.

OP  nie  pisze  czy  ta  osobistego  charakteru odbywa się z
wykorzystaniem  służbowych kont (pocztowych/komuniaktorowych
itd.). Założyłem, że tak oczywistą sprawę jak listy do cioci
z marketing@firma.com pomijamy.


Pracodawca nie może naruszać praw pracownika, nawet takiego,
który  go  okrada  z  tuszu,  papieru,  kopert  i  CZASU! Za
wykorzystanie   służbowych   zasobów   do  prywatnych  celów
pracownika  można  wywalić  z  roboty.  Nie  można mu w tych
prywatnych rzeczach grzebać.

Pisałem  już na psp o firmie, w której adres _służbowy_ może
być  również adresem prywatnym kilku pracowników. Dawno temu
ludzie  wymyślili  prostą  zasadę (tzw. dobrego wychowania).
Format:  imię nazwisko niżej nazwa i adres firmy - prywatne,
nazwa  firmy  niżej imię i nazwisko i adres firmy - służbowe
ze wskazaniem.

--
pozdro
poreba

Kris_Poland napisa?(a):

tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac? Chodzi o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

W dniu 30.09.2011 08:15, januszek pisze:

Kris_Poland napisa?(a):

tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac? Chodzi o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

Pewnie, że się da, ale to trzeba umieć ;->

Dnia Fri, 30 Sep 2011 08:29:30 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac? Chodzi
o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko
te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

Pewnie, że się da, ale to trzeba umieć ;->

Umi podglądać, będzie też umił ustawić.

--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

W dniu 2011-09-30 09:02, Olgierd pisze:

Dnia Fri, 30 Sep 2011 08:29:30 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac? Chodzi
o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko
te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

Pewnie, że się da, ale to trzeba umieć ;->

Umi podglądać, będzie też umił ustawić.

A kto zainstalował komunikator? Ja gdybym to zrobił na służbowym kompie to bym wyleciał z pracy

Dnia Fri, 30 Sep 2011 09:39:45 +0200, DanW napisał(a):

Pewnie, że się da, ale to trzeba umieć ;->

Umi podglądać, będzie też umił ustawić.

A kto zainstalował komunikator? Ja gdybym to zrobił na służbowym kompie
to bym wyleciał z pracy

To masz zwariowanego chlebodawcę: przynoszenia komórek też zabrania? ;-) (A jak mu to bardzo przeszkadza, niech założy hasła użytkownikom. U mnie ostatnio nawet jabbera ludziom instalują ;-) --
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Olgierd napisa?(a):

To masz zwariowanego chlebodawcę: przynoszenia komórek też zabrania? ;-) (A jak mu to bardzo przeszkadza, niech założy hasła użytkownikom. U mnie ostatnio nawet jabbera ludziom instalują ;-)

Hasła i zakaz przynoszenia komórek nie przeszkodzą plotkować między sobą na tematy nie związane z pracą ;) IMO potrzebne będą jeszcze kneble ;P

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Dnia Fri, 30 Sep 2011 07:45:13 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

A kto zainstalował komunikator? Ja gdybym to zrobił na służbowym kompie
to bym wyleciał z pracy

To masz zwariowanego chlebodawcę:

Raczej nieogarnietego. Bo inaczej to moglby co najwyzej chciec zainstalowac
komunikator, ale nie mialby tkaiej mozliwosci.
Dobrze zarzadzana siec z domena skutecznie rozwiazuje rozne "chciejstwa"
uzytkownikow. Tyle ze trzeba w nia "ciutke" zainwestowac.



--
Mark

W dniu 2011-09-30 10:42, Mark pisze:

Dnia Fri, 30 Sep 2011 07:45:13 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

A kto zainstalował komunikator? Ja gdybym to zrobił na służbowym kompie
to bym wyleciał z pracy

To masz zwariowanego chlebodawcę:

Raczej nieogarnietego. Bo inaczej to moglby co najwyzej chciec zainstalowac
komunikator, ale nie mialby tkaiej mozliwosci.
Dobrze zarzadzana siec z domena skutecznie rozwiazuje rozne "chciejstwa"
uzytkownikow. Tyle ze trzeba w nia "ciutke" zainwestowac.

Teoretycznie możliwości nie ma chyba, że zna się hasło admina. Po co się przyznawać skoro wiadomo, że połączenia i tak inwigilują :) Co do chlebodawcy to jak dobrze płaci to siedzę cicho bo alternatywy nie mam ale nikomu nie życzę :)

On Fri, 30 Sep 2011, januszek wrote:

Kris_Poland napisa?(a):

tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac?

  Technicznie się da. Organizacyjnie... nie.
  Nie i już (*TUP* ;) - bo to z obserwacji wynika, nie
z teorii, a dedukcję opartą o wniosek "tym gorzej dla
faktów" wszyscy raczej znamy :>)
  To bywa głupi pomysł. A raczej skutki takie przynosi.
  "Prosto i zwyczajnie" przypomina znane skądinąd mocowanie
sztućców łańcuchem :P (do tego zwyczajowo za krótkim)
  Owszem, działa, tyle że wydajność spada z innych przyczyn
(przestają "kraść", ale za to maleje "przepustowość").

Chodzi
o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko
te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

  I zgodnie ze stosownym prawem Murphyego, to co akurat mu będzie
wyjątkowo pilnie potrzebne w czasie kiedy nie ma nikogo kto
mógłby dostępy zmienić będzie "odcięte".
  A brak możliwości np. *służbowej* komunikacji z użyciem komunikatora
stanowi zbędne i istotne utrudnienie (doświadczam, z drugiej
strony, nie mogąc się prosto skontaktować) w całkiem wielu
przypadkach, w których jest taka "polityka".

pzdr, Gotfryd

Użytkownik januszek napisał:

Kris_Poland napisa?(a):

tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac? Chodzi
o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko
te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

Da się, ale klient pocztowy może służyć zarówno do wysłania służbowego zamówienia jak i przepisu na placek babci Jasi.
Czyli zablokować nie można, bo to jest narzędzie potrzebne do pracy.

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

W dniu 2011-09-30 12:25, Tapatik pisze:

Da się, ale klient pocztowy może służyć zarówno do wysłania służbowego
zamówienia jak i przepisu na placek babci Jasi.
Czyli zablokować nie można, bo to jest narzędzie potrzebne do pracy.

Można. Można udostępnić tylko wybrane strony www, w tym stronę z pocztą przez www dopuszczoną przez firmę, nad którą firma ma kontrolę i za przepis na placki babci Jasi jechać po premii.

--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

W dniu 2011-09-30 12:25, Tapatik pisze:

Użytkownik januszek napisał:

Kris_Poland napisa?(a):

tak sie sklada ze jak w kazdej pracy pracownicy sobie rozmawiaja
najczesciej poprzez komunikatory gg lub skype w formie tekstowej

A technicznie nie da sie tego po prostu i zywczajnie zablokowac? Chodzi
o to, ze na sluzbowym komputerze pracownik bedzie mogl uruchamiac tylko
te aplikacje, ktore sa potrzebne do pracy.

Da się, ale klient pocztowy może służyć zarówno do wysłania służbowego
zamówienia jak i przepisu na placek babci Jasi.
Czyli zablokować nie można, bo to jest narzędzie potrzebne do pracy.

A gdyby tak ten sam przepis napisac na firmowej maszynie do pisania,
jako nosnika uzyc firmowego papieru, wlozyc w firmowa koperte i
przepchnac przez firmowa kancelarie, zeby to oznaczkowali i wyslali do
cioci Ździsi z hameryki?

Pozdro

Maseł

Dnia Fri, 30 Sep 2011 06:31:16 +0200, Kris_Poland napisał(a):

co zrobic w tej sytuacji ?

Wyłączyć zapisywanie w archiwum?
--
marcin

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:3lpkz2rhbw4f.dlgpiki.fixed...

Dnia Fri, 30 Sep 2011 06:31:16 +0200, Kris_Poland napisał(a):

co zrobic w tej sytuacji ?

Wyłączyć zapisywanie w archiwum?

a ja patrzy na ekran?

On 10/11/2011 3:54 PM, Kris_Poland wrote:

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w
wiadomości news:3lpkz2rhbw4f.dlgpiki.fixed...

Dnia Fri, 30 Sep 2011 06:31:16 +0200, Kris_Poland napisał(a):

co zrobic w tej sytuacji ?

Wyłączyć zapisywanie w archiwum?

a ja patrzy na ekran?

wziąć się do roboty

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:j72g90$qrg$5inews.gazeta.pl...

wziąć się do roboty

nawet podczas przerwy ?

pożal się boże
zapytałem a ty same bzdety w odpowiedziac
no bardz dziekuje za pomoc

Dnia Fri, 30 Sep 2011 23:43:45 +0200, Kris_Poland napisał(a):

pożal się boże
zapytałem a ty same bzdety w odpowiedziac
no bardz dziekuje za pomoc

To ja dorzucę jeszcze jeden "bzdet"...
Pomijając aspekt prawny... Jeśli pracodawca czyta korespondecję pisaną w
taki sposób i ma na to siły, to ja jestem pełen podziwu dla niego...

3mcie się.
Ps. No. chyba że on z tej samej szkoły...

--
Waldemar "Jakec" Bulkowski

Użytkownik "Waldek "Jakec" Bulkowski" <jakec@WYTNIJ02.pl> napisał w wiadomości news:1hb9zlelxubi6.3dgxk1ub14kn$.dlg40tude.net...

Dnia Fri, 30 Sep 2011 23:43:45 +0200, Kris_Poland napisał(a):

pożal się boże
zapytałem a ty same bzdety w odpowiedziac
no bardz dziekuje za pomoc

To ja dorzucę jeszcze jeden "bzdet"...
Pomijając aspekt prawny... Jeśli pracodawca czyta korespondecję pisaną w
taki sposób i ma na to siły, to ja jestem pełen podziwu dla niego...

3mcie się.
Ps. No. chyba że on z tej samej szkoły...

ta to rzeczywiscie uwlacza godnosci czlowieka
ale ty nie chcialbym poczytac o czym gada twoja babka z inna ?
albo o czym swintuszy twoja kumpela z inna?

praktycznie to facet jest morlanie skonczony....

Dnia Fri, 30 Sep 2011 06:31:16 +0200, Kris_Poland napisał(a):

co zrobic w tej sytuacji ? co na to prawo?

Widziałem gdzieś w necie wzór umowy o prace gdzie oprócz standardowych
formułek, są dodatkowe zapisy:
- prywatna korespondencja przed adresy firmowe jest zabroniona
- prywatne rozmowy przez słuzbowe telefony są zabronione
- korespondencja przychodząca na adres firmy jest otwierana przez
sekretariat
- kopia elektronicznej korespondencji przychodzącej i wychodzącej
przekierowywana jest na sekretariat
- rozmowy telefoniczne i korespondencja elektroniczna jest monitorowana i
rejestrowana, w przypadku podejrzenia, że może to być korespondencja
prywatna, pracownik zobowiązany jest do złożenia wyjaśnień, natomiast
pracodawca zobowiązuje się do zachowania treści w tajemnicy i natychmiast
po wyjasnieniu sprawy treści te są skutecznie niszczone

coś w tym duchu,

przy takim uregulowaniu kwestii w umowie - problemu nie ma żadnego, jesli
nie jest to uregulowane w umowie czy regulaminie pracy, można próbować się
szarpać z pracodawcą, ale pracownik z racji tego, że w pracy trzeba
pracować a nie korespondować prywatnie raczej stoi na pozycji straconej


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy kontakt: http://grupy.3mam.net
http://foto.3mam.net/fot/01/Starachowice_Radom_Suchedniow7.php

Dnia Fri, 30 Sep 2011 06:31:16 +0200, Kris_Poland napisał(a):

przy takim uregulowaniu kwestii w umowie - problemu nie ma żadnego, jesli
nie jest to uregulowane w umowie czy regulaminie pracy, można próbować się
szarpać z pracodawcą, ale pracownik z racji tego, że w pracy trzeba
pracować a nie korespondować prywatnie raczej stoi na pozycji straconej

mysle ze nie zypelnie
prywatna korenspondecje to nadal prywatna i tyle
bez wzgledu gdzie ona ma miejsce

pracodawca moze z tego tytulu co najzywj obarczyc pracownika upomnieniem
odliczeniem godzin pracy za gadanie/upomnienie nagane

ale jesli np: w przerwie podczas pracy umawia sie na sex
i przekazuje to w rozmowie komus innemu w firmie, osobie ktora nigdy nie
zamyka geby
to cos chyba nie jest tak jesli juz korenspondecja prywatna wychodzi poza
ramy swiadkow ????