Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo

Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo

Data: 2009-06-01 18:21:09
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Witam, znana jest mi taka sytuacja: człowiek ma nieruchomość komercyjną
(sklepy, biura) w centrum średniego miasta. Dodatkowo jest to położone obok
galerii handlowej z kręglami, dyskoteką i kinem. Jest przy tym niewielki
parking z zakazem wjazdu opatrzonym tabliczką: teren prywatny, wjazd tylko
dla posiadaczy zezwoleń.

Parkować mogą tam niektórzy najemcy i kilka innych osób. Niestety nikt nie
respektuje znaku zakazu ruchu. Właściciel co jakiś czas zaczepia kierowców
i z nimi sobie pogaduje, czy też zastawia czasem niektórych (nie ma gdzie
stanąć) pozostając w pobliżu. Na tym kończą się jego działania. Ale co z
tego, skoro co chwila wjeżdżają tam nowi.

Pytanie jest takie - czy jest jakiś skuteczny sposób na to, aby ograniczyć
parkowanie tam obcych samochodów, przy założeniu, że właściciel nie chce
rozwiązań mechanicznych (bramka, słupy w ziemii) i nawet nie chodzi o
koszty (chociaż zapewne też) ale o ich awaryjność oraz konieczność
rozdawania pilota wszystkim zainteresowanym. Miejsc parkingowych nie jest
wiele, więc jakiś cieć też odpada. Oczywiście jakieś mniejsze inwestycje są
możliwe.

Odpadają za to pomysły problematyczne, typu ciągłe wzywanie służb, jakieś
kolczatki przy wjeżdzie czy coś podobnego, co obciążałoby czas właściciela.

Ja mam jeden pomysł, wydaje mi się, że może on ograniczyć (odstraszyć)
ilość wjeżdżających niechcianych aut. Aby jednak nie sugerować rozwiązań,
na razie wstrzymam się z jego opisaniem.

Będę wdzięczny za sugestie :)

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-01 18:28:33
Autor: Maverick
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Tony wrote:

Ja mam jeden pomysł, wydaje mi się, że może on ograniczyć (odstraszyć)
ilość wjeżdżających niechcianych aut. Aby jednak nie sugerować rozwiązań,
na razie wstrzymam się z jego opisaniem.

Parking platny 50 pln/h i mozliwosc zwolnienia dla najemcow. Zatrudnienie kogos jako poborce oplat na 2-3 tygodnie - pozniej juz ludzie beda wiedzieli ze nie warto...


--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - ex
Astra II 1.8 Elegance

Data: 2009-06-01 19:08:31
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 01 Jun 2009 18:28:33 +0200, Maverick napisał(a):

Tony wrote:

Ja mam jeden pomysł, wydaje mi się, że może on ograniczyć (odstraszyć)
ilość wjeżdżających niechcianych aut. Aby jednak nie sugerować rozwiązań,
na razie wstrzymam się z jego opisaniem.

Parking platny 50 pln/h i mozliwosc zwolnienia dla najemcow. Zatrudnienie kogos jako poborce oplat na 2-3 tygodnie - pozniej juz ludzie beda wiedzieli ze nie warto...

Myślałem o czymś podobnym. Dwie duże tablice po obu stronach wjazdu o
treści jak poniżej. Widziałem na tym parkingu już wypasione fury, może ktoś
by się nawet załapał jako klient:

Parking płatny niestrzeżony. Każda rozpoczęta godzina: 49 zł brutto w dni
robocze, 99 zł w weekendy. W razie nieotrzymania kwitu parkingowego z
blankietem do wpłaty proszę o dokonywanie wpłat za parkowanie na poniższy
numer konta wraz z numerem rejestracyjnym, datą i godziną postoju. Parking
monitorowany w celach windykacyjnych. W razie braku wpłaty z danego numeru rejestracyjnego, dane właściciela
pojazu będą ustalane na podstawie numerów rejestracyjnych przy udziale
policji.
Numer konta do wpłat XX XXXX XXXX.....
Wielkimi literami: UWAGA: Wjazd na parking oznacza akceptację regulaminu
parkingu i zgodę na obciążenie kosztami!

Znając życie ktoś by wpłacił. Właściciel posesji ma zarejestrowaną
działalność, więc oficjalnie będzie mógł otrzymywać takie wpływy.

Koszty: dwie tablice z informacją, kolejna tablica z regulaminem.

Chyba zadziała odstarszająco?

Wersja alternatywna: Największy lans w mieście! Godzina parkowania: 99 zł!
Tutaj parkują tylko super-mega-top lanserzy! Zaparkuj i Ty! ;)

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-01 19:18:01
Autor: Katanka
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parku jącymi na lewo
Tony wrote:

Wersja alternatywna: Największy lans w mieście! Godzina parkowania:
99 zł! Tutaj parkują tylko super-mega-top lanserzy! Zaparkuj i Ty! ;)

To jest dobre :) Jesli tylko masz nieco odwagi, to zrób cos takiego :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-06-01 20:46:25
Autor: zkruk [Lodz]
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parku jącymi na lewo
Katanka wrote:
Tony wrote:

Wersja alternatywna: Największy lans w mieście! Godzina parkowania:
99 zł! Tutaj parkują tylko super-mega-top lanserzy! Zaparkuj i Ty! ;)

To jest dobre :) Jesli tylko masz nieco odwagi, to zrób cos takiego :)

ja myślę, że Tony może obawiać się o swoją pracę...
znając zapędy lanserskie narodu - szybko okazałoby się, że pół miasta chce się lansować... a szef miałby sporo kasy z tego biznesu i zwolniłby wszystkich ;)


--
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Data: 2009-06-02 11:13:11
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 1 Jun 2009 20:46:25 +0200, zkruk [Lodz] napisał(a):

Katanka wrote:
Tony wrote:

Wersja alternatywna: Największy lans w mieście! Godzina parkowania:
99 zł! Tutaj parkują tylko super-mega-top lanserzy! Zaparkuj i Ty! ;)

To jest dobre :) Jesli tylko masz nieco odwagi, to zrób cos takiego :)

ja myślę, że Tony może obawiać się o swoją pracę...
znając zapędy lanserskie narodu - szybko okazałoby się, że pół miasta chce się lansować... a szef miałby sporo kasy z tego biznesu i zwolniłby wszystkich ;)

Mało tego, zburzy wszystkie własne nieruchomości, aby miejsc parkingowych
było więcej ;) Więcej!

A co do lanserstwa, to gdyby biznes się rozkręcał, możnaby postawić
telebimy z obrazem z parkingu - kto się dziś lansuje, plus oczywiście
streaming na żywo w sieci. Wpisy na Twittera z numerami rejestracyjnymi
wjeżdżających gratis ;)

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-01 18:31:47
Autor: Katanka
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parku jącymi na lewo
Tony wrote:
Witam, znana jest mi taka sytuacja: człowiek ma nieruchomość
komercyjną (sklepy, biura) w centrum średniego miasta. Dodatkowo jest
to położone obok galerii handlowej z kręglami, dyskoteką i kinem.
Jest przy tym niewielki parking z zakazem wjazdu opatrzonym
tabliczką: teren prywatny, wjazd tylko dla posiadaczy zezwoleń.


[ciach]

Namalowanie na placu dokładnych miejsc parkingowych (prostokąty) ze znakiem "tylko dla inwalidów" i informowanie najemców, że to tylko tak dla picu i że mogą smiało parkować. Natomiast innych będzie to odstraszac skutecznie (chyba).

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-06-01 18:37:29
Autor: Rafal T.
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Katanka pisze:

Namalowanie na placu dokładnych miejsc parkingowych (prostokąty) ze znakiem "tylko dla inwalidów" i informowanie najemców, że to tylko tak dla picu i że mogą smiało parkować. Natomiast innych będzie to odstraszac skutecznie (chyba).


Głupota nie boli, dlatego większość ludzi jej nie leczy. A co będzie jeśli niepełnosprawni zaczną tam parkować? Powiesz im, że ten znak to dla picu?


rt

Data: 2009-06-02 08:53:12
Autor: Marcin Stankiewicz
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 01 Jun 2009 18:37:29 +0200, Rafal T. na pl.misc.samochody napisał(a):

Katanka pisze:

Namalowanie na placu dokładnych miejsc parkingowych (prostokąty) ze znakiem "tylko dla inwalidów" i informowanie najemców, że to tylko tak dla picu i że mogą smiało parkować. Natomiast innych będzie to odstraszac skutecznie (chyba).
 
A co będzie jeśli niepełnosprawni zaczną tam parkować?

A dlaczego mieliby ? Przecież jest tabliczka "teren prywatny - nie parkować" - niepełnosprawni mają immunitet na łamanie przepisów ?

Powiesz im, że ten znak to dla picu?

Dlaczego by nie ? Przecież oni wcześnie sami potraktowali inne znaki jakby były "dla picu" ...

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Szczęsny zaiste ten, kto zdołał przyczyny wszechrzeczy poznać. Wergiliusz (Publius Vergilius Maro, 70 - 19 p.n.e.)"

Data: 2009-06-01 18:55:03
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 1 Jun 2009 18:31:47 +0200, Katanka napisał(a):

Tony wrote:
Witam, znana jest mi taka sytuacja: człowiek ma nieruchomość
komercyjną (sklepy, biura) w centrum średniego miasta. Dodatkowo jest
to położone obok galerii handlowej z kręglami, dyskoteką i kinem.
Jest przy tym niewielki parking z zakazem wjazdu opatrzonym
tabliczką: teren prywatny, wjazd tylko dla posiadaczy zezwoleń.


[ciach]

Namalowanie na placu dokładnych miejsc parkingowych (prostokąty) ze znakiem "tylko dla inwalidów" i informowanie najemców, że to tylko tak dla picu i że mogą smiało parkować. Natomiast innych będzie to odstraszac skutecznie (chyba).

Ja nagminnie widzę zaparkowane samochody na takiech miejscach w tej okolicy
:/

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-01 18:39:18
Autor: Brzezi
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
pon, 01 cze 2009 o 18:21 GMT, Tony napisał(a):

Będę wdzięczny za sugestie :)

Moze wystarczy zwykly szlaban, bez autoamtu, albo zwykla brama, byle daloby
sie ja zamknac, i nawet otworzyc bez zadnego klucza, wystarczy klamka, albo
nawet tylko lansuch w przejezdzie, ale optycznie bedzie to juz wygladalo
jako zamkniety prywatny teren, no i chyba nikt nie majac pozwolenia nie
bedzie wjezdzal w takiej miejsce...

Pozdrawiam
Brzezi

Data: 2009-06-01 18:57:44
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 1 Jun 2009 18:39:18 +0200, Brzezi napisał(a):

pon, 01 cze 2009 o 18:21 GMT, Tony napisał(a):

Będę wdzięczny za sugestie :)

Moze wystarczy zwykly szlaban, bez autoamtu, albo zwykla brama, byle daloby
sie ja zamknac, i nawet otworzyc bez zadnego klucza, wystarczy klamka, albo
nawet tylko lansuch w przejezdzie, ale optycznie bedzie to juz wygladalo
jako zamkniety prywatny teren, no i chyba nikt nie majac pozwolenia nie
bedzie wjezdzal w takiej miejsce...

Dobry pomysł, nawet z samym łańcuchem. W zasadzie jedynym minusem byłoby
to, że aby to otworzyć trzeba wyjść z auta, ale bez dużych kosztów nie da
rady inaczej. Dzięki.

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-01 18:57:44
Autor: Rafał Grzelak
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 1 Jun 2009 18:21:09 +0200, Tony napisał(a):

Będę wdzięczny za sugestie :)

Najlepszym rozwiazaniem bylaby jednak brama (bramkla wlasciwie - moze byc
niska, zeby nie szpecic otoczenia). Ale jesli nie... to moze odholowywac?
Znaczy zglaszac sluzbom do odholowania (i ustawic odpowiedni znak) - w
koncu ktos komus zastawia teren prywatny. Chyba sluzby musza reagowac na
takie zgloszenia?
Dobry jest jeszcze pomysl z platnym parkingiem dla ludzi bez przepustek.

Ew. ustawic spalony wrak z tabliczka 'ten kierowca nie mial przepustki' :)

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2009-06-02 00:54:15
Autor: Maverick
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Rafał Grzelak napisał(a):
Dnia Mon, 1 Jun 2009 18:21:09 +0200, Tony napisał(a):

Będę wdzięczny za sugestie :)

Najlepszym rozwiazaniem bylaby jednak brama (bramkla wlasciwie - moze byc
niska, zeby nie szpecic otoczenia). Ale jesli nie... to moze odholowywac?

Znajdz kogos kto odholuje takie auto - powodzenia :)  nikt nie zaryzykuje sprawy z kk.

Znaczy zglaszac sluzbom do odholowania (i ustawic odpowiedni znak) - w
koncu ktos komus zastawia teren prywatny.

I masz pelne prawo - dochodzic swoich racji na drodze cywilnej. Nic wiecej. No chyba ze np droge ppoz zastawi - to juz inna sprawa.

Chyba sluzby musza reagowac na
takie zgloszenia?

Nie, nie musza. Wrecz nie bardzo moga cokolwiek zrobic - to jest twoj prywatny teren i oni nie maja prawa np odholowac auta z niego, czy np wlepic mandatu (glosna byla kiedys sprawa parkujacego na swoim podjezdzie - SM zaplacila calkiem fajne odszkodowanie za nekanie...)

Dobry jest jeszcze pomysl z platnym parkingiem dla ludzi bez przepustek.

jedyne sensowne i zgodne z prawem rozwiazanie.

Ew. ustawic spalony wrak z tabliczka 'ten kierowca nie mial przepustki' :)

true

Data: 2009-06-02 11:05:53
Autor: Rafał Grzelak
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Tue, 02 Jun 2009 00:54:15 +0200, Maverick napisał(a):

Chyba sluzby musza reagowac na
takie zgloszenia?

Nie, nie musza. Wrecz nie bardzo moga cokolwiek zrobic - to jest twoj prywatny teren i oni nie maja prawa np odholowac auta z niego, czy np wlepic mandatu (glosna byla kiedys sprawa parkujacego na swoim podjezdzie - SM zaplacila calkiem fajne odszkodowanie za nekanie...)

Hm? Kiedys pytalem pana z SM jak to jest z tym zastawianiem miejsc dla
niepelnosprawnych na parkingach pod sklepami.
Pan stwierdzil, ze nie moga nic zrobic dopoki wlasciciel terenu sam sie do
nich nie zglosi... I jakos ciezko mi uwierzyc, ze jak sasiad zaparkuje mi samochod w ogrodku
to wezwana policja/sm nie bedzie mogla ruszyc auta skoro ja, wlasciciel,
tego wlasnie zadam. Naprawdę jest az tak zle w naszym pieknym kraju?
 
Dobry jest jeszcze pomysl z platnym parkingiem dla ludzi bez przepustek.

jedyne sensowne i zgodne z prawem rozwiazanie.

Ja bym chyba dla swietego spokoju zainwestowal pare zlotych w jakas bramke. --
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2009-06-02 11:29:28
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:05:53 +0200, Rafał Grzelak napisał(a):

Dnia Tue, 02 Jun 2009 00:54:15 +0200, Maverick napisał(a):

Chyba sluzby musza reagowac na
takie zgloszenia?

Nie, nie musza. Wrecz nie bardzo moga cokolwiek zrobic - to jest twoj prywatny teren i oni nie maja prawa np odholowac auta z niego, czy np wlepic mandatu (glosna byla kiedys sprawa parkujacego na swoim podjezdzie - SM zaplacila calkiem fajne odszkodowanie za nekanie...)

Hm? Kiedys pytalem pana z SM jak to jest z tym zastawianiem miejsc dla
niepelnosprawnych na parkingach pod sklepami.
Pan stwierdzil, ze nie moga nic zrobic dopoki wlasciciel terenu sam sie do
nich nie zglosi... I jakos ciezko mi uwierzyc, ze jak sasiad zaparkuje mi samochod w ogrodku
to wezwana policja/sm nie bedzie mogla ruszyc auta skoro ja, wlasciciel,
tego wlasnie zadam. Naprawdę jest az tak zle w naszym pieknym kraju?

Przerabiałem to. Jesli jest to droga, to ruszą go, ale musi być tabliczka:
teren prywatny, zakaz wjazdu/ruchu etc. Inaczej kierowca nie wie, że to nie
jest droga publiczna.

Inna rzecz jest jesli chodzi o wjazd do bramy, wtedy ruszą go bez tabliczki
:)

Dobry jest jeszcze pomysl z platnym parkingiem dla ludzi bez przepustek.

jedyne sensowne i zgodne z prawem rozwiazanie.

Ja bym chyba dla swietego spokoju zainwestowal pare zlotych w jakas bramke.

Się zobaczy, dzięki.

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-02 13:40:47
Autor: J.F.
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Użytkownik "Rafał Grzelak" <aa@aa.aa> napisał w wiadomości news:vfjpi97p9v7f$.dlg40tude.rg.cc...
Hm? Kiedys pytalem pana z SM jak to jest z tym zastawianiem miejsc dla
niepelnosprawnych na parkingach pod sklepami.
Pan stwierdzil, ze nie moga nic zrobic dopoki wlasciciel terenu sam sie do
nich nie zglosi...
I jakos ciezko mi uwierzyc, ze jak sasiad zaparkuje mi samochod w ogrodku
to wezwana policja/sm nie bedzie mogla ruszyc auta skoro ja, wlasciciel,
tego wlasnie zadam. Naprawdę jest az tak zle w naszym pieknym kraju?

Po pierwsze - jak sam piszesz "ja wlasciciel tego zadam". Musisz zazadac, chyba nie chcesz zeby policja lazila po osiedlu, patrzyla gdzie jest zaparkowany w ogrodku samochod, sprawdzala numery .. i jak to jest inna osoba niz zameldowana to zabierala dzwigiem :-)

A jak sie zglosisz jako wlasciciel, to moze sie okazac ze naprawde jest zle w naszym kraju i policja tak chetnie i latwo pojazdu nie wyeksmituje :-)

Dobry jest jeszcze pomysl z platnym parkingiem dla ludzi bez przepustek.
jedyne sensowne i zgodne z prawem rozwiazanie.

O ile wiem to na platny parking trzeba troche papierkow pozalatwiac ... i czesto sie z prawnikiem konsultowac :-)


J.

Data: 2009-06-02 16:53:26
Autor: Rafał Grzelak
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Tue, 2 Jun 2009 13:40:47 +0200, J.F. napisał(a):

Po pierwsze - jak sam piszesz "ja wlasciciel tego zadam". Musisz zazadac, chyba nie chcesz zeby policja lazila po osiedlu, patrzyla gdzie jest zaparkowany w ogrodku samochod, sprawdzala numery .. i jak to jest inna osoba niz zameldowana to zabierala dzwigiem :-)

Przeciez nie pisze, ze policja sama ma robic obchod i zarzadzac
odholowanie. Wystarczy, ze raz dziennie wlasciciel zadzwoni po niebieskich
z 'prosba o pomoc w usunieciu aut bezprawnie pozostawionych na jego terenie
prywatnym'
Oczywiscie zakladam, ze teren jest 'ubrany' w odpowiednie znaki zakazu.


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2009-06-01 19:43:41
Autor: Uncle Pete
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Pytanie jest takie - czy jest jakiś skuteczny sposób na to, aby ograniczyć
parkowanie tam obcych samochodów, przy założeniu, że właściciel nie chce
rozwiązań mechanicznych (bramka, słupy w ziemii) i nawet nie chodzi o
koszty (chociaż zapewne też) ale o ich awaryjność oraz konieczność
rozdawania pilota wszystkim zainteresowanym. Miejsc parkingowych nie jest
wiele, więc jakiś cieć też odpada. Oczywiście jakieś mniejsze inwestycje są
możliwe.


A może jednak? Widziałem w USA na jednym osiedlu genialne rozwiązanie: szlaban otwierany automatycznie fotokomórką. Wystarczy podjechać pod sam szlaban i on sam się otwiera. Niewtajemniczeni o tym oczywiście nie wiedzą.

Pozdrawiam,

Piotr

Data: 2009-06-01 20:50:40
Autor: Tomasz Finke
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Uncle Pete pisze:

A może jednak? Widziałem w USA na jednym osiedlu genialne rozwiązanie: szlaban otwierany automatycznie fotokomórką. Wystarczy podjechać pod sam szlaban i on sam się otwiera. Niewtajemniczeni o tym oczywiście nie wiedzą.

To już lepiej na pętlę indukcyjną ułożoną w rowku naciętym w asfalcie
- szlaban nie będzie reagować na pieszych i rowerzystów.

T.

Data: 2009-06-01 21:54:38
Autor: J.F.
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkujšcymi na lewo
On Mon, 1 Jun 2009 18:21:09 +0200,  Tony wrote:
Pytanie jest takie - czy jest jakiś skuteczny sposób na to, aby ograniczyć
parkowanie tam obcych samochodów, przy założeniu, że właściciel nie chce
rozwiązań mechanicznych (bramka, słupy w ziemii) i nawet nie chodzi o
koszty (chociaż zapewne też) ale o ich awaryjność oraz konieczność
rozdawania pilota wszystkim zainteresowanym.

Ja mam jeden pomysł, wydaje mi się, że może on ograniczyć (odstraszyć)
ilość wjeżdżających niechcianych aut.

Dwa slupki i lancuch na haczyk.
Albo i szlaban, recznie podnoszony, ale jednak szlaban ..

A moze wystarcza tabliczki "miejsce oplacone dla pojazdu nr rej XXX".


J.

Data: 2009-06-02 11:15:42
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkujšcymi na lewo
Dnia Mon, 01 Jun 2009 21:54:38 +0200, J.F. napisał(a):

On Mon, 1 Jun 2009 18:21:09 +0200,  Tony wrote:
Pytanie jest takie - czy jest jakiś skuteczny sposób na to, aby ograniczyć
parkowanie tam obcych samochodów, przy założeniu, że właściciel nie chce
rozwiązań mechanicznych (bramka, słupy w ziemii) i nawet nie chodzi o
koszty (chociaż zapewne też) ale o ich awaryjność oraz konieczność
rozdawania pilota wszystkim zainteresowanym.

Ja mam jeden pomysł, wydaje mi się, że może on ograniczyć (odstraszyć)
ilość wjeżdżających niechcianych aut.

Dwa slupki i lancuch na haczyk.
Albo i szlaban, recznie podnoszony, ale jednak szlaban ..

A moze wystarcza tabliczki "miejsce oplacone dla pojazdu nr rej XXX".

Tu jest problem o tyle, że przyjeżdżają kontrahenci najemców biur w
budynku. Generalnie chodzi mi o odstraszanie, nie o reglamentację tego, co
jest. Ale dzięki.

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-02 19:14:58
Autor: J.F.
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkujšcymi na lewo
On Tue, 2 Jun 2009 11:15:42 +0200,  Tony wrote:
Dnia Mon, 01 Jun 2009 21:54:38 +0200, J.F. napisał(a):
Dwa slupki i lancuch na haczyk.
Albo i szlaban, recznie podnoszony, ale jednak szlaban ..
A moze wystarcza tabliczki "miejsce oplacone dla pojazdu nr rej XXX".

Tu jest problem o tyle, że przyjeżdżają kontrahenci najemców biur w
budynku. Generalnie chodzi mi o odstraszanie, nie o reglamentację tego, co
jest. Ale dzięki.

Tabliczka bedzie wlasnie odstraszac. A kontrahentom mozna powiedziec
zeby parkowali na tym miejscu.

Inna sprawa ze skoro to publiczny parking, to zaraz sie okaze ze
wszyscy sa kontrahenci.

A wtedy to juz tylko szlaban, pilociki, domofon ..

J.

Data: 2009-06-01 23:45:43
Autor: Rafal...
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Użytkownik "Tony" <paulpub2kkk@gmail.com.zamiastkkkdajk> napisał w wiadomości news:8hyvbfv18txh$.15kaoeqs5btlf$.dlg40tude.net...
Witam, znana jest mi taka sytuacja: człowiek ma nieruchomość komercyjną
(sklepy, biura) w centrum średniego miasta. Dodatkowo jest to położone obok
galerii handlowej z kręglami, dyskoteką i kinem. Jest przy tym niewielki
parking z zakazem wjazdu opatrzonym tabliczką: teren prywatny, wjazd tylko
dla posiadaczy zezwoleń.

Jak już sam wymyśliłes i ktos inny podał - tablica, ze parking monitorowany, niestrzezony płatny 100zł za godzinę, nie wiem czy jest sens robić elaborat o numerze konta, choć to niegłupi pomysł... i takie rozwiązanie chyba będzie najskuteczniejsze przy najmniejszych nakładach finansowych.

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

Data: 2009-06-02 11:17:28
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 1 Jun 2009 23:45:43 +0200, Rafal... napisał(a):

Użytkownik "Tony" <paulpub2kkk@gmail.com.zamiastkkkdajk> napisał w wiadomości news:8hyvbfv18txh$.15kaoeqs5btlf$.dlg40tude.net...
Witam, znana jest mi taka sytuacja: człowiek ma nieruchomość komercyjną
(sklepy, biura) w centrum średniego miasta. Dodatkowo jest to położone obok
galerii handlowej z kręglami, dyskoteką i kinem. Jest przy tym niewielki
parking z zakazem wjazdu opatrzonym tabliczką: teren prywatny, wjazd tylko
dla posiadaczy zezwoleń.

Jak już sam wymyśliłes i ktos inny podał - tablica, ze parking monitorowany, niestrzezony płatny 100zł za godzinę, nie wiem czy jest sens robić elaborat o numerze konta, choć to niegłupi pomysł...

A nuż ktoś wpłaci. Czasem w podziw wprawiają mnie ludzie swoją
praworządnością posuniętą do karykaturalnych rozmiarów.

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-02 00:55:42
Autor: Adam Płaszczyca
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Mon, 1 Jun 2009 18:21:09 +0200, Tony napisał(a):

Parkować mogą tam niektórzy najemcy i kilka innych osób. Niestety nikt nie
respektuje znaku zakazu ruchu. Właściciel co jakiś czas zaczepia kierowców
i z nimi sobie pogaduje, czy też zastawia czasem niektórych (nie ma gdzie
stanąć) pozostając w pobliżu. Na tym kończą się jego działania. Ale co z
tego, skoro co chwila wjeżdżają tam nowi.

Banalnie - ustawić informację o płatnym parkowaniu, uprawnionym dać karty
parkowania bezpłatnego i rypac opłaty. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-06-02 11:19:39
Autor: Grejon
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Adam Płaszczyca pisze:

Banalnie - ustawić informację o płatnym parkowaniu, uprawnionym dać karty
parkowania bezpłatnego i rypac opłaty.

Dorzuciłbym info, że pierwsze 20-30 minut parkowania za darmo.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Data: 2009-06-02 11:27:04
Autor: Tony
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Dnia Tue, 2 Jun 2009 00:55:42 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Mon, 1 Jun 2009 18:21:09 +0200, Tony napisał(a):

Parkować mogą tam niektórzy najemcy i kilka innych osób. Niestety nikt nie
respektuje znaku zakazu ruchu. Właściciel co jakiś czas zaczepia kierowców
i z nimi sobie pogaduje, czy też zastawia czasem niektórych (nie ma gdzie
stanąć) pozostając w pobliżu. Na tym kończą się jego działania. Ale co z
tego, skoro co chwila wjeżdżają tam nowi.

Banalnie - ustawić informację o płatnym parkowaniu, uprawnionym dać karty
parkowania bezpłatnego i rypac opłaty.

Nie takie banalne. Z trudniejszym problemem nie potrafią sobie poradzić
krakowskie targowista Kleparz Stary i Nowy, trudniejszym, bo oni mają
miejsca parkingowe dookoła tych targowisk, więc nie ma jednego wjazdu.

Na sam początek kupcy nie potrafili się dogadać, żeby sami nie stawiali na
tych miejscach swoich aut, aby było miejsce na auta klientów. Jakieś tam miejsca pozostawiają jednak klientom, są parkingowi, którzy mają
nie kasować tych, którzy kupili coś na targowisku i nie parkowali dłużej
niż pół godziny. Ale jak sprawdzić, czy kupili, skoro większość kupców tam
nie ma kas fiskalnych? Więc parkingowi podpytują kto co gdzie kupił i jak
pokaże albo będzie przekonujący, to zrezygnują z opłaty. Natomiast notują
czas przyjazdu, więc połowy godziny przekroczyć znacznie się nie da.

Ale że widoczność tam jest utrudniona, to znawcy tematu obserwują
parkingowych przed przyjściem do auta i szybko odjeżdżają, gdy tamci są
zajęci innym autem.

Generalnie jest to przygoda, to uciekanie przed parkingowym, jak się ma
nie-krakowskie numery rejestracyjne to można udawać, że o niczym się nie
wie. Krakusy wiedzą o wszystkim, bo wszystkie lokalne media co jakis czas
poruszają temat.

A oczywiście jak auto się opatrzy parkingowemu - znaczy, że nie obcy - to
za rupcia daje się parkingowemu dwójkę, za wypasioną brykę piątkę i można
stać cały dzień :)

Pozdrawiam
Tony

Data: 2009-06-02 00:56:36
Autor: Maverick
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Tony napisał(a):

Będę wdzięczny za sugestie :)

Jeszcze cos moge dodac - tabliczka z napisem:

Magiczne miejsce - z kol zaparkowanych aut schodzi powietrze :)

Po kilku takich przypadkach (co najmniej 2 kola, aby zapas nie pomogl) sie rozniesie i bedzie po sprawie. Tylkotrzeba uwazac, aby nie dac sie zlapac :D

Data: 2009-06-02 09:00:06
Autor: huri_khan
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo
Zwykły szlaban który otwiera się automatycznie jak podjeżdżasz i zwykły czujnik/czytnik umieszczony w wysokim pachołku kart który ten szlaban otwiera jak wyjeżdżasz.  Ewentualnie jakiś interkom jeżeli coś się zepsuje lub ktoś nie będzie mógł wyjechać.


--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

Data: 2009-06-02 09:41:43
Autor: kamil
Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo

"huri_khan" <ewrwer@wp.pl> wrote in message news:h02ilm$p3h$1inews.gazeta.pl...
Zwykły szlaban który otwiera się automatycznie jak podjeżdżasz i zwykły czujnik/czytnik umieszczony w wysokim pachołku kart który ten szlaban otwiera jak wyjeżdżasz.  Ewentualnie jakiś interkom jeżeli coś się zepsuje lub ktoś nie będzie mógł wyjechać.

I dodac oplate 150zl + VAT za wezwanie pomocy przez osoby nieuprawnione do parkowania. Raz tak zaplaci, drugi raz juz nie bedzie wjezdzac.




Pozdrawiam
Kamil

Prywatny plac w centrum miasta - co zrobić z parkującymi na lewo

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona