Data: 2014-02-03 18:11:15 | |
Autor: abc | |
Przeciw kultowi Bandery na Ukrainie | |
Narodowcy z Polski i Węgier w ramach swojej współpracy politycznej
przygotowały wspólne stanowisko ws. polityki rządów dotyczącej naszych rodaków na Ukrainie. Zostało ono opublikowane w Warszawie i w Budapeszcie. Publikujemy pełną treść oświadczenia. W imieniu Ruchu Narodowego i Jobbiku - Ruchu na Rzecz Lepszych Węgier, narodowych ruchów patriotycznych Polski i Węgier, wzywamy wspólnie władze naszych krajów do natychmiastowego zjednoczenia wysiłków politycznych i dyplomatycznych w celu ochrony praw mniejszości narodowych na Ukrainie, ze szczególnym uwzględnieniem wspólnot polskich i węgierskich. Uważamy, że priorytetem jest reprezentowanie naszych narodowych interesów, które w kontekście narastającego kryzysu na Ukrainie, oznaczają ochronę naszych braci i sióstr mieszkających poza granicami kraju. Jak wyraźnie wynika ze stanowiska premierów Tuska i Orbana oraz relacji prasowych ze szczytu grupy V4 w Budapeszcie, nasze rządy nie są w stanie wyjść poza brukselską perspektywę analizowania sytuacji na Ukrainie. Opierają się one jedynie na integracji europejskiej, jako drodze ochrony praw autochtonicznych mniejszości żyjących na Ukrainie. W ten sposób, nasze rządy poświęcają egzekwowanie interesów narodowych na ołtarzu eurofederalizmu. Odrzucamy takie minimalistyczne podejście do kwestii, która może mieć daleko idące konsekwencje dla naszych rodaków na Ukrainie. Tymczasem ustąpienie premiera Ukrainy rozpoczęło proces zmiany władzy, a nowy rząd zgodnie z terminami konstytucyjnymi, musi był wyłoniony najdalej w ciągu dwóch miesięcy. Tego czasu, służby zagraniczne naszych państw, nie mogą stracić. Tym bardziej, że na Ukrainie na fali rewolucyjnych nastrojów postępuje popularyzacja symboli i postaci przynależnych do tradycji ukraińskiego etnicznego szowinizmu, który odcisnął się tragicznym piętnem w historii, szczególnie gdy chodzi o sprawy mniejszości narodowych. Oczekujemy od naszych rządów, że niezależnie od tego kto będzie w przyszłości rządził na Ukrainie, konsekwentnie będą zmierzać do realizacji następujących postulatów: zapobiegania przywróceniu na Ukrainie państwowego kultu zbrodniczego polityka Stepana Bandery; utrzymania w mocy ustawy językowej z 2012 roku; zwiększania nakładów państwa na rozwijanie oświaty w językach mniejszości narodowych; zapewnienia infrastruktury dla działalności społecznej i kulturalnej naszych rodaków żyjących na Ukrainie. Ruch Narodowy i Jobbik, wzywają rząd polski i węgierski do stanowczej postawy w obronie polskiej i węgierskiej mniejszości, by w kontekście rozwiązania kryzysu politycznego na Ukrainie, domagały się wszechstronnej samorządności dla Polaków i Węgrów żyjących na Ukrainie. Oświadczenie zostało podpisane: Szávay István - Jobbik, szef pionu ds. polityki narodowej Gyöngyösi Márton - Jobbik, szef pionu ds. polityki zagranicznej Witold Tumanowicz - Ruch Narodowy, członek Rady Decyzyjnej Artur Zawisza - Ruch Narodowy, członek Rady Decyzyjnej http://www.prawy.pl/z-kraju/4897-polski-ruch-narodowy-i-wegierska-partia-narodowa-jobbik-przeciw-kultowi-bandery-na-ukrainie -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2014-02-03 19:01:22 | |
Autor: u2 | |
Przeciw kultowi Bandery na Ukrainie | |
W dniu 2014-02-03 18:11, abc pisze:
Witold Tumanowicz - Ruch Narodowy, członek Rady Decyzyjnej to synek tego prezentera w jeruzel TV ? ...-;) -- "Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści". |
|
Data: 2014-02-03 19:35:08 | |
Autor: abc | |
Przeciw kultowi Bandery na Ukrainie | |
to synek tego prezentera w jeruzel TV ? ...-;) Marka Tumanowicza? Nie. Jest synem Sławomira Tumanowicza. http://wsumie.pl/nie-przegap/80707-klamstwo-lewakow# -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2014-02-03 20:36:40 | |
Autor: u2 | |
Przeciw kultowi Bandery na Ukrainie | |
W dniu 2014-02-03 19:35, abc pisze:
to synek tego prezentera w jeruzel TV ? ...-;) dziwna pro-rezimowosc tego mlodego Tumanowicza. moze bezposrednio nie sa spokrewnieni, ale mentalnie na pewno. -- "Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści". |
|
Data: 2014-02-04 21:35:02 | |
Autor: abc | |
Przeciw kultowi Bandery na Ukrainie | |
dziwna pro-rezimowosc tego mlodego Tumanowicza. moze bezposrednio nie sa Eee.. nie. Przczytaj fragment wywiadu: - W tym roku Marsz Niepodległości odbędzie się pod hasłem "Idzie nowe pokolenie". Co chcecie w ten sposób wyrazić? Witold Tumanowicz: Tym hasłem nawiązujemy do faktu, że duża część manifestantów to ludzie młodzi, którzy nie pamiętają już czasów komuny, nie mają świadomości tego, co działo się przy Okrągłym Stole czy w Magdalence, ale czują się oszukani sytuacją, którą zastali. I ci ludzie bardzo często manifestują swój brak akceptacji dla obecnej rzeczywistości. - "Republiki Okrągłego Stołu", jak ją nazywacie. - W tych młodych osobach jest wiele naturalnej złości, ponieważ widzą, że osoby z dawnego systemu ciągle piastują ważne funkcje publiczne, są osobami zaufania publicznego, są kreowane na autorytety. Dodatkowo młodzi widzą w przestrzeni publicznej liczne miejsca pamięci po okupancie, jakim był Armia Czerwona i zastanawiają się, czy tak naprawdę ta komuna rzeczywiście upadła. Nie było żadnej Norymbergi dla komuny, więc nie dziwne, że wśród młodego pokolenia jest chęć rozliczenia się z poprzednim systemem. - Sądzi pan, że to jest podstawowy problem młodych ludzi w Polsce? Że na co dzień myślą o rozliczaniu komunizmu, a nie np. o braku pracy? Nie, nie. To nie jest główny problem, ale jednocześnie jest on w pewnym sensie "namacalny". To, co się działo we wczesnych latach dziewięćdziesiątych, czyli złodziejska prywatyzacja, upadek wielu zakładów pracy, a także to, co obserwujemy po wejściu do Unii Europejskiej, wielka emigracja, upadek stoczni... Więcej http://natemat.pl/81375,witold-tumanowicz-ze-stowarzyszenia-marsz-niepodleglosci-posprzatamy-polske -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|