Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Przeczytaj przed wrzuceniem kartki do urny.

Przeczytaj przed wrzuceniem kartki do urny.

Data: 2011-09-01 22:40:27
Autor: Przemysław W
Przeczytaj przed wrzuceniem kartki do urny.
Każdy, kto chciałby wiedzieć, jak wygląda start i śmierć pokazowych procesów
i co się stało ze słynnymi sprawami IV RP, powinien przeczytać "Zdechłą
ośmiornicę" Piotra Pytlakowskiego w "Polityce".
Dziennikarz przygląda się kilku znanym oskarżonym. Ich sprawy albo się
zaczęły za rządów PiS, albo wtedy spuchły do rozmiarów afer.

Sędzia Grażyna Z. z Suwałk została aresztowana na kilka miesięcy w 2006 r.
Razem z koleżanką sędzią, kilkoma adwokatami i lekarzami mieli za pieniądze
pomagać przestępcom.

Sądy (dwie instancje, taki sam wyrok) wykazały niekompetencję prokuratora.
"Prowadzący śledztwo, któremu mylą się ustalenia dowodowe z subiektywnymi
spostrzeżeniami, zatracił dystans do prowadzonej sprawy i zdolność do
rzetelnej analizy dowodów" - to cytat z wyroku uniewinniającego.

Grażyna Z. wróciła do pracy, ale nie czuje się dobrze. Prokurator
oskarżający ją prowadzi właśnie wielkie śledztwo w sprawie słynnych
"jednorękich bandytów". I podobnie jak w sprawie Grażyny Z. posługuje się
świadkiem, który w zamian za obciążanie innych korzysta z bezkarności za
własne grzechy - pisze Pytlakowski.

Czy ta metoda organów ścigania nie przypomina sprawy Barbary Blidy?
Przypomina, i to bardziej, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Otóż
współoskarżona sędzia Lucyna Ł. nie żyje. Utopiła się. Podejrzewano
samobójstwo.

Samobójstwo popełnił jeden z lekarzy. Zarzucono mu poświadczenie nieprawdy
( ) miał wyłudzić z NFZ 10 zł refundacji za wystawienie sędzi Z. zwolnienia
lekarskiego.

Afery wstrzeliły się w dobry czas - rządzący PiS łaknął sukcesów w walce ze
skorumpowanym układem. Atak przypuszczono na dwa środowiska: mafię w togach
i mafię w kitlach.

Dr Wojciech S. chciał skompromitować swego szefa doc. Tomasza Hirnle,
ordynatora kardiochirurgii z Białegostoku. Zapłacił więc znajomemu
przestępcy, aby podrzucił łapówkę Hirnlemu. W kilkanaście minut doc. Hirnle
został aresztowany. Potem do władzy doszedł PiS. Dr G. i Hirnle stali się
symbolami zła wśród lekarzy. Natomiast dr Wojciech S. został bojownikiem
walki z nadużyciami.

"Gazeta Polska" napisała o uśmiercaniu pacjentów w Białymstoku i handlu
organami. Rewelacje okazały się wyssane z palca. Głównym informatorem gazety
znów był dr S.

Hirnle został uniewinniony, Wojciech S. i kilku policjantów staną przed
sądem.

Z komisji śledczych - ds. śmierci Blidy czy nacisków - trudno się
dowiedzieć, jaki był mechanizm słynnych spraw IV RP. Obraz ginie w powodzi
buchalteryjnych szczegółów, a z raportu dowiemy się zapewne, jaki był tor
pocisku, który zabił Blidę, a nie jaki był tor rozumowania tych, którzy
zdecydowali o jej zatrzymaniu 25 kwietnia 2007 r.

Mechanizm takiej pokazówki pokazuje dobitnie Pytlakowski. Jak uruchomimy
wyobraźnię, to zrozumiemy sprawę śmierci Barbary Blidy.


http://wyborcza.pl/1,75968,7607993,Sobota_prasujaca.html



Przemek

--

"Oświadczam, że w dniu 16.08.2011 podczas konferencji prasowej (...) rozpowszechniłem nieprawdziwe informacje..." - tak zaczynają się sprostowania opublikowane przez Adama Hofmana i Tomasza Porębę. Politycy PiS przyznają w nich, że mówili nieprawdę twierdząc, iżPlatforma Obywatelska ma bądź to 'zerowy udział' w niektórych inwestycjach bądź "nie brała w nich udziału" bądź 'ograniczała na nie fundusze".

Data: 2011-09-02 09:51:48
Autor: Zahir
Przeczytaj przed wrzuceniem kartki do urny.

Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j3oqju$c12$2news.onet.pl...
Każdy, kto chciałby wiedzieć, jak wygląda start i śmierć pokazowych procesów
i co się stało ze słynnymi sprawami IV RP, powinien przeczytać "Zdechłą
ośmiornicę" Piotra Pytlakowskiego w "Polityce".
Dziennikarz przygląda się kilku znanym oskarżonym. Ich sprawy albo się
zaczęły za rządów PiS, albo wtedy spuchły do rozmiarów afer.

Te wszystkie "afery" przypominają procesy inscenizowane w czasach stalinówskich. te same metody, fałszywi świadkowie, oskarżenia stworzone na podstawie spreparowanych dowodów. Wystarczy poczytać życiorysy bohaterów czystek leninowskich, staliniowskich, a później sfingowanych procesów za czasów ZSRR by uświadomic sobie, że te same metody stosował i stosuje PiS. To poraża! Na własnej piersi wyhodowaliśmy żmije!

Zahir

Przeczytaj przed wrzuceniem kartki do urny.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona