Data: 2011-12-14 15:31:36 | |
Autor: Obserwator | |
Przed domem SOWIECKIEGO patrioty. | |
Jak co roku, w nocy z 12 na 13 grudnia na Mokotowie na ulicy Ikara zgromadzili
się ludzie by oddać hołd pomordowanym w stanie wojennym i domagać się sprawiedliwego osądu Wojciecha Jaruzelskiego. Tym razem okoliczność była wyjątkowa, bo 30 rocznica wprowadzenia wojskowej dyktatury. Pierwszy raz w historii protestów na ulicy Ikara (zapoczątkowanych jeszcze przez Mariusza Kamińskiego z Ligi Republikańskiej, obecnego wic- lidera PiS ) policja przegrodziła ulicę barierkami niedopuszczając protestujących w jej głąb. Demonstranci gromadzili się przy dwóch końcach zamkniętej ulicy, wiele osób przemieszczało się z jednego miejsca w drugie obchodząc Ikara naokoło, przy czym z jednego końca ulicy raczej przeważali zwolennicy Społecznego Komitetu obchodów, a z drugiego Młodzieży Wszechpolskiej, ONR, mutacji KPN i innych bardziej radykalnych organizacji. Dotychczas demonstracje na ulicy Ikara przebiegały spokojnie, posłużenie się barierkami i blokada ulicy przypomina postępowanie policji na Krakowskim Przedmieściu. http://www.blogpress.pl/node/10805 Komentarz jednego z polskich blogerow z ktorym sie calkowicie solidaryzuje: *W każdym normalnym kraju dawno by osądzono takiego zbrodniarza,niestety w Polsce myli się demokrację z dupokracją. W dupokracji każdy dba o swoją dupę,kosztem narodu. Pytanie brzmi: Gdzie się podziała sprawiedliwość społeczna równość ludzi wobec prawa? Jaki to przykład dla przyszłych tyranów i zbrodniarzy?. W Polsce obecny prezydent zaprosił zbrodniarza do BBN... W kraju przez jakich ludzi rządzących mieszkamy? Przykład Geremek no i wszystko na temat. Po 89r do władzy doszli ZDRAJCY i KOLABORANCI KOMUNISTYCZNI i tkwią na swoich stołkach po dziś dzień. * -- |
|
Data: 2011-12-14 16:57:50 | |
Autor: Leprechaun | |
Przed domem SOWIECKIEGO patrioty. | |
Użytkownik " Obserwator" <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jcafgo$o5i$1inews.gazeta.pl... Jak co roku, w nocy z 12 na 13 grudnia na Mokotowie na ulicy Ikara zgromadzili By domagać się "sprawiedliwego osądu" Jaruzelskiego trzeba było udać się pod budynek sądu, a nie przez willę generała. Naiwnością jest sądzić, że generał sam założy sobie pętle na szyję, a rozwścieczony tłum wykopie mu taboret sprzed nóg. To nie byłby "sprawiedliwy osąd", a lincz. Wykonawcy linczu niczym nie rózniliby się od komunistycznych bandziorów z czasów stanu wojennego. BomBel |
|