Jeden był po 89 roku rząd w Polsce gorszy niż ten obecny- rząd niejakiego
bieleckego, typa spod tej samej czerwonej gwiazdy spod której pochodzi
rządząca nami dziś niemiłościwie palikocio-tuska banda oszustów i
hochsztaplerów. Jedyną dziś przeszkodą dla tej bandy w całkowitym
zawłaszczeniu struktur państwowych jest pan Prezydent RP pan Lech Kaczyński.
Jak dotąd stara się on spełnić swoją powinność wobec kraju najlepiej jak
potraf według własnych sił i możliwości. Na chwilę obecną nie widać żadnego
innego kandydata który mógłby i chciał skutecznie bronic kraju przed zalewem
pełoskiego chamstwa a jednocześnie miał realne szanse na wygranie wyborów
prezydenckich. Zbydlęcone pełostwo aby usunąć tę ostatnią przeszkodę do
opanowania kraju posunie się do każdej podłości, wobec topniejących szans
swojego wodzusia gotowe jest nawet oddać prezydenturę najgorszej kanalii,
czerwonej świni pokroju nałęcza czy szmacińskiego albo półgłówkowi
kononowiczowi- bo z nimi będą w stanie się porozumieć i zrobić "deal" w celu
dalszego zdzierania z nas skóry i rujnowania kraju.
O tym ze dla pełobydlaków lepszy komuch szmaciak niż pan prezydent Kaczyński
pisze zresztą bez ogródek jeden z grupowych palikociarzy, niejaki kłamecki.
Ufam ze w zbliżających się wyborach prezydenckich każdy komu nie jest obojętny
los kraju odłoży na bok animozje z przeszłości, zapomni o dzielących nas
różnicach poglądów i zrobi wszystko aby zrealizować cel nadrzędny- ostateczne
i definitywne pognanie w knieje tych wszystkich palikotów, tusków,
myszkiewiczów i komoruskich. Nie tak dawno udało na się to z mjulerami,
pęczakami,  sobotkami i jagiełami, powinniśmy dać rade także i tym razem.
Reelekcja prezydenta Kaczyńskiego będzie dobrym początkiem do realizacji tego
celu.
J-23

--