Data: 2009-11-27 10:56:32 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Do otworzenia tego wątku skłoniła mnie lektura kilku wątków poniżej.
Otóż okazuje się, że banki po kilku latach od domniemanego zamknięcia rachunków, wyciągają, niczym iluzjonista królika z kapelusza, różnego rodzaju zaszłości w postaci rzekomo zaległych opłat, odsetek itp. Klient jest zaskoczony, bowiem do chwili zerknięcia w raport BIK żył w błogim przekonaniu, że wszystkie zobowiązania ma uregulowane. Tymczasemokazuje się, ze jednak nie, i to co gorsza, często w sytuacji, gdy potrzebujemy skorzystać z kolejnego produktu kredytowego, a bank odmawia, z uwagi na zaległości sprzed X lat, jakie klient posiada w innym banku. Należności najczęściej na gruncie prawa cywilnego przedawnione. problem polega na tym, że przedawnienie nie oznacza umorzenia zobowiązania, a jedynie możliwość uchylenia się od jego przymusowego zaspokojenia w drodze orzeczenia sądowego. Przedawnione odsetki wciąż pozostają zobowiązaniem i bank może próbować w ten czy inny sposób ich dochodzić. Skurwysyństwem w takim wypadku jest jednak bankowy szantaż, polegający na groźbie wpisania klientowi do BIK tychże przedawnionych odsetek w przypadku ich nieuregulowania.. Poddany takiemu wymuszeniu klient, zwłaszcza ten, któremu zależy na credit score, płaci bez mrugnienia okiem choćby księżycową należność banku, bowiem wie, ze wyprostowanie tego zajmie mu miesiące, jeśli nie lata. Prowadzi to nie tylko do łamania prawa poprzez obejście przepisów o przedawnieniu zobowiązań, ale także umożliwia bankom hodowanie długów w sposób opisany tu przez kilku Grupowiczów. Bank bowiem ma w dupie przepisy o przedawnieniu, bowiem wie, że BIK-owy szantaż jest na tyle silny, że klient i tak zapłaci. Widzę tutaj pilną potrzebę ingerencji ustawodawcy, aby do BIK mogły byc wpisywane wylącznie należności nieprzedawnione. Nie ma żadnego powodu, aby banki jako podmioty profesjonalne i mające na gruncie obowiązującego prawa trzy lata na przymusowe ściągnięcie odsetek, posuwały się do tak gangsterskich chwytów, godnych "chłopców z miasta", a nie ponoć instytucji zaufania publicznego. Istotą przepisów o przedawnieniu jest potrzeba pewności obrotu cywilnoprawnego, tak, aby podmioty w nim uczestniczące mogły oszacować wysokość i wymagalność swoich zobowiązań przy powstaniu, zmianie lub zniesieniu danego stosunku prawnego (dłużnicy), a także wykazywały należytą staranność w dochodzeniu swoich roszczeń (wierzyciele). W grę wchodzą także inne elementy, jak np. pewność co do treści oświadczenia woli np. sprzedawcy, który nie dochodzi roszczeń z tytułu wymagalnej ceny, a dłużnik nie wie, czy sprzedawca "hoduje dług", zapomniał o nim czy go z niego zwalnia. Oprócz tego nadużycia, sztandarowym przepisem, który natychmiast powinien być uchylony, jest przepis mówiący o BTE. Zarówno prasa, akta spraw sądowych, KNF czy UOKiK dostarczyły zbyt wielu dowodów na to, że banki dawno przestały być instytucjami zaufania publicznego. Nie ma żadnego powodu, aby wyciąg z ksiąg bankowych uważać za wystarczający dowód istnienia wymagalnych roszczeń po stronie banku czy innej instytucji finansowej. Od tego jest sąd powszechny. Wielu ludziom przepisy te zamieniły życie w piekło. Czas wreszcie powiedzieć, ze działalność bankowa to taka sama działalność gospodarcza jak każda inna i skończyć w bankowości z Peerelem. |
|
Data: 2009-11-27 19:43:46 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
On 2009-11-27, szczurwa <szczurwa@gmail.com> wrote:
[...] Klient jest zaskoczony, bowiem do chwili zerknięcia w raport BIK żył w [...] A coś takiego: http://www.serwisprawa.pl/porady_prawne,28,1084,usuniecie_danych_klienta_banku_z_bazy_bik "Cztery lata temu spłaciłem cały kredyt w banku PKO lecz kredyt nie był spłacany terminowo (zaległości powyżej 180 dni, ale nie było windykacji). W wyniku mojego zaniedbania moje dane zostały umieszczone w bazie BIK. Czy istnieje fizyczna możliwość pozbycia się niechcianego wpisu w BIK? Do kogo należałoby wystosować ewentualne pismo i w jakiej formie? [...] Co do zasady BIK przetwarza dane w okresie w jakim klient (kredytobiorca) wyraził zgodę na ich udostępnienie przez bank do BIK. Standardowo oświadczenia klienta (które klient z reguły podpisuje we wniosku kredytowym i umowie kredytowej) przewidują, że BIK ma prawo przetwarzać dane przez okres nie dłuższy niż 5 lat od dnia wygaśnięcia zobowiązania wynikającego z umowy zawartej z Bankiem. [...] Zatem winien Pan w pierwszej kolejności zapoznać się z dokumentami, w których znajduje się Pańska zgoda na przetwarzanie danych przez BIK i sprawdzić czy okres, w jakim Pan wyraził zgodę na przetwarzanie danych nie upłynął. Ponadto może Pan zwrócić się do banku, w którym miał Pan kredyt z wnioskiem o usunięcie danych, z powodu upływu terminu, w jakim wyraził pan zgodę na udostępnianie danych." -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-11-27 11:55:31 | |
Autor: BK | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 27 Lis, 20:43, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
On 2009-11-27, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote: Tu akurat zgoda nie ma nic do rzeczy. Dane klientow "niesolidnych" w BIK przetwarzane sa na mocy ustawy, nie zas zgody klienta. |
|
Data: 2009-11-27 13:05:08 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 27 Lis, 20:43, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
Problem w tym, że niektóre banki - PekaoSA, Lukas, Eurobank itp. nie wpisują do BIK tzw. informacji pozytywnych, tylko ewentualnie negatywne. Zresztą, przy zakładaniu ROR mało kto wyraża zgodę na przetwarzanie danych przez BIK, bo niby po co ? Dopiero potem okazuje się, po latach, że ma wobec banku X jakieś wirtualne długi, o których info bank skwapliwie umieścił w bazie BIK. I mamy kłopociki...;-) |
|
Data: 2009-11-27 13:28:03 | |
Autor: m1ch4l.j | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 27 Lis, 22:05, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
Problem w tym, że niektóre banki - PekaoSA, Lukas, Eurobank itp. nie Mi PeKaO wpisuje pozytywne. Po odebraniu raportu z BIKu sam się zdziwiłem jak zobaczyłem w nim historię debetu na Eurokoncie. |
|
Data: 2009-11-27 14:58:47 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 27 Lis, 22:28, "m1ch4l.j" <m1ch4...@gmail.com> wrote:
Mi PeKaO wpisuje pozytywne. Po odebraniu raportu z BIKu sam się O mojej KK pekao głucho w BIK. U moich znajomych, posiadających karty tego banku podobnie. |
|
Data: 2009-11-28 00:30:50 | |
Autor: Beniowa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:4b573e0e-4e2b-47d3-95a0-ad3721f09ffcw19g2000yqk.googlegroups.com... .. #Oprócz tego nadużycia, sztandarowym przepisem, który natychmiast #powinien być uchylony, jest przepis mówiący o BTE. Zarówno prasa, akta #spraw sądowych, KNF czy UOKiK dostarczyły zbyt wielu dowodów na to, że #banki dawno przestały być instytucjami zaufania publicznego. Nie ma #żadnego powodu, aby wyciąg z ksiąg bankowych uważać za wystarczający #dowód istnienia wymagalnych roszczeń po stronie banku czy innej #instytucji finansowej. Od tego jest sąd powszechny. Wielu ludziom #przepisy te zamieniły życie w piekło. Czas wreszcie powiedzieć, ze #działalność bankowa to taka sama działalność gospodarcza jak każda i#nna i skończyć w bankowości z Peerelem. Nie wdajac sie w polemike (bo w tym co piszesz jest cos na rzeczy), zwracam tylko uwage, iz wymiar sprawiedliwosci jest calkowicie nieprzygotowany do takich ruchow. BTE oczywiscie mozna zlikwidowac (co spowoduje zwiekszenie kosztów funkjonowania banku, zapewne przerzuconych jakos na klientow), ale spowoduje to dalsza zapasc rzeczonego wymiaru. Finalnie np, na rozwod, czy na spadek po bliskiej osobie bedziesz czekal 7 lat. Pozdrawiam, Ben Iowa |
|
Data: 2009-11-27 16:04:51 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 00:30, "Beniowa" <prosze.o.odpowi...@in.public> wrote:
Nie wdajac sie w polemike (bo w tym co piszesz jest cos na rzeczy), zwracam To w takim razie za co biorą pieniądze ludzie za to odpowiedzialni ? Od dwudziestu lat podobno mamy "gospodarkę rynkową", w związku z czym kognicja sądów powszechnych znacznie wzrosła. Nie jest tak źle z sądownictwem, potrzeba tylko nieco korekt w alokacji środków na jego funkcjonowanie... BTE oczywiscie mozna zlikwidowac (co spowoduje zwiekszenie kosztów funkjonowania banku, zapewne przerzuconych jakos na klientow), ale W jaki sposób spowoduje wzrost kosztów funkcjonowania banku ? Że decyzje o wystąpieniu bądź nie przeciw kredytobiorcy będą bardziej przemyślane ? Bankom brakuje radców ? Spoko, kilka dobrych tysięcy właśnie aplikuje, będzie z kogo wybierać. A że czasem sprawę bank może przegrać ? No cóż...A kto pokrywa straty i koszty ludzi i firm zniszczonych przez BTE ? Finalnie np, na rozwod, czy na spadek po bliskiej osobie bedziesz czekal 7 lat. Rozwody to sądy okręgowe i apelacyjne. Ile trwa sprawa rozwodowa, zależy przede wszystkim od stron. O to, co najczęściej jest w BTE, kłocić się można w rejonówkach względnie w sądach gospodarczych. A spadek załatwię w ciągu godziny u notariusza, przynajmniej w większości wypadków. Mam nadzieję, że wkrótce również nakaz płatniczy. Pozdrawiam, szczurwa |
|
Data: 2009-11-28 02:33:14 | |
Autor: Clegan | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 01:04, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
kłocić się można w rejonówkach względnie w sądach gospodarczych. ABroń nas Panie Boże. Wystarczy, że widziałem księgi pisane swego czasu w państwowych biurach notarialnych. Jeśli tak ma wyglądać wydawanie nakazów to dziękuję bardzo. |
|
Data: 2009-11-28 08:08:42 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 11:33, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote:
Broń nas Panie Boże. Wystarczy, że widziałem księgi pisane swego czasu PBN -y znikneły przeszło dwadzieścia lat temu. Od tamtej pory technika poszła nieco naprzód. A i notariusz, dziś dee facto przedsiebiorca, będzie chciał zarobić, więc się do roboty przyłoży. |
|
Data: 2009-11-28 09:30:12 | |
Autor: BK | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 17:08, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
On 28 Lis, 11:33, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote: Hyhy szczurwa bo jakis notariusz aktywista to przeczyta i padnie na zawal ;) Piszesz to w czasach kiedy niektore Izby w kraju zabraniaja notariuszom posiadania stron www gdyz moze to prowadzic do "niezdrowej konkurencji" ;) Najpierw trzeba by lesnych dziadkow pogonic, zrobic z notariuszy faktycznie przedsiebiorcow zeby mogli konkurowac cena i jakoscia uslug ;) |
|
Data: 2009-11-28 11:13:22 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 18:30, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:
Hyhy szczurwa bo jakis notariusz aktywista to przeczyta i padnie na To prawda... Najpierw trzeba by lesnych dziadkow pogonic, zrobic z notariuszy Notariusz dokonuje różnych czynności natury dyskrecjonalnej. Lepiej w tej materii nie czynić go tak do końca przedsiębiorcą. Z tych samych powodów, dla których sądy to nie działalność gospodarcza... Nie bardzo wiadomo, na czym miałaby polegac konkurencja ceną i jakością usług. Chciałbyś, żeby notariusz brał za transakcję wartości zalóżmy 500.000 taksę w wysokości 50 złotych + VAT i całą odpowiedzialność, bo i takie głosy słyszałem ? Kto na to pójdzie ? Kancelaria miałaby byc czynna 24 h na dobę ? Premiować czynności notarialne punktami PAYBACK..? |
|
Data: 2009-11-28 12:52:29 | |
Autor: BK | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Nie bardzo wiadomo, na czym miałaby polegac konkurencja ceną i Chcialbym zeby kazdy notariusz mial taka mozliwosc. Chcialbym nie zyc w kraju, w ktorym notariusza wykonujacego cos "pro bono" karze sie dyscyplinarnie tak, ze o swoje dobre imie musi walczyc przed sadem najwyzszym. Jesli sie znajdzie notariusz ktory zorbi mi to za 50 zl + VAT to powinien miec do tego swiete prawo. Nie jestem za tym zeby KAZAC notariuszom brac 50 zl czy pracowac 24h na dobe - ale dlaczego nie dac im mozliwosci wyboru? ;) |
|
Data: 2009-11-28 12:53:00 | |
Autor: BK | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 20:13, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
> Najpierw trzeba by lesnych dziadkow pogonic, zrobic z notariuszy Lekarz tez a moga miec swoje strony www i nikt im nie musi ustalac cen ;) |
|
Data: 2009-11-28 13:04:22 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 20:13, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
On 28 Lis, 18:30, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote: Nie bardzo wiadomo, na czym miałaby polegac konkurencja ceną i notariusze ponoszą w naszym systemie prawnym niewielką odpowiedzialność materialną. A propos: http://www.fijor.com/monopol-notarialny/ -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2009-11-28 13:32:19 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 22:04, Jarek Andrzejewski <ptja...@googlemail.com> wrote:
notariusze ponoszą w naszym systemie prawnym niewielką A czy Fijor napisał, że co trzecia umowa kupna-sprzedaży nieruchomości w USA, bo zdaje się ten kraj ma na myśli, jest nieważna ? Innymi słowy, kupiłeś, zapłaciłeś, ale nie jesteś właścicielem ? Co do odpowiedzialności materialnej - radze poszperac w necie. Można się zdziwić. Rejentowi o wiele łatwiej udowodnić winę niż lekarzowi, architektowi czy adwokatowi. |
|
Data: 2009-11-28 22:52:21 | |
Autor: witrak() | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 2009-11-28 22:32, szczurwa wrote:
On 28 Lis, 22:04, Jarek Andrzejewski <ptja...@googlemail.com> wrote: szczurwa, Rozumiem Cię - jeśli jesteś notariuszem widzisz lepiej tę trudno dostrzegalną przez dojonych klientów stronę zagadnienia. Niemniej jednak, co jest warta odpowiedzialność całym majątkiem w sytuacji, kiedy naiwny - bo wierzący w to, iż notariusz "to instytucja zaufania publicznego" wspartego jeszcze prawnymi regulacjami - klient zostanie wydutkany przy cichym współudziale notariusza, który wie, co do niego nie należy, czego sprawdzać nie musi i za co nie będzie odpowiadać ? Opisywana była parę lat temu seria przekrętów, w której ludzie podpisywali umowy notarialne, w których jedna strona korzystała ze sfałszowanego D.O., a notariusz przecież tego nie sprawdza... A zresztą, "nieświęty" notariusz nie musi mieć żadnego majątku - w tym przynajmniej może się upodobnić do przedsiębiorcy. Więc te dwie strony nie są jednakowej wielkości - to trochę tak, jakby jednozłotówka z jednej strony miała powierzchnię pięciozłotówki, a z drugiej pięciogroszówki ;-) Pozdr. witrak() |
|
Data: 2009-11-29 09:54:47 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 22:52, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
Niemniej jednak, co jest warta odpowiedzialność całym majątkiem w Niestety, nie jestem notariuszem...A odpowiadajac: tak samo klient może zostac wydutkany przez adwokata, sędziego, prokuratora, komornika, bankowca, rzeczoznawcę i wielu innych przedstawicieli zawodów tzw. zaufania publicznego. Oczywiście, takie "dutkanie" należy surowo tępić. Co do sfałszowanego dowodu osobistego: notariusz nie ma możliwości zweryfikowania jego prawdziwości, opiera się na tym, co przedkłada mu klient. Notariusz bada dokumenty, w szczególności te załączane do aktu, jednakże wobec fałszerstw, coraz doskonalszych, pozostaje, podobnie jak sąd, bezradny. Co do majątku: notariusz, który nominalnie majątku nie posiada, wykazuje się realizmem i zdrowym rozsądkiem. W warunkach niestabilnego prawa, kiedy Sąd Najwyższy orzeka, ze A jest git, a za pięc lat mówi, że jednak B, to jedyne wyjście. |
|
Data: 2009-11-29 19:35:24 | |
Autor: witrak() | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 2009-11-29 18:54, szczurwa wrote:
On 28 Lis, 22:52, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote: :-) A odpowiadajac: tak samo klient No, prawie tak samo: adwokata, bankowca, rzeczoznawcę można sobie wybrać w oparciu o jakieś znane opinie, na prokuratora, komornika i sędziego (przynajmniej w niektórych przypadkach) można złożyć zażalenie post factum. Notariusza trudno wybrać, bo nie tylko im "nie wolno" się reklamować, ale nawet nie bardzo jest jak go "sprawdzić" - podejrzewam, że napisanie czegoś o notariuszu jest mocno ryzykowne. I w związku z tym tępienie "dutkania" będzie znacznie trudniejsze - pewnie tak, jak w przypadku sędziego - niż pozostałych zawodów. Co do sfałszowanego dowodu osobistego: notariusz nie ma możliwości Ale powinien dołożyć należytej staranności. Co do majątku: notariusz, który nominalnie majątku nie posiada, To jest pewien argument. Niemniej jednak takie postępowanie wskazuje na podejmowanie się spraw wątpliwych (albo przynajmniej wątpliwych dla konkretnego notariusza, czyli przekraczających poziom jego wiedzy). I to powinno budzić wątpliwości :-) witrak() PS. Kiedyś (wiele, wiele lat temu) zleciłem poprowadzenie procesu znanemu adwokatowi. Był nadzwyczaj sprawny, znał się na rzeczy, wygrał. Kilka lat temu poszedł siedzieć za udział w dużym przekręcie... |
|
Data: 2009-11-29 21:51:28 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 29 Lis, 19:35, "witrak()" <wit...@hotmail.com> wrote:
:- Ja też załuję. Ale może kiedyś.... No, prawie tak samo: adwokata, bankowca, rzeczoznawcę można sobie Notariusza wybiera się dokładnie tak samo jak lekarza czy adwokata - z uwagi na zakaz reklamy głónie przez szeptankę. Na notariusza możesz złożyć skargę do: właściwej izby notarialnej, następnie Krajowej Rady Notarialnej, wreszcie do sądu apelacyjnego, który sprawuje nadzór nad notariatem. W odwodzie Minister Sprawiedliwości. Wbrew pozorom, dość łatwo wyleciec z tej korporacji. Jak trochę poszperasz w necie, dowiesz sie, że kilku notariuszy ma zarzuty karne. Ale powinien dołożyć należytej staranności. Słusznie. Ale o ile księgę wieczystą rejent może sobie przejrzeć, to jak zweryfikować, że dowód osobisty jest prawdziwy ? Dzwonić do gminy ? To jest pewien argument. Niemniej jednak takie postępowanie wskazuje Wbrew pozorom, orzecznictwo SN dotyczy często spraw bardzo pospolitych, np. nabycia przez żonatego następcę gospodarstwa rolnego - majątek wspólny czy odrębny... PS. Kiedyś (wiele, wiele lat temu) zleciłem poprowadzenie procesu Jesteśmy tylko ludźmi...A większość ludzi jest uczciwych. Gdyby było inaczej, na trzeźwo życie nie byłoby do zniesienia. Pozdrawiam. |
|
Data: 2009-11-30 10:14:35 | |
Autor: witrak() | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 2009-11-30 06:51, szczurwa wrote:
PS. Kiedyś (wiele, wiele lat temu) zleciłem poprowadzenie procesu Ha! Jak mawiają psychiatrzy: Tylko ludzie w depresji widzą świat takim, jaki jest naprawdę :-) Pozdr. witrak() |
|
Data: 2009-11-30 11:09:50 | |
Autor: ~|_ukasz | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
W dniu 2009-11-28 22:52, witrak() pisze:
Opisywana była parę lat temu seria przekrętów, w której ludzie podpisywali umowy notarialne, w których jedna strona korzystała ze sfałszowanego D.O., a notariusz przecież tego nie sprawdza... Sprawdza, ale nie ma możliwości mieć 100% pewności i trudno go za to winić. Rozwiązać to mogłoby jedynie Państwo udostępniając mu narzędzia do weryfikacji (odpowiedni dostęp do bazy MSWiA?) Notariusze bywają ścigani przed sądami za sprawą takich przypadków - bez względu czy dochowali staranności czy nie. Aktualnie toczą się jakieś sprawy... Uważasz, że przekręty ze strony notariuszy są takim niebezpieczeństwem? To otwarcie zawodu tylko takie niebezpieczeństwo powiększa! Zastanów się... im więcej ktoś "czesze kasy" tym mniej opłaca mu się brać udział w drobnych szwindlach. Im więcej młodych tym większa szansa na czarną owcę, która będzie chciała się dorobić. > A zresztą, "nieświęty" notariusz nie musi mieć żadnego majątku - w tym > przynajmniej może się upodobnić do przedsiębiorcy. To jak z tymi przedsiębiorcami jest - wierzysz "biznesmenom"? |
|
Data: 2009-11-30 14:16:08 | |
Autor: witrak() | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 2009-11-30 11:09, ~|_ukasz wrote:
W dniu 2009-11-28 22:52, witrak() pisze: Ale to nie ja postulowałem pełne otwarcie "biznesowe" zawodu notatiusza. Źle podczepiłeś swojego maila... witrak() |
|
Data: 2009-11-28 21:18:41 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:
Nie bardzo wiadomo, na czym miaĹaby polegac konkurencja cenÄ i A tak swoja droga, chcialbys zeby bank bral za transakcje wartosci 500 kzl tylko np. 50 gr i cala odpowiedzialnosc? Kto na to pojdzie? :-) No dobrze, notariusz ma wiecej pracy z taka transakcja, ale ile to jest to wiecej? -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-28 12:53:45 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 21:18, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
A tak swoja droga, chcialbys zeby bank bral za transakcje wartosci 500 Wskaż, kiedy bank za transakcję wartości 500.000 zł bierze 50 groszy ??? Chyba nie chodzi o przelew ? Bo poręczenie czy gwarancja, z tego co wiem, kosztuje 3-10 % gwarantowanej/poręczanej kwoty. No dobrze, notariusz ma wiecej pracy z taka transakcja, ale ile to jest Zależy oczywiście od transakcji. Przykładowo - przebudowa domu w formie zabudowy strychu, w sytuacji, kiedy w budynku jest kilkadziesiąt mieszkań - trzeba od nowa ustanowić odrębną własnośc lokali (czasami nie trzeba), pozmieniać udziały w nieruchomości wspólnej, zrobić porządek z hipotekami, nie daj Boże, jak pojawi się jakis element zagraniczny, zwłaszcza spoza EEA - zadbać o zezwolenia, legalizację dokimentów obcych, od nowa powisywac udziały w księgi wieczyste, pobrac opłaty i podatki itp. - akt na kilkadziesiąt stron. Nie wiem jak Ty, ale ja mam ciekawsze sposoby spędzania wolnego czasu niż pisanie dwa dni takiego "cuda" za kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset, złotych, a do tego całym majątkiem gwarantować, że transakcja jest zgodna z prawem. To był stosunkowo prosty akt. Przy inwestycjach deweloperskich czy sprzedaży całych przedsiębiorstw czy nieruchomości związków wyznaniowych dopiero zaczyna się jazda. |
|
Data: 2009-11-28 22:13:41 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:
WskaĹź, kiedy bank za transakcjÄ wartoĹci 500.000 zĹ bierze 50 Nie gadaj ze notariusz gwarantuje wyplacalnosc albo inaczej reczy za strony. Ma swoja robote zrobic dobrze i tyle. No dobrze, notariusz ma wiecej pracy z taka transakcja, ale ile to jest Kazdy uslugodawca moze powiedziec dokladnie tak samo. Ale gdzie indziej stawki ustala sie tak, by obie strony byly zadowolone. A jesli ktos sie boi odpowiedzialnosci, to moze sobie kupic (opcjonalnie) OC. Przyklad z zycia: spoldzielnia przeksztalca prawa wlasnosciowe na prawo wlasnosci. Tysiace mieszkan, srednia cena mieszkania - kilkaset kzl. Ludzie poukladani co 20 minut, wszystkie umowy z szablonu, co nie znaczy ze sie drobne bledy nie trafiaja (monotonne dzialania sprzyjaja bledom). I co, myslisz ze to powinno kosztowac tyle samo co przebudowa Twojego domu? Sam notariusz zreszta na urlopie, on tylko to firmuje. To byĹ stosunkowo prosty akt. Przy inwestycjach deweloperskich czy To wlasnie uzasadnienie dlaczego stawki powinny byc rynkowe. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-28 13:42:32 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 22:13, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
Nie gadaj ze notariusz gwarantuje wyplacalnosc albo inaczej reczy za Rejent odpowiada za to, aby transakcja była zgodna z prawem i nie niosła za sobą krzywdy dla stron. Tyle prawo o notariacie. Na tych prostych zasadach powalic się bardzo łatwo. Kazdy uslugodawca moze powiedziec dokladnie tak samo. Ale gdzie indziej Wiesz, ile kosztuje dobre OC notariusza ? Zreszą, notariusz nie może, on MUSI zawrzeć umowę OC. Izby mają umowy zbiorowe z ubezpieczycielami, jednak sumy ubezpieczenia w takim przypadku nie są wysokie.
Im częściej korzystam z szablonow, tym więcej robię błędów. Tych drobnych, ale jednak błędów. A co do ceny - przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność kosztuje jakieś grosze. To wlasnie uzasadnienie dlaczego stawki powinny byc rynkowe. Nad biurkiem notariusza wisi Orzeł. Pod Jego skrzydłami ma rejent uprawiac kramarstwo ? Ale w tym, co piszesz, coś jest. Stawki taksy nie powinny byc maksymalne, tylko minimalne, wtedy OK. |
|
Data: 2009-11-28 22:48:47 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:
On 28 Lis, 22:13, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:[...]
Nie. Rynkowe. KJ -- DOS: n., A small annoying boot virus that causes random spontaneous system crashes, usually just before saving a massive project. Easily cured by UNIX. See also MS-DOS, IBM-DOS, DR-DOS. -- David Vicker's .plan |
|
Data: 2009-11-29 21:41:17 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:
Rejent odpowiada za to, aby transakcja byĹa zgodna z prawem i nie Olaboga. Tylko notariusze moga, bo np. inni przedsiebiorcy to juz nie odpowiadaja (np. przy jednoosobowej DG calym majatkiem) za niezgodne z prawem dzialania, albo za wyrzadzenie komus krzywdy? I za 500 innych rzeczy, ktore zmieniaja sie z dnia na dzien, albo np. z urzedu na urzad? Wiesz, ile kosztuje dobre OC notariusza ? A wiesz ile kosztuje dobre OC przy DG? ZreszÄ , notariusz nie moĹźe, Przeciez dlatego napisalem o opcjonalnosci. (BTW: przy normalnej DG zwykle nie ma przymusu kupowania OC). Im czÄĹciej korzystam z szablonow, tym wiÄcej robiÄ bĹÄdĂłw. Dlatego napisalem o monotonnych dzialaniach. Z szablonow trzeba umiec korzystac, one powinny byc dla komputera. Tak czy owak, przy takim zestawie aktow, ilosc pracy na jeden jest znacznie mniejsza, nie uwazasz? A co do ceny - przeksztaĹcenie Jak dla kogo. Dla notariusza to moze wszystko jest groszami, nie wiem. To wlasnie uzasadnienie dlaczego stawki powinny byc rynkowe. Stawki powinny byc rynkowe, umowne. Na kramarstwie sie nie znam, natomiast o uczciwych cenach cos tam slyszalem, i bardzo watpie by one przeszkadzaly Orlowi. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-29 21:54:53 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 29 Lis, 21:41, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
Olaboga. Tylko notariusze moga, bo np. inni przedsiebiorcy to juz nie Przedsiębiorcy w drodze umów mogą swoją odpowiedzialnośc ograniczyć. Pisałem takie umowy informatykom. Notariusz kontraktowo odpowiada bez żadnych ograniczeń i nie ma możliwości zawężenia granic tej odpowiedzialności. > Wiesz, ile kosztuje dobre OC notariusza ? A wiesz ile kosztuje dobre OC przy DG? Wiem. Sześć lat byłem brokerem, sprzedawałem m. in. takie ubezpieczenia. 10 lat temu moje na 400.000,00
|
|
Data: 2009-11-29 22:01:35 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 29 Lis, 21:41, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
Olaboga. Tylko notariusze moga, bo np. inni przedsiebiorcy to juz nie Przedsiębiorcy w drodze umów mogą swoją odpowiedzialnośc ograniczyć. Pisałem takie umowy informatykom. Notariusz kontraktowo odpowiada bez żadnych ograniczeń i nie ma możliwości zawężenia granic tej odpowiedzialności. A wiesz ile kosztuje dobre OC przy DG? Wiem. Sześć lat byłem brokerem, sprzedawałem m. in. takie ubezpieczenia. 10 lat temu moje na 400.000,00 PLN kosztowało 1800 zł rocznie. Dla notariusza sutaka suma ubezpieczenia jest śmieszna. Dlatego napisalem o monotonnych dzialaniach. Szablony może są dla komputera, ale akty notarialne są dla ludzi. A każdy klient to odrębny przypadek. Jak dla kogo. Dla notariusza to moze wszystko jest groszami, nie wiem. Dla niektórych na pewno..;-) Stawki powinny byc rynkowe, umowne. Na kramarstwie sie nie znam, Ile, Twoim zdaniem, powinna kosztować uczciwie notarialna transakcja np. sprzedaży domu za półtora miliona złotych, albo podział majątku wspolnego czy dział spadku o takiej wartości ? szczurwa |
|
Data: 2009-11-30 08:01:10 | |
Autor: Liwiusz | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
szczurwa pisze:
Stawki powinny byc rynkowe, umowne. Na kramarstwie sie nie znam, A ile powinien kosztować samochód? Nikt Ci rynkowej ceny nie weźmie z sufitu, tak samo jak nie powie Ci ile cukru powinni produkować polscy producenci. Jedynie rynek może określić rynkowe ceny, przy zachowaniu warunków opisanych poniżej. np. sprzedaży domu za półtora miliona złotych, albo podział majątku Generalnie tyle samo, ile przy domie/spadku wartym pół miliona. Chyba że sprawa jest w jakiś sposób zawiła, to wtedy więcej. Przy czym zależy to od stopnia zawiłości, a nie od wartości domu. Nie ma racjonalnego powodu, dla którego np. poświadczenie podpisu dla jednej umowy może kosztować 10zł, a dla innej 300zł. 10zł to pewnie za mało, 300zł to raczej za dużo, przypuszczam, że cena rynkowa uplasowałaby się w dolnej połowie tych widełek. Warunkiem ustalenia się uczciwej rynkowej ceny za usługi notarialne jest możliwość konkurencji między nimi: - dostęp do zawodu nie powinien być ograniczany - powinien być zniesiony zakaz reklamy, aby notariusze mogli konkurować ceną i jakością obsługi i mogli swoje zalety uwidaczniać w reklamach jeszcze przed zwarciem transakcji - a przede wszystkim powinniśmy dopuścić do tego, aby notariusz mógł zbankrutować jak każdy inny przedsiębiorca. Tak samo jak bankructwa przedsiębiorstw są konieczne do prawidłowego rozwoju gospodarki, tak samo powinno być w przypadku usług prawniczych. Obecnie nawet zły notariusz może sobie dość dobrze egzystować, z uwagi na niedużą konkurencję (są miasta, gdzie jest tylko jeden). Jeśli uznajemy, że notariusz to taka święta krowa, bo ma orzełka w gabinecie, to ewentualnie możemy podkreślić jego wyjątkowość poprzez zobowiązanie się państwa do wzięcia odpowiedzialności za czynności, do których jest zobowiązany notariusz, w sytuacji, kiedy on zbankrutuje (przechowywanie aktów itp.). Bez powyższych czynności nigdy nie doprowadzimy do polepszenia się usług (nie tylko) notarialnych. >Na notariusza możesz >złożyć skargę do: właściwej izby notarialnej, następnie Krajowej Rady >Notarialnej, wreszcie do sądu apelacyjnego, który sprawuje nadzór nad >notariatem. W odwodzie Minister Sprawiedliwości. Wbrew pozorom, dość >łatwo wyleciec z tej korporacji. Jak trochę poszperasz w necie, >dowiesz sie, że kilku notariuszy ma zarzuty karne. W ewidentnych przypadkach może wylecieć. Ale co, jeśli notariusz jest po prostu nieuprzejmy? Albo leniwy? Jak Cię źle obsłużą w sklepie, idziesz do innego, na notariusza nie będziesz się skarżył do izby, że traktował Cię lekceważąco? To cały system jest zły, a skargi do izb, rad i sądów przypominają mi powiedzenie Kisielewskiego - socjalizm to ustrój bohatersko walczący z trudnościami, niewystępującymi w żadnym innym normalnym ustroju. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-30 10:54:08 | |
Autor: ~|_ukasz | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
W dniu 2009-11-28 22:42, szczurwa pisze:
Kazdy uslugodawca moze powiedziec dokladnie tak samo. Ale gdzie indziej To nie tak. Suma jak suma, ale ubezpieczenie zaczyna działać dopiero od jakiejś horrendalnej kwoty - nie pamiętam teraz dokładnie, ale wydaje mi się, że rzędu miliona złotych. Wszystko poniżej - z własnej. |
|
Data: 2009-11-29 17:36:57 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisał w wiadomości news:m33a3ywdx6.fsfintrepid.localdomain...
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes: Przyklad z zycia: spoldzielnia przeksztalca prawa wlasnosciowe na prawo A prawda jest taka, że te tysiące mieszkań, to przynajmniej kilkadziesiąt różnych nieruchomości. Każda nowa nieruchomość, to kilka godzin pisania, plus 20-30 minut na każdy lokal odłączany z tej nieruchomości. Obsługę co 15-20 minut wymuszają spółdzielnie (ich przedstawiciele) i wcale nie oznacza to, że te akty są w czasie tych 15-20 minut pisane, bo trafi się pani z prawami do lokalu nabytymi w drodze spadku, z rozdzielnością, czy wyrokiem rozwodowym z podziałem majątku wspólnego i klops... zesrasz się a w 15 minut tego nie napiszesz. |
|
Data: 2009-11-29 21:46:44 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
"Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> writes:
A prawda jest taka, Ĺźe te tysiÄ ce mieszkaĹ, to przynajmniej kilkadziesiÄ t róşnych nieruchomoĹci. No i? To na ile wyceniasz te 20-30 minut + jedna jakastam z kilku godzin? I dlaczego, wiedzac ze to sie bardziej oplaca niz inne rzeczy, nie moge poprosic kilku notariuszy o oferty? ObsĹugÄ co 15-20 minut wymuszajÄ spĂłĹdzielnie (ich przedstawiciele) Nie w tym przypadku. i wcale Jednego aktu z ilus tam, jasne. To ile wyjdzie srednio, 25 minut? Tak jak napisalem, sam notariusz byl wtedy na urlopie, to musi byc wtedy baaardzo meczace. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-29 22:21:50 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisał w wiadomości news:m3fx7x6ouj.fsfintrepid.localdomain...
To na ile wyceniasz te 20-30 minut + jedna jakastam z kilku godzin? A ty na ile wyceniasz? Z takiego aktu ze spółdzielnią (niech będzie to powiedzmy 800 zł) odejmij opłaty sądowe zależlnie od zachciewajki sądu jest to 260 zł - 460 zł, od pozostałości odlicz VAT i ile ci zostaje? A akt taki trzeba: powprowadzać do rejestrów, na koniec roku oprawić i przechowywać 10 lat i to bynajmiej nie w piwnicy, czy na strychu, zapłacić pracownikom co robią wypisy. I dlaczego, wiedzac ze to sie bardziej oplaca niz inne rzeczy, nie moge Dlaczego nie możesz? Możesz, tylko weź pod uwagę, że: - pełnomocnik spółdzielni woli przyjść do jednej kancelarii, posiedzieć 6 godzin i podpisać 25 aktów, niż jeździć po całym mieście i podpisać 3 akty, - jak wspomniałem pisanie pierwszego aktu z danej nieruchomości/spółdzielni, to kilka godzin, a nie kilkanaście minut, więc oczywiste jest, że notariusz który z takiego aktu ma na czysto z 250 zł i nie może liczyć na inne akty z tej spółdzielni mocno się zastanowi czy to przyjąć, Obsługę co 15-20 minut wymuszają spółdzielnie (ich przedstawiciele)Nie w tym przypadku. Co ty powiesz. Jednego aktu z ilus tam, jasne. To ile wyjdzie srednio, 25 minut? Zakładając, że tych aktów jest "x" dążący do kilkudziesięciu, a nie jeden, czy dwa. Tak jak napisalem, sam notariusz byl wtedy na urlopie, to musi byc Czytanie na głos przez kilka godzin może być dość męczące. Jak notariusz był na urlopie to przed kim był odczytywany i podpisywany akt? |
|
Data: 2009-11-29 22:44:08 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
"Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> writes:
To na ile wyceniasz te 20-30 minut + jedna jakastam z kilku godzin? Na tyle, na ile pozwoli mi np. ilosc czasu oraz konkurencja, albo np. moj dobry lub zly humor. I dlaczego, wiedzac ze to sie bardziej oplaca niz inne rzeczy, nie moge Nie, gdyz kazdy notariusz musi mi zaoferowac ta sama cene. tylko weĹş pod uwagÄ, Ĺźe: Ale przeciez napisalem, ze to sie oplaca w hurcie. Pelnomocnikowi jest obojetne, czy pojedzie do tego notariusza czy do innego. Tak czy owak spedzi tam lacznie iles dni. ObsĹugÄ co 15-20 minut wymuszajÄ spĂłĹdzielnie (ich przedstawiciele)Nie w tym przypadku. Ja _wiem_ jak bylo w tym przypadku, Ty nie. Rozmowa na ten temat jest lekko bezsensowna. Czytanie na gĹos przez kilka godzin moĹźe byÄ doĹÄ mÄczÄ ce. Przed asesorem, a przed kim mialby byc? -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-29 23:03:45 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisał w wiadomości news:m3skbx57mf.fsfintrepid.localdomain...
Nie, gdyz kazdy notariusz musi mi zaoferowac ta sama cene. No teraz to już LOL. W ustawie są określone stawki MAKSYMALNE, a nie minimalne. Każdy notariusz może ci spuścić choćby i 50%, ale nie przy 1 akcie, z przekształceniem lokalu, gdzie pracy jest na kilka godzin, a dochód na czysto, to około 250 zł. |
|
Data: 2009-11-30 00:05:39 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
"Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> writes:
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisał w wiadomości news:m3skbx57mf.fsfintrepid.localdomain...OK. Ile razy się spotkałeś z tym, że notariusz wziął mniej niż taksa przewiduje? KJ -- "Nie można wlecieć w trzecie tysiaclecie na drzwiach od stodoły" - biskup polowy WP Sławoj Leszek Głódź. |
|
Data: 2009-11-29 21:39:04 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 30 Lis, 00:05, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
OK. Ile razy się spotkałeś z tym, że notariusz wziął mniej niż taksa Praktycznie przy każdej umowie tzw. deweloperskiej. Klient dewelopera ma zniżkę. Stali klienci również mają zniżki. Często w mojej kancelarii zniżki mają firmy, które robią dużo rzeczy. osoba, która potrzebuje usługi notarialnej, a nie ma na to środków, może zwrócić się do sądu o zwolnienie od taksy notarialnej. Kilkakrotnie się z tym spotkałem. |
|
Data: 2009-11-30 10:50:06 | |
Autor: ~|_ukasz | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
W dniu 2009-11-29 22:21, Marcin Wasilewski pisze:
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisał w wiadomości news:m3fx7x6ouj.fsfintrepid.localdomain... Właśnie dobrnęliście do sedna sprawy. Nasza władzuchna przy umowach pobiera podatków od groma, ale do poboru kasy zobowiązała notariusza i w odczuciu "ludu" to notariuszowi bierze ich krwawicę!!! Lud więc domaga się walki z notariuszami, a nie obniżenia podatków... (choćby nawet VATu od samej taksy -- przecież to i tak płaci obywatel) Sprytne :) |
|
Data: 2009-11-28 10:40:13 | |
Autor: Clegan | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 17:08, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
On 28 Lis, 11:33, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote:Ona nie ma z tym nic wspólnego. poszła nieco naprzód. A i notariusz, dziś dee facto przedsiebiorca,W to nie wątpię. Pytanie tylko kosztem czego ? |
|
Data: 2009-11-28 11:14:40 | |
Autor: szczurwa | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 19:40, Clegan <cleg...@gmail.com> wrote:
W to nie wątpię. Pytanie tylko kosztem czego ? Nie czego, tylko kogo. Kosztem dłużnika, przeciw któremu orzeknie nakaz. |
|
Data: 2009-11-28 02:30:41 | |
Autor: Clegan | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 28 Lis, 00:30, "Beniowa" <prosze.o.odpowi...@in.public> wrote:
Nie wdajac sie w polemike (bo w tym co piszesz jest cos na rzeczy), zwracamNiby czemu ? Nakazy zapłaty wydawane są dość sprawnie (chyba że akurat brakuje referendarzy w wydziale). BTE oczywiscie mozna zlikwidowac (co spowoduje zwiekszenieWyjścia są: poddanie się egzekucji u notariusza w przypadku kredytu hipotecznego czy podpisanie weksla (i nie wiem czy nie jest to gorsze rozwiązanie niż bte). spowoduje to dalsza zapasc rzeczonego wymiaru. Finalnie np, na rozwod, czyPrzesadzasz i to sporo. |
|
Data: 2009-11-28 06:36:51 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
"Beniowa" <prosze.o.odpowiedz@in.public> writes:
[...]
Najczestszym argumentem bankowców przeciwko zlikwidowaniu BTE jest "będzie trudniej windykować, przez co będzie gorsza spłacalność, przez co kredyty będą trudniej dostępne" Tyle że przez ostatni rok można było odnieść wrażenie, że mała spłacalność to problem raczej nieodpowiedzialnych bankieterów niż istnienia (bądź nie) BTE. KJ -- Suma inteligencji na planecie jest stala, liczba ludzi powieksza sie. |
|
Data: 2009-11-30 20:45:02 | |
Autor: Arek | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
szczurwa napisał(a) w wiadomości:
<4b573e0e-4e2b-47d3-95a0-ad3721f09ffc@w19g2000yqk.googlegroups.com>... Do otworzenia tego wątku skłoniła mnie lektura kilku wątków poniżej. A ja odpowiedziałem w poprzednim, ale powtórzę. Należności najczęściej na gruncie prawa cywilnego przedawnione. Wybacz, ale nazywanie tego problemem sugeruje, że popierasz stan w którym wystarczy 3 lata się uchylać od spłacania sługów i jesteśmy automatycznie skwitowani. To nonsens - automatu być nie powinno. Skurwysyństwem w takim wypadku jest jednak bankowy szantaż, Dlaczego nie? Przecież wpis o długu jest zgodny z PRAWDĄ. Tyle, że po oświadczeniu klienta, że nie zamierza spłacać przedawnionych (a gdy bank uparty po wygraniu sprawy) powinni natychmiast z BIK wykreślić. Widzę tutaj pilną potrzebę ingerencji ustawodawcy, aby do BIK mogły Nie zgadzam się - dług to dług, kropka. Niech następni wiedzą, że muszą uważać na takiego dłużnika. Jeżeli już to przepisy zmuszające banki do rzetelnego informowania o zadłużeniu pod rygorem możliwości niespłacenia. Oprócz tego nadużycia, sztandarowym przepisem, który natychmiast Właściwie to można pójść dalej - zaległości podatkowe powinny być zwykłymi należnościami cywilno-prawnymi (jak w Lichtensteinie) a nie podpadać z czasem pod KKS. Czas wreszcie powiedzieć, ze W Peerelu to było ciekawiej. Ile to razy władzuchna umarzała lub redukowała długi bankowe wybrańcom. A ile było krzyku gdy się to skończyło (szkoda że niezupełnie...). Niedawno pisałem, że banki, poczta, szkoły nie powinny być "instytucjami" ale firmami finansowymi, pocztowymi, edukacyjnymi. Tylko, że to działa w obie strony - mogłoby skutkować zmianą przepisów, że np. lokaty byłyby traktowane jak zwykłe pożyczki i nie mógłbyś przed terminem zerwać... A może byłoby właśnie lepiej, ludzie zaczęliby myśleć... Arek |
|
Data: 2009-11-30 22:52:35 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
"Arek" <abcdek@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid> writes:
Wybacz, ale nazywanie tego problemem sugeruje, Ĺźe popierasz stan Wiesz po co jest przedawnienie? Zebys po ilus tam latach nie musial udowadniac, ze nie jestes wielbladem, zeby kazda rodzina nie musiala miec archiwalnej szafy, i zeby nie dalo sie hodowac dlugow w nieskonczonosc. Te kilka lat to jest wystarczajacy czas na to, by w koncu skierowac sprawe do sÄ du. Dlaczego nie? PrzecieĹź wpis o dĹugu jest zgodny z PRAWDÄ. Jesli jest. A jesli nie jest, to ciekawe jak to udowodnisz po nie wiadomo ilu latach. Nawet bank nie musi tego udowadniac (mimo ze zajmuje sie tym zawodowo), jemu wierza na slowo. Nie zgadzam siÄ - dĹug to dĹug, kropka. Niech nastÄpni wiedzÄ , Ĺźe Ciekawe jak chcialbys to egzekwowac. WĹaĹciwie to moĹźna pĂłjĹÄ dalej - zalegĹoĹci podatkowe powinny byÄ A to jest oczywiscie prawda. Niedawno pisaĹem, Ĺźe banki, poczta, szkoĹy nie powinny byÄ "instytucjami" Przeciez sa takie lokaty - to kwestia umowna. Ze szkolami jest nieco inaczej, bo panstwu powinno zawsze zalezec na edukacji dzieci, nawet jesli rodzicom na tym nie zalezy. W przeciwnym przypadku panstwo strzelaloby sobie w kolano. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-30 23:15:34 | |
Autor: MarekZ | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m3vdgru1cs.fsf@intrepid.localdomain...
Ze szkolami jest nieco inaczej, bo panstwu powinno zawsze zalezec na Lepiej niech od razu strzeli sobie w gĹowÄ. KrĂłcej bÄdzie zdychaÄ. |
|
Data: 2009-12-03 21:16:08 | |
Autor: Arek | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
MarekZ napisaĹ(a) w wiadomoĹci: ...
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup Po pierwsze edukacji, nie indoktrynacji. Po drugie to nawet nie najgorsza inwestycja o ile potem te dzieci z rodzicami (lub nieco później samodzielnie) nie wyjadÄ na zawsze aby przyczyniaÄ siÄ do rozwoju innego paĹstwa. W przeciwnym Nie chodziĹo mi o finansowanie szkóŠale o status. ObojÄtnie czy "paĹstwowa", "publiczna" czy "prywatna" powinna byÄ jednak firmÄ ĹwiadczacÄ usĹugi edukacyjne, nie instytucjÄ bÄdÄ cÄ narzÄdziem wpĹywu wĹadzy na obywateli (uczniĂłw i ich rodzicĂłw). A uczyÄ powinni nauczyciele, nie "urzÄdnicy". Arek |
|
Data: 2009-12-03 23:32:07 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Przedawnienie roszczeĹ a BIK | |
"Arek" <abcdek@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid> writes:
Po pierwsze edukacji, nie indoktrynacji. Ale szkoly indoktrynuja? Wiesz, dosc dawno nie bylem, ale nawet wtedy ten problem byl minimalny. Szkoly to bylo chyba jedyne miejsce, gdzie nie bylo to powszechne. Po drugie to nawet nie najgorsza inwestycja o ile potem te dzieci z rodzicami No coz, zawsze jest ryzyko, ale lepsze to niz pewnosc ze bedzie zle. Jest bariera jezykowa, dla wielu osob to powazna sprawa (choc w praktyce moze okazac sie malym problemem). -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-30 23:54:22 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
On 30 Lis, 20:45, "Arek" <abc...@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid>
wrote: szczurwa napisał(a) w wiadomości: Przecież to tak nie działa. Wystarczy pozew, aby bieg przedawnienia zatrzymać. Właściwie to można pójść dalej - zaległości podatkowe powinny być a dlaczego nie? Niedawno pisałem, że banki, poczta, szkoły nie powinny być "instytucjami" a dlaczego miałoby to być regulowane przepisami? Po co? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2014-01-07 19:43:28 | |
Autor: markmoorga | |
Przedawnienie roszczeń a BIK | |
Jestem prywatne pożyczki pożyczkodawcy i dają kredyty poświadczonych poważnych myślących osób i firmy przy oprocentowaniu na poziomie 3% z całości spłaty kredytu dozwolone tygodniowy miesiąc lub rok w zależności od tego, jak można dokonać spłaty, jeśli zainteresowany napisz do mnie na, oferujemy tylko outin: dolary, funty, euro Kontakt tylko dzisiaj z kompletnym te dane: imię i nazwisko ............... Kwota kredytu potrzebne ..... Czas trwania kredytu ............ Numer telefonu ........... Stosowane przed .......... Stan ........... Miesięczny dochód .......... Kraj ...... Musisz wysłać go do naszej firmy Adres e-mail markmoorga@gmail.com
|