Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:525305c0$0$2183$65785112news.neostrada.pl...

"Z wyliczeń pani Katarzyny wynika, że komornik zarekwirowała 58 słoików syropu malinowego, 22 z przecierem pomidorowym, 27 z ogórkami kiszonymi, 6 z miodem i 13 z grzybami marynowanymi. - To były przetwory głównie z myślą o moim 8-letnim dziecku. Jest alergikiem i nie wszystko może jeść. Dlatego robię przecier i ogórki na zupy. Maliny, które hoduje w ogródku, są potem świetne na przeziębienie - opowiada."

więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14731942.html

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia norm dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez sensu i jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka dziennikarska..

Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:525305c0$0$2183$65785112news.neostrada.pl...

"Z wyliczeń pani Katarzyny wynika, że komornik zarekwirowała 58
słoików syropu malinowego, 22 z przecierem pomidorowym, 27 z ogórkami
kiszonymi, 6 z miodem i 13 z grzybami marynowanymi. - To były
przetwory głównie z myślą o moim 8-letnim dziecku. Jest alergikiem i
nie wszystko może jeść. Dlatego robię przecier i ogórki na zupy.
Maliny, które hoduje w ogródku, są potem świetne na przeziębienie -
opowiada."

więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14731942.html

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia norm
dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez sensu i
jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka dziennikarska..

wyglada na to ze komorniczka, bo to baba, nawet tego nie rozumie.

Natomiast cały artykuł w wyborczej jest nastawiony na sensacje, bo zwykly sprzeciw powinien całość załatwić.
Fakt faktem, ze po tej akcji, ktos komorniczce powinien dokopac.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l2v4bc$62j$5dont-email.me...

Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:525305c0$0$2183$65785112news.neostrada.pl...

"Z wyliczeń pani Katarzyny wynika, że komornik zarekwirowała 58
słoików syropu malinowego, 22 z przecierem pomidorowym, 27 z ogórkami
kiszonymi, 6 z miodem i 13 z grzybami marynowanymi. - To były
przetwory głównie z myślą o moim 8-letnim dziecku. Jest alergikiem i
nie wszystko może jeść. Dlatego robię przecier i ogórki na zupy.
Maliny, które hoduje w ogródku, są potem świetne na przeziębienie -
opowiada."

więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14731942.html

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia norm
dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez sensu i
jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka dziennikarska..

wyglada na to ze komorniczka, bo to baba, nawet tego nie rozumie.
Natomiast cały artykuł w wyborczej jest nastawiony na sensacje, bo zwykly sprzeciw powinien całość załatwić.
Fakt faktem, ze po tej akcji, ktos komorniczce powinien dokopac.

Zakładając, że dziennikarz - jak zwykle - czegoś nie poprzekręcał. Bo wydaje mi się nieprawdopodobne po prostu.

Robert Tomasik wrote:

Zakładając, że dziennikarz - jak zwykle - czegoś nie poprzekręcał. Bo
wydaje mi się nieprawdopodobne po prostu.

Pani komronik oprocz przetworów zajmuje się również licytacją dziecięcych zabawek.
Ciekawe, które dziecko narobiło tyle długów, że trzeba było rowerek zlicytowac


http://www.komornikchudy.pl/


Co prawda przetworów tam na liscie nie ma, ale podobno były.

W dniu 07.10.2013 23:10, Robert Tomasik pisze:

Fakt faktem, ze po tej akcji, ktos komorniczce powinien dokopac.

Zakładając, że dziennikarz - jak zwykle - czegoś nie poprzekręcał. Bo
wydaje mi się nieprawdopodobne po prostu.

Ditto.

Ewentualnie na zasadzie czystej złośliwości "ja ci pokażę", ale tak zupełnie bez potencjalnego zysku? Mało wiarygodne - gdzieś musi być jakiś detal pominięty.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

On 07.10.2013 21:38, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:525305c0$0$2183$65785112news.neostrada.pl...

"Z wyliczeń pani Katarzyny wynika, że komornik zarekwirowała 58
słoików syropu malinowego, 22 z przecierem pomidorowym, 27 z ogórkami
kiszonymi, 6 z miodem i 13 z grzybami marynowanymi. - To były
przetwory głównie z myślą o moim 8-letnim dziecku. Jest alergikiem i
nie wszystko może jeść. Dlatego robię przecier i ogórki na zupy.
Maliny, które hoduje w ogródku, są potem świetne na przeziębienie -
opowiada."

więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14731942.html

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia norm
dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez sensu i
jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka dziennikarska..

Kaczke tez zabral komornik ;p






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia norm
dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez sensu i
jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka dziennikarska..

Niestety, to prawda

http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

W dniu 08.10.2013 00:46, Maciej Bebenek pisze:

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia norm
dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez sensu i
jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka dziennikarska..

Niestety, to prawda

http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Ocipiała??

Co następne - zajęcie i licytacja kokainy? ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 08.10.2013 00:46, Maciej Bebenek pisze:

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia
norm dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez
sensu i jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka
dziennikarska..

Niestety, to prawda

http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Ocipiała??

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Co następne - zajęcie i licytacja kokainy? ;->

a czy obrót kokainą jest legalny w RP?

Marek Dyjor wrote:

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

no jest

skąd wiesz co jest w środku i jak zostało to przygotowane.

On 08.10.2013 15:24, witek wrote:

Marek Dyjor wrote:

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

no jest

skąd wiesz co jest w środku i jak zostało to przygotowane.

mogla trafic na marynowane sromotniki. marynowane w celach kolekcjonerskich. podpisane "grzybki marynowane"




--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

a co jest jakis zakaz sprzedaży produktów spożywczych?

Niby nie, ale są przepisy dotyczące żywności. Nie chciałbym być w skórze gościa, który sprzeda te słoiki a potem okaże się, że kupiec to zjadł i się przekręcił. Odpowie komornik, bo zamiarem dłużnika nie było wystawianie tej żywności do obrotu.

--
pozdrawiam
Krzysztof

W dniu wtorek, 8 października 2013 11:39:31 UTC+2 użytkownik Krzysztof Jodłowski napisał:

si� przekr�ci�. Odpowie komornik, bo zamiarem d�u�nika nie by�o wystawianie tej �ywno�ci do obrotu.

Ale przecież widział co kupuje, komornik nigdzie nie gwarantuje że można to bezpiecznie spożyć a kupiec mógł to kupić w celach kolecjonerskich np;)
Uważsz że nie wolno mi od Ciebie odkupic słoika soku z malin?

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:e3c6e365-fff6-474d-8eeb-a06a5722ba11googlegroups.com...
W dniu wtorek, 8 października 2013 11:39:31 UTC+2 użytkownik Krzysztof Jodłowski napisał:

Ale przecież widział co kupuje, komornik nigdzie nie gwarantuje
że można to bezpiecznie spożyć a kupiec mógł to kupić w celach
kolecjonerskich np;)
Uważsz że nie wolno mi od Ciebie odkupic słoika soku z malin?

A jak to zostało wycenione? Na podstawie istniejących kolekcji
soku z malin? Serio, nawet bez tak ordynarnej kazuistyki, komornicy
mają dość uprawnień.

Użytkownik ikarek napisał:

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
news:e3c6e365-fff6-474d-8eeb-a06a5722ba11googlegroups.com...
W dniu wtorek, 8 października 2013 11:39:31 UTC+2 użytkownik Krzysztof
Jodłowski napisał:

Ale przecież widział co kupuje, komornik nigdzie nie gwarantuje
że można to bezpiecznie spożyć a kupiec mógł to kupić w celach
kolecjonerskich np;)
Uważsz że nie wolno mi od Ciebie odkupic słoika soku z malin?

A jak to zostało wycenione? Na podstawie istniejących kolekcji
soku z malin? Serio, nawet bez tak ordynarnej kazuistyki, komornicy
mają dość uprawnień.

Pewnie wcale nie zostało wycenione. Wystawi na licytacje jako "zestaw przetworów domowych o nieznanej zawartości" i za ile sprzeda tyle będzie miał.

Krzysztof Jodłowski wrote:

a co jest jakis zakaz sprzedaży produktów spożywczych?

Niby nie, ale są przepisy dotyczące żywności. Nie chciałbym być w
skórze gościa, który sprzeda te słoiki a potem okaże się, że kupiec
to zjadł i się przekręcił. Odpowie komornik, bo zamiarem dłużnika nie
było wystawianie tej żywności do obrotu.

komornik nie odpowie bo komornicy za nic nie odpowiadają :)

komornik nie odpowie bo komornicy za nic nie odpowiadają :)

A to już inna para kaloszy :)

--
pozdrawiam
Krzysztof

On 08.10.2013 12:26, Krzysztof Jodłowski wrote:

komornik nie odpowie bo komornicy za nic nie odpowiadają :)

A to juĹź inna para kaloszy :)

Kalosze tez komornik zapierdolil? ;)






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

W dniu 2013-10-08 11:39, Krzysztof Jodłowski pisze:

a co jest jakis zakaz sprzedaży produktów spożywczych?

Niby nie, ale są przepisy dotyczące żywności. Nie chciałbym być w skórze
gościa, który sprzeda te słoiki a potem okaże się, że kupiec to zjadł i
się przekręcił. Odpowie komornik, bo zamiarem dłużnika nie było
wystawianie tej żywności do obrotu.

Przecież nie chodzi o to, aby przetwory sprzedać, tylko aby zmotywować dłużnika do zapłaty.

Pani komornik sobie bardzo dobrą reklamę zrobiła wśród wierzycieli.

--
Liwiusz

On 08.10.2013 12:36, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-10-08 11:39, Krzysztof Jodłowski pisze:

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Niby nie, ale są przepisy dotyczące żywności. Nie chciałbym być w skórze
gościa, który sprzeda te słoiki a potem okaże się, że kupiec to zjadł i
się przekręcił. Odpowie komornik, bo zamiarem dłużnika nie było
wystawianie tej żywności do obrotu.

Przecież nie chodzi o to, aby przetwory sprzedać, tylko aby zmotywować
dłużnika do zapłaty.

Pani komornik sobie bardzo dobrą reklamę zrobiła wśród wierzycieli.

Wierzycieli?

"no i na chuj zabrale te sloiki, kase chce, mogla TV zabrac"





--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Przecież nie chodzi o to, aby przetwory sprzedać, tylko aby zmotywować dłużnika do zapłaty.

Pani komornik sobie bardzo dobrą reklamę zrobiła wśród wierzycieli.

Dokładnie, teraz będą walić do niej z całej PL :)
Taki komornik to złoto ;)

--
pozdrawiam, wromek

W dniu 2013-10-09 22:28, wromek pisze:

Przecież nie chodzi o to, aby przetwory sprzedać, tylko aby zmotywować
dłużnika do zapłaty.
Pani komornik sobie bardzo dobrą reklamę zrobiła wśród wierzycieli.

Dokładnie, teraz będą walić do niej z całej PL :)
Taki komornik to złoto ;)

Pytanie nasuwa się takie:

Przetwory, przetworami. Ale czy licytuje psy ??? Bo "ten" od licytacji psów jak się dzwoni do niego z pytaniem o zlicytowanie psów rasowych - miota kurwami, że ma dość przejść z prasą ... A psy rasowe to naprawdę niezły temat w zakresie egzekucji komorniczej i na pewno przynosi kasę. Z przetworów kasy nie ma niestety ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

On 09.10.2013 23:21, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2013-10-09 22:28, wromek pisze:

Przecież nie chodzi o to, aby przetwory sprzedać, tylko aby zmotywować
dłużnika do zapłaty.
Pani komornik sobie bardzo dobrą reklamę zrobiła wśród wierzycieli.

Dokładnie, teraz będą walić do niej z całej PL :)
Taki komornik to złoto ;)

Pytanie nasuwa się takie:

Przetwory, przetworami. Ale czy licytuje psy ??? Bo "ten" od licytacji
psów jak się dzwoni do niego z pytaniem o zlicytowanie psów rasowych -
miota kurwami, że ma dość przejść z prasą ... A psy rasowe to naprawdę
niezły temat w zakresie egzekucji komorniczej i na pewno przynosi kasę.
Z przetworĂłw kasy nie ma niestety ...

Moze nastepnym razem nasza komornik "'a sądołów" wezmiepsa, kota, albo choc chomika czy zlota rybke...






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

hikikomorisan wrote:

On 09.10.2013 23:21, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2013-10-09 22:28, wromek pisze:

Przecież nie chodzi o to, aby przetwory sprzedać, tylko aby
zmotywować dłużnika do zapłaty.
Pani komornik sobie bardzo dobrą reklamę zrobiła wśród wierzycieli.

Dokładnie, teraz będą walić do niej z całej PL :)
Taki komornik to złoto ;)

Pytanie nasuwa się takie:

Przetwory, przetworami. Ale czy licytuje psy ??? Bo "ten" od
licytacji psów jak się dzwoni do niego z pytaniem o zlicytowanie
psów rasowych - miota kurwami, że ma dość przejść z prasą ... A psy
rasowe to naprawdę niezły temat w zakresie egzekucji komorniczej i
na pewno przynosi kasę. Z przetworów kasy nie ma niestety ...

Moze nastepnym razem nasza komornik "'a sądołów" wezmiepsa, kota, albo
choc chomika czy zlota rybke...

karaluchy sztuk 30, wszy ilość nie okreslona, tasiemiec uzbrojony sztuk jeden..

Przetwory, przetworami. Ale czy licytuje psy ??? Bo "ten" od licytacji psów jak się dzwoni do niego z pytaniem o zlicytowanie psów rasowych - miota kurwami, że ma dość przejść z prasą ... A psy rasowe to naprawdę niezły temat w zakresie egzekucji komorniczej i na pewno przynosi kasę. Z przetworów kasy nie ma niestety ...

Widywałem już bydło na licytacjach to i psy pewnie da radę.




--
pozdrawiam, wromek

W dniu 2013-10-10 14:29, wromek pisze:

Przetwory, przetworami. Ale czy licytuje psy ??? Bo "ten" od licytacji
ps�w jak si� dzwoni do niego z pytaniem o zlicytowanie ps�w rasowych -
miota kurwami, �e ma do�� przej�� z pras� ... A psy rasowe to naprawd�
niez�y temat w zakresie egzekucji komorniczej i na pewno przynosi kas�. Z
przetwor�w kasy nie ma niestety ...

Widywa�em ju� byd�o na licytacjach to i psy pewnie da rad�.

Chcesz się swoich pozbyć?


--
animka

Chcesz się swoich pozbyć?

ale weź mi powiedz: skąd Ty mieszkasz?


--
pozdrawiam, wromek

Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l30jsj$9fq$1node1.news.atman.pl...

a co jest jakis zakaz sprzedaży produktów spożywczych?

Niby nie, ale są przepisy dotyczące żywności. Nie chciałbym być w skórze gościa, który sprzeda te słoiki a potem okaże się, że kupiec to zjadł i się przekręcił. Odpowie komornik, bo zamiarem dłużnika nie było wystawianie tej żywności do obrotu.

Samo w sobie wystawienie do sprzedaży nieprawidłowo oznakowanej żywności zwanej w ustawie "zafałszowanej" stanowi przestępstwo.

W dniu 08.10.2013 11:25, Marek Dyjor pisze:

Ocipiała??

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Przetworów? Nieprzebadanych? Bez opisanego dokładnie składu? Wyprodukowanych przez osobę bez aktualnych badań?

SANEPID chyba mógłby się przyczepić...

Co następne - zajęcie i licytacja kokainy? ;->

a czy obrót kokainą jest legalny w RP?

O, pardą, w Polsce nie jest chyba na liście leków. Ale gdzie indziej jest stosowane w laryngologii i okulistyce.

No to niech będzie morfina. Jest na liście leków.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-10-08 11:25, Marek Dyjor pisze:

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 08.10.2013 00:46, Maciej Bebenek pisze:

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia
norm dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez
sensu i jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka
dziennikarska..

Niestety, to prawda

http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Ocipiała??

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Co następne - zajęcie i licytacja kokainy? ;->

a czy obrót kokainą jest legalny w RP?

A obrót żywnością, której wytwarzanie nie było objęte nadzorem sanitarnym?

Pozdrawiam,
MAG

On 08.10.2013 11:25, Marek Dyjor wrote:

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 08.10.2013 00:46, Maciej Bebenek pisze:

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia
norm dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez
sensu i jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka
dziennikarska..

Niestety, to prawda

http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Ocipiała??

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

chyba jest. jak jakies baby sprzedawaly pierogi na festynie we wsi od razu przyjechali ze skarbowki, i innych sluzb...

Co następne - zajęcie i licytacja kokainy? ;->

a czy obrót kokainą jest legalny w RP?

--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l30j1f$f1b$1news.task.gda.pl...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 08.10.2013 00:46, Maciej Bebenek pisze:

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Zacznijmy od tego, ze towar niesprzedawalny, albowiem nie spełnia
norm dla żywności (nadzór sanitarny). Moim zdaniem działanie bez
sensu i jedynie obliczone na złośliwość. Chyba, że to jakaś kaczka
dziennikarska..

Niestety, to prawda

http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Ocipiała??

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Jest ustawa o bezpieczeństwie żywności oktreślająca, jakie warunki ma spełniać sprzedawana żywność.Sądzisz, ze ta będzie miała odpowiednie metki i została wyprodukowana z zachowaniem wymogów HACCAP? Bo osobiście wątpię.

Robert Tomasik wrote:

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Jest ustawa o bezpieczeństwie żywności oktreślająca, jakie warunki ma
spełniać sprzedawana żywność.Sądzisz, ze ta będzie miała odpowiednie
metki i została wyprodukowana z zachowaniem wymogów HACCAP? Bo
osobiście wątpię.

a tak na marginesie to jak czasem czytam o wyczynach komorników to zastanawiam sie jakim cudem ukończyli studia.

moim zdaniem na studiach zbyt mało sie chyba przykłada uwagi to etyki. Obecnie ludzie po studiach reprezentuja poziom kultury inteligencji i etyki podobny do osob które ukończyły zawodówkę.

Nazywam ich robolami w garniakach. Niby ma te studia prawnicze ale jest na poziomie robotnika.

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l320u1$1p9$1news.task.gda.pl...

a tak na marginesie to jak czasem czytam o wyczynach komorników to zastanawiam sie jakim cudem ukończyli studia.

moim zdaniem na studiach zbyt mało sie chyba przykłada uwagi to etyki. Obecnie ludzie po studiach reprezentuja poziom kultury inteligencji i etyki podobny do osob które ukończyły zawodówkę.

Nazywam ich robolami w garniakach. Niby ma te studia prawnicze ale jest na poziomie robotnika.

Czego tu się dziwić?
Wystarczy tylko choćby spojrzeć na poziom naszego komornika grupowego ;)

W dniu 09.10.2013 00:28, Marek Dyjor pisze:

moim zdaniem na studiach zbyt mało sie chyba przykłada uwagi to etyki.
Obecnie ludzie po studiach reprezentuja poziom kultury inteligencji i
etyki podobny do osob które ukończyły zawodówkę.

Problem z etyką jest taki, że nie jest skodyfikowana a komornik ma być przede wszystkim skuteczny i rzetelny.

Jeśli legalnie może zająć coś "dziwnego" ale bliskiego sercu dłużnikowi, żeby ten ujawnił ukrywany majątek... Cóż, prywatnie mi się to nie podoba, bo jest to tylko o krok oddalone od nielegalnego wymuszania szantażem (ten krok to właśnie legalność ;) )

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci za robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na czele a nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś, żeby odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 09.10.2013 00:28, Marek Dyjor pisze:

moim zdaniem na studiach zbyt mało sie chyba przykłada uwagi to etyki.
Obecnie ludzie po studiach reprezentuja poziom kultury inteligencji i
etyki podobny do osob które ukończyły zawodówkę.

Problem z etyką jest taki, że nie jest skodyfikowana a komornik ma być
przede wszystkim skuteczny i rzetelny.

Jeśli legalnie może zająć coś "dziwnego" ale bliskiego sercu dłużnikowi,
żeby ten ujawnił ukrywany majątek... Cóż, prywatnie mi się to nie
podoba, bo jest to tylko o krok oddalone od nielegalnego wymuszania
szantażem (ten krok to właśnie legalność ;) )

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci za
robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na czele a
nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś, żeby
odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

po trupach do celu?
Nie.

W dniu 10.10.2013 00:05, witek pisze:

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci za
robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na czele a
nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś, żeby
odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

po trupach do celu?
Nie.

No nie po trupach. Trupy są nielegalne ;)

Ale popatrz na poprzedni kontrowersyjny przykład z zajętym psem. Zaraz się kasa znalazła. Czyli dłużnik pieniądze miał, ale kombinował.

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 10.10.2013 00:05, witek pisze:

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci za
robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na czele a
nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś, żeby
odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

po trupach do celu?
Nie.

No nie po trupach. Trupy są nielegalne ;)

to było właśnie po trupach
zajecie znikomej wartosci rzeczy byleby tylko udowodnic kto tu rządzi.
Można było już zająć te półki, na których te słoiki stały.

Ale popatrz na poprzedni kontrowersyjny przykład z zajętym psem. Zaraz
się kasa znalazła. Czyli dłużnik pieniądze miał, ale kombinował.

moze nie miał a pozyczł.

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz egzekucji
z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana doprowadziła
sprawy meldunkowe do porządku?)

mąż ma rozdzielność co nie znaczy, że nie mieszka.
To było ewidentnie zrobione jako demostracja siły.

W dniu 10.10.2013 03:13, witek pisze:

Ale popatrz na poprzedni kontrowersyjny przykład z zajętym psem. Zaraz
się kasa znalazła. Czyli dłużnik pieniądze miał, ale kombinował.

moze nie miał a pozyczł.

No, tego to już nie odróżnisz.

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz egzekucji
z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana doprowadziła
sprawy meldunkowe do porządku?)

mąż ma rozdzielność co nie znaczy, że nie mieszka.

Jeśli mieszka to rzeczy w jego posiadaniu są jak najbardziej do zajęcia.

To było ewidentnie zrobione jako demostracja siły.

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać SANEPID ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać SANEPID ;)

Nie można, zajęte są przetwory a dozorcą jest żona dłużnika lub dłużnik (nie wiem, bo nie czytałem tego badziewnego artykułu) i to dozorca odpowiada
za prawidłowe przechowywanie produktów do czasu EWENTUALNEJ licytacji (co wcale nie musi się wydarzyć). Jeśli nie dopełni jakichś obowiązków i np. słoiki się "zbiją" to wtedy prokurator. Licytacja słoików odbywa się "as is" czyli licytant bierze to co widzi a nie po jakichś kontrolach przydatności do spożycia.

--
pozdrawiam, wromek

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l385vg$tdk$1node2.news.atman.pl...

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać SANEPID
;)

Nie można, zajęte są przetwory a dozorcą jest żona dłużnika lub dłużnik
(nie wiem, bo nie czytałem tego badziewnego artykułu) i to dozorca
odpowiada za prawidłowe przechowywanie produktów do czasu
EWENTUALNEJ licytacji (co wcale nie musi się wydarzyć). Jeśli nie
dopełni jakichś obowiązków i np. słoiki się "zbiją" to wtedy prokurator.

A potem wyrok, więzienie, alergiczne dziecko będzie płakać do
kamery, a biedny pan permier znowu dozna oburzenia na wizji.
Polski klasyk :)

Ale nie tym razem, bo w badziewnym artykule, którego nie czytałeś
więc się wypowiadasz na jego temat (klasyk nr 2!) piszą, że komornik
zabrała słoiki do samochodu i wywiozła. Także żona dłużnika miała
dużo szczęścia - nawet jak słoiki się zbiją, prokurator w ogóle nie
zainteresuje się sprawą!

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości news:l385vg$tdk$1node2.news.atman.pl...

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać SANEPID ;)

Nie można, zajęte są przetwory a dozorcą jest żona dłużnika lub dłużnik (nie wiem, bo nie czytałem tego badziewnego artykułu) i to dozorca odpowiada
za prawidłowe przechowywanie produktów do czasu EWENTUALNEJ licytacji (co wcale nie musi się wydarzyć). Jeśli nie dopełni jakichś obowiązków i np. słoiki się "zbiją" to wtedy prokurator. Licytacja słoików odbywa się "as is" czyli licytant bierze to co widzi a nie po jakichś kontrolach przydatności do spożycia.

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczególe. Komornik w tym wypadku jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania, oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) - sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się tym zająć i tyle.

W dniu 2013-10-11 16:53, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l385vg$tdk$1node2.news.atman.pl...

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać SANEPID
;)

Nie można, zajęte są przetwory a dozorcą jest żona dłużnika lub dłużnik
(nie wiem, bo nie czytałem tego badziewnego artykułu) i to dozorca
odpowiada
za prawidłowe przechowywanie produktów do czasu EWENTUALNEJ licytacji (co
wcale nie musi się wydarzyć). Jeśli nie dopełni jakichś obowiązków i np.
słoiki się "zbiją" to wtedy prokurator. Licytacja słoików odbywa się "as
is" czyli licytant bierze to co widzi a nie po jakichś kontrolach
przydatności do spożycia.

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku jest
podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go ustawa
określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania, oznakowania itd. Tu
dostrzegam problem. Z żywnością tego nie przerabiałem, ale u nas
przerabialiśmy sytuację, gdy asesor komorniczy zajął nieświadomie podróbkę
markowego zegarka i tylko pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym
tu poruszać :-) - sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp.
Nie widzę powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to
samo przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się tym
zająć i tyle.

Raczej nikt nie kupi tych słoikow. Co  potem z nimi zrobią? Przejdą na wlasność komornika, czy zostaną komisyjnie "zniszczone"?


--
animka

Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości news:l3a2cg$s6b$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-10-11 16:53, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l385vg$tdk$1node2.news.atman.pl...

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać SANEPID
;)

Nie można, zajęte są przetwory a dozorcą jest żona dłużnika lub dłużnik
(nie wiem, bo nie czytałem tego badziewnego artykułu) i to dozorca
odpowiada
za prawidłowe przechowywanie produktów do czasu EWENTUALNEJ licytacji (co
wcale nie musi się wydarzyć). Jeśli nie dopełni jakichś obowiązków i np.
słoiki się "zbiją" to wtedy prokurator. Licytacja słoików odbywa się "as
is" czyli licytant bierze to co widzi a nie po jakichś kontrolach
przydatności do spożycia.

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku jest
podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go ustawa
określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania, oznakowania itd. Tu
dostrzegam problem. Z żywnością tego nie przerabiałem, ale u nas
przerabialiśmy sytuację, gdy asesor komorniczy zajął nieświadomie podróbkę
markowego zegarka i tylko pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym
tu poruszać :-) - sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp.
Nie widzę powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to
samo przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się tym
zająć i tyle.

Raczej nikt nie kupi tych słoikow. Co  potem z nimi zrobią? Przejdą na wlasność komornika, czy zostaną komisyjnie "zniszczone"?

Zwrócone dłużnikowi.

W dniu 2013-10-12 17:12, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:l3a2cg$s6b$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-10-11 16:53, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l385vg$tdk$1node2.news.atman.pl...

W dodatku nieco głupia, bo teraz można na panią komornik nasłać
SANEPID
;)

Nie można, zajęte są przetwory a dozorcą jest żona dłużnika lub dłużnik
(nie wiem, bo nie czytałem tego badziewnego artykułu) i to dozorca
odpowiada
za prawidłowe przechowywanie produktów do czasu EWENTUALNEJ licytacji
(co
wcale nie musi się wydarzyć). Jeśli nie dopełni jakichś obowiązków i
np.
słoiki się "zbiją" to wtedy prokurator. Licytacja słoików odbywa się
"as
is" czyli licytant bierze to co widzi a nie po jakichś kontrolach
przydatności do spożycia.

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku
jest
podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go ustawa
określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania, oznakowania itd.
Tu
dostrzegam problem. Z żywnością tego nie przerabiałem, ale u nas
przerabialiśmy sytuację, gdy asesor komorniczy zajął nieświadomie
podróbkę
markowego zegarka i tylko pewien zbieg okoliczności - którego nie
chciałbym
tu poruszać :-) - sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305
pwp.
Nie widzę powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie
to
samo przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się
tym
zająć i tyle.

Raczej nikt nie kupi tych słoikow. Co  potem z nimi zrobią? Przejdą na
wlasność komornika, czy zostaną komisyjnie "zniszczone"?

Zwrócone dłużnikowi.

Chyba mężowi tej pani. A niech się otruje i już nigdy nie robi świństw swojej rodzinie, swojemu dziecku.

--
animka

Zwrócone dłużnikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji może je przejąć na własność wierzyciel za cenę wywoławczą.


--
pozdrawiam, wromek

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno�� wierzyciel za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował na te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Pozdrawiam,
MAG

On 2013-10-12 22:27, MAG wrote:

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno�� wierzyciel za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował na
te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

W dniu 2013-10-13 17:37, p47 pisze:

On 2013-10-12 22:27, MAG wrote:

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno�� wierzyciel za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował na
te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Owszem, nie. Strona jest nieaktualna.
http://www.ikamien.pl/artykuly/8428/

Pozdrawiam,
MAG

On 2013-10-13 21:39, MAG wrote:

W dniu 2013-10-13 17:37, p47 pisze:

On 2013-10-12 22:27, MAG wrote:

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno��
wierzyciel za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował na
te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Owszem, nie. Strona jest nieaktualna.
http://www.ikamien.pl/artykuly/8428/

Niepraweda! wprawdzie cieszę się, że jak wynika (wyłącznie!) z notki prasowej sąd jakoby) wykazał się rozsadkiem, ale dla ścisłości: - to póki co jedynie wiadomość prasowa, bo oficjalna strona na Serwisie internetowym Krajowej Rady Komorniczej, -"Obwieszczenia O Licytacji" w chwili pisania niniejszego postu w dalszym ciągu wykazują tę licytację jako aktualną i komornik p.Katarzyna Chudy niezmiennie zachęca do wzięcia w niej udziału.

W dniu 2013-10-13 21:39, MAG pisze:

W dniu 2013-10-13 17:37, p47 pisze:

On 2013-10-12 22:27, MAG wrote:

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno�� wierzyciel za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował na
te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Owszem, nie. Strona jest nieaktualna.
http://www.ikamien.pl/artykuly/8428/

Pani Katarzyna odzyska je, bo wierzyciel - w tym przypadku sąd - umorzył postępowanie egzekucyjne, ale tylko w stosunku do tej konkretnej ruchomości - powiedział na antenie Radia Szczecin rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Robert Damski. Sąd nie podał powodów umorzenia sprawy - dodał rzecznik.



Nie rozumiem, To te przetwory są nieruchomością?


--
animka

Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości news:l3f81n$ibq$2node1.news.atman.pl...

W dniu 2013-10-13 21:39, MAG pisze:

W dniu 2013-10-13 17:37, p47 pisze:

On 2013-10-12 22:27, MAG wrote:

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno�� wierzyciel za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował na
te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Owszem, nie. Strona jest nieaktualna.
http://www.ikamien.pl/artykuly/8428/

Pani Katarzyna odzyska je, bo wierzyciel - w tym przypadku sąd - umorzył postępowanie egzekucyjne, ale tylko w stosunku do tej konkretnej ruchomości - powiedział na antenie Radia Szczecin rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Robert Damski. Sąd nie podał powodów umorzenia sprawy - dodał rzecznik.



Nie rozumiem, To te przetwory są nieruchomością?

RUCHOMOŚCIĄ!

W dniu 2013-10-14 01:01, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:l3f81n$ibq$2node1.news.atman.pl...

W dniu 2013-10-13 21:39, MAG pisze:

W dniu 2013-10-13 17:37, p47 pisze:

On 2013-10-12 22:27, MAG wrote:

W dniu 2013-10-12 20:22, wromek pisze:

Zwr�cone d�u�nikowi.

Po drugiej nieudanej licytacji mo�e je przej�� na w�asno�� wierzyciel
za
cen� wywo�awcz�.

Wierzycielem jest państwo.
Z resztą sprawa już nieaktualna. Inspektor Sanitarny już się szykował
na
te grzyby. Ale już się nie wykaże - zabawa z licytacją odwołana.

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Owszem, nie. Strona jest nieaktualna.
http://www.ikamien.pl/artykuly/8428/

Pani Katarzyna odzyska je, bo wierzyciel - w tym przypadku sąd - umorzył
postępowanie egzekucyjne, ale tylko w stosunku do tej konkretnej
ruchomości - powiedział na antenie Radia Szczecin rzecznik Krajowej Rady
Komorniczej Robert Damski. Sąd nie podał powodów umorzenia sprawy - dodał
rzecznik.



Nie rozumiem, To te przetwory są nieruchomością?

RUCHOMOŚCIĄ!

Ruszają sie w brzuchu, czy co? ;-)


--
animka

Kto cię tak okłamał? - licytacja jest jak najbardziej aktualna!
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/97503

Licytacje na tej stronie, nawet jeśli już dawno nieaktualne, często nie są usuwane a o ich nieaktualności można się dowiedzieć np. czekając przed lokalem na komornika ;) Zawsze warto zadzwonić do kancelarii przed licytacją i potwierdzić czy ma się odbyć czy też nie...


--
pozdrawiam, wromek

On Sat, 12 Oct 2013, animka wrote:

Raczej nikt nie kupi tych słoikow. Co  potem z nimi zrobią?
Przejdą na wlasność komornika, czy zostaną komisyjnie "zniszczone"?

  Dlaczego mieliby niszczyć mienie dłużnika?

pzdr, Gotfryd

W dniu 2013-10-12 17:43, Gotfryd Smolik news pisze:

On Sat, 12 Oct 2013, animka wrote:

Raczej nikt nie kupi tych słoikow. Co  potem z nimi zrobią?
Przejdą na wlasność komornika, czy zostaną komisyjnie "zniszczone"?

  Dlaczego mieliby niszczyć mienie dłuĹźnika?

Już zniszczyli. Nie ma żadnej gwarancji, czy słoiki były przechowywane przez komornika w odpowiednich warunkach.

   MJ

Już zniszczyli. Nie ma żadnej gwarancji, czy słoiki były przechowywane przez komornika w odpowiednich warunkach.

Komornik z reguły nie przechowuje zajętych ruchomości, zdarza się czasami, że zmienia dozorcę np. samochodu i oddaje go na parking strzeżony po wcześniejszym odebraniu dłużnikowi. W przypadku słoików nie sądzę, żeby do tgo doszło, bo to jest manewr bardziej motywujący to spłaty długu niż rzeczywistego zlicytowania tych ruchomości.


--
pozdrawiam, wromek

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczególe. Komornik w tym wypadku jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania, oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) - sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się tym zająć i tyle.

Widywałem już licytacje przeterminowanych jogurtów ;)


--
pozdrawiam, wromek

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości news:l3c43l$94i$1node1.news.atman.pl...

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczególe. Komornik w tym wypadku jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania, oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) - sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się tym zająć i tyle.

Widywałem już licytacje przeterminowanych jogurtów ;)

Ale były wyprodukowane w zakładzie mającym uprawnienia i właściwie oznakowane. Jeśli komuś do czegoś jest potrzebny przeterminowany jogurt, to już jego sprawa.

W dniu 2013-10-13 00:59, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l3c43l$94i$1node1.news.atman.pl...

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku
jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go
ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania,
oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie
przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor
komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko
pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) -
sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę
powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo
przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się
tym zająć i tyle.

Widywałem już licytacje przeterminowanych jogurtów ;)

Ale były wyprodukowane w zakładzie mającym uprawnienia i właściwie
oznakowane. Jeśli komuś do czegoś jest potrzebny przeterminowany jogurt,
to juĹź jego sprawa.

Pewnie! Świetny jest jako składnik kompostu.
Tylko dlaczego sprzedawanie go w sklepach jest zabronione?

Pozdrawiam,
MAG

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5259d689$0$32687$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-10-13 00:59, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l3c43l$94i$1node1.news.atman.pl...

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku
jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go
ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania,
oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie
przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor
komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko
pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) -
sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę
powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo
przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się
tym zająć i tyle.

Widywałem już licytacje przeterminowanych jogurtów ;)

Ale były wyprodukowane w zakładzie mającym uprawnienia i właściwie
oznakowane. Jeśli komuś do czegoś jest potrzebny przeterminowany jogurt,
to juĹź jego sprawa.

Pewnie! Świetny jest jako składnik kompostu.
Tylko dlaczego sprzedawanie go w sklepach jest zabronione?

Bo konsument może nie zauważyć. To jest forma szczególnej ochrony konsumentów.

W dniu 2013-10-13 01:14, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5259d689$0$32687$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-10-13 00:59, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l3c43l$94i$1node1.news.atman.pl...

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku
jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go
ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania,
oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie
przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor
komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko
pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) -
sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę
powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo
przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się
tym zająć i tyle.

Widywałem już licytacje przeterminowanych jogurtów ;)

Ale były wyprodukowane w zakładzie mającym uprawnienia i właściwie
oznakowane. Jeśli komuś do czegoś jest potrzebny przeterminowany jogurt,
to juĹź jego sprawa.

Pewnie! Świetny jest jako składnik kompostu.
Tylko dlaczego sprzedawanie go w sklepach jest zabronione?

Bo konsument może nie zauważyć. To jest forma szczególnej ochrony
konsumentĂłw.

Nawet jak Ci podpisze oświadczenie, że wiedział o przeterminowaniu nie można sprzedać.

Pozdrawiam,
MAG

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:525a6d4b$0$14838$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-10-13 01:14, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5259d689$0$32687$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-10-13 00:59, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał w wiadomości
news:l3c43l$94i$1node1.news.atman.pl...

Tylko skarbowe zapominasz o jednym szczegĂłle. Komornik w tym wypadku
jest podmiotem "wprowadzającym do obrotu", a zatem obowiazuje go
ustawa określająca warunki tego wprowadzenia, wyprodukowania,
oznakowania itd. Tu dostrzegam problem. Z żywnością tego nie
przerabiałem, ale u nas przerabialiśmy sytuację, gdy asesor
komorniczy zajął nieświadomie podróbkę markowego zegarka i tylko
pewien zbieg okoliczności - którego nie chciałbym tu poruszać :-) -
sprawił, że nie skończyło się to zarzutem z art. 305 pwp. Nie widzę
powodu, by w tym konkretnym wypadku nie zachodziło dokładnie to samo
przełożenie prawne, a co za tym idzie miejscowe służby powinny się
tym zająć i tyle.

Widywałem już licytacje przeterminowanych jogurtów ;)

Ale były wyprodukowane w zakładzie mającym uprawnienia i właściwie
oznakowane. Jeśli komuś do czegoś jest potrzebny przeterminowany jogurt,
to juĹź jego sprawa.

Pewnie! Świetny jest jako składnik kompostu.
Tylko dlaczego sprzedawanie go w sklepach jest zabronione?

Bo konsument może nie zauważyć. To jest forma szczególnej ochrony
konsumentĂłw.

Nawet jak Ci podpisze oświadczenie, że wiedział o przeterminowaniu nie można sprzedać.

Nie do spoĹźycia moĹźesz.

W dniu 13.10.2013 17:24, Robert Tomasik pisze:

Bo konsument może nie zauważyć. To jest forma szczególnej ochrony
konsumentów.

Nawet jak Ci podpisze oświadczenie, że wiedział o przeterminowaniu nie
można sprzedać.

Nie do spożycia możesz.

Och? Patrz: dopalacze. Znaczy się "materiały kolekcjonerskie".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 10.10.2013 00:05, witek pisze:

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci
za robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na
czele a nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś,
żeby odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

po trupach do celu?
Nie.

No nie po trupach. Trupy są nielegalne ;)

Ale popatrz na poprzedni kontrowersyjny przykład z zajętym psem. Zaraz
się kasa znalazła. Czyli dłużnik pieniądze miał, ale kombinował.

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać jedzenia czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie chciałbym aby mu zabrano wózek inwalidzki albo kule.

W dniu 13.10.2013 10:54, Marek Dyjor pisze:

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać jedzenia

Jedzenia... albo i picia w postaci np. piwniczki z kosmicznie drogimi winami? ;-> (nie wtym przypadku - piszę przykładowo)

czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie chciałbym aby
mu zabrano wózek inwalidzki albo kule.

A czy moralne jest niepłacenie zobowiązań?

Nie zjeżdżaj na moralność - to jest grupa o prawie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.10.2013 10:54, Marek Dyjor pisze:

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać
jedzenia

Jedzenia... albo i picia w postaci np. piwniczki z kosmicznie drogimi
winami? ;-> (nie wtym przypadku - piszę przykładowo)

to jednak jest co innego...  alkohol to nie jest pożywienie i nie jest produktem pierwszej potrzeby.

podbnie jak zapasy kawioru czy fuagra...

czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie chciałbym
aby mu zabrano wózek inwalidzki albo kule.

A czy moralne jest niepłacenie zobowiązań?

Nie zjeżdżaj na moralność - to jest grupa o prawie.

prawo winno być mocno zbieżne z moralnością...

W dniu 13.10.2013 20:53, Marek Dyjor pisze:

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.10.2013 10:54, Marek Dyjor pisze:

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać
jedzenia

Jedzenia... albo i picia w postaci np. piwniczki z kosmicznie drogimi
winami? ;-> (nie wtym przypadku - piszę przykładowo)

to jednak jest co innego...  alkohol to nie jest pożywienie i nie jest
produktem pierwszej potrzeby.

podbnie jak zapasy kawioru czy fuagra...

Domowe przetwory też nie - obecnie to bardziej hobby.

czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie chciałbym
aby mu zabrano wózek inwalidzki albo kule.

A czy moralne jest niepłacenie zobowiązań?

Nie zjeżdżaj na moralność - to jest grupa o prawie.

prawo winno być mocno zbieżne z moralnością...

Definiowaną przez kogo?

Dla niektórych seks pozamałżeński jest "niemoralny".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

On 13.10.2013 21:11, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.10.2013 20:53, Marek Dyjor pisze:

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.10.2013 10:54, Marek Dyjor pisze:

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać
jedzenia

Jedzenia... albo i picia w postaci np. piwniczki z kosmicznie drogimi
winami? ;-> (nie wtym przypadku - piszę przykładowo)

to jednak jest co innego...  alkohol to nie jest poĹźywienie i nie jest
produktem pierwszej potrzeby.

podbnie jak zapasy kawioru czy fuagra...

Domowe przetwory teĹź nie - obecnie to bardziej hobby.

czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie chciałbym
aby mu zabrano wĂłzek inwalidzki albo kule.

A czy moralne jest niepłacenie zobowiązań?

Nie zjeżdżaj na moralność - to jest grupa o prawie.

prawo winno być mocno zbieżne z moralnością...

Definiowaną przez kogo?

Dla niektórych seks pozamałżeński jest "niemoralny".

....ale rozdzielone od religii...






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

W dniu 2013-10-13 10:54, Marek Dyjor pisze:

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 10.10.2013 00:05, witek pisze:

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci
za robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na
czele a nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś,
żeby odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

po trupach do celu?
Nie.

No nie po trupach. Trupy są nielegalne ;)

Ale popatrz na poprzedni kontrowersyjny przykład z zajętym psem. Zaraz
się kasa znalazła. Czyli dłużnik pieniądze miał, ale kombinował.

Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać jedzenia
czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie chciałbym aby
mu zabrano wózek inwalidzki albo kule.

A jak jest tak: Dłużnik kocha samochód, żona już kocha brylanty, które dostanie na gwiazdkę, a dziecko kocha PlayStation?

Pozdrawiam,
MAG

MAG wrote:

W dniu 2013-10-13 10:54, Marek Dyjor pisze:

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 10.10.2013 00:05, witek pisze:

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił
ci za robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i
ZUS na czele a nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie
wolałbyś, żeby odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny
komornik?

po trupach do celu?
Nie.

No nie po trupach. Trupy są nielegalne ;)

Ale popatrz na poprzedni kontrowersyjny przykład z zajętym psem.
Zaraz się kasa znalazła. Czyli dłużnik pieniądze miał, ale
kombinował. Tutaj czepiłbym się niezgodności z przepisami sanitarnymi oraz
egzekucji z niewłaściwej osoby (chociaż pytanie, czy zainteresowana
doprowadziła sprawy meldunkowe do porządku?)

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem to chyba jednak nie chciałbym dłużnika pozbawiać
jedzenia czy istoty którą on czy jego dziecko kocha. Tak samo nie
chciałbym aby mu zabrano wózek inwalidzki albo kule.

A jak jest tak: Dłużnik kocha samochód, żona już kocha brylanty, które
dostanie na gwiazdkę, a dziecko kocha PlayStation?

to jednak jest naciąganie...

W dniu niedziela, 13 października 2013 20:54:02 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:

to jednak jest naciąganie...

Mniej więcej takie samo naciaganie jak dłużnik/małżonek z rodzielnościa małżeńskątmieszkający z żoną tylko przypadkowo wszystko co w domu to nie jego a żony;)

On 13.10.2013 20:58, Kris wrote:

W dniu niedziela, 13 października 2013 20:54:02 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:

to jednak jest naciąganie...

Mniej więcej takie samo naciaganie jak dłużnik/małżonek z rodzielnościa małżeńskątmieszkający z żoną tylko przypadkowo wszystko co w domu to nie jego a żony;)

i akurat przetwory zrobione przez kobiete sa faceta-dluznika?

a telewizor na ktorym oglada mecze bardziej zony? ;)

sprawa jest prosta - komornik nie wiedziala co zrobic, to postanowila zrobic na zlosc

i teraz jest slawna

niczym gwiazdy




--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

On 14.10.2013 09:10, hikikomorisan wrote:

On 13.10.2013 20:58, Kris wrote:

W dniu niedziela, 13 paĹşdziernika 2013 20:54:02 UTC+2 uĹźytkownik Marek
Dyjor napisał:

to jednak jest naciąganie...

Mniej więcej takie samo naciaganie jak dłużnik/małżonek z
rodzielnościa małżeńskątmieszkający z żoną tylko przypadkowo wszystko
co w domu to nie jego a Ĺźony;)

i akurat przetwory zrobione przez kobiete sa faceta-dluznika?

a telewizor na ktorym oglada mecze bardziej zony? ;)

sprawa jest prosta - komornik nie wiedziala co zrobic, to postanowila
zrobic na zlosc

i teraz jest slawna

niczym gwiazdy

na pudelku, po tym jak zostaly zlapane puszczajac pawia po imprezie ;)







--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

On Sun, 13 Oct 2013, Marek Dyjor wrote:

MAG wrote:

A jak jest tak: Dłużnik kocha samochód, żona już kocha brylanty, które
dostanie na gwiazdkę, a dziecko kocha PlayStation?

to jednak jest naciąganie...

  I dlatego prawo jest "literalne".
  Literalność narusza moralność i sprawiedliwosć (niestety), ale
sprowadza kryterium do formalnego, łatwego do sprawdzenia.
  Upominanie się o prostotę prawa skutkuje właśnie tym - zdziwieniem,
że to facio który włączył migacz w przeciwną stronę niż skręcił,
przy okazji przecinając dwie ciągłe, jest w wypadku samochodowym
poszkodowanym a nie sprawcą.

pzdr, Gotfryd

On Sun, 13 Oct 2013, Marek Dyjor wrote:

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był wierzycielem

  I to jest clou programu.
  To wierzyciel decyduje, czy egzekwować czy nie.

pzdr, Gotfryd

On 2013-10-14 19:38, Gotfryd Smolik news wrote:

On Sun, 13 Oct 2013, Marek Dyjor wrote:

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był wierzycielem

  I to jest clou programu.
  To wierzyciel decyduje, czy egzekwować czy nie.

Ale tylko w granicach prawa...

On Wed, 16 Oct 2013, p47 wrote:

On 2013-10-14 19:38, Gotfryd Smolik news wrote:

On Sun, 13 Oct 2013, Marek Dyjor wrote:

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był wierzycielem

  I to jest clou programu.
  To wierzyciel decyduje, czy egzekwować czy nie.

Ale tylko w granicach prawa...

  Owszem, ale chodziło o przesuwanie tych granic w drugą stronę :)
(jak najbardziej prawnego *nie*egzekwowania uprawnień wątpliwych
etycznie, moralnie itd)

pzdr, Gotfryd

On 2013-10-16 09:56, Gotfryd Smolik news wrote:

On Wed, 16 Oct 2013, p47 wrote:

On 2013-10-14 19:38, Gotfryd Smolik news wrote:

On Sun, 13 Oct 2013, Marek Dyjor wrote:

hm...  czy zabranie psa jest imho moralne?  nawet jakbym był
wierzycielem

  I to jest clou programu.
  To wierzyciel decyduje, czy egzekwować czy nie.

Ale tylko w granicach prawa...

  Owszem, ale chodziło o przesuwanie tych granic w drugą stronę :)
(jak najbardziej prawnego *nie*egzekwowania uprawnień wątpliwych
etycznie, moralnie itd)

No więc tak dla rozrywki i cwiczenia umysłu;- czy nie mozna by zaskarzyć skutecznie zabranie pieska jako czyn bezprawny, bo naruszający ustawy (generalnie je tak nazywając) o przeciwdziałaniu okrucienstwa wobec zwierzat?
;-)

Mozna by wziąć opinie wetyerynarza, że zabranie psa z jego rodziny jest znęcaniem sie na nim, spowoduje nadmierny stres u niego, brak apetytu;-) itp. co może wywołać rozstrój jego zdrowia..

;-)

W dniu czwartek, 17 października 2013 15:08:30 UTC+2 użytkownik p47 napisał:

Mozna by wzi�� opinie wetyerynarza, �e zabranie psa z jego rodziny jest zn�caniem sie na nim, spowoduje nadmierny stres u niego, brak apetytu;-) itp. co mo�e wywo�a� rozstr�j jego zdrowia..

Mój teściu bardzo dużo ogląda telewizji.
Zabranie mu przez komornika telewizora wywołałoby zapewne podobne albo jeszcze gorsze objawy.
Znaczy komornikowi nie powinno się pozwalać zajmować telewizorów?.

On 2013-10-17 15:14, Kris wrote:

W dniu czwartek, 17 października 2013 15:08:30 UTC+2 użytkownik p47 napisał:

Mozna by wzi�� opinie wetyerynarza, �e zabranie psa z jego rodziny jest
zn�caniem sie na nim, spowoduje nadmierny stres u niego, brak apetytu;-)
itp. co mo�e wywo�a� rozstr�j jego zdrowia..

Mój teściu bardzo dużo ogląda telewizji.
Zabranie mu przez komornika telewizora wywołałoby zapewne podobne albo jeszcze gorsze objawy.
Znaczy komornikowi nie powinno się pozwalać zajmować telewizorów?.

Nie ma ustawy o przeciwdziałaniu okrucienstwa wobec tesciów
Nie ma Towarzystwa  Ochrony Tesciów
A takie ustawy itp odnośnie zwierząt są..
;-)

On 2013-10-17 16:08, p47 wrote:

On 2013-10-17 15:14, Kris wrote:

W dniu czwartek, 17 października 2013 15:08:30 UTC+2 użytkownik p47
napisał:

Mozna by wzi�� opinie wetyerynarza, �e zabranie psa z jego
rodziny jest
zn�caniem sie na nim, spowoduje nadmierny stres u niego, brak
apetytu;-)
itp. co mo�e wywo�a� rozstr�j jego zdrowia..

Mój teściu bardzo dużo ogląda telewizji.
Zabranie mu przez komornika telewizora wywołałoby zapewne podobne albo
jeszcze gorsze objawy.
Znaczy komornikowi nie powinno się pozwalać zajmować telewizorów?.

Nie ma ustawy o przeciwdziałaniu okrucienstwa wobec tesciów
Nie ma Towarzystwa  Ochrony Tesciów
A takie ustawy itp odnośnie zwierząt są..
;-)

a tak trochę powazniej,- sadzę, że gdyby tesc przedstawił w powództwie przeciwkoegzekucyjnym mocną opinie biegłego sądowego, ze zabranie telewizora spowoduje u niego powazne, negatywne skutki zdrowotne,z długotrwałymi,  i trwałymi nastepstwami to MZ miałby  szanse na uratowanie telewizora.

po trupach do celu?
Nie.

Nie masz zbyt wielu długów do odzyskania, nie?


--
pozdrawiam, wromek

wromek wrote:

po trupach do celu?
Nie.

Nie masz zbyt wielu długów do odzyskania, nie?

duzo nie
ale nawet jakbym miał, to nie załatwiałbym tego zabierając słoiki innej osobie.
Kwestia charakteru.

duzo nie
ale nawet jakbym miał, to nie załatwiałbym tego zabierając słoiki innej osobie.
Kwestia charakteru.

tak się składa, że nie Ty decydujesz co komornik ma zająć i jak ma działać.
komornik ma być skuteczny a nie wyrozumiały. wyrozumiały może być dla kogoś kto jest poważny ale takich dłużników jest 1% jeśli nie mniej.
tak się składa, że czasami taki numery spełnaiją swoją rolę i np. w dniu licytacji dłużnik spłaca całość albo część zadłużenia.
na temat strategii działania komorników niejeden mógł by napisać dokotorat a dyskusja w tym wątku nie zahacza wierzhołka góry lodowej w tym temacie,
ona koncentruje się głownie na wieszaniu psów na tym niewdzięcznym zawodzie.


--
pozdrawiam, wromek

W dniu 2013-10-10 14:56, witek pisze:

duzo nie
ale nawet jakbym miał, to nie załatwiałbym tego zabierając słoiki innej
osobie.
Kwestia charakteru.

Właśnie kwestia charakteru.
Mam dłużnika który bezczelnie kłamie i wykorzystuje łatwowierność innych. Gdyby nie te kłamstwa to spokojnie poszedłbym z nim na ugodę bo faktycznie wpadł w spiralę długów nie tylko ze swoje winy.

z

z wrote:

W dniu 2013-10-10 14:56, witek pisze:

duzo nie
ale nawet jakbym miał, to nie załatwiałbym tego zabierając słoiki innej
osobie.
Kwestia charakteru.

Właśnie kwestia charakteru.
Mam dłużnika który bezczelnie kłamie i wykorzystuje łatwowierność
innych. Gdyby nie te kłamstwa to spokojnie poszedłbym z nim na ugodę bo
faktycznie wpadł w spiralę długów nie tylko ze swoje winy.

z

i co? zabrałbys rowerek jego dziecka?

W dniu 11.10.2013 15:04, witek pisze:

Mam dłużnika który bezczelnie kłamie i wykorzystuje łatwowierność
innych. Gdyby nie te kłamstwa to spokojnie poszedłbym z nim na ugodę bo
faktycznie wpadł w spiralę długów nie tylko ze swoje winy.

z

i co? zabrałbys rowerek jego dziecka?

Wolałbyś, żeby tobie komornik zabrał rowerek twojego dziecka, bo przez nieuczciwego płatnika sam zalegasz?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 11.10.2013 15:04, witek pisze:

Mam dłużnika który bezczelnie kłamie i wykorzystuje łatwowierność
innych. Gdyby nie te kłamstwa to spokojnie poszedłbym z nim na ugodę bo
faktycznie wpadł w spiralę długów nie tylko ze swoje winy.

z

i co? zabrałbys rowerek jego dziecka?

Wolałbyś, żeby tobie komornik zabrał rowerek twojego dziecka, bo przez
nieuczciwego płatnika sam zalegasz?

Wolałbym, żeby nikt dziecmi nie pogrwał.
Niezaleznie czy to ja komuś czy ktoś mi.
Dla mnie taka osoba jest po prostu szmatą.

W dniu 11.10.2013 15:53, witek pisze:

i co? zabrałbys rowerek jego dziecka?

Wolałbyś, żeby tobie komornik zabrał rowerek twojego dziecka, bo przez
nieuczciwego płatnika sam zalegasz?

Wolałbym, żeby nikt dziecmi nie pogrwał.
Niezaleznie czy to ja komuś czy ktoś mi.
Dla mnie taka osoba jest po prostu szmatą.

Jako wierzyciel mający nóż na gardle pewnie nie byłbyś tak drobiazgowy czy komornik jest sympatyczny czy nie - ważne, żeby skutecznie i legalnie kasę odzyskał.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 11.10.2013 15:53, witek pisze:

i co? zabrałbys rowerek jego dziecka?

Wolałbyś, żeby tobie komornik zabrał rowerek twojego dziecka, bo przez
nieuczciwego płatnika sam zalegasz?

Wolałbym, żeby nikt dziecmi nie pogrwał.
Niezaleznie czy to ja komuś czy ktoś mi.
Dla mnie taka osoba jest po prostu szmatą.

Jako wierzyciel mający nóż na gardle pewnie nie byłbyś tak drobiazgowy
czy komornik jest sympatyczny czy nie - ważne, żeby skutecznie i
legalnie kasę odzyskał.

Nie.
Ale nie wymagam, aby wszyscy nie byli szmatami.

W dniu 11.10.2013 16:00, witek pisze:

Jako wierzyciel mający nóż na gardle pewnie nie byłbyś tak drobiazgowy
czy komornik jest sympatyczny czy nie - ważne, żeby skutecznie i
legalnie kasę odzyskał.

Nie.
Ale nie wymagam, aby wszyscy nie byli szmatami.

A czy ja wymagam albo ktokolwiek inny tu wymaga?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-10-11 15:04, witek pisze:

i co? zabrałbys rowerek jego dziecka?

Jego dziecko jest dorosłe. Sam udziela się towarzysko, jeździ samochodem wartym 20 tys. i na pewno nie głoduje.
Spokojnie można mu zlicytować auto żeby spłacić zaległości codo pracowników. Odpowiednia suma. Przez rok nie uiścił ani złotówki a dochody firmy ukrywa - faktury na jego zamówienia wystawia zaprzyjaźniona firma.

z

PS. Czy mogę takie ukrywanie dochodów gdzieś zgłosić? Mam meile z zamówieniem i wydruki faktur :-)

On 2013-10-10 14:56, witek wrote:

wromek wrote:

po trupach do celu?
Nie.

Nie masz zbyt wielu długów do odzyskania, nie?

duzo nie
ale nawet jakbym miał, to nie załatwiałbym tego zabierając słoiki innej
osobie.
Kwestia charakteru.

A przede wszystkim  przepisów! -Owszem , komornik może, a nawet powinien zająć składniki majątku dłuznika w celu wyegzekwowania zapłaty za jego dług  w wyniku ewentualnej sprzedazy tych zajętych przedmiotów w cenie (z grubsza i przynajmniej w teorii ;-) odpowiadającej ich rynkowej wartości,- stąd licytacja, tj. forma sprzedazy pozwalająca ustalic ich rynkowa wartość. Komornikowi bowiem 9znów w teorii) NIE WOLNO krzywdzic także i dłużnika sprzedając jego majatek po zanizonej cenie, nieadekwatnej do jego faktycznej wartości.
Tymczasem w przypadku zajęcia przetworów spozywczych domowej produkcji 1.MZ niemozliwa jest legalna sprzedaż tych przedmiotów, z uwagi na ich przeznaczenie (tj. do spozycia), bo komornik nic nie wie o warunkach, w jakich zostały przygotowane, terminu wazności do spozycia, warunkach higienicznych itp wymogach, które musza spełniać produkty spozywcze wprowadzane do obrotu
2.gdyby jednak komornik zdecydował sie jednak na sprzedaż tych przetworów, to mógłby je legalnie sprzedac jedynie jako odpady do np. wspomnianego użyźniania gleby. Uzyskana w ten sposób kwota jednakze nie odzwierciedlałaby jednak ich faktycznej wartosci, a więc krzywdziłaby dłużnika.

On 09.10.2013 22:21, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 09.10.2013 00:28, Marek Dyjor pisze:

moim zdaniem na studiach zbyt mało sie chyba przykłada uwagi to etyki.
Obecnie ludzie po studiach reprezentuja poziom kultury inteligencji i
etyki podobny do osob które ukończyły zawodówkę.

Problem z etyką jest taki, że nie jest skodyfikowana a komornik ma być
przede wszystkim skuteczny i rzetelny.

Jeśli legalnie może zająć coś "dziwnego" ale bliskiego sercu dłużnikowi,
żeby ten ujawnił ukrywany majątek... Cóż, prywatnie mi się to nie
podoba, bo jest to tylko o krok oddalone od nielegalnego wymuszania
szantażem (ten krok to właśnie legalność ;) )

JA mam wrazenie, ze tym majatkiem w oczach dluznika (choc tu sa zdania podzielone, bo to jej maz jest dluznikiem) to dla wlascicielki skarbem byly te sloiczki z wlasnej roboty zdrowymi przetworami.

Z drugiej strony wyobraź sobie, że jakiś cwaniaczek nie zapłacił ci za
robotę, teraz przez to ścigają ciebie wierzyciele z US i ZUS na czele a
nieuczciwy dłużnik śmieje ci się w oczy... nie wolałbyś, żeby
odzyskiwaniem zajął się jakiś wybitnie skuteczny komornik?

Wybitnie kurwa skuteczne zajecie sloikow i licytacja na paredziesiat zlotych....

czyli pewne zostanie jeszcze 74 900 zł do zlicytowania.

Rok po roku kolejne sloiczki mozna zapierdalac ;)







--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

On 2013-10-09 00:28, Marek Dyjor wrote:

Robert Tomasik wrote:

a co jest jakis zakaz sprzedaĹźy produktĂłw spoĹźywczych?

Jest ustawa o bezpieczeństwie żywności oktreślająca, jakie warunki ma
spełniać sprzedawana żywność.Sądzisz, ze ta będzie miała odpowiednie
metki i została wyprodukowana z zachowaniem wymogów HACCAP? Bo
osobiście wątpię.

a tak na marginesie to jak czasem czytam o wyczynach komornikĂłw to
zastanawiam sie jakim cudem ukończyli studia.

moim zdaniem na studiach zbyt mało sie chyba przykłada uwagi to etyki.
Obecnie ludzie po studiach reprezentuja poziom kultury inteligencji i
etyki podobny do osob które ukończyły zawodówkę.

Nazywam ich robolami w garniakach. Niby ma te studia prawnicze ale jest
na poziomie robotnika.

To nie o to chodzi,- pod rządami aktualnie obowiązujących ustaw, mimo ze komornik związany jest z wymiarem sprawiedliwości i nawet przysługują mu prawa funkcjonariusza państwowego to w istocie kancelaria komornicza jest przede wszystkim!! FIRMĄ i jak każda firma najwazniejszym celem jej działalności jest osiągnięcie zysku i całe jej dzałanie temu jest podporzadkowane!!