Witam!

Otóż problem jest nastepujący - ośka supportowa jest chyba troszeczkę za długa, w efekcie czego przerzutka przednia dość cieżko odchyla się na największy blat (spręzyna jest mocno naprężona). Zależy mi aby naprawa była w miarę niedroga i po mosztach. Support jest tradycyjny (stary typ, łozyskowany - wianki). Manetka jest nowa - z indeksem (nie ważne jaka, jakaś w miarę tania, ale już niby indeks jest). Przerzutka ma dolny ciąg. Linka jest nowa, przesmarowana, więc nie ma oporów. Natomiast ze względu (najprawdopodobniej) na długość ośki i większe napięcie sprężyny manetka chodzi dość cieżko i czasem zeskakuje z największego blata.

Nie jest to kwestia regulacji zakresów, gdyż zewnętrzny jest wykręcony prawie na maks i nie blokuje wózka. Ośka jest dość mocno zapieczona w korbie, w efekcie łatwiej było mi wykręcić miskę supportową niź dać nową ośkę. Trochę goni mnie czas i nie bardzo mam możliwość się z tym bawić (WD-40 - 24h - "majzel" i siła x precyzja).

I teraz takie pytanko - czy istnieje możliwość bez użerania się z korbą + ośką, bez wymiany wkładu supportowego (samo łożysko), przy ustawieniu przerzutki na wysokości ok 3 mm od największego blata (czyli chyba prawidłowo) w jakiś sposób pokombinować tak, aby największy bieg wskakiwał bezproblemowo? Czy na dłuższą metę nie będzie to szkodliwe dla przerzutki/manetki/linki (dodam iż wymiana manetki była właśnie na skutek złamania poprzedniej, co było właśnie chyba najprawdopodobniej efektem owej zbyt długiej oski. Dodam, iż rowerek jest dość wiekowy i nie opłaca się wniego zbytnio inwestować (czytaj: nowy wkład, nowa przerzutka, etc.)

Czy ktos z Was ma jakiś pomysl jak to ogarnąć?

Pozdrawiam, M.

BTW: nie ukrywam, że troche mi zalezy na czasie :-)b

Dnia Fri, 15 May 2015 14:01:37 +0200, TheGhost napisał(a):

I teraz takie pytanko - czy istnieje możliwość bez użerania się z korbą + ośką, bez wymiany wkładu supportowego (samo łożysko), przy ustawieniu przerzutki na wysokości ok 3 mm od największego blata (czyli chyba prawidłowo) w jakiś sposób pokombinować tak, aby największy bieg wskakiwał bezproblemowo?

Nie da się, odpuść. Tanie wkłady zespolone kosztują 30 zł, kup taki z
deko krótszą osią i załatwisz dwa problemy na raz. Zakładam, że masz oś
na kwadrat i w dobrym stanie? Bo jak na ścięcie, to cię czeka dodatkowo
zmiana prawej korby z zębatkami na taką na kwadrat.
 Możesz też zachować istniejący suport z osią i zmienić korbę z
zębatkami na taką która ma odsadzenie (czyli wchodzi głębiej).
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych  1300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.

W dniu piątek, 15 maja 2015 14:17:49 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Nie da się, odpuść. Tanie wkłady zespolone kosztują 30 zł, kup taki z
deko krótszą osią i załatwisz dwa problemy na raz.

W przypadku manetki indeksowanej problem dotyczy właśnie ile to deko ma wynieść,
bo manetka zatrzymuje klatkę na indeksie/w określonym położeniu.
Jeśli ma być tanio i szybko zrobione, to bym kupił manetkę bez indeksacji
typu Tournej,gdyż bez indeksacji na poprzedniej manetce chyba działało dobrze,
przy posiadanej długości ośki.

W dniu 2015-05-15 o 14:17, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Fri, 15 May 2015 14:01:37 +0200, TheGhost napisał(a):

I teraz takie pytanko - czy istnieje możliwość bez użerania się z korbą +
ośką, bez wymiany wkładu supportowego (samo łożysko), przy ustawieniu
przerzutki na wysokości ok 3 mm od największego blata (czyli chyba
prawidłowo) w jakiś sposób pokombinować tak, aby największy bieg wskakiwał
bezproblemowo?

Nie da się, odpuść. Tanie wkłady zespolone kosztują 30 zł,

A osie pod wianki < 10 zł.

--
P.Jankisz

Dnia Fri, 15 May 2015 14:43:13 +0200, PeJot napisał(a):

A osie pod wianki < 10 zł.

Nie wiem co prawda gdzie pytek mieszka ale w moim grajdołku dużo łatwiej
o różne długości suportów niż o różne długości osi wiankowych :) Ale jak
może kupić i będzie mu się chciało użerać z eksploatacją... to wolna
wola.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych  1300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.

W dniu 2015-05-15 o 14:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Fri, 15 May 2015 14:43:13 +0200, PeJot napisał(a):

A osie pod wianki < 10 zł.

Nie wiem co prawda gdzie pytek mieszka ale w moim grajdołku dużo łatwiej
o różne długości suportów niż o różne długości osi wiankowych :)

Łączę się w bulu i nadzieji :)


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2015-05-15 o 19:36, PeJot pisze:

W dniu 2015-05-15 o 14:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Fri, 15 May 2015 14:43:13 +0200, PeJot napisał(a):

A osie pod wianki < 10 zł.

Nie wiem co prawda gdzie pytek mieszka ale w moim grajdołku dużo łatwiej
o różne długości suportów niż o różne długości osi wiankowych :)

Łączę się w bulu i nadzieji :)

A tak swoją drogą najpierw bym sprawdził, czy ośka przypadkiem jest *niesymetryczna*, tj. czy odległości od bieżni do końca z jednej i drugiej strony nie są różne ( zwykle z prawej są dłuższe ). Może wystarczy zamontować rower do ośki przeciwpołożno :)

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2015-05-15 o 14:01, TheGhost pisze:

Otóż problem jest nastepujący - ośka supportowa jest chyba troszeczkę za
długa, w efekcie czego przerzutka przednia dość cieżko odchyla się na
największy blat (spręzyna jest mocno naprężona).

Mialem podobny problem w starym rowerze. Przerzutka Shimano DX (dolny ciag, stara dobra grupa). Objawy te same, czyli nie chcialo wrzucac na blat, ale diagnoza byla inna. Oska z prawej strony byla za krotka! Ostatecznie pomogla wymiany przerzutki na jakies badziewne, czyli tanie, Shimano z tzw. top swingiem. Wstaw zdjecie z gory.

Mialem podobny problem w starym rowerze. Przerzutka Shimano DX (dolny ciag, stara dobra grupa). Objawy te same, czyli nie chcialo wrzucac na blat, ale diagnoza byla inna. Oska z prawej strony byla za krotka! Ostatecznie pomogla wymiany przerzutki na jakies badziewne, czyli tanie, Shimano z tzw. top swingiem. Wstaw zdjecie z gory.

Już jest zrobione. Trochę mi to czasu zajęło, ale w końcu udało się wybić ośkę z korby. a swoją drogą ciesze się, że to się tak skończyło (szczególnie, że to był jakis stary typ na kwadrat) - bez gwintu na ściągacz, ale może to i dobrze, bo tak była mocno nabita na ośkę, że pewnie bym klucz scharatał :-)

TheGhost pisze:

Już jest zrobione. Trochę mi to czasu zajęło, ale w końcu udało się wybić ośkę z korby.

No i dobrze. Przerzutka juz OK? Takie stare, zapieczone mocowania (np. urwany gwint do sciagacza) najlepiej zwalczyc sciagaczem samochodowym do koncowek drazkow kierowniczych albo innych samochodowych sworzni.

W dniu 15.05.2015 o 14:01, TheGhost pisze:

Witam!

Otóż problem jest nastepujący - ośka supportowa jest chyba troszeczkę za
długa,

to rozumiem...

Ośka jest dość mocno zapieczona w
korbie, w efekcie łatwiej było mi wykręcić miskę supportową niź dać nową
ośkę.

tego już nie. Tak czy siak będziesz musiał wymienić oś, albo wkład suportu - lepiej wkład.

 czy istnieje możliwość bez użerania się z korbą
+ ośką, bez wymiany wkładu supportowego (samo łożysko)

Jeśli opaska przerzutki ma duży zapas, to możesz wsadzić blaszkę pomiędzy opaskę a rurę podsiodłową. ale zyskasz maks 0.5 mm. Możesz też spróbować zeszlifować kwadrat i obciąć 2mm ośki. ale to jest zabawa. najpierw zeszlifujesz aby głębiej siadło, potem będziesz szlifował żeby nie było "bicia" na boki.
Reasumując, albo wymienisz wkład suprotu (30 zł +max20 za wymianę), albo stracisz kupę czasu i odsuniesz wymianę suportu o sezon lub dwa

ToMasz