jeśli w kodeksie pracy jest napisane:

Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

a definicja w SJP jest:

przedstawiciel
1. <<osoba reprezentująca kogoś lub coś>>
2. <<osoba upoważniona na podstawie pełnomocnictwa albo ustawy do
podejmowania czynności prawnych w imieniu innej osoby fizycznej lub
prawnej>>

to czy można stwierdzić lub orzec, że pracownik jest przedstawicielem
swojego pracodawcy ?



--
Karol M.

W dniu 01.10.2019 o 19:31, Karol pisze:

jeśli w kodeksie pracy jest napisane:

Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

a definicja w SJP jest:

przedstawiciel
1. <<osoba reprezentująca kogoś lub coś>>
2. <<osoba upoważniona na podstawie pełnomocnictwa albo ustawy do
podejmowania czynności prawnych w imieniu innej osoby fizycznej lub
prawnej>>
to czy można stwierdzić lub orzec, że pracownik jest przedstawicielem
swojego pracodawcy ?

Nie można, bo Słownik nie ma tu nic do rzeczy. Sprawę normuje kodeks
cywilny i masa ustaw odpowiednich dla rodzaju działalności pracodawcy.
generalnie pracownik jest upoważniony do reprezentowania pracodawcy w
zwykłych sprawach codziennych. Czyli ekspedientka w imieniu w la
sciciela sklepu może sprzedać towar, ale już samej kasy fiskalnej nie.

Robert Tomasik w <news:5d93b680$0$520$65785112news.neostrada.pl>:

Czyli ekspedientka w imieniu w la
sciciela sklepu może sprzedać towar, ale już samej kasy fiskalnej nie.

No pewnie, ze kasę fiskalna sprzedaje sie najczęściej z usługą fiskalizacji
i przeglądów...

Ale dlaczego jej nie może sprzedać ekspedientka to proszę wyjaśnij.

--
'Tom N'

W dniu 2019-10-01 o 22:26, Robert Tomasik napisał:

W dniu 01.10.2019 o 19:31, Karol pisze:

jeśli w kodeksie pracy jest napisane:

Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

a definicja w SJP jest:

przedstawiciel
1. <<osoba reprezentująca kogoś lub coś>>
2. <<osoba upoważniona na podstawie pełnomocnictwa albo ustawy do
podejmowania czynności prawnych w imieniu innej osoby fizycznej lub
prawnej>>
to czy można stwierdzić lub orzec, że pracownik jest przedstawicielem
swojego pracodawcy ?

Nie można, bo Słownik nie ma tu nic do rzeczy. Sprawę normuje kodeks
cywilny i masa ustaw odpowiednich dla rodzaju działalności pracodawcy.
generalnie pracownik jest upoważniony do reprezentowania pracodawcy w
zwykłych sprawach codziennych. Czyli ekspedientka w imieniu w la
sciciela sklepu może sprzedać towar, ale już samej kasy fiskalnej nie.

że tak się czepię, a jeśli sklep sprzedaje kasy fiskalne? :)

--
http://kaczus.ppa.pl

Tomasz Kaczanowski pisze:

że tak się czepię, a jeśli sklep sprzedaje kasy fiskalne? :)

Więc może lepiej było by powiedzieć "wyposażenie sklepu"?

--
Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus

Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:54:20 +0200, cyklista napisał(a):

Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus

Co ty nie powiesz! :)
--
Jacek
I hate haters.

On 2019-10-01, Karol <biuro_karol@dopoczty.waw.pl> wrote:

jeśli w kodeksie pracy jest napisane:

Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

a definicja w SJP jest:

przedstawiciel
1. <<osoba reprezentująca kogoś lub coś>>
2. <<osoba upoważniona na podstawie pełnomocnictwa albo ustawy do
podejmowania czynności prawnych w imieniu innej osoby fizycznej lub
prawnej>>

to czy można stwierdzić lub orzec, że pracownik jest przedstawicielem
swojego pracodawcy ?

Można, ale istotny jest zakres tego przedstawicielstwa. Sam fakt bycia pracownikiem nie implikuje, że reprezentuje on pracodawcę w każdej sytuacji prawnej czy społecznej.

--
Marcin

Dnia Wed, 02 Oct 2019 00:51:46 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

Można, ale istotny jest zakres tego przedstawicielstwa. Sam fakt bycia pracownikiem nie implikuje, że reprezentuje on pracodawcę w każdej sytuacji prawnej czy społecznej.

Chodzi o RODO, art. 4 twierdzi, że:
"17)
,,przedstawiciel" oznacza osobę fizyczną lub prawną mającą miejsce
zamieszkania lub siedzibę w Unii, która została wyznaczona na piśmie przez
administratora lub podmiot przetwarzający na mocy art. 27 do
reprezentowania administratora lub podmiotu przetwarzającego w zakresie ich
obowiązków wynikających z niniejszego rozporządzenia;"

czyli każdy pracownik, co przetwarza dane u administratora, czyli
pracodawcy, posiada pisemne upowaznienie pracodawcy/administratora
Administrator, czyli pracodawca jest tylko organizatorem przetwarzania,
natomiast samo przetwarzanie wykonuje upoważniony pracownik.
Idąc dalej do "art. 13
1.   Jeżeli dane osobowe osoby, której dane dotyczą, zbierane są od tej
osoby, administrator podczas pozyskiwania danych osobowych podaje jej
wszystkie następujące informacje:
a) swoją tożsamość i dane kontaktowe oraz, gdy ma to zastosowanie,
tożsamość i dane kontaktowe swojego przedstawiciela;"

Podobny punkt jest w art. 14

Więc jeśli osoba korzysta z usług jakiejś firmy i firma ta, do świadczenia
swojej usługi potrzebuje danych osobowych osoby, osoba wyraża zgodę na
przetwarzanie, ale w obowiązku informacyjnym powinna być także
poinformowana o tożsamości pracownika który będzie przetwarzał dane
osobowe.

W dniu 03.10.2019 o 22:30, Karol pisze:

Dnia Wed, 02 Oct 2019 00:51:46 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

Można, ale istotny jest zakres tego przedstawicielstwa. Sam fakt bycia pracownikiem nie implikuje, że reprezentuje on pracodawcę w każdej sytuacji prawnej czy społecznej.

Chodzi o RODO, art. 4 twierdzi, że:
"17)
,,przedstawiciel" oznacza osobę fizyczną lub prawną mającą miejsce
zamieszkania lub siedzibę w Unii, która została wyznaczona na piśmie przez
administratora lub podmiot przetwarzający na mocy art. 27 do
reprezentowania administratora lub podmiotu przetwarzającego w zakresie ich
obowiązków wynikających z niniejszego rozporządzenia;"

czyli każdy pracownik, co przetwarza dane u administratora, czyli
pracodawcy, posiada pisemne upowaznienie pracodawcy/administratora
Administrator, czyli pracodawca jest tylko organizatorem przetwarzania,
natomiast samo przetwarzanie wykonuje upoważniony pracownik.
Idąc dalej do "art. 13
1.   Jeżeli dane osobowe osoby, której dane dotyczą, zbierane są od tej
osoby, administrator podczas pozyskiwania danych osobowych podaje jej
wszystkie następujące informacje:
a) swoją tożsamość i dane kontaktowe oraz, gdy ma to zastosowanie,
tożsamość i dane kontaktowe swojego przedstawiciela;"

Podobny punkt jest w art. 14

Więc jeśli osoba korzysta z usług jakiejś firmy i firma ta, do świadczenia
swojej usługi potrzebuje danych osobowych osoby, osoba wyraża zgodę na
przetwarzanie, ale w obowiązku informacyjnym powinna być także
poinformowana o tożsamości pracownika który będzie przetwarzał dane
osobowe.

Źle to interpretujesz. Ma podać dane swoje oraz tego przedstawiciela
wyznaczonegop do reprezentowania przed organami, nie zaś dane
pracowników. Dane pracowników przeciez też podlegają ochronie. Szybko by
sie to wszystko zapętliło.

W dniu 04.10.2019 o 00:58, Robert Tomasik pisze:

W dniu 03.10.2019 o 22:30, Karol pisze:

Dnia Wed, 02 Oct 2019 00:51:46 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

Można, ale istotny jest zakres tego przedstawicielstwa. Sam fakt bycia pracownikiem nie implikuje, że reprezentuje on pracodawcę w każdej sytuacji prawnej czy społecznej.

Chodzi o RODO, art. 4 twierdzi, że:
"17)
,,przedstawiciel" oznacza osobę fizyczną lub prawną mającą miejsce
zamieszkania lub siedzibę w Unii, która została wyznaczona na piśmie przez
administratora lub podmiot przetwarzający na mocy art. 27 do
reprezentowania administratora lub podmiotu przetwarzającego w zakresie ich
obowiązków wynikających z niniejszego rozporządzenia;"

czyli każdy pracownik, co przetwarza dane u administratora, czyli
pracodawcy, posiada pisemne upowaznienie pracodawcy/administratora
Administrator, czyli pracodawca jest tylko organizatorem przetwarzania,
natomiast samo przetwarzanie wykonuje upoważniony pracownik.
Idąc dalej do "art. 13
1.   Jeżeli dane osobowe osoby, której dane dotyczą, zbierane są od tej
osoby, administrator podczas pozyskiwania danych osobowych podaje jej
wszystkie następujące informacje:
a) swoją tożsamość i dane kontaktowe oraz, gdy ma to zastosowanie,
tożsamość i dane kontaktowe swojego przedstawiciela;"

Podobny punkt jest w art. 14

Więc jeśli osoba korzysta z usług jakiejś firmy i firma ta, do świadczenia
swojej usługi potrzebuje danych osobowych osoby, osoba wyraża zgodę na
przetwarzanie, ale w obowiązku informacyjnym powinna być także
poinformowana o tożsamości pracownika który będzie przetwarzał dane
osobowe.

Źle to interpretujesz. Ma podać dane swoje oraz tego przedstawiciela
wyznaczonegop do reprezentowania przed organami, nie zaś dane
pracowników. Dane pracowników przeciez też podlegają ochronie. Szybko by
sie to wszystko zapętliło.

dodam, że art. 27 RODO określa jakich przedstawicieli to dotyczy:
administrator który ma siedzibę poza UE, a przetwarza dane na terenie UE
musi wyznaczyć przedstawiciela z siedzibą w UE