Grupy dyskusyjne

Przegląd samochodu Feuvert-Norauto?

	Data: 2009-05-05 10:39:56
Autor: Chris
Przegląd samochodu Feuvert-Norauto?
Internauta macko (kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl) w wiadomości news:gthodh$mvo$1inews.gazeta.pl nabazgrał(a): Cześć, potrzebuję zrobić przed wakacyjny przegląd samochodu. Przeglądając strony różnych warsztatów trafiłem na ofertę Feuverta i Norauto. Firmy te wykonują takie przeglądy a cena zależy od zakresu czynności. Teraz tylko pojawia się pytanie czy takie sieciowe warsztaty o których krążą różne opinie są w stanie wykonać taki przegląd przyzwoicie? Nie chciałbym żeby za 150zł goście sprawdzili mi światła i ciśnienie w kołach bo z tym sobie sam poradze. Myślicie że wogóle taki przegląd ma sens czy to jedynie uspokajanie własnych obaw? Dodam że autko mam leciwe, przebieg też nie mały ale regularnie serwisowane i przy (prawie)codziennym użytkowaniu nie sprawia problemów. Jedż do ASO i za max 200zł masz porządnie zrobiony przegląd. -- "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.

	Data: 2009-05-05 17:57:43
Autor: Piotrek
Przegląd samochodu Feuvert-Norauto?
Jedż do ASO i za max 200zł masz porządnie zrobiony przegląd. i cala kartke A4 zapisana co masz do wymiany wg ASO :) daj spokoj, bywalem na przegladach sezonowych(te darmowe wiosenne) i widzialem co sie tam wyprawia. na szczescie mialem kolege ktory tez pracowal w tym ASO i mlodego pogonil odrazu jak zobaczyl co mi wypisali. - daj spokoj to moj kolega nie przeginaj z tym naciaganiem :) takie realia :) ASO zarabia najwiecej na serwisie wiec im zalezy zeby wymienic jak najwiecej(jak to mowia gumy czarne na czarniejsze :) -- pzdr piotrek

	Data: 2009-05-14 13:58:27
Autor: vpw
Przegląd samochodu Feuvert-Norauto?
Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gtpni8$uca$1opal.futuro.pl... Jedż do ASO i za max 200zł masz porządnie zrobiony przegląd. i cala kartke A4 zapisana co masz do wymiany wg ASO :) daj spokoj, bywalem na przegladach sezonowych(te darmowe wiosenne) i widzialem co sie tam wyprawia. na szczescie mialem kolege ktory tez pracowal w tym ASO i mlodego pogonil odrazu jak zobaczyl co mi wypisali. - daj spokoj to moj kolega nie przeginaj z tym naciaganiem :) takie realia :) ASO zarabia najwiecej na serwisie wiec im zalezy zeby wymienic jak najwiecej(jak to mowia gumy czarne na czarniejsze :) Też mam takie wrażenie. Ja dostałem listę usterek w samochodzie do wymiany natychmiast (wahacze, amortyztory, maglownica - praktycznie pół zawieszenia). Po weryfikacji u niezależnego serwisanta, większość rzeczy okazała się po prostu "nie nowa" i przejeździła ponad 4 lata bez śladów zużycia. Gdybym chciał się na to zgodzić to bym był jakieś 6-8 tys w plecki. -- vpw