Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Przeglądy prasy wracają do KAI.

Przeglądy prasy wracają do KAI.

Data: 2010-10-12 09:06:26
Autor: Jarek nie obronił kżyża
Przeglądy prasy wracają do KAI.
Katolicka Agencja Informacyjna wygrała spór z biskupami. Poszło o poranne przeglądy prasy w Internetowym Dzienniku Katolickim wydawanym przez KAI, w których cytowano m.in. teksty krytykujące Kościół.
Kilka miesięcy temu przeglądy prasy znikły. 30 czerwca Marcin Przeciszewski, prezes i redaktor naczelny KAI, tłumaczył prenumeratorom Internetowego Dziennika Katolickiego, że decyzja "spowodowana została licznymi głosami księży, w tym biskupów, którzy zwracali uwagę, że w ten sposób do środowisk duchownych docierają głosy krytyki Kościoła publikowane przez niektóre gazety".

Z przeglądów prasy można się było dowiedzieć, co każdego dnia gazety - od "Gazety" po "Nasz Dziennik" - napisały o samym Kościele i na tematy z Kościołem powiązane, np. o in vitro, aborcji czy komisji majątkowej.



Jednak jak się dowiedzieliśmy, w listopadzie przeglądy prasy zostaną przywrócone. I to za zgodą całego Episkopatu.

Jak do tego doszło? - Po zdjęciu przeglądów zaczęliśmy dostawać e-maile od odbiorców IDK, głównie od księży, pełne wyrazów zdumienia. Argumentowali, że nie może być tak, że jeśli źle o nas piszą, to my to przemilczamy, cenzurujemy - relacjonuje kulisy sporu nasz rozmówca związany z KAI. - Prezes KAI powiedział o tych e-mailach bp. Stanisławowi Budzikowi, sekretarzowi generalnemu Episkopatu. A biskup poprosił o ich wydrukowanie - dodaje ta sama osoba.

Tą drogą sprawa wróciła na forum Episkopatu. Był to jeden z tematów dyskutowanych przez biskupów na ostatnim zebraniu plenarnym pod koniec września. Z naszych informacji wynika, że część e-maili krytykujących zniknięcie przeglądów prasy odczytano hierarchom. Potem odbyło się głosowanie i biskupi opowiedzieli się za ich przywróceniem bardzo dużą większością głosów.

- Co ciekawe obok biskupów takich jak abp Józef Życiński (przewodniczący Rady Programowej KAI) czy abp Kazimierz Nycz po stronie KAI stanął też abp Sławoj Leszek Głódź. A wśród biskupów atakujących KAI za przeglądy prasy byli biskupi związani z Radiem Maryja - słyszymy od osoby, która zna kuluary ostatniego posiedzenia Episkopatu.

O. Wacław Oszajca, jezuita i były redaktor naczelny "Przeglądu Powszechnego", uważa, że decyzja o przywróceniu przeglądów to dobry znak, "sygnał, że zaczynamy się w Kościele różnić". Całym zamieszaniem jest zdziwiony. - Sposób, który wybrali biskupi, by w swoim przekonaniu chronić Kościół, jest nieskuteczny. Wystarczy poczytać dokumenty Papieskiej Rady ds. Środków Masowego Przekazu, żeby wiedzieć, że katolik ma obowiązek znać świat, w którym żyje. Takim źródłem wiedzy są dzisiaj media. Niedopuszczanie czy reglamentowanie informacji stoi w sprzeczności z ewangelicznym wymogiem, że mamy świat zmieniać - mówi nam o. Oszajca.

- Załóżmy nawet, że Kościół jest w jakiejś sprawie absolutnie niewinny: pamiętajmy, jak na krzywdę reagował Jezus. Pytał: "Jeśli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego, a jeśli dobrze, to dlaczego mnie bijesz?". Trzeba wchodzić w dialog, a nie zamykać się na rzeczywistość - dodaje o. Oszajca.

Pozytywne zakończenie konfliktu ucieszyło pracowników KAI. Ale niesmak pozostał. - Wśród wielu biskupów brakuje zrozumienia, że nie jesteśmy instytucją od wydawania opinii, ale że naszym zadaniem jest informowanie. Słyszeliśmy, że promujemy prasę wrogą Kościołowi. Takich głosów było dużo, szczególnie właśnie od biskupów. A w pewnym sensie biskupi to nasi pracodawcy. Sprawa mogła przybrać dramatyczny dla nas obrót, jeśli wtedy nie zdjęlibyśmy przeglądów - podkreśla nasz rozmówca z KAI.

Katolicka Agencja Informacyjna, założona w 1993 r., jest własnością Konferencji Episkopatu Polski. Jak czytamy na stronie KAI, "głównym celem postawionym Agencji było i jest przełamywanie bariery milczenia wokół problematyki kościelnej i zagwarantowanie obecności informacji religijnej w strumieniu informacyjnym, jaki dociera każdego dnia do milionów Polaków".

Skrócona wersja przeglądów znów będzie się ukazywać także w serwisie www.kai.pl.





Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8497111,Przeglady_prasy_wracaja_do_KAI.html#ixzz127rRxNAt



Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

"Działalność karłów moralnych nie jest warta publicznej uwagi.
Władysław Bartoszewski"

Data: 2010-10-12 11:28:17
Autor: Grzegorz Z.
Przeglądy prasy wracają do KAI.
w tym biskupów, którzy zwracali uwagę, że w ten sposób do środowisk duchownych docierają głosy krytyki Kościoła publikowane przez niektóre gazety".

No a przecież wiadomo że w kociałku nie ma żadnych pedofili, żadnych TW,
żadnych gejów, żadnego amor-roma no i nade wszystko żadnej Komisji
Majątkowej.


--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Przeglądy prasy wracają do KAI.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona