Data: 2009-09-27 08:58:27 | |
Autor: Jarek - akwizytor z Jasnej Góry | |
Przegrali wybory z 2006, 2007, 2009 i przegrają w 2010 roku. | |
"Trzeba naprawę być wykształciuchem i burą suką jednocześnie, aby tak mylić szanse i zagrożenia! - pisze na swoim blogu w Onet.pl Janusz Palikot, komentując polityczne plany Ludwika Dorna, który oświadczył, że zamierza założyć własna partię polityczną.
Tak, jak Piskorski próbuje budować SD na bazie swojego urazu i niechęci do PO, a w szczególności Schetyny i Tuska, tak Ludwik Dorn postanowił się z kolei odegrać na Kaczyńskich. Choć osobiste emocje odgrywają w polityce dużą rolę, to wyniki Piskorskiego są marne, a szanse Dorna żadne - ocenia Jnusz Palikot. Jak ocenia poseł PO, "nie wydarzyło się nic takiego, żeby ludzie głosujący dotychczas na PiS mieli zmienić swoje marzenia i obsesje". "Jeśli już coś nowego się wydarzyło w tej części sceny politycznej, to nieskuteczność braci. Przegrali kolejne wybory z 2006, 2007, 2009 roku i zdaje się, że przegrają wybory w roku 2010. Może to oznaczać, że część elektoratu PiS-u nie wierzy już w PiS. Dlatego, aby liczyć na poparcie, człowiek taki jak Dorn, powinien przedstawić program "prawdziwego PiS-u" (...). Powinien więc to być program radykalizacji resentymentu; dokopania nomenklaturze, elitom, inteligencji" - zastanawia się Palikot. http://wiadomosci.onet.pl/2050319,11,trzeba_byc_bura_suka__aby_tak_sie_mylic,item.html Przemek -- Podwórkowe wychowanie Kaczyńskiego: "Jarosław Kaczyński opowiadał o swoim dzieciństwie w powojennej Warszawie i bójkach na kamienie z rówieśnikami. Czasem trafiał do szpitala z rozbitą głową. - Do takich walk między dziećmi zupełnymi dochodziło i czasem zdarzało mi się oberwać. I wtedy lądowałem na pogotowiu, ale bez ciężkich strat. - Ja byłem skromnym 'Hetmanem' - prezes PiS przypomniał też sobie swoje podwórkowe przezwisko". |
|