Grzegorz Z. <blogfiles@gazeta.pl> napisał(a):
Identycznie jak w 2007 r. będzie w PiS szukanie kozła ofiarnego
odpowiedzialnego za ponowną klęskę Jarosława w wyborach. Tylko,że jedyną
osoba odpowiedzialną za ten stan rzeczy jest sam prezio PiS który to
udowodnił podczas sprawowania urzędu premiera i obecną postawą cynika ,
kłamcy i człowieka który potrafił handlować honorem i godnością za
udzielone poparcie w wyborach.
To,że Jarosław nie został prezydentem nie jest dla nikogo zaskoczeniem
jego kłamliwa polityka "miłości" na którą się dało nabrać niestety sporo
ludzi w końcowym efekcie obróciła się przeciwko preziowi PiS z tego powodu
,że jednak większość Polaków widziała w tym kłamliwym wizerunku cynizm i
grę pod publiczkę na czas wyborów.
Inny problem to co zrobić z rzeszą PiS darmozjadów zatrudnionych w pałacu
prezydenckim a jest ich sporo ok. 500 pasożytów na garnuszku państwa z
moich podatków. Większość to spadochroniarze z byłej koalicji PiS-SO-LPR a
pałac prezydencki był za czasów p.Lecha K. jedynie przechowalnią tych
nieudaczników , czas aby poznali co to jest uczciwa praca ale sam fakt ,że
u PiS-owca słowa - uczciwa praca budzi odrazę i wstręt ale to nie moje
zmartwienie tylko tych darmozjadów z PiS.
Jarosław już NIGDY nie zajmie eksponowanego stanowiska gdzie można mieć
wpływ na losy Polski ,dożywotnio już będzie preziem tej śmiesznej i
groteskowej sekty zwanych żartobliwie " prawi i sprawiedliwi "
Lidze Samoobrony Prawa i Prawiedliwosci nie wyszedl uklad w mediach panstwowych z SLD
--
|