Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   PrzejÅ›cie dla pieszych

Przejście dla pieszych

Data: 2014-10-16 18:42:02
Autor: mk4
Przejście dla pieszych
On 2014-10-13 23:22, Myjk wrote:
Mam już kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczególnie
nie ciągnęło do zgrywania filmów i "podpierdalania", ale po tym:
http://youtu.be/_8NmK3z9uR8

podjeżdzam za chwilę, jak się okazuje do "panienki", bo oczywiście się
niedaleko zawiesiła na kolejnych światłach, fotelik na przednim siedzeniu,
mamuśka... i się zastanawiam czy jednak nie skorzystać z maila
stopagresjidrogowej naszej stołecznej, niech przyszlifują...


A dla mnie to swietny przyklad dlaczego przepisy z pieszymi powinny pozostac takie jakie sa.

Kazdy przycisniety do muru (zwlaszcza jak popelni blad) stwierdzi, ze ludzie sa omylni i kazdy ma prawo blad popelnic.

W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie strony - czyli tak jak jest w tej chwili a nie swiete krowy jak zaklada projekt.

--
mk4

Data: 2014-10-16 20:26:49
Autor: Myjk
Przejście dla pieszych
Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4
W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie strony - czyli tak jak jest w tej chwili a nie swiete krowy jak zaklada projekt.

Oczywiście, że tak jest lepiej. Widać jednak po tym wątku, że niektórych
kierowców obowiązki nie obowiązują. Na idiotów i zapierdalaczy typu koń
kawalino widać trzeba zakładać kagańce, bo sami są zbyt tępi żeby
uwzględnić pewne elementy. Że sami na drodze nie są, jezdnia nie jest ich
prywatną własnością i że (mając Art. 3/4) mogliby odpuścić czy czasem się
nawet zatrzymać jak ludzie chcą przejść a już z pewnością nie wyprzedzać
tłumacząc się głupkowato nieuwagą czy zwalać winę na "pustaków". To nie,
muszą mieć NAKAZ albo ZAKAZ w przepisach opisany jak krowie na rowie. Chyba
trzeba im pogratulować działaności. --
Pozdor
Myjk

Data: 2014-10-16 23:07:10
Autor: Gotfryd Smolik news
Przejście dla pieszych
On Thu, 16 Oct 2014, Myjk wrote:

Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4

W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie
strony - czyli tak jak jest w tej chwili a nie swiete krowy jak zaklada
projekt.

  Od jutra wtargiwuj±cy na drogê podporz±dkowan± z poprzecznej drogi
z pierwszeñstwem jest winien ewentualnego wypadku.
  To tak nie dzia³a.

Oczywi¶cie, ¿e tak jest lepiej.

  Nie jest - bo w odró¿nieniu o obawy o w³asne ¿ycie, lakier na
samochodzie albo "tylko" stratê czasu na spisanie o¶wiadczeñ
zwi±zanych z kolizj±, samousprawiedliwiaj±ce t³umaczenie
"bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron
do usi³owania skorzystania z obowi±zków drugiej strony.

  Ile znasz przepisów "obubezpiecznych", przy których OBIE strony
stosuj± siê do wymogu z czêsto¶ci± zblizon± do 100%?

Widaæ jednak po tym w±tku, ¿e niektórych
kierowców obowi±zki nie obowi±zuj±.

  No i wystarczy promil t³umacz±cych (sobie) jak wy¿ej, ¿eby "obubezpieczny"
przepis okaza³ siê wypadkogenny.
  Bo w koñcu wypadki s± rzadkie i promil to DU¯A liczba.

[...]
To nie, musz± mieæ NAKAZ albo ZAKAZ w przepisach opisany jak krowie na rowie.

  Skrajna postaæ (nie piszê o przywo³anych przypadkach, mam na my¶li tego
"go¶cia z radia" przyznaj±cego, ¿e WIE ¿e NIE CHCE sam z siebie zwolniæ
aby zmie¶ciæ siê z hamowaniem na ¿ó³tym ¶wietle) którzy ¿±daj± zakazu
*dla siebie*.
  No, chyba ¿e z obawy ¿e "nastêpca" zaparkuje mu w baga¿niku (ale przecie¿
na to ograniczenie nie pomo¿e, chyba nikt na grupie nie odwa¿y siê
stwierdziæ ¿e w "strefie 90" zapodanie znaku "70" spowoduje jazdê
z "70").

Chyba trzeba im pogratulowaæ dzia³ano¶ci.

  Dotyczy chyba wszystkich grup - bo to pewnie obawy o nadu¿ywanie
s± powodem braku popularno¶ci przepisu o niekaralno¶ci przej¶cia
"bez powodowania utrudnienia" na czerwonym (nie tylko w Polsce).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-10-19 18:53:41
Autor: mk4
Przej¶cie dla pieszych
On 2014-10-16 23:07, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 16 Oct 2014, Myjk wrote:

Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4

W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie
strony - czyli tak jak jest w tej chwili a nie swiete krowy jak zaklada
projekt.

  Od jutra wtargiwuj±cy na drogê podporz±dkowan± z poprzecznej drogi
z pierwszeñstwem jest winien ewentualnego wypadku.
  To tak nie dzia³a.

Analogia - albo raczej jej kompletny brak...

Oczywi¶cie, ¿e tak jest lepiej.

  Nie jest - bo w odró¿nieniu o obawy o w³asne ¿ycie, lakier na
samochodzie albo "tylko" stratê czasu na spisanie o¶wiadczeñ
zwi±zanych z kolizj±, samousprawiedliwiaj±ce t³umaczenie
"bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron
do usi³owania skorzystania z obowi±zków drugiej strony.

A w czyim rozumieniu? Bo w moim nie. W moim jest to dodatkowy margines bezpieczenstwa.

A wyjasnij mi taka rzecz - ktos kogos uszkodzi albo zabije na tym przejsciu. Czy przy pierwszym killu mozna bedzie wyjasnic cala sprawe - ach ludzie sa omylni i kazdy moze popelnic blad, zdarza sie. I przejsc do porzadku dziennego?

Jak tak, to ok. A jak nie no to hola - nagle kierowca ma byc nieomylny (bo jak sie pomyli spadna na niego jakies koszmarne konsekwencje) a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis - ze tak czy siak kierowca ma przepuscic albo moc sie zatrzymac w razie co.

--
mk4

Data: 2014-10-20 11:29:06
Autor: Gotfryd Smolik news
Przej¶cie dla pieszych
On Sun, 19 Oct 2014, mk4 wrote:

On 2014-10-16 23:07, Gotfryd Smolik news wrote:
  Od jutra wtargiwuj±cy na drogê podporz±dkowan± z poprzecznej drogi
z pierwszeñstwem jest winien ewentualnego wypadku.
  To tak nie dzia³a.

Analogia - albo raczej jej kompletny brak...

  To wprowad¼ przepis, ¿e "wje¿d¿aj±cy z drogi z pierwszeñstwem
nie mo¿e wtargn±æ pod pojazd na podporz±dkowanej" i popatrz co
siê bêdzie dzia³o. Bez uchylania pierwszeñstwa oczywiscie.

"bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron
do usi³owania skorzystania z obowi±zków drugiej strony.

A w czyim rozumieniu? Bo w moim nie. W moim jest to dodatkowy margines bezpieczenstwa.

  No nic nie poradzê ¿e Ciê nie przekonam, ale IMO jest dok³adnie
przeciwnie. Powoduje "próbowanie" na zasadzie "bo on siê ma
zatrzymaæ".

A wyjasnij mi taka rzecz - ktos kogos uszkodzi albo zabije na tym przejsciu. Czy przy pierwszym killu mozna bedzie wyjasnic cala sprawe - ach ludzie sa omylni i kazdy moze popelnic blad, zdarza sie. I przejsc do porzadku dziennego?

  Czy Ty aby nie pomyli³e¶ grupowiczów?

Jak tak, to ok.

  Nijak.

A jak nie no to hola - nagle kierowca ma byc nieomylny (bo jak sie pomyli spadna na niego jakies koszmarne konsekwencje)

  A jak jest na skrzy¿owaniu jezdni?
  Spadaj± na tego z pierwszeñstwem?

a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis

  Nie, pieszy mo¿e sam dbaæ o swoje bezpieczeñstwo, nikt mu
nie broni (w tym niewchodzenia jak akurat Cavallino jedzie :>),
ale JAK CO¦ SIÊ STANIE, to musi byæ wiadomo kto mia³ byæ
winien.
  Tak samo jak z ci꿱rówk± - jak widzisz, ¿e kieruj±cy NIE MO¯E
siê zatrzymaæ, to nie masz obowi±zku pod niego wjechaæ.
  Ale nie ma i nie powinno byæ przepisu *szczególnego*,
¿e masz to przewidywaæ, bo on po prostu bêdzie depta³ w gaz,
aby by³o oczywiste ¿e nie mo¿e siê zatrzymaæ[1].

- ze tak czy siak kierowca ma przepuscic albo moc sie zatrzymac w razie co.

  Zrozum, ¿e jak zostawisz ten warunek, to BÊD¡ PRZYPADKI usi³owania
interpretowania jakoby ten zapis "odwraca³ winê" i ¿e mo¿na
z tego skorzystaæ.
  Na zasadzie ¿e to "pieszy spowodowa³ niemo¿liwo¶æ".
  Gdzie¶ widzia³em filmik, jak to policja ukara³a piesz± (fakt,
wziê³a i wlaz³a, ale nie ¿e "sta³a i wlaz³a", tylko *SZ£A*),
problem w tym, ¿e nie ukara³a kierowcy, u którego tej "szczególnej
ostro¿no¶ci" szukaæ mo¿na by³o dopiero jak gwa³townie manewrowa³.
  Czyli otwiera siê furtka do my¶lenia "ale jakby co to nie
ja bêdê winien wiêc jadê" (ba, najlepiej przyspieszyæ,
rozumowanie wy¿ej).
  I to Twoje "ma przepu¶ciæ (pieszego)" mo¿na bêdzie sobie wsadziæ
w buty, nie zadzia³a.
<OT>
  Wiem, kamerki mog³oby pomóc rozwi±zaæ ten problem, w zamian
by³oby trochê flejmów o "ormowcach" :P
  O ile kojarzê, gdzie¶ widzia³em ¿e tak w Krakowie rozwi±zano
problem "niezostawania na torach" :> (tramwajarze zg³aszali
100% nagranych przypadków).
  Ale to te¿ taka sobie metoda.

[1] polecam has³o "efekt kobry" :)
 Staropolskie brukowanie dobrymi chêciami te¿ pasuje.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-10-20 20:13:24
Autor: Cavallino
Przej¶cie dla pieszych

U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis

 Nie, pieszy mo¿e sam dbaæ o swoje bezpieczeñstwo, nikt mu
nie broni (w tym niewchodzenia jak akurat Cavallino jedzie :>),
ale JAK CO¦ SIÊ STANIE, to musi byæ wiadomo kto mia³ byæ
winien.

Dok³adnie.
I nie licz±c ewidentnych przegiêæ ze strony kierowców, powinien byæ to pieszy - tylko wtedy powrócimy do zdrowych odruchów niew³a¿enia pod jad±c± ¶mieræ.


 Tak samo jak z ci꿱rówk± - jak widzisz, ¿e kieruj±cy NIE MO¯E
siê zatrzymaæ, to nie masz obowi±zku pod niego wjechaæ.
 Ale nie ma i nie powinno byæ przepisu *szczególnego*,
¿e masz to przewidywaæ,

Jest.
Zasada ograniczonego zaufania.
Jak widzisz ¿e nie zd±¿y siê zatrzymaæ, a mimo to wyje¿d¿asz, to j± naruszasz.
To samo (plus zakaz wtargiwania) dotyczy ju¿ teraz pieszego w³a¿±cego bezmy¶lnie wprost pod jad±ce auto.

Przejście dla pieszych

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona