Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Przejazd obok pasów

Przejazd obok pasów

Data: 2010-09-07 04:29:36
Autor: Bartek
Przejazd obok pasów
Bondziorno,

Nie wiem czy było o tym ale szukając u wujka Gugla nie natknąłem się
na taki temat. Chodzi mi o ten film:

http://tnij.org/h632

a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

Szanowanko
Bartek 'Yuurei' Buzuk

Data: 2010-09-07 04:38:50
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 7 Wrz, 13:29, Bartek <bar...@buzuk.pl> wrote:
Bondziorno,

Nie wiem czy było o tym ale szukając u wujka Gugla nie natknąłem się
na taki temat. Chodzi mi o ten film:

http://tnij.org/h632

a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

Szanowanko
Bartek 'Yuurei' Buzuk

W sumie - włączasz się do ruchu, zjeżdżasz po drugiej stronie. Wygląda
na legalne, tyle, że musiałeś prawdopodobnie do tego przejścia
dojechać chodnikiem i po drugiej stronie podobnie chodnikiem pojechać
dalej - tak czy inaczej, podstawa do udupienia cię, jakaś się znajdzie.

Data: 2010-09-07 13:36:56
Autor: Alfer_z_pracy
Przejazd obok pasów
Bartek napisał:
Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?

Yo B., przyszło mi jeszcze do głowy że to policjant incognito, który edukując w ten sposób młodzież generuje sobie zyski z przyszłych mandatów :-)

A.

Data: 2010-09-07 13:38:39
Autor: arturbac
Przejazd obok pasów
W dniu 2010-09-07 13:29, Bartek pisze:
przejazd łukiem obok wymalowanej zebry. [...] i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

O tym nie decyduje policjant a sąd jeśli nie przyjmiesz mandatu.

Data: 2010-09-10 20:50:31
Autor: staszaiwa
Przejazd obok pasów
W dniu 2010-09-07 13:29, Bartek pisze:
> przejazd łukiem obok wymalowanej zebry. [...] i stwierdził,
> że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

O tym nie decyduje policjant a sąd jeśli nie przyjmiesz mandatu.

w praktyce niestety policjant, bo jak myślisz - komu uwierzy sąd, jak policjant zezna niekoniecznie zgodnie z prawdą?

--


Data: 2010-09-07 14:02:55
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bartek"
Bondziorno,

Bandziorno.

Nie wiem czy było o tym ale szukając u wujka Gugla nie natknąłem się
na taki temat. Chodzi mi o ten film:

http://tnij.org/h632

a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-09-07 14:06:12
Autor: kml
Przejazd obok pasów

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrni8caff.35i.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...

a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.

Przez podwójną ciągłą powiadasz :) Ja staram się omijać pasy jak tylko mogę tzn. nie jeździć przez nie, ale kierowców najbardziej w#######a coś innego a mianowicie wpadanie na pasy w ostatniej chwili w pełnym pędzie. Różne osoby pytane o rowery na "drodze" zawsze mówią o tym na pierwszym miejscu. I nie można im odmówić racji w tym poglądzie.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.

Data: 2010-09-07 14:34:26
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"
a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.
To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.
Przez podwójną ciągłą powiadasz :)

Ano właśnie.

Ja staram się omijać pasy jak tylko mogę tzn. nie jeździć przez nie, ale kierowców najbardziej w#######a coś innego a mianowicie wpadanie na pasy w ostatniej chwili w pełnym pędzie. Różne osoby pytane o rowery na "drodze" zawsze mówią o tym na pierwszym miejscu. I nie można im odmówić racji w tym poglądzie.

A to jest zupełnie inna kwestia.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2010-09-07 16:12:45
Autor: kml
Przejazd obok pasów

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrni8ccai.35i.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"
a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.
To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.
Przez podwójną ciągłą powiadasz :)

Ano właśnie.

Nie przesadzasz aby ;)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.

Data: 2010-09-07 14:13:53
Autor: Marcin Hyła
Przejazd obok pasów
On 2010-09-07 14:02, Mariusz Kruk wrote:

To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.

To pokaż, który konkretnie przepis zabrania jazdy w poprzek jezdni OBOK przejścia dla pieszych. Oczywiwiście pomijam sytuacje, w której trzeba przekroczyć linię ciągłą.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-09-07 14:22:42
Autor: johnkelly
Przejazd obok pasów
Marcin Hyła pisze:
On 2010-09-07 14:02, Mariusz Kruk wrote:

To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.

To pokaż, który konkretnie przepis zabrania jazdy w poprzek jezdni OBOK przejścia dla pieszych. Oczywiwiście pomijam sytuacje, w której trzeba przekroczyć linię ciągłą.

marcin ha

Nie ma przepisu wprost, ale wedle WPiA BRD KGP nie można jechać rowerem w poprzek jezdni ponieważ PoRD na to nie pozwala. Tzn nie ma zapisu na to zezwalającego. Nie znalazłem też zapisu tego zabraniającego, ale to insza inszość :).

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
.................. fotoblog: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2010-09-07 14:41:57
Autor: Marcin Hyła
Przejazd obok pasów
On 2010-09-07 14:22, johnkelly wrote:

Nie ma przepisu wprost, ale wedle WPiA BRD KGP nie można jechać rowerem
w poprzek jezdni ponieważ PoRD na to nie pozwala. Tzn nie ma zapisu na
to zezwalającego. Nie znalazłem też zapisu tego zabraniającego, ale to
insza inszość :).

Masz drogę publiczną, po lewej - zjazd indywidualny do gospodarstwa pana X a po prawej, centralnie na wprost - zjazd indywidualny do warsztatu samochodowego pana Y. To NIE jest skrzyżowanie, bo nie mamy dróg publicznych (zjazd indywidualny = włączanie się do ruchu itp.).

Zgodnie z przytoczoną brednią WPiA BRD KGP przejazd samochodem z gospodarstwa pana X do warsztatu pana Y jest nielegalny, stanowi wykroczenie i grozi za to mandat.

Oczywiście, pomijam sytuację, kiedy na jezdni jest ciągła linia - wówczas istotnie możliwy jest tylko wyjazd w prawo (i wjazd po prawoskręcie). W każdym innym przypadku mimo opinii WPiA BRD KGP policja może spadać na drzewo a panowie X i Y jeździć do siebie samochodami, traktorami i rowerami na wprost.

Bardzo proszę przestać powoływać się na policję - w ramach prac nad zmianami przepisów jeden wysoki oficer dostarczył mi "opinię prawną" rzekomo wywracającą zdanie MDR w jednym detalu (o motorowery chodziło). Opinia miała jedną wadę - opierała się na ustawie PoRD uwaga, _SPRZED_ 1997 roku, czyli od 13 lat nie miała podstawy prawnej bo w 1997 roku weszła nowa ustawa PoRD. Po prostu facio zdaje się od szkoły w Szczytnie 15 lat temu się niczego nie nauczył i niestety jest to typowe.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-09-07 15:07:01
Autor: johnkelly
Przejazd obok pasów
Marcin Hyła pisze:
On 2010-09-07 14:22, johnkelly wrote:

Nie ma przepisu wprost, ale wedle WPiA BRD KGP nie można jechać rowerem
w poprzek jezdni ponieważ PoRD na to nie pozwala. Tzn nie ma zapisu na
to zezwalającego. Nie znalazłem też zapisu tego zabraniającego, ale to
insza inszość :).

Masz drogę publiczną, po lewej - zjazd indywidualny do gospodarstwa pana X a po prawej, centralnie na wprost - zjazd indywidualny do warsztatu samochodowego pana Y. To NIE jest skrzyżowanie, bo nie mamy dróg publicznych (zjazd indywidualny = włączanie się do ruchu itp.).

Wiem o tym. Co więcej - kiedyś w mojej miejscowości, po obu stronach ulicy, była hurtownia gdzie to co opisujesz niżej było na porządku dziennym.

Zgodnie z przytoczoną brednią WPiA BRD KGP przejazd samochodem z gospodarstwa pana X do warsztatu pana Y jest nielegalny, stanowi wykroczenie i grozi za to mandat.

Ano. Moje pytanie dotyczyło czy rowerzysta może przejechać przez wlot drogi poprzecznej gdy przed nim kończy się DDR i zaczyna na powrót za nim i nie ma żadnego oznakowania poziomego. Swoją drogą - wedle PoRD wózek inwalidzki też jest pojazdem, poruszający się w nim jest pieszym. Czy w związku z tym pieszy poruszający się wózkiem inwalidzkim powinien z niego wstać i (przy braku pasów) go przeprowadzić?

Oczywiście, pomijam sytuację, kiedy na jezdni jest ciągła linia - wówczas istotnie możliwy jest tylko wyjazd w prawo (i wjazd po prawoskręcie). W każdym innym przypadku mimo opinii WPiA BRD KGP policja może spadać na drzewo a panowie X i Y jeździć do siebie samochodami, traktorami i rowerami na wprost.

Bardzo proszę przestać powoływać się na policję - w ramach prac nad zmianami przepisów jeden wysoki oficer dostarczył mi "opinię prawną" rzekomo wywracającą zdanie MDR w jednym detalu (o motorowery chodziło). Opinia miała jedną wadę - opierała się na ustawie PoRD uwaga, _SPRZED_ 1997 roku, czyli od 13 lat nie miała podstawy prawnej bo w 1997 roku weszła nowa ustawa PoRD. Po prostu facio zdaje się od szkoły w Szczytnie 15 lat temu się niczego nie nauczył i niestety jest to typowe.

A na kogo mam się powoływać skoro moje zdanie standardowo się nie liczy, urzędnicy w tym samym urzędzie wydają sprzeczne opinie a Policja jak sam podajesz?

marcin ha


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
.................. fotoblog: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2010-09-07 14:40:13
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hyła"
To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.
To pokaż, który konkretnie przepis zabrania jazdy w poprzek jezdni OBOK przejścia dla pieszych. Oczywiwiście pomijam sytuacje, w której trzeba przekroczyć linię ciągłą.

Przede wszystkim, to tam była właśnie zaprezentowana sytuacja, w której
pan na filmie omijając przejście przejechał przez linię ciągłą.
A poza tym, IMHO należałoby zinterpretować przepis celowo i podeprzeć
się nieśmiertelnym Art.3 ust.1 - rowerzysta musi mieć świadomość, że
kierujący nie będzie się spodziewać rowerzysty na przejściu, bo mu tam
nie wolno być, zatem nie może zakładać, że bezpiecznie przejedzie sobie
10cm od przejścia.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-09-07 14:45:22
Autor: Marcin Hyła
Przejazd obok pasów
On 2010-09-07 14:40, Mariusz Kruk wrote:

Przede wszystkim, to tam była właśnie zaprezentowana sytuacja, w której
pan na filmie omijając przejście przejechał przez linię ciągłą.
A poza tym, IMHO należałoby zinterpretować przepis celowo i podeprzeć
się nieśmiertelnym Art.3 ust.1 - rowerzysta musi mieć świadomość, że
kierujący nie będzie się spodziewać rowerzysty na przejściu, bo mu tam
nie wolno być, zatem nie może zakładać, że bezpiecznie przejedzie sobie
10cm od przejścia.

A 15 cm od przejścia może? A 24 cm może? A pół metra od przejścia może? A 78 cm od przejścia może? A metr może? A metr dwanaście centymetrów może? A dwa metry może? A pięć metrów może? Jeśli nie ma linii ciągłej?

Ustawodawca napisał jasno: zabrania się jazdy (dotyczy WSZYSTKICH pojazdów, nie tylko rowerów) wzdłuż _PO_ przejściu dla pieszych a nie wzdłuż _po_oraz_obok_ .

W związku z tym interpretację celową proszę sobie zjamochłonić.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-09-07 15:38:47
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hyła"
Przede wszystkim, to tam była właśnie zaprezentowana sytuacja, w której
pan na filmie omijając przejście przejechał przez linię ciągłą.
A poza tym, IMHO należałoby zinterpretować przepis celowo i podeprzeć
się nieśmiertelnym Art.3 ust.1 - rowerzysta musi mieć świadomość, że
kierujący nie będzie się spodziewać rowerzysty na przejściu, bo mu tam
nie wolno być, zatem nie może zakładać, że bezpiecznie przejedzie sobie
10cm od przejścia.
A 15 cm od przejścia może? A 24 cm może? A pół metra od przejścia może? A 78 cm od przejścia może? A metr może? A metr dwanaście centymetrów może? A dwa metry może? A pięć metrów może? Jeśli nie ma linii ciągłej?

Ustawodawca napisał jasno: zabrania się jazdy (dotyczy WSZYSTKICH pojazdów, nie tylko rowerów) wzdłuż _PO_ przejściu dla pieszych a nie wzdłuż _po_oraz_obok_ .

No, a "po" oznacza "później", czyli zabrania się jechać później niż
przejście dla pieszych.
Ten przepis, podobnie jak zresztą połowa PoRD, wygląda na napisany
wybitnie "na kolanie".
A bardziej do rzeczy - kiedy kończy się parkowanie "równolegle do
krawędzi jezdni"? Gdzie zaczyna i kończy się most? Itede itepe.

W związku z tym interpretację celową proszę sobie zjamochłonić.

Dlategoboponieważ?

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-09-07 15:51:38
Autor: Coaster
Przejazd obok pasów
On 9/7/10 3:38 PM, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  "Marcin Hyła"
[...]
Ustawodawca napisał jasno: zabrania się jazdy (dotyczy WSZYSTKICH
pojazdów, nie tylko rowerów) wzdłuż _PO_ przejściu dla pieszych a nie
wzdłuż _po_oraz_obok_ .

No, a "po" oznacza "później", czyli zabrania się jechać później niż
przejście dla pieszych.

A! W atkim razie - 'przed' lub 'wczesniej niz' - sie nie lapie. ;-)

[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-09-09 14:09:27
Autor: SHP
Przejazd obok pasów
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
Art.3 ust.1 - rowerzysta musi mieć świadomość, że
kierujący nie będzie się spodziewać rowerzysty na przejściu, bo mu tam
nie wolno być, zatem nie może zakładać, że bezpiecznie przejedzie sobie
10cm od przejścia.

A co z następującą sytuacją? Jest w Szczecinie jedno takie miejsce, w którym
dwie strefy zamieszkania połączone są ze sobą przejściem dla pieszych (strefy
są oddzielone od siebie jezdnią). Oczywiście żaden kierowca, który przejeżdża
z jednej strefy do drugiej, nie wychodzi z samochodu i nie przepycha go przez
owe przejście. A przecież inni kierowcy nie mogą zakładać, że na przejściu
pojawi się jakiś pojazd. A jednak się pojawiają. Tak, jak niespełna 80%
rowerzystów (dane ankietowe naszego stowarzyszenia z kiedyś tam) przejeżdża
przez przejścia dla pieszych, i 98% kierowców nie zatrzymuje się na zielonej
strzałce.  Można mówić o czymś, co nie powinno mieć miejsca zgodnie z PORD,
ale w życiu codziennym jest dokładnie na odwrót. A ja wolę kierować się jednak
tym, co widzę w życiu codziennym.

--


Data: 2010-09-09 17:13:58
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "SHP"
Art.3 ust.1 - rowerzysta musi mieć świadomość, że
kierujący nie będzie się spodziewać rowerzysty na przejściu, bo mu tam
nie wolno być, zatem nie może zakładać, że bezpiecznie przejedzie sobie
10cm od przejścia.
A co z następującą sytuacją? Jest w Szczecinie jedno takie miejsce, w którym
dwie strefy zamieszkania połączone są ze sobą przejściem dla pieszych (strefy
są oddzielone od siebie jezdnią). Oczywiście żaden kierowca, który przejeżdża
z jednej strefy do drugiej, nie wychodzi z samochodu i nie przepycha go przez
owe przejście.

"owo".

A przecież inni kierowcy nie mogą zakładać, że na przejściu
pojawi się jakiś pojazd. A jednak się pojawiają. Tak, jak niespełna 80%
rowerzystów (dane ankietowe naszego stowarzyszenia z kiedyś tam) przejeżdża
przez przejścia dla pieszych, i 98% kierowców nie zatrzymuje się na zielonej
strzałce.

Zaraz, ale nie pytamy o współczesną praktykę (bo ta jest, jak wiemy,
koszmarna), tylko o prawo.

Można mówić o czymś, co nie powinno mieć miejsca zgodnie z PORD,
ale w życiu codziennym jest dokładnie na odwrót. A ja wolę kierować się jednak
tym, co widzę w życiu codziennym.

Czyli spokojnie przejeżdżaj przez pasy zamiast kombinować z jakimiś
"legalnymi" rozwiązaniami. Jak myślisz, dlaczego podałem przykład z
"omijaniem" zakazu połączonym z przejazdem przez podwójną ciągłą?

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-09-09 13:40:09
Autor: SHP
Przejazd obok pasów
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.

Świat nie jest zero-jedynkowy. Co, jeśli:
1. Droga rowerowa kończy się przed skrzyżowaniem i zaczyna za nim, nie ma
przejazdu dla rowerzystów, nie ma też linii ciągłej obok pasów?
2. Po chodniku można jechać legalnie rowerem (wyjątki) i przejeżdża się obok
pasów na drugą stronę?



--


Data: 2010-09-09 15:53:26
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "SHP"
To mniej więcej tak samo "sprytne", jak omijanie zakazu skrętu w lewo
poprzez skręt w prawo i zawrócenie przez podwójną ciągłą.
Świat nie jest zero-jedynkowy.

Owszem. Dlatego interpretacja "jedziemy 10 cm obok pasów, więc nie
jedziemy po przejściu" do mnie nie mówi.

Co, jeśli:
1. Droga rowerowa kończy się przed skrzyżowaniem i zaczyna za nim, nie ma
przejazdu dla rowerzystów, nie ma też linii ciągłej obok pasów?

To, że jest z dupy organizacja ruchu. Ale to u nas dość powszechne.

2. Po chodniku można jechać legalnie rowerem (wyjątki) i przejeżdża się obok
pasów na drugą stronę?

Patrz moje wyjaśnienie w podwątku obok.
--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2010-09-07 14:10:36
Autor: Marcin Hyła
Przejazd obok pasów
On 2010-09-07 13:29, Bartek wrote:
http://tnij.org/h632

a dokładnie moment, w którym receptą na nie przeprowadzanie roweru po
pasach jest... przejazd łukiem obok wymalowanej zebry (metodę "na
hulajnogę" pomijam). Czy faktycznie jest to zgodne z przepisami?
Dzisiaj nawet wypytałem się o to spotkanego policjanta i stwierdził,
że jest to absolutnie niezgodnie z przepisami.

Większość policjantów o przepisach ma wyjątkowo blade pojęcie - ten którego pytałeś jest tego doskonałym przykładem.

Ustawodawca wyraźnie zapisał, że zabrania się jazdy _po_ przejściu dla pieszych, a nie 5 cm - ale _obok_ .

Co nie zmienia sytuacji, że w wielu przypadkach (jeśli nie większości przypadków, w tym właśnie pokazanym na filmie :-)))) - przejazd OBOK przejścia wiąże się z WYŻSZYM mandatem, bo obok pasów jest linia ciągła, której przekroczenie też jest wykroczeniem.

marcin ha

--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-09-07 14:32:28
Autor: bans
Przejazd obok pasów
W dniu 2010-09-07 14:10, Marcin Hyła pisze:

przypadków, w tym właśnie pokazanym na filmie :-)))) - przejazd OBOK
przejścia wiąże się z WYŻSZYM mandatem, bo obok pasów jest linia ciągła,
której przekroczenie też jest wykroczeniem.

Ale zawsze jest kilka cm wolnych miedzy tą linią, a pasami, opona się zmieści ;)



--
bans

Data: 2010-09-07 15:32:57
Autor: Kosu
Przejazd obok pasów
On 2010-09-07 14:32, bans wrote:
Ale zawsze jest kilka cm wolnych miedzy tą linią, a pasami, opona się
zmieści ;)

Opona się może mieści, ale pojazd już nie. Szerokość pojazdu mierzy się w najszerszym miejscu, czyli w tym wypadku w kierownicy, barkach albo dupie - zależy od modelu kolarstwa :)
Od razu dodam, bo często ktoś wpada na ten pomysł. Przeskoczenie NAD liną ciągłą też nie jest dozwolone.

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-09-07 15:39:04
Autor: Tomasz Minkiewicz
Przejazd obok pasĂłw
On Tue, 07 Sep 2010 15:32:57 +0200
Kosu <665@epf.pl> wrote:

On 2010-09-07 14:32, bans wrote:
> Ale zawsze jest kilka cm wolnych miedzy tą linią, a pasami, opona się
> zmieści ;)

Opona się może mieści, ale pojazd już nie. Szerokość pojazdu mierzy się w najszerszym miejscu, czyli w tym wypadku w kierownicy, barkach albo dupie - zależy od modelu kolarstwa :)

Czyli samochodem nie wolno jechać tak blisko podwójnej ciągłej, żeby
jeszcze nie najechać, ale lusterko już było nad nią? A kiedy jadę
rowerem bardzo bliziutko prawej krawędzi jezdni, a mam szeroką
kierownicę, to jadę jednocześnie po jezdni i chodniku?

Coś mi się niewydaje.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-09-08 11:02:09
Autor: Kosu
Przejazd obok pasĂłw
On 2010-09-07 15:39, Tomasz Minkiewicz wrote:
Czyli samochodem nie wolno jechać tak blisko podwójnej ciągłej, żeby
jeszcze nie najechać, ale lusterko już było nad nią? A kiedy jadę
rowerem bardzo bliziutko prawej krawędzi jezdni, a mam szeroką
kierownicę, to jadę jednocześnie po jezdni i chodniku?

Tak. Jeśli jedziesz po ścieżce rowerowej przy krawędzi i na pół metra wystajesz na chodnik, to zajmujesz pieszym miejsce, bo możesz ich potrącić. Jeśli jedziesz rowerem tuż przy prawej krawędzi pasa, a z prawej strony masz buspas, to zajmujesz kawałek buspasa (co jest dość przeciętnym pomysłem).

Jeśli na jednopasowej drodze wyprzedza Cię samochód, to wolisz żeby zachował 1m odległości od Twoich opon czy lewej ręki? A jeśli akurat jedziecie po łuku w lewo i jesteś odchylony do wewnątrz skrętu, więc metr od opon kończy się gdzieś w połowie Twojego przedramienia?

Coś mi się niewydaje.

No i niestety "wydawanie" jest głównym źródłem wiedzy polskich kierowców, co ma wiadome skutki. Wszystkim się wydaje, że się zmieszczą i że zdążą. Ale uczestnik ruchu ma przede wszystkim jechać bezpiecznie.

Tym samym przestrzegam przed takim cudowaniem. Kiedyś zatrzyma Cię jakiś inteligentny policjant (co się zdarza), stanie na końcu tej ciągłej linii i powie "to proszę powtórzyć ten manewr".

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-09-07 14:45:53
Autor: Wojtek Paszkowski
Przejazd obok pasów
Większość policjantów o przepisach ma wyjątkowo blade pojęcie - ten którego pytałeś jest tego doskonałym przykładem.

doskonałym przykładem jest to, że ci sami policjanci zatwierdzają np taką (dez)
organizację ruchu:

http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5361365905515132386

Co nie zmienia sytuacji, że w wielu przypadkach (jeśli nie większości przypadków, w tym właśnie pokazanym na filmie :-)))) - przejazd OBOK przejścia wiąże się z WYŻSZYM mandatem, bo obok pasów jest linia ciągła, której przekroczenie też jest wykroczeniem.

ciekawszym paradoksem jest, że pod kątem ekonomicznym korzystniej jest przejeżdżać czerwone światło na przejściu dla pieszych (100zł za przejazd po przejściu - literalnie traktując przepisy, czerwony sygnalizator dla pieszych nie obowiązuje rowerów), niż dedykowanym przejeździe dla rowerów (300 zł za przejazd na czerwonym świetle). [uwaga - nie podejmuję się dowodzić powyższego przed sądem]

pozdr

--


Data: 2010-09-07 21:12:20
Autor: Krzysztof Olszak
Przejazd obok pasów
W dniu 2010-09-07 14:45, Wojtek Paszkowski pisze:

ciekawszym paradoksem jest, że pod kątem ekonomicznym korzystniej jest
przejeżdżać czerwone światło na przejściu dla pieszych (100zł za przejazd po
przejściu - literalnie traktując przepisy, czerwony sygnalizator dla pieszych
nie obowiązuje rowerów),

W samej Warszawie da się wskazać, kilka przejazdów dla rowerów, gdzie nie ma specjalnego sygnalizatora dla rowerów, a jedynym źródłem informacji o fazie ruchu jest sygnalizator dla pieszych (np. przejazd przez Sobieskiego przy Dolnej i Chełmskiej).

Krzysztof

Data: 2010-09-07 21:17:50
Autor: MadMan
Przejazd obok pasów
Dnia Tue, 07 Sep 2010 21:12:20 +0200, Krzysztof Olszak napisał(a):

W samej Warszawie da się wskazać, kilka przejazdów dla rowerów, gdzie nie ma specjalnego sygnalizatora dla rowerów, a jedynym źródłem informacji o fazie ruchu jest sygnalizator dla pieszych (np. przejazd przez Sobieskiego przy Dolnej i Chełmskiej).

Zatem rowery przejeżdżają na tym przejeździe niezależnie od
sygnalizacji. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-09-08 11:16:53
Autor: Kosu
Przejazd obok pasów
On 2010-09-07 21:17, MadMan wrote:
Zatem rowery przejeżdżają na tym przejeździe niezależnie od
sygnalizacji.

Dokładnie tak. Za to oczywiście obowiązują pozostałe przepisy, czyli nie wjeżdżamy bezpośrednio przed samochody. Jeśli jest pusto, to można śmiało jechać i nie ma szans na mandat za przejazd na czerwonym. Jeśli jest ruch - lepiej nie kombinować. Mało kto jedzie tam z dozwoloną prędkością i mają zielone, więc nie myślą. Tym bardziej, że w tym miejscu powinny być światła - po prostu rowerzystów nie traktuje się w Polsce poważnie. No ale chirurga mało obchodzi czy sygnalizacja stoi czy nie ;]

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2010-09-07 21:43:33
Autor: Wojtek Paszkowski
Przejazd obok pasów

"Krzysztof Olszak" <oelka_AAA@koelj.pl> wrote in message news:i662qo$2c2$1inews.gazeta.pl...

W samej Warszawie da się wskazać, kilka przejazdów dla rowerów, gdzie nie ma specjalnego sygnalizatora dla rowerów, a jedynym źródłem informacji o fazie ruchu jest sygnalizator dla pieszych (np. przejazd przez Sobieskiego przy Dolnej i Chełmskiej).

hehe, takowy przejazd mam pod domem i akurat często korzystam z tego niechlujstwa (generalnie przejazd jest mocno niechlujny - na połowie szerokości jest krawężnik typu "1500% normy" i studzienka zdolna zakleszczyć nawet opony > 1'').

Za to w Warszawie i nie tylko trochę się namnożyło wspólnych sygnalizatorów pieszorowerowych - niedawno przyzwyczajony do tych niedopatrzeń projektantów sobie beztrosko przejeżdżałem taki nowy sygnalizator gdzieś w Gdańsku na Przymorzu, aby po podjechaniu bliżej zobaczyć, że w komorze zamiast pieszego widać jeszcze mały kontur roweru.

pozdr

Data: 2010-09-08 11:44:31
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Wojtek Paszkowski"
Za to w Warszawie i nie tylko trochę się namnożyło wspólnych sygnalizatorów pieszorowerowych

O. Gdzie? (w Warszawie)

Przymorzu, aby po podjechaniu bliżej zobaczyć, że w komorze zamiast pieszego widać jeszcze mały kontur roweru.

A tak swoją szosą, rozporządzenie przewiduje łączenie S-5 z S-6? Nie
chce mi się teraz szukać u źródła, ale mam wrażenie, że nie.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-09-08 20:18:03
Autor: Krzysztof Olszak
Przejazd obok pasów
W dniu 2010-09-07 21:43, Wojtek Paszkowski pisze:

Za to w Warszawie i nie tylko trochę się namnożyło wspólnych
sygnalizatorów pieszorowerowych

W Warszawie to takowego jeszcze nie spotkałem.

Krzysztof

Data: 2010-09-09 02:42:57
Autor: amrac
Przejazd obok pasów
Chwila, czy ja dobrze rozumiem, że Pan Dworak
1. radzi (zaleca) jazdę obok zebry?
2. Oraz czy dobrze zrozumiałem, że jest to traktowane jak włączenie/wyłączenie się do/z ruchu => ustąpienie pierwszeństwa skręcającym z głównej/wyjeżdżającym z podporządkowanej[samochodom]?

Ad.1. To dyskusja pokaże czy to legalne, sam tak czasem robię jadąc "na farta", że może się wyłgam:)

Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w ruchu?
b) pieszy przechodzący przez przejście ma pierwszeństwo (idąc po DRODZE głównej, pomijam te pomylone przepisy o "niewbieganiu bezpośrednio przed ble ble ble") przed skręcającymi/wyjeżdżającymi z podporządkowanej natomist rowerzysta nie (pomijam zabronioną jazdę PO zebrze)?


I pytanie pomocnicze: czym różni się w praktyce układ znaków (nie pomnę symboli ale chyba się zrozumiemy) jak w materiale tj. "chodnik"+"nie dotyczy rowerów" względem okrągłego niebieskiego znaku z POZIOMĄ kreską i rowerkiem/pieszym?

PS: ubawiłem się  na tekst: "także, rowerzyści, nie próbujcie jechać jeszcze szybciej aleją pokoju [..] wcale nie zwalniając waszego tempa jazdy" <rotfl> I dlatego jeżdżę jezdnią, a nie jakieś zsiadania z roweru/przejeżdżanie po/przed/za/nad zebrą. Aczkolwiek nadal nie mogę wyjść z podziwu na zmianę jaka zaszła w rozumowaniu P.Dworaka w kwestiach rowerzystów. Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!

Data: 2010-09-09 00:11:45
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 9 Wrz, 02:42, amrac <szyme...@o2.pl> wrote:
Chwila, czy ja dobrze rozumiem, że Pan Dworak
1. radzi (zaleca) jazdę obok zebry?
2. Oraz czy dobrze zrozumiałem, że jest to traktowane jak
włączenie/wyłączenie się do/z ruchu => ustąpienie pierwszeństwa
skręcającym z głównej/wyjeżdżającym z podporządkowanej[samochodom]?

Ad.1. To dyskusja pokaże czy to legalne, sam tak czasem robię jadąc "na
farta", że może się wyłgam:)
Legalność może nie mieć większego znaczenia - czasami lepiej zapłacić
50zł mandatu i pojechać dalej, niż kłócić się w imię zasad z policją,
czy biegać po sądach.
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

b) pieszy przechodzący przez przejście ma pierwszeństwo (idąc po DRODZE
głównej, pomijam te pomylone przepisy o "niewbieganiu bezpośrednio przed
ble ble ble") przed skręcającymi/wyjeżdżającymi z podporządkowanej
natomist rowerzysta nie (pomijam zabronioną jazdę PO zebrze)?
Nie wiem co dla ciebie jest nielogicznego - pieszy ma pierwszeństwo na
przejściu dla pieszych, rower już nie - bo go tam nie powinno być.
Jeżeli masz obok przejścia przejazd dla rowerów, to możesz sobie po
nim przejechać z pierwszeństwem. Zjechanie z chodnika na jezdnię
(wyłączając przejazdy dla rowerów )generalnie jest uznawane za
włączenie się do ruchu - nie ważne czy robisz to samochodem, rowerem,
czy furmanką. Jeżeli włączasz się do ruchu to ustępujesz
pierwszeństwa.


I pytanie pomocnicze: czym różni się w praktyce układ znaków (nie pomnę
symboli ale chyba się zrozumiemy) jak w materiale tj. "chodnik"+"nie
dotyczy rowerów" względem okrągłego niebieskiego znaku z POZIOMĄ kreską
i rowerkiem/pieszym?
Jeżeli jedziesz drogą tak oznakowaną to niczym się nie różni. Jeżeli
chcesz jechać jezdnią, to już dość znacznie - w przypadku #1 możesz
jechać jezdną, bo obok niej nie ma drogi dla rowerów.

Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na
prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!
Zwłaszcza w przypadku inwalidów.

Data: 2010-09-09 13:00:23
Autor: amrac
Przejazd obok pasów
W dniu 09.09.2010 09:11, Piotrpo pisze:
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Dobre:)
Zjechanie z chodnika na jezdnię
(wyłączając przejazdy dla rowerów )generalnie jest uznawane za
włączenie się do ruchu - nie ważne czy robisz to samochodem, rowerem,
czy furmanką. Jeżeli włączasz się do ruchu to ustępujesz
pierwszeństwa.
W sumie się zgodzę, poprostu jadąc rowerem nigdy na to w ten sposób nie popatrzyłem:)

Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na
prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!
Zwłaszcza w przypadku inwalidów.
Zależy jaki inwalida, ręce przecież chyba musi mieć do prowadzenia samochodu a w takim wypadku wystarczy mu podstawić rower z korbą na ręce (widziany takowy w Krakowie). Zatem nie ma problemów nierozwiązywalnych:)

Data: 2010-09-10 02:00:02
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 9 Wrz, 13:00, amrac <szyme...@o2.pl> wrote:
W dniu 09.09.2010 09:11, Piotrpo pisze:

> Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
> jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Dobre:)
Zjechanie z chodnika na jezdnię
> (wyłączając przejazdy dla rowerów )generalnie jest uznawane za
> włączenie się do ruchu - nie ważne czy robisz to samochodem, rowerem,
> czy furmanką. Jeżeli włączasz się do ruchu to ustępujesz
> pierwszeństwa.

W sumie się zgodzę, poprostu jadąc rowerem nigdy na to w ten sposób nie
popatrzyłem:)

>> Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na
>> prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!
> Zwłaszcza w przypadku inwalidów.

Zależy jaki inwalida, ręce przecież chyba musi mieć do prowadzenia
samochodu a w takim wypadku wystarczy mu podstawić rower z korbą na ręce
(widziany takowy w Krakowie). Zatem nie ma problemów nierozwiązywalnych:)
Myślę, że dużo prostszym rozwiązaniem było by prowadzone normalnie
wychowanie komunikacyjne w szkołach i wręcz obowiązek robienia karty
rowerowej. Z drugiej strony 80% problemów z drogowymi interakcjami
rowerzysta - pieszy ma swoją przyczynę w egzotyczności zjawiska
"rowerzysta na jezdni" Pozostałe 20% to wg. mnie przepisy i co
ważniejsze ich #$%^&* stosowanie. Jak w wieku zdaje się 10, czy 11 lat
zrobiłem KR, to poruszałem się przez kilka lat rowerem po jezdniach w
mieście i nie było to dziwne ani dla mnie, ani dla rodziców. Teraz
dorosły facet na rowerze jadący boczną uliczką to "samobójca".

Data: 2010-09-09 14:27:51
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Rzeco? A kto tak powiedział???


--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-09-10 01:46:28
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 9 Wrz, 14:27, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"

>> Ad.2. To troche nielogiczne bo
>> a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
>> ruchu?
>Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
>jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Rzeco? A kto tak powiedział???


5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

   1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
   2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?


Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po
postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów
ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

   3. na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów
powolnych;

   1. a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem
wjazdu na przejazd dla rowerzystów;


2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu
pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

Data: 2010-09-10 12:40:45
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
>> Ad.2. To troche nielogiczne bo
>> a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
>> ruchu?
>Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
>jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
Rzeco? A kto tak powiedział???
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

  1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
  2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.
W szczególności, jesteś uczestnikiem ruchu będąc pieszym (zresztą sam
przytoczyłeś przepis nakazujący ustąpienie pierwszeństwa pieszym lub
innym uczestnikom ruchu), podczas gdy nie ma możliwości włączenia się
do ruchu przez pieszego.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-09-10 05:58:04
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 10 Wrz, 12:40, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"



>> >> Ad.2. To troche nielogiczne bo
>> >> a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
>> >> ruchu?
>> >Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
>> >jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
>> Rzeco? A kto tak powiedział???
>5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
>rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

>   1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
>   2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
>dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
>brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

>Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
>zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

>Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
>jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.
W szczególności, jesteś uczestnikiem ruchu będąc pieszym (zresztą sam
przytoczyłeś przepis nakazujący ustąpienie pierwszeństwa pieszym lub
innym uczestnikom ruchu), podczas gdy nie ma możliwości włączenia się
do ruchu przez pieszego.
Ok. wykazałeś, że jest uczestnikiem ruchu zanim się do niego włączy -
merytorycznie nie ma to znaczenia dla tego konkretnego przypadku.
Jadąc rowerem po chodniku jesteś "uczestnikiem ruchu drugiej
kategorii"  nie masz prawa tam być, jak ktoś cię opluje, to jest to
twoja wina, a każdy policjant ma prawo cię zastrzelić na miejscu :)

Data: 2010-09-10 15:07:55
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
Ok. wykazałeś, że jest uczestnikiem ruchu zanim się do niego włączy -
merytorycznie nie ma to znaczenia dla tego konkretnego przypadku.

Wiesz, to nie ja się na to powoływałem.

Jadąc rowerem po chodniku jesteś "uczestnikiem ruchu drugiej
kategorii"  nie masz prawa tam być,

Poniekąd owszem.

jak ktoś cię opluje, to jest to
twoja wina,

Nie.

a każdy policjant ma prawo cię zastrzelić na miejscu :)

Nie.

Jak wjeżdżasz rowerem tam gdzie jest B-9, kierowca ma prawo opieprzyć
cię od góry do dołu (o ile nie powoduje przy tym utrudnienia ruchu), ma
prawo zadzwonić na policję. Ale nie daje mu to automatycznie prawa do
rozjechania tego rowerzysty "bo go tam nie powinno być".
Generalnie - to, że naruszasz przepis nie powoduje, że automatycznie nie
jesteś podmiotem, lub przedmiotem innych regulacji prawnych.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2010-09-10 06:30:29
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 10 Wrz, 15:07, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"

>Ok. wykazałeś, że jest uczestnikiem ruchu zanim się do niego włączy -
>merytorycznie nie ma to znaczenia dla tego konkretnego przypadku.

Wiesz, to nie ja się na to powoływałem.

>Jadąc rowerem po chodniku jesteś "uczestnikiem ruchu drugiej
>kategorii"  nie masz prawa tam być,

Poniekąd owszem.

>jak ktoś cię opluje, to jest to
>twoja wina,

Nie.

>a każdy policjant ma prawo cię zastrzelić na miejscu :)

Nie.

Jak wjeżdżasz rowerem tam gdzie jest B-9, kierowca ma prawo opieprzyć
cię od góry do dołu (o ile nie powoduje przy tym utrudnienia ruchu), ma
prawo zadzwonić na policję. Ale nie daje mu to automatycznie prawa do
rozjechania tego rowerzysty "bo go tam nie powinno być".
Generalnie - to, że naruszasz przepis nie powoduje, że automatycznie nie
jesteś podmiotem, lub przedmiotem innych regulacji prawnych.

N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"? Co do
rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
rosną.

Data: 2010-09-10 15:45:38
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"?

Owszem.

Co do
rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
rosną.

Wiesz, u nas w ogóle poruszanie się rowerem gwałtownie zwiększa szanse,
że zostaniemy uznani winnym spowodowania wypadku, więc to nie jest dobry
argument.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2010-09-10 06:52:57
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 10 Wrz, 15:45, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"

>N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"?

Owszem.

>Co do
>rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
>rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
>rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
>zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
>rosną.

Wiesz, u nas w ogóle poruszanie się rowerem gwałtownie zwiększa szanse,
że zostaniemy uznani winnym spowodowania wypadku, więc to nie jest dobry
argument.
Ok.
Jadąc samochodem, autostradą pod prąd masz duże szanse na uznanie cię
winnym potencjalnego wypadku, co nie upoważnia nikogo z jadących z
właściwym zwrotem do umyślnego trzepnięcia cię czołowo.

Data: 2010-09-10 15:59:28
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
>N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"?

Owszem.

>Co do
>rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
>rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
>rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
>zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
>rosną.

Wiesz, u nas w ogóle poruszanie się rowerem gwałtownie zwiększa szanse,
że zostaniemy uznani winnym spowodowania wypadku, więc to nie jest dobry
argument.
Ok.
Jadąc samochodem, autostradą pod prąd masz duże szanse na uznanie cię
winnym potencjalnego wypadku, co nie upoważnia nikogo z jadących z
właściwym zwrotem do umyślnego trzepnięcia cię czołowo.

Takjest.
Tak samo, jak jadąc autostradą pod prąd nie jesteś nagle "poza prawem".

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-09-10 12:59:06
Autor: johnkelly
Przejazd obok pasów
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
Rzeco? A kto tak powiedział???
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

  1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
  2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.

To dlaczego w PoRD co chwilę masz "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze"? :)

Wniosek z zapisu, iż "inna osoba" =/= "uczestnik ruchu" oraz, że znajdowanie się na drodze nie oznacza automatycznie, iż jest się uczestnikiem ruchu.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
.................. fotoblog: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2010-09-10 13:07:03
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
Rzeco? A kto tak powiedział???
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

  1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
  2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.

To dlaczego w PoRD co chwilę masz "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze"? :)

Bo można znajdować się na drodze nie będąc uczestnikiem ruchu. Na
przykład wykonując roboty drogowe.

Wniosek z zapisu, iż "inna osoba" =/= "uczestnik ruchu"

Brawo.

oraz, że znajdowanie się na drodze nie oznacza automatycznie, iż jest się uczestnikiem ruchu.

Owszem.
Co wciąż nie wnosi nic do tematu.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Przejazd obok pasów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona