Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Przejazd obok pasów

Przejazd obok pasów

Data: 2010-09-09 02:42:57
Autor: amrac
Przejazd obok pasów
Chwila, czy ja dobrze rozumiem, że Pan Dworak
1. radzi (zaleca) jazdę obok zebry?
2. Oraz czy dobrze zrozumiałem, że jest to traktowane jak włączenie/wyłączenie się do/z ruchu => ustąpienie pierwszeństwa skręcającym z głównej/wyjeżdżającym z podporządkowanej[samochodom]?

Ad.1. To dyskusja pokaże czy to legalne, sam tak czasem robię jadąc "na farta", że może się wyłgam:)

Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w ruchu?
b) pieszy przechodzący przez przejście ma pierwszeństwo (idąc po DRODZE głównej, pomijam te pomylone przepisy o "niewbieganiu bezpośrednio przed ble ble ble") przed skręcającymi/wyjeżdżającymi z podporządkowanej natomist rowerzysta nie (pomijam zabronioną jazdę PO zebrze)?


I pytanie pomocnicze: czym różni się w praktyce układ znaków (nie pomnę symboli ale chyba się zrozumiemy) jak w materiale tj. "chodnik"+"nie dotyczy rowerów" względem okrągłego niebieskiego znaku z POZIOMĄ kreską i rowerkiem/pieszym?

PS: ubawiłem się  na tekst: "także, rowerzyści, nie próbujcie jechać jeszcze szybciej aleją pokoju [..] wcale nie zwalniając waszego tempa jazdy" <rotfl> I dlatego jeżdżę jezdnią, a nie jakieś zsiadania z roweru/przejeżdżanie po/przed/za/nad zebrą. Aczkolwiek nadal nie mogę wyjść z podziwu na zmianę jaka zaszła w rozumowaniu P.Dworaka w kwestiach rowerzystów. Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!

Data: 2010-09-09 00:11:45
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 9 Wrz, 02:42, amrac <szyme...@o2.pl> wrote:
Chwila, czy ja dobrze rozumiem, że Pan Dworak
1. radzi (zaleca) jazdę obok zebry?
2. Oraz czy dobrze zrozumiałem, że jest to traktowane jak
włączenie/wyłączenie się do/z ruchu => ustąpienie pierwszeństwa
skręcającym z głównej/wyjeżdżającym z podporządkowanej[samochodom]?

Ad.1. To dyskusja pokaże czy to legalne, sam tak czasem robię jadąc "na
farta", że może się wyłgam:)
Legalność może nie mieć większego znaczenia - czasami lepiej zapłacić
50zł mandatu i pojechać dalej, niż kłócić się w imię zasad z policją,
czy biegać po sądach.
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

b) pieszy przechodzący przez przejście ma pierwszeństwo (idąc po DRODZE
głównej, pomijam te pomylone przepisy o "niewbieganiu bezpośrednio przed
ble ble ble") przed skręcającymi/wyjeżdżającymi z podporządkowanej
natomist rowerzysta nie (pomijam zabronioną jazdę PO zebrze)?
Nie wiem co dla ciebie jest nielogicznego - pieszy ma pierwszeństwo na
przejściu dla pieszych, rower już nie - bo go tam nie powinno być.
Jeżeli masz obok przejścia przejazd dla rowerów, to możesz sobie po
nim przejechać z pierwszeństwem. Zjechanie z chodnika na jezdnię
(wyłączając przejazdy dla rowerów )generalnie jest uznawane za
włączenie się do ruchu - nie ważne czy robisz to samochodem, rowerem,
czy furmanką. Jeżeli włączasz się do ruchu to ustępujesz
pierwszeństwa.


I pytanie pomocnicze: czym różni się w praktyce układ znaków (nie pomnę
symboli ale chyba się zrozumiemy) jak w materiale tj. "chodnik"+"nie
dotyczy rowerów" względem okrągłego niebieskiego znaku z POZIOMĄ kreską
i rowerkiem/pieszym?
Jeżeli jedziesz drogą tak oznakowaną to niczym się nie różni. Jeżeli
chcesz jechać jezdnią, to już dość znacznie - w przypadku #1 możesz
jechać jezdną, bo obok niej nie ma drogi dla rowerów.

Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na
prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!
Zwłaszcza w przypadku inwalidów.

Data: 2010-09-09 13:00:23
Autor: amrac
Przejazd obok pasów
W dniu 09.09.2010 09:11, Piotrpo pisze:
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Dobre:)
Zjechanie z chodnika na jezdnię
(wyłączając przejazdy dla rowerów )generalnie jest uznawane za
włączenie się do ruchu - nie ważne czy robisz to samochodem, rowerem,
czy furmanką. Jeżeli włączasz się do ruchu to ustępujesz
pierwszeństwa.
W sumie się zgodzę, poprostu jadąc rowerem nigdy na to w ten sposób nie popatrzyłem:)

Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na
prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!
Zwłaszcza w przypadku inwalidów.
Zależy jaki inwalida, ręce przecież chyba musi mieć do prowadzenia samochodu a w takim wypadku wystarczy mu podstawić rower z korbą na ręce (widziany takowy w Krakowie). Zatem nie ma problemów nierozwiązywalnych:)

Data: 2010-09-10 02:00:02
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 9 Wrz, 13:00, amrac <szyme...@o2.pl> wrote:
W dniu 09.09.2010 09:11, Piotrpo pisze:

> Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
> jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Dobre:)
Zjechanie z chodnika na jezdnię
> (wyłączając przejazdy dla rowerów )generalnie jest uznawane za
> włączenie się do ruchu - nie ważne czy robisz to samochodem, rowerem,
> czy furmanką. Jeżeli włączasz się do ruchu to ustępujesz
> pierwszeństwa.

W sumie się zgodzę, poprostu jadąc rowerem nigdy na to w ten sposób nie
popatrzyłem:)

>> Uważam, że jednym z podpunktów wymaganych na
>> prawo jazdy powinno być wyjeżdżenie np. 20h rowerem, poważnie!
> Zwłaszcza w przypadku inwalidów.

Zależy jaki inwalida, ręce przecież chyba musi mieć do prowadzenia
samochodu a w takim wypadku wystarczy mu podstawić rower z korbą na ręce
(widziany takowy w Krakowie). Zatem nie ma problemów nierozwiązywalnych:)
Myślę, że dużo prostszym rozwiązaniem było by prowadzone normalnie
wychowanie komunikacyjne w szkołach i wręcz obowiązek robienia karty
rowerowej. Z drugiej strony 80% problemów z drogowymi interakcjami
rowerzysta - pieszy ma swoją przyczynę w egzotyczności zjawiska
"rowerzysta na jezdni" Pozostałe 20% to wg. mnie przepisy i co
ważniejsze ich #$%^&* stosowanie. Jak w wieku zdaje się 10, czy 11 lat
zrobiłem KR, to poruszałem się przez kilka lat rowerem po jezdniach w
mieście i nie było to dziwne ani dla mnie, ani dla rodziców. Teraz
dorosły facet na rowerze jadący boczną uliczką to "samobójca".

Data: 2010-09-09 14:27:51
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Rzeco? A kto tak powiedział???


--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-09-10 01:46:28
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 9 Wrz, 14:27, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"

>> Ad.2. To troche nielogiczne bo
>> a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
>> ruchu?
>Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
>jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"

Rzeco? A kto tak powiedział???


5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

   1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
   2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?


Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po
postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów
ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

   3. na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów
powolnych;

   1. a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem
wjazdu na przejazd dla rowerzystów;


2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu
pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

Data: 2010-09-10 12:40:45
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
>> Ad.2. To troche nielogiczne bo
>> a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
>> ruchu?
>Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
>jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
Rzeco? A kto tak powiedział???
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

  1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
  2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.
W szczególności, jesteś uczestnikiem ruchu będąc pieszym (zresztą sam
przytoczyłeś przepis nakazujący ustąpienie pierwszeństwa pieszym lub
innym uczestnikom ruchu), podczas gdy nie ma możliwości włączenia się
do ruchu przez pieszego.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-09-10 05:58:04
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 10 Wrz, 12:40, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"



>> >> Ad.2. To troche nielogiczne bo
>> >> a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
>> >> ruchu?
>> >Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
>> >jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
>> Rzeco? A kto tak powiedział???
>5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
>rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

>   1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
>   2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
>dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
>brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

>Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
>zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

>Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
>jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.
W szczególności, jesteś uczestnikiem ruchu będąc pieszym (zresztą sam
przytoczyłeś przepis nakazujący ustąpienie pierwszeństwa pieszym lub
innym uczestnikom ruchu), podczas gdy nie ma możliwości włączenia się
do ruchu przez pieszego.
Ok. wykazałeś, że jest uczestnikiem ruchu zanim się do niego włączy -
merytorycznie nie ma to znaczenia dla tego konkretnego przypadku.
Jadąc rowerem po chodniku jesteś "uczestnikiem ruchu drugiej
kategorii"  nie masz prawa tam być, jak ktoś cię opluje, to jest to
twoja wina, a każdy policjant ma prawo cię zastrzelić na miejscu :)

Data: 2010-09-10 15:07:55
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
Ok. wykazałeś, że jest uczestnikiem ruchu zanim się do niego włączy -
merytorycznie nie ma to znaczenia dla tego konkretnego przypadku.

Wiesz, to nie ja się na to powoływałem.

Jadąc rowerem po chodniku jesteś "uczestnikiem ruchu drugiej
kategorii"  nie masz prawa tam być,

Poniekąd owszem.

jak ktoś cię opluje, to jest to
twoja wina,

Nie.

a każdy policjant ma prawo cię zastrzelić na miejscu :)

Nie.

Jak wjeżdżasz rowerem tam gdzie jest B-9, kierowca ma prawo opieprzyć
cię od góry do dołu (o ile nie powoduje przy tym utrudnienia ruchu), ma
prawo zadzwonić na policję. Ale nie daje mu to automatycznie prawa do
rozjechania tego rowerzysty "bo go tam nie powinno być".
Generalnie - to, że naruszasz przepis nie powoduje, że automatycznie nie
jesteś podmiotem, lub przedmiotem innych regulacji prawnych.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2010-09-10 06:30:29
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 10 Wrz, 15:07, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"

>Ok. wykazałeś, że jest uczestnikiem ruchu zanim się do niego włączy -
>merytorycznie nie ma to znaczenia dla tego konkretnego przypadku.

Wiesz, to nie ja się na to powoływałem.

>Jadąc rowerem po chodniku jesteś "uczestnikiem ruchu drugiej
>kategorii"  nie masz prawa tam być,

Poniekąd owszem.

>jak ktoś cię opluje, to jest to
>twoja wina,

Nie.

>a każdy policjant ma prawo cię zastrzelić na miejscu :)

Nie.

Jak wjeżdżasz rowerem tam gdzie jest B-9, kierowca ma prawo opieprzyć
cię od góry do dołu (o ile nie powoduje przy tym utrudnienia ruchu), ma
prawo zadzwonić na policję. Ale nie daje mu to automatycznie prawa do
rozjechania tego rowerzysty "bo go tam nie powinno być".
Generalnie - to, że naruszasz przepis nie powoduje, że automatycznie nie
jesteś podmiotem, lub przedmiotem innych regulacji prawnych.

N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"? Co do
rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
rosną.

Data: 2010-09-10 15:45:38
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"?

Owszem.

Co do
rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
rosną.

Wiesz, u nas w ogóle poruszanie się rowerem gwałtownie zwiększa szanse,
że zostaniemy uznani winnym spowodowania wypadku, więc to nie jest dobry
argument.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2010-09-10 06:52:57
Autor: Piotrpo
Przejazd obok pasów
On 10 Wrz, 15:45, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"

>N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"?

Owszem.

>Co do
>rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
>rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
>rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
>zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
>rosną.

Wiesz, u nas w ogóle poruszanie się rowerem gwałtownie zwiększa szanse,
że zostaniemy uznani winnym spowodowania wypadku, więc to nie jest dobry
argument.
Ok.
Jadąc samochodem, autostradą pod prąd masz duże szanse na uznanie cię
winnym potencjalnego wypadku, co nie upoważnia nikogo z jadących z
właściwym zwrotem do umyślnego trzepnięcia cię czołowo.

Data: 2010-09-10 15:59:28
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
>N wziąłeś pod uwagę, że istnieje coś takiego jak "dowcip"?

Owszem.

>Co do
>rozjechania - oczywiście, że kierując czymkolwiek nie wolno ci
>rozjechać kogokolwiek, co nie zmienia faktu, że np. poruszając się
>rowerem w miejscu zakazanym w jakikolwiek sposób, szanse na to, że
>zostaniemy uznani winnym spowodowania potencjalnego wypadku gwałtownie
>rosną.

Wiesz, u nas w ogóle poruszanie się rowerem gwałtownie zwiększa szanse,
że zostaniemy uznani winnym spowodowania wypadku, więc to nie jest dobry
argument.
Ok.
Jadąc samochodem, autostradą pod prąd masz duże szanse na uznanie cię
winnym potencjalnego wypadku, co nie upoważnia nikogo z jadących z
właściwym zwrotem do umyślnego trzepnięcia cię czołowo.

Takjest.
Tak samo, jak jadąc autostradą pod prąd nie jesteś nagle "poza prawem".

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-09-10 12:59:06
Autor: johnkelly
Przejazd obok pasów
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotrpo"
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
Rzeco? A kto tak powiedział???
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

  1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
  2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.

To dlaczego w PoRD co chwilę masz "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze"? :)

Wniosek z zapisu, iż "inna osoba" =/= "uczestnik ruchu" oraz, że znajdowanie się na drodze nie oznacza automatycznie, iż jest się uczestnikiem ruchu.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
.................. fotoblog: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2010-09-10 13:07:03
Autor: Mariusz Kruk
Przejazd obok pasĂłw
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Ad.2. To troche nielogiczne bo
a) oznacza, że jadąc chodnikiem/ciągiem pieszo-rowerowym nie jesteśmy w
ruchu?
Jadąc chodnikiem nie jesteś w ruchu - generalnie to wcale cię nie ma -
jak to mawiali w westernach - "jesteś poza prawem"
Rzeco? A kto tak powiedział???
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego
rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

  1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
  2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest
dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i
brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Jak rozumiem co do tego, że jazda chodnikiem poza tymi wyjątkami jest
zabroniona zgadzamy się?

Owszem. Co nic nie wnosi do tematu.

Tutaj chyba jasno jest napisane że wjechanie z chodnika na jezdnię
jest włączeniem się do ruchu

[...]ciach wywód od czapy[...]

A może tak zacząłbyś od podstaw? W szczególności Art.1 ust.17
Bycie uczestnikiem ruchu ma się nijak do włączania się do ruchu.
Nie ma zależności polegającej na tym, że włącza się do ruchu obiekt
niebędący uczestnikiem ruchu i poprzez ten twórczy akt staje się nagle
uczestnikiem ruchu. Zupełnie opacznie to interpretujesz.
Będąc na drodze jesteś uczestnikiem ruchu.

To dlaczego w PoRD co chwilę masz "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze"? :)

Bo można znajdować się na drodze nie będąc uczestnikiem ruchu. Na
przykład wykonując roboty drogowe.

Wniosek z zapisu, iż "inna osoba" =/= "uczestnik ruchu"

Brawo.

oraz, że znajdowanie się na drodze nie oznacza automatycznie, iż jest się uczestnikiem ruchu.

Owszem.
Co wciąż nie wnosi nic do tematu.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Przejazd obok pasów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona