Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.

Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.

Data: 2011-07-30 01:17:02
Autor: __Maciek
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
Sat, 23 Jul 2011 22:24:49 +0200 "WuJoT" <wujot@onet.eu> napisał:

Po analizie tego zdarzenia dochodzę do wniosku, że powinien być przepis mówiący
o tym, że rowerzyście NIE WOLNO przejeżdżać przez skrzyżowanie, a tylko powinien
powinien swój rower przeprowadzić przez jezdnię.

Ta, jeszcze czego? Przez jednego debila który wypadł na jezdnię prosto
pod samochód chciałbyś wszystkim innym rowerzystom taką upierdliwość
zrobić? To może jak jakiś pijany kierowca spowoduje wypadek to
należałoby zabronić jazdy samochodem?
Odpowiedzialność zbiorowa? Nie jesteś przypadkiem wyborcą partii
Małego Brata?

OIDP przepisy mówią że rowerzysta ma na przejeździe dla rowerów
pierwszeństwo przed samochodami (tak samo jak pieszy na pasach) ale
nie może wjeżdżać na przejazd nagle, bez upewnienia się że nie
spowoduje zagrożenia. W opisanym przypadku wina rowerzysty jest
ewidentna, ale to nie powód żeby nagle zmieniać prawo.

Kur..

Data: 2011-07-30 09:36:47
Autor: johnkelly
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 2011-07-30 01:17, __Maciek pisze:

OIDP przepisy mówią że rowerzysta ma na przejeździe dla rowerów
pierwszeństwo przed samochodami (tak samo jak pieszy na pasach) ale
nie może wjeżdżać na przejazd nagle, bez upewnienia się że nie
spowoduje zagrożenia. W opisanym przypadku wina rowerzysty jest
ewidentna, ale to nie powód żeby nagle zmieniać prawo.

Po pierwsze zmieniły się przepisy.
Po drugie kierowca "nie zdążył zauważyć" podczas skręcania z zielonej strzałki.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-07-30 14:12:59
Autor: Michoo
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 30.07.2011 09:36, johnkelly pisze:
W dniu 2011-07-30 01:17, __Maciek pisze:

OIDP przepisy mówią że rowerzysta ma na przejeździe dla rowerów
pierwszeństwo przed samochodami (tak samo jak pieszy na pasach) ale
nie może wjeżdżać na przejazd nagle, bez upewnienia się że nie
spowoduje zagrożenia. W opisanym przypadku wina rowerzysty jest
ewidentna, ale to nie powód żeby nagle zmieniać prawo.

Po pierwsze zmieniły się przepisy.
Nadal wjeżdżając na skrzyżowanie musisz zachować szczególną ostrożność.

I w sytuacji gdy zapala ci się zielone a w stronę skrzyżowania jedzie z dużą prędkością samochód a ty wjedziesz i dochodzi do kolizji teoretycznie możesz zostać uznanym winnym - bo np tamten samochód miał awarię i nie dał rady się zatrzymać a ty go widziałeś i mogłeś...

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-07-30 14:19:32
Autor: johnkelly
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 2011-07-30 14:12, Michoo pisze:
W dniu 30.07.2011 09:36, johnkelly pisze:
W dniu 2011-07-30 01:17, __Maciek pisze:

OIDP przepisy mówią że rowerzysta ma na przejeździe dla rowerów
pierwszeństwo przed samochodami (tak samo jak pieszy na pasach) ale
nie może wjeżdżać na przejazd nagle, bez upewnienia się że nie
spowoduje zagrożenia. W opisanym przypadku wina rowerzysty jest
ewidentna, ale to nie powód żeby nagle zmieniać prawo.

Po pierwsze zmieniły się przepisy.
Nadal wjeżdżając na skrzyżowanie musisz zachować szczególną ostrożność.

Zwłaszcza to należy adresować do różnych takich, którzy "nie zdążyli zobaczyć".


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-07-30 14:27:20
Autor: Liwiusz
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 2011-07-30 14:12, Michoo pisze:
a ty wjedziesz i dochodzi do kolizji teoretycznie możesz zostać uznanym
winnym - bo np tamten samochód miał awarię i nie dał rady się zatrzymać

Już się kiedyś na jakieś grupie obśmiewałem z odpowiedzi ubezpieczyciela, który nie chciał wypłacić odszkodowania z OC, ponieważ do zdarzenia doszło na skutek awarii hamulców samochodu (nie zatrzymał się, w coś uderzył), a więc, jak stwierdził, wypadek był spowodowany awarią, a nie winą kierowcy.

Widzę, że poziomem absurdalności próbujesz dorównać :)

--
Liwiusz

Data: 2011-07-30 14:40:07
Autor: johnkelly
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 2011-07-30 14:27, Liwiusz pisze:

a ty wjedziesz i dochodzi do kolizji teoretycznie możesz zostać uznanym
winnym - bo np tamten samochód miał awarię i nie dał rady się zatrzymać

Już się kiedyś na jakieś grupie obśmiewałem z odpowiedzi
ubezpieczyciela, który nie chciał wypłacić odszkodowania z OC, ponieważ
do zdarzenia doszło na skutek awarii hamulców samochodu (nie zatrzymał
się, w coś uderzył), a więc, jak stwierdził, wypadek był spowodowany
awarią, a nie winą kierowcy.

Widzę, że poziomem absurdalności próbujesz dorównać :)

Sugeruję dodatkowe szkolenie z PORD, bo Twój przedmówca akurat ma rację - obowiązuje zasada z Art.4.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-07-30 13:11:35
Autor: Olgierd
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
On Sat, 30 Jul 2011 14:40:07 +0200, johnkelly wrote:

Sugeruję dodatkowe szkolenie z PORD, bo Twój przedmówca akurat ma rację
- obowiązuje zasada z Art.4.

Aczkolwiek w żaden sposób nie może to posłużyć do wyciągania wniosków w rodzaju "a bo mu się może coś zepsuć". Trudno by za zepsute hamulce w pojeździe A odpowiedzialność ponosił kierowca pojazdu B.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-07-30 15:26:44
Autor: johnkelly
Przejazd ścieżką rowerową przez jez dnię.
W dniu 2011-07-30 15:11, Olgierd pisze:
On Sat, 30 Jul 2011 14:40:07 +0200, johnkelly wrote:

Sugeruję dodatkowe szkolenie z PORD, bo Twój przedmówca akurat ma rację
- obowiązuje zasada z Art.4.

Aczkolwiek w żaden sposób nie może to posłużyć do wyciągania wniosków w
rodzaju "a bo mu się może coś zepsuć". Trudno by za zepsute hamulce w
pojeździe A odpowiedzialność ponosił kierowca pojazdu B.

Bo i nie za to by ponosił :>. Co najwyżej za "a bo ja miałem zielone, a on jechał zamiast się zatrzymać".


Pozdrawiam
Maciej Róşalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-07-30 15:11:59
Autor: Liwiusz
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 2011-07-30 14:40, johnkelly pisze:
W dniu 2011-07-30 14:27, Liwiusz pisze:

a ty wjedziesz i dochodzi do kolizji teoretycznie możesz zostać uznanym
winnym - bo np tamten samochód miał awarię i nie dał rady się zatrzymać

Już się kiedyś na jakieś grupie obśmiewałem z odpowiedzi
ubezpieczyciela, który nie chciał wypłacić odszkodowania z OC, ponieważ
do zdarzenia doszło na skutek awarii hamulców samochodu (nie zatrzymał
się, w coś uderzył), a więc, jak stwierdził, wypadek był spowodowany
awarią, a nie winą kierowcy.

Widzę, że poziomem absurdalności próbujesz dorównać :)

Sugeruję dodatkowe szkolenie z PORD, bo Twój przedmówca akurat ma rację
- obowiązuje zasada z Art.4.

I co z niej takiego wynika? Że jak uderzy we mnie ktoś ze sprawnymi hamulcami, to jest to jego wina, a jak z zepsutymi, to moja? LOL.

--
Liwiusz

Data: 2011-07-30 15:32:09
Autor: johnkelly
Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.
W dniu 2011-07-30 15:11, Liwiusz pisze:

Już się kiedyś na jakieś grupie obśmiewałem z odpowiedzi
ubezpieczyciela, który nie chciał wypłacić odszkodowania z OC, ponieważ
do zdarzenia doszło na skutek awarii hamulców samochodu (nie zatrzymał
się, w coś uderzył), a więc, jak stwierdził, wypadek był spowodowany
awarią, a nie winą kierowcy.

Widzę, że poziomem absurdalności próbujesz dorównać :)

Sugeruję dodatkowe szkolenie z PORD, bo Twój przedmówca akurat ma rację
- obowiązuje zasada z Art.4.

I co z niej takiego wynika? Że jak uderzy we mnie ktoś ze sprawnymi
hamulcami, to jest to jego wina, a jak z zepsutymi, to moja? LOL.

Z Art.4 wynika wprost, że jeśli z okoliczności wynika, że możesz zapobiec zdarzeniu to masz to zrobić a nie "mieć zielone, więc tamten powinien stanąć". Opis przedmówcy był dostatecznie precyzyjny - zbliżający się z dużą prędkością do skrzyżowania samochód.

Jeśli to dla ciebie za skomplikowane, nie rób prawa jazdy bo możesz kogoś zamordować.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Przejazd ścieżką rowerową przez jezdnię.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona