Data: 2011-03-17 11:01:58 | |
Autor: Kamil | |
Przejechałem blachosmroda | |
On 16/03/2011 21:34, Kapsel wrote:
<ciach dramaturgia> Ta grupa wytworzyla dosc specyficzne okreslenie samochodu. Inaczej jak gleboko skrywana niechecia i kompleskami trudno to wytlumaczyc, szczegolnie ze nie znam nikogo, kto okreslal by rowerzystow inaczej, niz "rowerzysci". Jakiez to polskie. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-03-17 12:18:55 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Przejechałem blachosmroda | |
Kamil napisał:
nie znam nikogo, kto okreslal by rowerzystow inaczej, niz "rowerzysci". cygliździ dwupedały masokretyni gejowscy lajkrowcy gównarzeria na rowerach itp. Wszystko z netu wzięte w rodzaju warszawskiego precla. A. |
|
Data: 2011-03-17 12:43:02 | |
Autor: Kamil | |
Przejechałem blachosmroda | |
On 17/03/2011 11:18, Alfer_z_pracy wrote:
Kamil napisał: No proszę cię, banda internetowych frustratów na preclu ma być miarodajnym wskaźnikiem populacji? Chcesz równać w górę, czy brać przykład z bezmózgowia? -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-03-17 14:08:40 | |
Autor: BoDro | |
Przejechałem blachosmroda | |
Kamil pisze:
No proszę cię, banda internetowych frustratów na preclu ma być miarodajnym wskaźnikiem populacji? Z drugiej strony takie określenie samochodu to sama prawda - bo auto to pojazd, którego głównym składnikiem są metale i tworzywa sztuczne. No i oczywiście wiesz, że pojazdy samochodowe są największym źródłem smrodu i skażenia środowiska. No i nie zapominaj, że wielu rowerzystów, którzy posiadają samochód - z wyboru lub konieczności - tak właśnie określa swojego "blaszanego" członka rodziny :-) -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2011-03-17 20:55:08 | |
Autor: m | |
Przejechałem blachosmroda | |
W dniu 2011-03-17 14:08, BoDro pisze:
oczywiście wiesz, że pojazdy samochodowe są największym źródłem smrodu i nie poplynales za bardzo w fantazjach? :) a jak juz idziemy tym tokiem, to teraz najwiekszym zrodlem smrodu i skazenia sa elektrownie atomowe ;] |
|
Data: 2011-03-17 20:56:44 | |
Autor: Fabian | |
Przejechałem blachosmroda | |
W dniu 17.03.2011 20:55, m pisze:
W dniu 2011-03-17 14:08, BoDro pisze: A nie są? Fabian. |
|
Data: 2011-03-30 15:44:03 | |
Autor: Piotr | |
Przejechałem blachosmroda | |
W dniu 2011-03-17 20:55, m pisze:
W dniu 2011-03-17 14:08, BoDro pisze:Ludzie. To my niszczymy srodowisko nie samochody czy elektrownie. Jak bardzo zniszczy srodowisko jeden samochod? Budując dom niszczymy srodowisko w duzo wiekszym stopniu. |
|
Data: 2011-03-30 16:13:01 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
PrzejechaĹem blachosmroda | |
On Wed, 30 Mar 2011 15:44:03 +0200
Piotr <q@q.com> wrote: W dniu 2011-03-17 20:55, m pisze: W przeliczeniu na? Taki dom stoi, dajmy na to, 100 lat, mieszka w nim w kaĹźdym momencie powiedzmy 3 osoby (zakĹadam, Ĺźe mĂłwimy o jednorodzinnym, nie bloku), wiÄc jeĹliby wyliczyÄ straty Ĺrodowiskowe per mieszkaniec, per rok, to ja wcale nie jestem pewien, czy byĹyby wiÄksze niĹź w przypadku samochodu, uĹźytkowanego zwykle przez trochÄ wiÄcej niĹź jednÄ osobÄ i ĹźyjÄ cego przez kilkanaĹcie lat. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2011-03-17 14:24:26 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Przejechałem blachosmroda | |
Kamil napisał:
No proszę cię, banda internetowych frustratów na preclu ma być miarodajnym wskaźnikiem populacji? A Twoi znajomi są miarodajnym wskaźnikiem populacji? Wypowiedziałeś się że nie znasz innych określeń więc podaję kontrprzykłady. Nie znam wszystkich typków z internetu więc ciężko powiedzieć czy piszą tak "internetowi frustraci" czy normalni codzienni ludzie, z którymi spotykasz się w windzie i w autobusie. Chyba, że zakładasz, że w necie siedzą sami nieudacznicy i popraprańcy a normalni ludzie nie wypowiadają się wirtualnie. Chcesz równać w górę, czy brać przykład z bezmózgowia? Ktoś powiedział żeby brać z nich przykład? Nie zauważyłem. Pzdr A. |
|
Data: 2011-03-17 13:34:28 | |
Autor: Maseł | |
Przejechałem blachosmroda | |
W dniu 2011-03-17 12:18, Alfer_z_pracy pisze:
Kamil napisał: cygliździ pedalarze I niech inni sie dopisójom... :-) Pozdro Maseł |
|
Data: 2011-03-17 14:11:36 | |
Autor: Kapsel | |
Przejechałem blachosmroda | |
Thu, 17 Mar 2011 11:01:58 +0000, Kamil napisał(a):
Ta grupa wytworzyla dosc specyficzne okreslenie samochodu. Inaczej jak gleboko skrywana niechecia i kompleskami trudno to wytlumaczyc, szczegolnie ze nie znam nikogo, kto okreslal by rowerzystow inaczej, niz "rowerzysci". Też jestem kierowcą :) Rowerem jeżdżę w Polsce, ale byłem też za granicą i niestety, polscy kierowcy to w dużej części idioci. Rowerzyści zresztą też nie brylują, ale różnica jest taka, że na rowerze krzywdę mogę zrobić głównie sobie, z samochodem jest już dużo gorzej. I rzeczywiście - rację masz, mówiąc, że kierowcy najczęściej określają rowerzystów "rowerzyści". Robią to z braku pomysłu, więc oklejają zdanie odpowiednimi epitetami np. "po chuj ci jebani rowerzyści jeżdżą po ulicy, zamiast chodnikiem" ;] Niestety nawet jeżdżąc ze znajomymi w większości nie mogę powiedzieć, żeby byli dobrymi kierowcami, w większości nie myślą, szarżują, itp. Statystyki wypadków mamy fatalne na tle europy i ich powodem na pewno nie są wyłącznie gówniane drogi :( -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2011-03-17 19:39:20 | |
Autor: tms | |
Przejechałem blachosmroda | |
On 2011-03-17 14:11, Kapsel wrote:
<ciach> Niestety nawet jeżdżąc ze znajomymi w większości nie mogę powiedzieć, żeby Niestety ale jest to główna przyczyna i nie chodzi o jakość dróg tylko bezmyślne i beznadziejne poprowadzenie. Drogi krajowe co chwila prowadzone są przez środek najmniejszej nawet wsi. Teraz jeździsz tak codzienne co chwila w napięciu i podwyższonej uwadze. Ile tak wytrzymasz? To normalny efekt psychologiczny że po jakimś czasie zaczyna się ignorować zbyt częste sygnały zagrożenia. I tak zaczyna się olewanie ograniczeń itp. itd. |
|
Data: 2011-03-17 19:48:12 | |
Autor: mocniak | |
Przejechałem blachosmroda | |
W dniu 2011-03-17 19:39, tms pisze:
Niestety ale jest to główna przyczyna i nie chodzi o jakość dróg tylko Może jakiś nienormalny jestem, ale mnie zwolnienie do 50 w terenie zabudowanym palpitacji serca nie przyprawia. -- Mocniak |
|
Data: 2011-03-17 20:00:27 | |
Autor: tms | |
Przejechałem blachosmroda | |
On 2011-03-17 19:48, mocniak wrote:
W dniu 2011-03-17 19:39, tms pisze:Pewnie że nie jeśli jeździsz tylko lokalnie albo musisz zwolnić bo wjeżdżasz do miejscowości docelowej i do celu zostało ci kilka kilometrów. Poszukaj sobie w necie obliczeń ile czasu jechałoby się między niektórymi miejscowościami gdyby się bezwzględnie stosować do ograniczeń. A! I jeszcze jedno - hitem jest beztroska firm budujących właśnie nowe drogi. Dla umożliwienia im wjazdu/wyjazdu z budowy poustawiane są ograniczenia do np. 40km/h (tak co chwilę). I teraz jedziesz sobie w weekend, na budowie żywego ducha ale znaki oczywiście stoją i nie są pozasłaniane bo po co? Znam kraj gdzie firma miałaby obowiązek zasłonić znak po czasie pracy a jeśli by tego nie dopełniła dostałaby niezłą karę. Natomiast w naszym kochanym kraju wszyscy mają innych głęboko w d... |
|
Data: 2011-03-17 22:29:22 | |
Autor: Kapsel | |
Przejechałem blachosmroda | |
Thu, 17 Mar 2011 19:39:20 +0100, tms napisał(a):
Niestety nawet jeżdżąc ze znajomymi w większości nie mogę powiedzieć, żeby Nie mam statystyk pod ręką, zresztą statystyki to kłamliwe narzędzia ;) W każdym razie zaobserwowałem, że np. na zachodzie ludzie się nie spieszą i są dla siebie ogólnie mili na drodze. U nas na porządku dziennym jest, że mi ktoś wyskoczy z podrzędnej (zwyczajowo zdążam wyhamować), zajeżdża drogę wyprzedzając i skręcając zaraz w prawo, praktycznie non stop coś :( I to nie na żadnej drodze krajowej, a w wielkim Śląsku. W Katowicach w centrum przy ING codziennie prawie spotykam samochody cisnące na przejściu dla pieszych, kiedy już dla tych pieszych jest zielone światło! Rano autobus stał w korku na DTŚ, bo wypadki dwa, wracam po południu, w tunelu pod Kato znów wypadek, pod Sosnowcem kolejny... bodaj wszystko przez dzisiejszy deszczyk. Problem w tym, że jutro piątek, więc po południu pewnie znów będzie gdzieś wypadek. Polacy po prostu nie potrafią jeździć :( -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |