Data: 2009-07-10 10:51:28 | |
Autor: Paweł Pontek | |
Przejścia graniczne Krościenko (P ol-Ukr) i Halmeu (Ukr-Rum) | |
wiesiekl napisał(a):
Chcę dostać się na Ukrainę[...] przekraczaniem granicy w Krościenku. Moim zdaniem w pociagu nie powinno byc problemow. Jezeli chcesz sie uniezaleznic od pociagu, to ja, na Twoim miejscu po prostu zwrocilbym sie wczesniej z prosba o zezwolenie na przejazd rowerem przez przejscie tzw. "samochodowe". Wiele razy tak robilismy na innych przejsciach PL/UA i nie bylo z tym zwykle problemow. Inaczej zawsze to jest loteria, i zalezy od widzimisie osob, na ktore akurat trafisz. Zwykle wiecej problemow jest od strony PL.
Rowerem nie przepuszczaja i nie pomagaja zadne "kombinacje". Trzeba dogadac sie z kierowcami stojacymi w kolejce do granicy, zeby przewiezli, biorac rower do auta. My mielismy taki wlasnie problem podczas tej wycieczki: http://www.klub-karpacki.org/rowery.html#roweryKronika28062007 .... to samo opowiadali zapytani o mozliwosc przekroczenia granicy w drodze powrotnej rumunscy pogranicznicy. Widzialem tez w sieci relacje kilku ekip, ktorym tez nie udalo sie przekroczyc rowerem granicy w ty miejscu. Na innych przejsciach bywalo roznie, np. w Porubnem przejechalismy bez problemu, podobnie na granicy z Moldawia w Mamalydze - tymczasem sa dostepne relacje ludzi, ktorzy mieli z tym problemy - tak wiec nie ma reguly. Pozdrawiam, PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|