.... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...

<https://www.tvn24.pl/nowy-dwor-gdanski-zderzenie-trzech-samochodow-monitoring,959861,s.html>


--
'Tom N'

Jest udomumentowane zdarzenie to szukamy winnego. Droga eliminacji nie jest niczemu winny ten co jechal po swoim pasie i dostal strzal w przod. Winny strzalu w przod jest ten co zjechal ze swojego pasa. Ale winnym calego zdarzenia jest kierowca dostawczaka. Pieszy stojacy na chodniku jest w polskim prawie pieszym stojacym na chodniku i w zwiazku z tym nie ma zadnych ekstra uprawnien. W zwiazku z czym zatrzymywanie sie zeby go ekstra przepuscic jest wykroczeniem. W sytuacji kiedy pieszy stoi przy przejsciu na chodniku kierowca ma byc przygotowany ze moze wejsc na jezdnie i musi zachowac szczegolna ostroznosc bez wzgledu na to co by to nie znaczylo. Moze w ramach szczegolnej ostroznosci ostrzec klaksonem ze jedzie i zeby pieszy byl dodatkowo o nadjezdzajacym samochodzie ostrzezony. Gdyby kierowca osobowki centralnie przywalil w tyl dostawczaka to ugral by w tej sytuacji brak swojej winy. Trwalo by to troche, wymagalo adwokata ale by ugral.

W dniu 2019-08-09 o 20:45, Zenek Kapelinder pisze:

Jest udomumentowane zdarzenie to szukamy winnego. Droga eliminacji nie jest niczemu winny ten co jechal po swoim pasie i dostal strzal w przod. Winny strzalu w przod jest ten co zjechal ze swojego pasa. Ale winnym calego zdarzenia jest kierowca dostawczaka. Pieszy stojacy na chodniku jest w polskim prawie pieszym stojacym na chodniku i w zwiazku z tym nie ma zadnych ekstra uprawnien. W zwiazku z czym zatrzymywanie sie zeby go ekstra przepuscic jest wykroczeniem. W sytuacji kiedy pieszy stoi przy przejsciu na chodniku kierowca ma byc przygotowany ze moze wejsc na jezdnie i musi zachowac szczegolna ostroznosc bez wzgledu na to co by to nie znaczylo. Moze w ramach szczegolnej ostroznosci ostrzec klaksonem ze jedzie i zeby pieszy byl dodatkowo o nadjezdzajacym samochodzie ostrzezony. Gdyby kierowca osobowki centralnie przywalil w tyl dostawczaka to ugral by w tej sytuacji brak swojej winy. Trwalo by to troche, wymagalo adwokata ale by ugral.

Pierdolisz od rzeczy. Kierowca busa zachował się poprawnie, gdyż zwolnił przed przejściem, zachowując szczególną ostrożność. Zwolnił do takiej prędkości, aby mógł bezpiecznie zatrzymać samochód przed przejściem, gdyby dzieciak wszedł mu na to przejście. Na filmie widzimy natomiast 3 kierowców idiotów, którzy nie zachowali należytej ostrożności, pomimo, że widzieli dzieciaka stojącego przed przejściem z wyraźnym zamiarem przejścia. Winnym wypadku jest kierowca białej osobówki. Jedyny, czwarty kierowca czerwonego samochodu zdążył się zatrzymać widząc wypadek, ale prawdopodobnie też miał w dupie, że pieszy chce przejść przez przejście.

Jedynym, mądrym i znającym przepisy był dzieciak, który przed przejściem zszedł z roweru, aby przejść przez przejście i nie pakował się pod jadące samochody.

Bus zwalnia w tempie żółwia więc jeśli kogoś zaskoczył taki manewr przed przejściem to raczej PJ powinien zdać bo nie ogarnia. Za busem, TIRem czy ogólnie czymś większym przed którym nic nie widać z reguły jeździ się z prawidłowym odstępem.

On 2019-08-09 22:01, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:

Bus zwalnia w tempie żółwia więc jeśli kogoś zaskoczył taki manewr przed przejściem to raczej PJ powinien zdać bo nie ogarnia. Za busem, TIRem czy ogólnie czymś większym przed którym nic nie widać z reguły jeździ się z prawidłowym odstępem.

A ten był nieprawidłowy?

-- A ten był nieprawidłowy?

Obejrzyj film jeszcze raz i daj znać

On 2019-08-10 06:21, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:

-- A ten był nieprawidłowy?

Obejrzyj film jeszcze raz i daj znać

Ja tu nie widzę nieprawidłowego odstępu tylko zwykłe zapatrzenie się.

A ja widze zatrzymanie sie w odleglosci mniejszej niz 10 metrow od przejscia. Zatrzymanie nie wynikajace z sytuacji na drodze zwiazanej z ruchem pojazdow.

On 2019-08-10 13:52, Zenek Kapelinder wrote:

A ja widze zatrzymanie sie w odleglosci mniejszej niz 10 metrow od przejscia. Zatrzymanie nie wynikajace z sytuacji na drodze zwiazanej z ruchem pojazdow.

Piesi nie ucierpieli

W przepisie nie ma nic o pieszych.

On 2019-08-10 15:50, Zenek Kapelinder wrote:

W przepisie nie ma nic o pieszych.

A w elementarzu o Zenku

W dniu 2019-08-09 o 22:01, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Bus zwalnia w tempie żółwia więc jeśli kogoś zaskoczył taki manewr przed przejściem to raczej PJ powinien zdać bo nie ogarnia. Za busem, TIRem czy ogólnie czymś większym przed którym nic nie widać z reguły jeździ się z prawidłowym odstępem.

Obstawiam, że kierujący Civicem nie patrzył na drogę przed sobą, tylko na smartfona, manipulował radiem lub temu podobne. Co najmniej rozmawiał przez komórkę. Bus zwalnia, ale nie hamuje gwałtownie. Zeby nie wyrobić się z wyhamowaniem, trzeba być kierowcą, który podczas prowadzenia pojazdu zajmuje się czymś innym.

Moze inny film ogladasz. Kierowca dostawczaka wykonal bez powodu manewr hamowania w wyniku ktorego praktycznie sie zatrzymal. Stojacy na chodniku pieszy  nie daje kierowcy prawa do zatrzymania sie zeby pieszego stojacego na chodniku wpuscic na jezdnie. Takie jest w Polsce prawo i gdyby sprawa trafila do sadu to zostal by uznany winnym spowodowania zdarzenia. Tam z wyjatkiem pieszego, najrozsadniejszego z wszystkich, i tego co dostal wszyscy inni sa winni tylko kazdy czegos innego. Ale tym co spowodowalo zdarzenie bylo nieuzasadnione hamowanie kierowcy dostawczaka. Przez takich mordercow jak kierowca dostawczaka ginie sporo pieszych. Swoim zachowaniem sprawiaja zludzenie bezpieczenstwa do pieszych.

W dniu 2019-08-09 o 22:08, Zenek Kapelinder pisze:

Moze inny film ogladasz. Kierowca dostawczaka wykonal bez powodu manewr hamowania w wyniku ktorego praktycznie sie zatrzymal. Stojacy na chodniku pieszy  nie daje kierowcy prawa do zatrzymania sie zeby pieszego stojacego na chodniku wpuscic na jezdnie. Takie jest w Polsce prawo i gdyby sprawa trafila do sadu to zostal by uznany winnym spowodowania zdarzenia. Tam z wyjatkiem pieszego, najrozsadniejszego z wszystkich, i tego co dostal wszyscy inni sa winni tylko kazdy czegos innego. Ale tym co spowodowalo zdarzenie bylo nieuzasadnione hamowanie kierowcy dostawczaka. Przez takich mordercow jak kierowca dostawczaka ginie sporo pieszych. Swoim zachowaniem sprawiaja zludzenie bezpieczenstwa do pieszych.

Obojętne, czy kierujący busem hamował bo musiał, czy hamował bo chciał, to jadący za nim Civikiem nie zachował bezpiecznej odległości. Bezpieczna odległość, to taka, która pozwala nie walnąć w poprzedzającego, gdy hamuje.

To tez racja, ale nie zawsze ten co wjezdza w tyl jest winny. Tutaj akurat by byl i na wlasna prosbe odpowie za czolowke. Niemniej jednak kierowca dostawczaka popelnil wykroczenie bo chcial sie zatrzymac bez powodu. Zachowania jak kierowcy dostawczaka w Polsce generuja najgorsze wypadki w ktorych pieszy jak ma pecha to nie ma szans na przezycie. Dlatego nie zmienili w przepisach na pierwszenstwo pieszego jak stoi na chodniku. Jestesmy za malo wytresowani i bylby holokaust pieszych na przejsciach. A jak jest jak jest to kierowca i pieszy maja obowiazek zachowania szczegolnej ostroznosci i kierowca ma prawo uzywania sygnalu dzwiekowego w sytuacji kiedy nie jest pewny zachowania pieszego.

On 2019-08-10 18:28, Zenek Kapelinder wrote:

To tez racja, ale nie zawsze ten co wjezdza w tyl jest winny. Tutaj akurat by byl i na wlasna prosbe odpowie za czolowke. Niemniej jednak kierowca dostawczaka popelnil wykroczenie bo chcial sie zatrzymac bez powodu.

> "coś się nagle źle poczułem po wczorajszych gołąbkach, przecież nie mogę prowadzić i wymiotować" i można mu naskoczyć bo powód jest :D

On 2019-08-31 14:36, m4rkiz wrote:

Niemniej jednak kierowca dostawczaka popelnil wykroczenie bo chcial sie zatrzymac bez powodu.

mogę się mylić ale sama chęć w tym przypadku nie jest ustawowo karana?

bo oglądam jeszcze raz i tak w zasadzie to on się nie zatrzymał tylko dostosował prędkość do sytuacji na drodze (przejściu) więc i tak można mu naskoczyć, nawet bez jakiegokolwiek tłumaczenia...

I to jest wielka tajemnica odstępu ;-)

On 2019-08-10 16:38, Poldek wrote:

W dniu 2019-08-09 o 22:08, Zenek Kapelinder pisze:

Moze inny film ogladasz. Kierowca dostawczaka wykonal bez powodu manewr hamowania w wyniku ktorego praktycznie sie zatrzymal. Stojacy na chodniku pieszy  nie daje kierowcy prawa do zatrzymania sie zeby pieszego stojacego na chodniku wpuscic na jezdnie. Takie jest w Polsce prawo i gdyby sprawa trafila do sadu to zostal by uznany winnym spowodowania zdarzenia. Tam z wyjatkiem pieszego, najrozsadniejszego z wszystkich, i tego co dostal wszyscy inni sa winni tylko kazdy czegos innego. Ale tym co spowodowalo zdarzenie bylo nieuzasadnione hamowanie kierowcy dostawczaka. Przez takich mordercow jak kierowca dostawczaka ginie sporo pieszych. Swoim zachowaniem sprawiaja zludzenie bezpieczenstwa do pieszych.

Obojętne, czy kierujący busem hamował bo musiał, czy hamował bo chciał, to jadący za nim Civikiem nie zachował bezpiecznej odległości. Bezpieczna odległość, to taka, która pozwala nie walnąć w poprzedzającego, gdy hamuje.

No to przecież była bezpieczna. Wjechał bo się zagapił.

On 2019-08-09 21:17, Uzytkownik wrote:

W dniu 2019-08-09 o 20:45, Zenek Kapelinder pisze:

Jest udomumentowane zdarzenie to szukamy winnego. Droga eliminacji nie jest niczemu winny ten co jechal po swoim pasie i dostal strzal w przod. Winny strzalu w przod jest ten co zjechal ze swojego pasa. Ale winnym calego zdarzenia jest kierowca dostawczaka. Pieszy stojacy na chodniku jest w polskim prawie pieszym stojacym na chodniku i w zwiazku z tym nie ma zadnych ekstra uprawnien. W zwiazku z czym zatrzymywanie sie zeby go ekstra przepuscic jest wykroczeniem. W sytuacji kiedy pieszy stoi przy przejsciu na chodniku kierowca ma byc przygotowany ze moze wejsc na jezdnie i musi zachowac szczegolna ostroznosc bez wzgledu na to co by to nie znaczylo. Moze w ramach szczegolnej ostroznosci ostrzec klaksonem ze jedzie i zeby pieszy byl dodatkowo o nadjezdzajacym samochodzie ostrzezony. Gdyby kierowca osobowki centralnie przywalil w tyl dostawczaka to ugral by w tej sytuacji brak swojej winy. Trwalo by to troche, wymagalo adwokata ale by ugral.

Pierdolisz od rzeczy. Kierowca busa zachował się poprawnie, gdyż zwolnił przed przejściem, zachowując szczególną ostrożność. Zwolnił do takiej prędkości, aby mógł bezpiecznie zatrzymać samochód przed przejściem, gdyby dzieciak wszedł mu na to przejście. Na filmie widzimy natomiast 3 kierowców idiotów, którzy nie zachowali należytej ostrożności, pomimo, że widzieli dzieciaka stojącego przed przejściem z wyraźnym zamiarem przejścia. Winnym wypadku jest kierowca białej osobówki. Jedyny, czwarty kierowca czerwonego samochodu zdążył się zatrzymać widząc wypadek, ale prawdopodobnie też miał w dupie, że pieszy chce przejść przez przejście.

Jedynym, mądrym i znającym przepisy był dzieciak, który przed przejściem zszedł z roweru, aby przejść przez przejście i nie pakował się pod jadące samochody.

Już widzę jak dzieciak zna przepisy. Studiował je pewnie na Hardwardzie.

W dniu 2019-08-09 o 20:45, Zenek Kapelinder pisze:

 Gdyby kierowca osobowki centralnie przywalil w tyl dostawczaka to ugral by w tej sytuacji brak swojej winy. Trwalo by to troche, wymagalo adwokata ale by ugral.

Ale żeś pojechał :-)

W dniu 2019-08-09 o 18:26, 'TomN' pisze:

... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...

<https://www.tvn24.pl/nowy-dwor-gdanski-zderzenie-trzech-samochodow-monitoring,959861,s.html>

Co to za marka samochodu, ten biały co wolał iść na czołówkę z czymkolwiek, nawet jakby T-34 jechało, zamiast bezpieczniej zaliczyć rów?


--
Irokez

W dniu piątek, 9 sierpnia 2019 11:58:11 UTC-5 użytkownik Irokez napisał:

W dniu 2019-08-09 o 18:26, 'TomN' pisze:
> ... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...
> > <https://www.tvn24.pl/nowy-dwor-gdanski-zderzenie-trzech-samochodow-monitoring,959861,s.html>
> Co to za marka samochodu, ten biały co wolał iść na czołówkę z czymkolwiek, nawet jakby T-34 jechało, zamiast bezpieczniej zaliczyć rów?

No wiesz, jak sie bialy zatrzymal, a sie zatrzymal, to z przeciwka ten tez powinien. I w sumie pewnie dlugosc busa by starczyla zeby sie zatrzymac przed pasami.

Ten czarny dostal chyba najlepsza lekcje ktorej nie zrozumie.

Widzial dzieciaka, mogl mu ustapic, i sie zatrzymac, dostal czolowke.

Albo jeszcze inaczej, czarny ustepuje, bialy stoi a ten z tylu dzieciaka rozjezdza. No ciekawe zdarzenie, ciekawe.

On Friday, August 9, 2019 at 7:21:47 PM UTC+2, sczy...@gmail.com wrote:
 

No wiesz, jak sie bialy zatrzymal, a sie zatrzymal, to z przeciwka ten tez powinien.

Zdrowy rozsadek by tak nakazywal, ale takiego obowiazku wynikajacego z PoRD nie mial...

Użytkownik Irokez no.email@wp.pl ...

... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...

<https://www.tvn24.pl/nowy-dwor-gdanski-zderzenie-trzech-samochodow-
monitoring,959861,s.html>

Co to za marka samochodu, ten biały co wolał iść na czołówkę z czymkolwiek, nawet jakby T-34 jechało, zamiast bezpieczniej zaliczyć
rów?

e tam, zaczał ostro hamowac, liczyl ze ominie a tu jedzie coś z naprzeciwka.
Ale auto juz straciło sterownosc plus czas reakcji - po prosu zle wybrał. Mysle ze instynktownie wielu sprobuje ominac lewa strona zamiast prawa.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Hello Irokez,

Friday, August 9, 2019, 6:58:22 PM, you wrote:

... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...
<https://www.tvn24.pl/nowy-dwor-gdanski-zderzenie-trzech-samochodow-monitoring,959861,s.html>

Co to za marka samochodu, ten biały co wolał iść na czołówkę z
czymkolwiek, nawet jakby T-34 jechało, zamiast bezpieczniej zaliczyć rów?

Rów może być gorszy od czołówki - można nadziać się na przepust.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 09.08.2019 o 18:26, 'TomN' pisze:

... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...

Z ciekawości - który to "prowodyr"?


--
Shrek

W dniu 2019-08-09 o 22:07, Shrek pisze:

W dniu 09.08.2019 o 18:26, 'TomN' pisze:

... a "prowodyr" czujnie oddalił się w pośpiechu...

Z ciekawości - który to "prowodyr"?

Pewnie myśli o dzieciaku, który się wystraszył i wolał poszukać innego przejścia dla pieszych choćby następne było kilometr dalej ale bez debili nie ogarniających co to przejście.

--
Irokez