Data: 2009-02-26 19:58:14 | |
Autor: vpw | |
Przekret z licznikiem, | |
Użytkownik "Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:go3rgq$5o6$1srv.cyf-kr.edu.pl...
allegro, ale oczywiscie kupil poza. Sprowadzone dopiero co z niemieckiego komisu przez polskiego handlarza. Wciaz na niemieckich papierach. Kolega podpisal, jak sie to czesto teraz robi w celu unikniecia dodatkowych oplat, umowe z niemieckim komisem, na ktorym nigdzie nie figuruje podpis polskiego posrednika. Oczywiscie auto Ale co to za częste praktyki, aby pośrednika nie było na umowie. Ja ostatnio kupowałem samochód i takie "gotowe do rejestracji" omijałem szerokim łukiem. A jeśli się potem dowiesz, że wartość była zaniżona - to US przyjdzie do ciebie po różnicę. Jeśli jest taki gotowy, to dajesz pośrednikowi 300 zł (z dodatkiem za fatygę) i niech się goni do urzędu na siebie zarejestrować - a ty od niego kupujesz i z nim umowę podpisujesz. Jak ktoś ma z tym problem to niech sobie dalej pośredniczy albo odśnieża samochody na placu, a nie ściemnia że samochód nówka i on mi to gwarantuje - na gębę. -- vpw |
|