Data: 2015-06-04 11:17:18 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Przekręt z nakazem jazdy na światłach | |
W dniu 2015-06-04 o 08:42, t-1 pisze:
Artykuł dadrl wprawdzie na stronie JKM, ale to akurat bez znaczenia dla W tym artykule nie ma żadnej rzeczowej treści. Typowy bełkot dostosowany poziomem do wyznawców korwinizmu i ich alternatywnej rzeczywistości, w której żyją. Konstrukcja artykułu polega na łączeniu ze sobą faktoidów bez wskazania ciągu przyczynowo-skutkowego, a ewentualne wątpliwości rozwiewane kreatywną retoryką na zasadzie: "Czy Jacek Kurski przekroczył prędkość? Nie on jechał prawidłowo. To asfalt za szybko przesuwał się pod jego samochodem." Nie jestem miłośnikiem jazdy na światłach, ale "artykuły" takie jak powyższy tylko pogłębiają stanowisko strony przeciwnej, obnażając, że nie ma rzeczowego argumentu przeciwko. |
|
Data: 2015-06-04 19:14:10 | |
Autor: re | |
Przekręt z nakazem jazdy na światłach | |
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" Artykuł dadrl wprawdzie na stronie JKM, ale to akurat bez znaczenia dla W tym artykule nie ma żadnej rzeczowej treści. Typowy bełkot dostosowany poziomem do wyznawców korwinizmu i ich alternatywnej rzeczywistości, w której żyją. Konstrukcja artykułu polega na łączeniu ze sobą faktoidów bez wskazania ciągu przyczynowo-skutkowego, a ewentualne wątpliwości rozwiewane kreatywną retoryką na zasadzie: "Czy Jacek Kurski przekroczył prędkość? Nie on jechał prawidłowo. To asfalt za szybko przesuwał się pod jego samochodem." Nie jestem miłośnikiem jazdy na światłach, ale "artykuły" takie jak powyższy tylko pogłębiają stanowisko strony przeciwnej, obnażając, że nie ma rzeczowego argumentu przeciwko. -- - Jak na razie to nie ma podstawy by sądzić, że jest jakikolwiek "ciąg przyczynowo-skutkowy" między jeżdżeniem na światłach a wypadkowością o co chyba chodziło w jeżdżeniu na światłach bo przecież chyba nie o to by np produkować więcej dwutlenku węgla a może jednak ... |
|
Data: 2015-06-05 11:41:04 | |
Autor: J.F. | |
Przekręt z nakazem jazdy na światłach | |
Dnia Thu, 04 Jun 2015 11:17:18 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
W dniu 2015-06-04 o 08:42, t-1 pisze: W artykule moze i nie ma, ale analiza pozostaje. My jestesmy o tyle dobrym przykladem, ze w tych latach nic istotnego sie nie zmienilo - ani mandatow nie podniesli, ani autostrad nie podwoili .. A korwinowska retoryka nie taka glupia - wczesniej sam pisalem ze nie zdarzylo mi sie nie zauwazyc auta z przeciwka, wiec co niby mialoby sie polepszyc ? Niektorzy uwazali, ze oni beda lepiej zauwazalni ... w czym problem, mogli sobie swiatla wlaczyc. Czy trzeba do tego nakazu panstwowego ? No i clou sprawy - czy urzednik sie przyzna do bledu ? Nie. Choc tu akurat sprawa poselska, urzednicy tylko w tle ... i jak widac austryjaccy sie przyznali. Nie jestem miłośnikiem jazdy na światłach, ale "artykuły" takie jak powyższy tylko pogłębiają stanowisko strony przeciwnej, obnażając, że nie ma rzeczowego argumentu przeciwko. No jak nie ma ? A te wykresy ? P.S. Swiatla w zimie do dobry pomysl. Przy wyjezdzaniu z parkingu lepiej widac jadace pojazdy przez kiepsko odsniezone i zaparowane szyby i lusterka. J. |
|
Data: 2015-06-10 22:17:20 | |
Autor: Ghost | |
Przekręt z nakazem jazdy na światłach | |
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jqhua39anzzu.1tcj8912dqmiw$.dlg@40tude.net... Dnia Thu, 04 Jun 2015 11:17:18 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a): W dniu 2015-06-04 o 08:42, t-1 pisze: W artykule moze i nie ma, ale analiza pozostaje. Analiza kału? Nie ma wiele wspólnego z motoryzacją. |
|