Jakaś nowa odmiana Nigerii zaistniała na otomoto.pl ?
Wczoraj napisałem emaila do gościa w typie "co uszkodzone" (cena niska).
Tylko adres miasta i kontakt via email.

Taka odpowiedź nadeszła:
"Hallo,

Przykro mi, ale nie mówie po polski, wiec pisze w jezyku angielskim. Prosze
stosowac nastepujace link do mnie napisac w jezyku angielskim:
http://translate.google.pl
I am glad that you are interested to buy my car. The car works and stands in
perfect condition, I never had any problems with the engine.
The price is 17800 zl.
We live in Germany, in Dusseldorf. The reason for selling it now is that we are
a nice couple (I am 28 years old), we love spending our time (and money)
traveling around the world by plane, so a car is no more useful for us.
If you agree and you are decided for a meeting to see the car and make a
test-drive we are ready to make a trip to Poland and meet you in a city
acceptable for both of us (were are you located?).
We truly believe that this can be a good deal!
"

Co będzie następne?
Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

On 11 Mar, 15:26, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:

Jakaś nowa odmiana Nigerii zaistniała na otomoto.pl ?
Wczoraj napisałem emaila do gościa w typie "co uszkodzone" (cena niska).
Tylko adres miasta i kontakt via email.

Taka odpowiedź nadeszła:
"Hallo,

Przykro mi, ale nie mówie po polski, wiec pisze w jezyku angielskim. Prosze
stosowac nastepujace link do mnie napisac w jezyku angielskim:http://translate.google.pl
I am glad that you are interested to buy my car. The car works and stands in
perfect condition, I never had any problems with the engine.
The price is 17800 zl.
We live in Germany, in Dusseldorf. The reason for selling it now is that we are
a nice couple (I am 28 years old), we love spending our time (and money)
traveling around the world by plane, so a car is no more useful for us.
If you agree and you are decided for a meeting to see the car and make a
test-drive we are ready to make a trip to Poland and meet you in a city
acceptable for both of us (were are you located?).
We truly believe that this can be a good deal!
"

Co będzie następne?
Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

Daj linka do ogłoszenia ;) o jaki pojazd chodzi.

Pozdrawiam !

Fri, 11 Mar 2011 06:29:47 -0800 (PST), w
<084d5545-ed21-48de-b89b-ea710caa038d@d12g2000vbz.googlegroups.com>, Czarek
Daniluk <czarek@cedaniluk.com> napisał(-a):

On 11 Mar, 15:26, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:
> Jakaś nowa odmiana Nigerii zaistniała na otomoto.pl ?
> Wczoraj napisałem emaila do gościa w typie "co uszkodzone" (cena niska).
> Tylko adres miasta i kontakt via email.
>
> Taka odpowiedź nadeszła:
> "Hallo,
>
> Przykro mi, ale nie mówie po polski, wiec pisze w jezyku angielskim. Prosze
> stosowac nastepujace link do mnie napisac w jezyku angielskim:http://translate.google.pl
> I am glad that you are interested to buy my car. The car works and stands in
> perfect condition, I never had any problems with the engine.
> The price is 17800 zl.
> We live in Germany, in Dusseldorf. The reason for selling it now is that we are
> a nice couple (I am 28 years old), we love spending our time (and money)
> traveling around the world by plane, so a car is no more useful for us.
> If you agree and you are decided for a meeting to see the car and make a
> test-drive we are ready to make a trip to Poland and meet you in a city
> acceptable for both of us (were are you located?).
> We truly believe that this can be a good deal!
> "
>
> Co będzie następne?
> Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

Daj linka do ogłoszenia ;) o jaki pojazd chodzi.

A poszukaj, jest kilka takich z samym miastem (tu był chyba Gdańsk) i kontaktem
przez email. No i okazyjną ceną.
To był VW Eos, poszukaj po cenie :).

W dniu 2011-03-11 17:56, radekp@konto.pl pisze:

A poszukaj, jest kilka takich z samym miastem (tu był chyba Gdańsk) i kontaktem
przez email. No i okazyjną ceną.
To był VW Eos, poszukaj po cenie :).

Za te pieniądze to ja żadnego nie widzę, albo ślepy jestem, albo ogłoszenia wyleciały ;)
Widzę jednego za 18600, ale rozpirzony tył z przodem ;)

Pozdrawiam !

Fri, 11 Mar 2011 18:45:30 +0100, w <ildn3o$vi3$1@news.onet.pl>, Czarek Daniluk
<czarek@nospamcedaniluk.com> napisał(-a):

W dniu 2011-03-11 17:56, radekp@konto.pl pisze:

> A poszukaj, jest kilka takich z samym miastem (tu był chyba Gdańsk) i kontaktem
> przez email. No i okazyjną ceną.
> To był VW Eos, poszukaj po cenie :).
>

Za te pieniądze to ja żadnego nie widzę, albo ślepy jestem, albo ogłoszenia wyleciały ;)
Widzę jednego za 18600, ale rozpirzony tył z przodem ;)

Cóż, faktycznie, już nima ;).

radekp@konto.pl <radekp@konto.pl> napisał(a): stawiam na octavie ;)

--

W dniu 2011-03-11 15:26, radekp@konto.pl pisze:

Jakaś nowa odmiana Nigerii zaistniała na otomoto.pl ?
Wczoraj napisałem emaila do gościa w typie "co uszkodzone" (cena niska).
Tylko adres miasta i kontakt via email.

Taka odpowiedź nadeszła:
"Hallo,

Przykro mi, ale nie mówie po polski, wiec pisze w jezyku angielskim. Prosze
stosowac nastepujace link do mnie napisac w jezyku angielskim:
http://translate.google.pl
I am glad that you are interested to buy my car. The car works and stands in
perfect condition, I never had any problems with the engine.
The price is 17800 zl.
We live in Germany, in Dusseldorf. The reason for selling it now is that we are
a nice couple (I am 28 years old), we love spending our time (and money)
traveling around the world by plane, so a car is no more useful for us.
If you agree and you are decided for a meeting to see the car and make a
test-drive we are ready to make a trip to Poland and meet you in a city
acceptable for both of us (were are you located?).
We truly believe that this can be a good deal!
"

Co będzie następne?
Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

Dalej prawdopodobnie będzie tak:

Miał już kilku kupców i go naciągnęli na koszty podróży, więc aby być pewnym że jesteś poważnym kupcem i masz pieniądze zaproponuje abyś przelał pieniądze komuś znajomemu, członkowi rodziny, żonie itp przez Money "coś tam" a jemu wysłał skan przelewu.
Gdzieś czytałem płacz pary narzeczonych którzy w ten sposób kupili okazyjnie samochód za pieniądze przeznaczone na wesele.

On 11/03/2011 15:30, w_wi wrote:

"

Co będzie następne?
Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

Dalej prawdopodobnie będzie tak:

Miał już kilku kupców i go naciągnęli na koszty podróży, więc aby być
pewnym że jesteś poważnym kupcem i masz pieniądze zaproponuje abyś
przelał pieniądze komuś znajomemu, członkowi rodziny, żonie itp przez
Money "coś tam" a jemu wysłał skan przelewu.
Gdzieś czytałem płacz pary narzeczonych którzy w ten sposób kupili
okazyjnie samochód za pieniądze przeznaczone na wesele.

Zdarzaja sie tez "kurierzy", ktorym trzeba wplacic pieniadze na konto, oni samochod przywioza a ty sobie obejrzysz i jesli cos bedzie nie tak, wszystko oddadza. W Polsce tez juz coraz wiecej takich walkow, znajomego probowano wkrecic i musze przyznac, ze cala otoczka byla dosc profesjonalnie zrobiona - porzadnie poskladana strona firmy kurierskiej, jakies niby-recenzje na forach itp.





--
Pozdrawiam
Kamil

profesjonalnie zrobiona - porzadnie poskladana strona firmy kurierskiej, jakies niby-recenzje na forach itp.

Panowie szczerze mowiac, to ja nawet sie nie wkurzam na tych oszustow.
Przeciez oni nie naciagaja uczciwych ludzi tylko takich samych jak oni oszustow.
Oczywiscie ofiary uwazaja sie tylko za sprytnych "lowcow okazji", ale jezeli w dzisiejszych
czasach ktos probuje kupic auto za 50% wartosci to ma chyba cos nie tak z glowa.
A z definicji oszustwa:
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Pozdrawiam

"FAN" <mxct@wp.pl> wrote in message news:4d7a56cd$0$2491$65785112news.neostrada.pl...

Oczywiscie ofiary uwazaja sie tylko za sprytnych "lowcow okazji", ale jezeli w dzisiejszych
czasach ktos probuje kupic auto za 50% wartosci to ma chyba cos nie tak z glowa.
A z definicji oszustwa:
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Niebezpiecznie uogólniasz.
Ktoś się może nie znać na aktualnej wartości auta.
Zwłaszcza gdy auto jest ogłaszane jako uszkodzone.

Niebezpiecznie uogólniasz.
Ktoś się może nie znać na aktualnej wartości auta.
Zwłaszcza gdy auto jest ogłaszane jako uszkodzone.

Tak, oczywiście, masz racje. Tylko, że ludzie którzy szukają samochodów na otomoto czy mobiele.de i decydują się na wybór tych ogłoszeń  robią to właśnie ze względu na to, że znają aktualną wartość samochodów, a w ogłoszeniach tych przekręciarzy najczęściej auta są igła.
Kiedyś jeden pytał tu na grupie o takie ogłoszenie. Jak mu koledzy odpowiedzieli, że to przekręt to zaczął się na nich wściekać i nie chciał podać linki do ogłoszenia, żeby go ktoś nie ubiegł.
Takie rzeczy są niemożliwe i każdy logicznie myślący człowiek o tym wie.
Jeżeli nawet masz awaryjną sytuację i chcesz się bardzo szybko pozbyć naprawdę dobrego i młodego auta bez wad, to każdy diler kupi je od ciebie za gotówkę przy cenie niższej o 10-15% od rynkowej, a co mówić o 50% ceny.
Więc dla mnie jest oczywiste, że ci którzy chcą kupić taką "okazję", próbują wykorzystać błąd sprzedającego.
Pozdrawiam

Użytkownik "FAN" <mxct@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d7b2734$0$2460$65785112news.neostrada.pl...

Kiedyś jeden pytał tu na grupie o takie ogłoszenie. Jak mu koledzy odpowiedzieli, że to przekręt to zaczął się na nich wściekać i nie chciał

Jest też pewna część ludzi, którzy mają genetyczną skłonnośc do bycia "wyruchanym" i nic się na to nie pomoże.
I tak dobrze, że zabrane im pieniądze, trafią do kogoś inteligentniejszego, niż mieliby wrzucać dziesięciozłotowe banknoty do kibla z przekonaniem, że za chwile wylecą z kranu w postaci stówek.



--
andrzej

Renowacja każdych schodów wewnętrznych
http://nowe-schody.pl

Kiedyś jeden pytał tu na grupie o takie ogłoszenie. Jak mu koledzy odpowiedzieli, że to przekręt to zaczął się na nich wściekać i nie chciał

Jest też pewna część ludzi, którzy mają genetyczną skłonnośc do bycia "wyruchanym" i nic się na to nie pomoże.
I tak dobrze, że zabrane im pieniądze, trafią do kogoś inteligentniejszego, niż mieliby wrzucać dziesięciozłotowe banknoty do kibla z przekonaniem, że za chwile wylecą z kranu w postaci stówek.

andrzej

No trudno się z Tobą nie zgodzić. Wczoraj z ciekawości poszukałem w google. Nawet sobie nie zdajemy sprawy ile jest takich debili. Najlepsze jest to, że oni chcą pozywać Western Union. Bo uważają, że to WU powinna chronić ich pieniędzy, mimo że na ich stronie jest wyraźne ostrzeżenie przed tym oszustwem.

Co do skłonności do bycia "wyruchanym" to coś w tym jest. To jest najostrzejsza forma. Lżejsze to kupno np. 10 letnie TDI z przebiegiem 90 tys. od handlarza swiezo sprowadzonego, po dziadku w reichu. A pozniej placz jakie te dzisiejsze diesle awaryjne. A wystarczy spojrzec na ceny na mobile.de i sie okazuje, ze uzywane auta są tam drozsze niż w PL. Ale to nie przeszkadza wierzyć, że handlarz ma upusty bo kupuje hurtowo - od dziadka. Dziadek tylko do koscioła ale samochody sprzedaje hurtowo.

Dlatego jest tylu oszustow. To mnie wkurza, bo tak naprawde, gdyby nie popyt na oszustwa zgłaszany przez "łowców okazji", rynek byłby uczciwszy. A u nas teraz doszło do takiego absurdu, że nie da się sprzedać uczciwie dobrego samochodu, bo musi konkurowac z odpicowanymi trupami ściągniętymi ze złomu Niemczech.

Ci, którzy szukają tych okazji, zamiast kupić dobre auto, od prywatnego właściciela, wolą krzyczeć o wprowadzeniu ewidencji przebiegu na przeglądach rejestracyjnych, albo wysokich karach za cofanie liczników, albo są zbulwersowani, że ktoś ukrywa powypadkową przeszłość auta. A tak naprawdę przecież ci ludzie sami tworzą popyt na samochody z cofniętymi licznikami, albo powypadkowe. Bo są 5% tańsze niż takie same z ogłoszenia prywatnego z Polski.

Pozdr.

On Sat, 12 Mar 2011 09:45:59 +0100,  FAN wrote:

No trudno się z Tobą nie zgodzić. Wczoraj z ciekawości poszukałem w google. Nawet sobie nie zdajemy sprawy ile jest takich debili. Najlepsze jest to, że oni chcą pozywać Western Union. Bo uważają, że to WU powinna chronić ich pieniędzy, mimo że na ich stronie jest wyraźne ostrzeżenie przed tym oszustwem.

Jest ? www.westernunion.pl i "czy można łatwo przesyłać pieniądze? tak! Ponad 150 lat doświadczenia i ponad 400 000 placówek agencyjnych w
ponad 200 krajach i regionach na całym świecie to powód, dla którego
miliony ludzi powierzają firmie Western Union wysyłanie pieniędzy. "

Wysylasz pieniadze, uprawniony do odbioru jest Jan Nowak, to wydaje
sie ze nie powinni nikomu innemu wydac :-)

Oczywiscie czasem moze byc bardzo przydatne ze mozna wyslac pieniadze
czlwiekowi bez zadnych dokumentow, bo mu wlasnie ukradli.

Dlatego jest tylu oszustow. To mnie wkurza, bo tak naprawde, gdyby nie popyt na oszustwa zgłaszany przez "łowców okazji", rynek byłby uczciwszy. A u nas teraz doszło do takiego absurdu, że nie da się sprzedać uczciwie dobrego samochodu, bo musi konkurowac z odpicowanymi trupami ściągniętymi ze złomu Niemczech.

Alez sie da. Tylko cena jego nie jest taka jak sie niektorym wydaje.
Jedz do Niemiec i zostaw tam u dealera :-P

J.

Użytkownik "andrzej" <nowe.schody@onet.pl> napisał w wiadomości news:ilfb42$r73$1news.onet.pl...

Jest też pewna część ludzi, którzy mają genetyczną skłonnośc do bycia "wyruchanym" i nic się na to nie pomoże.
I tak dobrze, że zabrane im pieniądze, trafią do kogoś inteligentniejszego, niż mieliby wrzucać dziesięciozłotowe banknoty do kibla z przekonaniem, że za chwile wylecą z kranu w postaci stówek.

To jest bardzo dobre.
Dla łapania "równowagi" psychicznej i znalezienia "odnośnika w rzeczywistości"
trzeba to sobie wydrukować i wywiesić nad łóżkiem:).

Artur(m)

On Sat, 12 Mar 2011 08:56:42 +0100,  FAN wrote:

Takie rzeczy są niemożliwe i każdy logicznie myślący człowiek o tym wie.
Jeżeli nawet masz awaryjną sytuację i chcesz się bardzo szybko pozbyć naprawdę dobrego i młodego auta bez wad, to każdy diler kupi je od ciebie za

Masz na mysli komis ?

gotówkę przy cenie niższej o 10-15% od rynkowej, a co mówić o 50% ceny.

Mowisz ze tacy oni chetni ?
Tylko jaka jest cena rynkowa, jesli mobile.de ma np dwukrotny zakres
cen..

J.

<radekp@konto.pl> wrote in message news:h2ckn6l0e5r97sbdvcqkq94n5t9g2mf2pf4ax.com...

Jakaś nowa odmiana Nigerii zaistniała na otomoto.pl ?
Wczoraj napisałem emaila do gościa w typie "co uszkodzone" (cena niska).
Tylko adres miasta i kontakt via email.

Taka odpowiedź nadeszła:
"Hallo,

Przykro mi, ale nie mówie po polski, wiec pisze w jezyku angielskim. Prosze
stosowac nastepujace link do mnie napisac w jezyku angielskim:
http://translate.google.pl
I am glad that you are interested to buy my car. The car works and stands in
perfect condition, I never had any problems with the engine.
The price is 17800 zl.
We live in Germany, in Dusseldorf. The reason for selling it now is that we are
a nice couple (I am 28 years old), we love spending our time (and money)
traveling around the world by plane, so a car is no more useful for us.
If you agree and you are decided for a meeting to see the car and make a
test-drive we are ready to make a trip to Poland and meet you in a city
acceptable for both of us (were are you located?).
We truly believe that this can be a good deal!
"

Co będzie następne?
Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

W ogóle ogłoszenia w których duży nacisk jest kładziony na powód
sprzedaży i podkreślana jej niewinność zamiast koncentracji na opisie
samochodu i jego stanu są od razu podejrzane i powinny wskazywać
na to, że sprzedający próbuje odwrócić uwagę od przyczyny sprzedaży.

W dniu 2011-03-11 15:26, radekp@konto.pl pisze:
[..]

Co będzie następne?
Bo raczej do PL nie przyjedzie, żeby perfekcyjne auto oddać za pół ceny.

Oczywiście, że nie :) Zlej go.
Ja dostałem podobnego maila jako sprzedający. Najpierw zagaił, że on jest samochodem zainteresowany itd., a potem przeszedł do sedna sprawy :) Szkoda prądu na to - ignorować.

--
pozdrawiam,
W.

Nigerii zaistniała na otomoto.pl ? Wczoraj napisałem emaila do gościa w
typie "co uszkodzone" (cena niska). Tylko adres miasta i kontakt via
email. Taka odpowiedź nadeszła:
"Hallo,
Przykro mi, ale nie mówie po polski, wiec pisze w jezyku angielskim.
Prosze stosowac nastepujace link do mnie napisac w jezyku angielskim:
http://translate.google.pl
I am glad that you are interested to buy my car. The car works and

Normalka. W anglojezycznych krajach to wystepuje juz od dawna. Jak bedziesz chcial kupic/obejrzec typ wysle email z danymi do transferu przez western union a po odebraniu tych pieniedzy w kraju trzeciego swiata przestanie sie kontaktowac.

--
Pozdr
G