On 11 Mar, 21:45, 2late <deadlog_FIL...@wp.pl> wrote:

Ruszylem przed wczoraj ze skrzyzowania i po kilkudziesieciu metrach
wyprzedzil mnie koles na skladaku. Pedalowal w normalnym tempie, takim
mniej wiecej jak ja, tyle ze ja jechalem na 27" kolach, na kolarce a koles
na skladaku pewnie mial 20 -sto calowe kola. Mozliwe ze mial jakies super
przelozenie czy jak? Ja jechalem srednio, jakies 25 km/h a koles
zdecydowanie mnie wyprzedzil az mnie lekko zaszokowal. :) Zaraz skrecil z
glownej drogi wiec nie zdazylem sie przyjrzec.
Da sie to jakos racjonalnie wyjasnic? :)

są składaki z całkiem dobrym, a nawet świetnym, przełożeniem.
ja na swoim Dahonie Eco też bym Cię wziął ze świateł, gdybyś się
rozpędził tylko do tych 25 km/h ;))
a nadmienię że Dahon Eco to najniższy model tego producenta ;)

pzdr.

MindEx
http://rajd.nadbugiem.pl

On 12/03/2010 7:08 AM, mindxx wrote:

Ruszylem przed wczoraj ze skrzyzowania i po kilkudziesieciu metrach
wyprzedzil mnie koles na skladaku. Pedalowal w normalnym tempie, takim
mniej wiecej jak ja, tyle ze ja jechalem na 27" kolach, na kolarce a koles
na skladaku pewnie mial 20 -sto calowe kola. Mozliwe ze mial jakies super
przelozenie czy jak? Ja jechalem srednio, jakies 25 km/h a koles
zdecydowanie mnie wyprzedzil az mnie lekko zaszokowal. :) Zaraz skrecil z
glownej drogi wiec nie zdazylem sie przyjrzec.
Da sie to jakos racjonalnie wyjasnic? :)

są składaki z całkiem dobrym, a nawet świetnym, przełożeniem.
ja na swoim Dahonie Eco też bym Cię wziął ze świateł, gdybyś się
rozpędził tylko do tych 25 km/h ;))
a nadmienię że Dahon Eco to najniższy model tego producenta ;)

Problem polega na tym ze koles zrobil to bez zadnego wysilku. Ot, facecik sobie z pracy wracal. I nie jechalismy rownolegle jakies dwie minuty, smignal i tyle. :) Teraz ide do roboty potem pogooglam za tym Twoim skladakiem, bo nie zasne. :-)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2010 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "2late"

Problem polega na tym ze koles zrobil to bez zadnego wysilku. Ot, facecik sobie z pracy wracal. I nie jechalismy rownolegle jakies dwie minuty, smignal i tyle. :) Teraz ide do roboty potem pogooglam za tym Twoim skladakiem, bo nie zasne. :-)

Albo masz bardzo kiepski rower, albo koleś miał dużo lepszą kondycję od
ciebie. Fizyki nie przeskoczysz. Nie ma cudownych piast perpetuum
mobile.
No, chyba że miał wspomaganie elektryczne, ale to byś pewnie jednak
zauważył.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

On 12/03/2010 8:33 AM, Mariusz Kruk wrote:

Problem polega na tym ze koles zrobil to bez zadnego wysilku. Ot, facecik
sobie z pracy wracal. I nie jechalismy rownolegle jakies dwie minuty,
smignal i tyle. :) Teraz ide do roboty potem pogooglam za tym Twoim
skladakiem, bo nie zasne. :-)

Albo masz bardzo kiepski rower, albo koleś miał dużo lepszą kondycję od
ciebie. Fizyki nie przeskoczysz. Nie ma cudownych piast perpetuum
mobile.

Rower jest w porzadku.
O kondycji nie ma co mowic, to nie byl jakis dlugodystansowy wyscig.
Po prostu zaskoczyl mnie. Z reguly to ja wszystkich wyprzedzam. :-)

No, chyba że miał wspomaganie elektryczne, ale to byś pewnie jednak
zauważył.

Nie mial.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2010 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward

Dnia Fri, 12 Mar 2010 08:26:48 +0000, 2late napisał(a):

Problem polega na tym ze koles zrobil to bez zadnego wysilku.

Tak Ci się pewnie wydawało. Stawiam na to że gościu to zawodowy wycinak,
a do pracy jeździ składaczkiem bo tak bardziej praktycznie, ryzyko
kradzieży mniejsze, a zima aż tak nie boli roweru (albo ciebie nie boli
że rower boli). --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

On 12 Mar, 09:45, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

Dnia Fri, 12 Mar 2010 08:26:48 +0000, 2late napisał(a):

> Problem polega na tym ze koles zrobil to bez zadnego wysilku.

Tak Ci się pewnie wydawało. Stawiam na to że gościu to zawodowy wycinak,
a do pracy jeździ składaczkiem bo tak bardziej praktycznie, ryzyko
kradzieży mniejsze, a zima aż tak nie boli roweru (albo ciebie nie boli
że rower boli).

Naprawdę nikt nie wpadł na to, że kolesiowi na składaku zapaliło się
zielone zanim zdążył się zatrzymać i wyprzedził naszego
wątkotwórcę? :>

--
Mocniak

On 12/03/2010 6:36 PM, Mocniak wrote:

Problem polega na tym ze koles zrobil to bez zadnego wysilku.

Tak Ci się pewnie wydawało. Stawiam na to że gościu to zawodowy wycinak,
a do pracy jeździ składaczkiem bo tak bardziej praktycznie, ryzyko
kradzieży mniejsze, a zima aż tak nie boli roweru (albo ciebie nie boli
że rower boli).

Naprawdę nikt nie wpadł na to, że kolesiowi na składaku zapaliło się
zielone zanim zdążył się zatrzymać i wyprzedził naszego
wątkotwórcę? :>

To mozliwe.
Ja jak zwykle bylem zasluchany w muzyke i startowalem z czerwonego swiatla.
Tak tylko zapytalem czy mnie cos nie ominelo w technologii.
Pierwszy odruch to oczywiscie nacisnalem mocniej na pedaly i  zerknalem na licznik, no ale koles skrecil. :-)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2010 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward

2late pisze:

To mozliwe.

na przyszlosc ruszaj z miekkich biegow. bedziesz mial wieksze przyspieszenie na starcie.

granat