On 31 Sie, 21:46, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
Jątrzące?
proszę bardzo
Nie wolno ludźmi manipulować, nie wolno ludzi oszukiwać. Trzeba mówić
jak jest. Nie wolno zmieniać znaczenia słów, bo to też jest
manipulacja, a tak często się z nią spotykamy i na tej sali"
To czysta hipokryzja i sugestia, że inni na tej sali manipulują.
Powiedział też nieprawdę o roli swojego brata w strajku, ekspertom zaś
przypisał wolę kapitulacji na strajku.

On 1 Wrz, 16:33, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

On 31 Sie, 21:46, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
Jątrzące?
proszę bardzo
Nie wolno ludźmi manipulować, nie wolno ludzi oszukiwać. Trzeba mówić
jak jest. Nie wolno zmieniać znaczenia słów, bo to też jest
manipulacja, a tak często się z nią spotykamy i na tej sali"
To czysta hipokryzja i sugestia, że inni na tej sali manipulują.

Powiedział też nieprawdę o roli swojego brata w strajku

LOL, część jego kierownictwa  potwierdza wersje kaczora.

ekspertom zaś  przypisał wolę kapitulacji na strajku.

http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/34baf0d61800ec4e#

Śmiało więc, zarzuć kłamstwo autorowi tekstu cytowanego w powyższym
wątku ;)
J-23

On 1 Wrz, 18:41, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

LOL, część jego kierownictwa  potwierdza wersje kaczora.

jaka część?

> ekspertom zaś  przypisał wolę kapitulacji na strajku.

http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/34...

Śmiało więc, zarzuć kłamstwo autorowi tekstu cytowanego w powyższym
wątku ;)

Wyszkowski niczego nie stwierdza. Prosi jedynie o głos Borusewicza i
mówi, że spierali się z doradcami PO STRAJKU.

On 1 Wrz, 23:16, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Wyszkowski niczego nie stwierdza. Prosi jedynie o głos Borusewicza i
mówi, że spierali się z doradcami PO STRAJKU.

Nie chodzi mi o odnośnik do blogu Wyszkowskiego tylko o tekst
zacytowany w pierwszym poście tego wątku. Ułatwię ci- to nie jest
tekst Wyszkowskiego tylko... właśnie? KTO JEST JEGO AUTOREM?
J-23

On Sep 2, 10:11 am, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 1 Wrz, 23:16, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> Wyszkowski niczego nie stwierdza. Prosi jedynie o głos Borusewicza i
> mówi, że spierali się z doradcami PO STRAJKU.

Nie chodzi mi o odnośnik do blogu Wyszkowskiego tylko o tekst
zacytowany w pierwszym poście tego wątku. Ułatwię ci- to nie jest
tekst Wyszkowskiego tylko... właśnie? KTO JEST JEGO AUTOREM?
J-23

No dobra, pomogę. To z ksiązki nie kogo innego jak Jacka Kuronia.
Suprise, suprise. Kuroń też manipulator? Chyba go z KORowskiego cokołu
bedzie trzeba zrzucić, skor mówił to co wstrętny gnom na kaczych
łapach.

&

On 2 Wrz, 11:12, Sholay <andrz...@gmail.com> wrote:
 To co Kuroń mówi jest zapewne prawdą, nie dotyczy jednakże materii o
której wspomniał na zjeździe Kaczyński.Cytujesz  ". DORADCY
"UWAŻALI, ZE NIE MA CO O NAS KRUSZYĆ KOPII I ZE NASZA SPRAWĘ MOŻNA
ODŁOŻYĆ NA PÓŹNIEJ"
I mieli rację co potwierdza późniejszy przebieg zdarzeń

On 2 Wrz, 11:40, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

 I mieli rację co potwierdza późniejszy przebieg zdarzeń

Ja się interesowałem tymi sprawami WTEDY i wtedy właśnie kapitulanckie
(ok, "ostrożne") stanowisko tzw. ekspertów (zarówno w sprawie
uwolnienia KORowców jak i w sprawie żądania utworzenia niezależnych
ZZ) nie stanowiły dla nikogo tajemnicy- chociaż oczywiście nikt nie
leciał po nazwiskach żeby nie dawać IM powodu do dzielenia NAS. W
mojej ówczesnej ocenie (w dzisiejszej też) eksperci nie mieli racji
ani w jednym ani w drugim przypadku. Gdyby stoczniowcy  zrezygnowali z
upomnienia się o KORowców wtedy wypięli by się na nich wszyscy chyba
studenci i  znaczna część ówczesnej tzw. inteligencji. Gdyby
zrezygnowali z niezależnych ZZ to, prędzej czy później, wypięłaby się
na nich cała  klasa robotnicza ludu pracującego miast i wsi. A teraz
jakieś mazowieckie prostonosy usiłują zaprzeczać zupełnie oczywistym
faktom.. no cóż, poczekajmy na stanowisko Borusewicza, który wtedy
uchodził (razem ze swoją zoną) za głównego "winnego" owej
"radykalizacji".
J-23

On 2 Wrz, 14:44, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 2 Wrz, 11:40, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

>  I mieli rację co potwierdza późniejszy przebieg zdarzeń

Ja się interesowałem tymi sprawami WTEDY i wtedy właśnie kapitulanckie
(ok, "ostrożne") stanowisko tzw. ekspertów (zarówno w sprawie
uwolnienia KORowców jak i w sprawie żądania utworzenia niezależnych
ZZ) nie stanowiły dla nikogo tajemnicy- chociaż oczywiście nikt nie
leciał po nazwiskach żeby nie dawać IM powodu do dzielenia NAS. W
mojej ówczesnej ocenie (w dzisiejszej też) eksperci nie mieli racji
ani w jednym ani w drugim przypadku. Gdyby stoczniowcy  zrezygnowali z
upomnienia się o KORowców wtedy wypięli by się na nich wszyscy chyba
studenci i  znaczna część ówczesnej tzw. inteligencji. Gdyby
zrezygnowali z niezależnych ZZ to, prędzej czy później, wypięłaby się
na nich cała  klasa robotnicza ludu pracującego miast i wsi. A teraz
jakieś mazowieckie prostonosy usiłują zaprzeczać zupełnie oczywistym
faktom.. no cóż, poczekajmy na stanowisko Borusewicza, który wtedy
uchodził (razem ze swoją zoną) za głównego "winnego" owej
"radykalizacji".
J-23

Niedokładnie przeczytałem to o czym pisze Kuroń i muszę przyznać ci
częściowo rację. Choć z drugiej strony ja też pamiętam bardzo dobrze
czasy i ówczesna propagandę , która Korowców z Michnikiem i Kuroniem
na czele przedstawiała jako największych radykałów i przeciwstawiała
im w miarę obliczalnych robotników.
To w końcu zdecydujcie się na coś. Czy michnik z Kuroniem byli
radykałami czy też od początku planowali dogadać się z komunistami jak
twierdzą pisowcy wrzucając właściwie do jednego wora wszystkich
obecnych przeciwników politycznych. Jeśli planowali się dogadać, to
słusznie doradcy nie byli stanowczy w sprawie ich uwolnienia.

On 2 Wrz, 16:54, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

To w końcu zdecydujcie się na coś. Czy michnik z Kuroniem byli
radykałami czy też od początku planowali dogadać się z komunistami jak
twierdzą pisowcy wrzucając właściwie do jednego wora wszystkich
obecnych przeciwników politycznych. Jeśli planowali się dogadać, to
słusznie doradcy nie byli stanowczy w sprawie ich uwolnienia.

Po pierwsze nie ma żadnych "nas" bo ja piszę tylko i wyłącznie o
swoich poglądach i swoim zdaniu na tematy polityczne. A są one często
krańcowo odmienne od poglądów prezentowanych oficjalnie jako linia
polityczna PiS.
Po drugie- wtedy Michnika i Kuronia postrzegałem jako  czerwonych
odszczepieńców, negatorów oficjalnej linii partii komunistycznej,
jednak wywodzących się z tego samego co komuniści nurtu myśli
LEWICOWEJ. Jako tacy byli 10x bardziej dla komunistów niebezpieczni
niż prawicowcy i pewnie ze 100x bardziej przez nich znienawidzeni jako
potencjalni konkurenci do władzy- a dla nas 1000x cenniejsi jako
przywódcy niż dowolny prawicowiec.  Dogadanie się przez nich z
komuszerią WTEDY uważałem za szczyt własnych marzeń- druga Jugosławia
zamiast j...nego edziogierkoskiego prylu to byłby milowy krok w
kierunku NORMALNOŚCI, w dodatku taki rozwój wypadków wcale nie wydawał
się nierealny. Niestety, to co w 79 roku było szczytem marzeń to w 89,
wobec widocznej jak na dłoni perspektywy nieuchronnego krachu
komunistycznego Mordoru w całej Europie, było niemalże kapitulacja
przed czerwonymi. Większość narodu sądziła jednak inaczej, a ja
(głupi) razem z nimi, zwyciężyła perspektywa rychłego zniknięcia
kolejek i kartek na żarło. Jak Ezaw, zdecydowaliśmy sie sq.. za miskę
żarcia. Stąd mój dzisiejszy szacunek dla Tych którzy już wówczas
potrafili całą sytuację ocenić bez pudła- dla panów Janusza Korwin-
Mikkego i  Kornela Morawieckiego. Jeden prawicowiec, drugi socjalista,
niemniej obaj wprawieni w myśleniu logicznym i dedukcji, nic więc
dziwnego ze doszli do tych samych słusznych wniosków.
J-23

On 2 Wrz, 19:25, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 2 Wrz, 16:54, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Po pierwsze nie ma żadnych "nas" bo ja piszę tylko i wyłącznie o
swoich poglądach i swoim zdaniu na tematy polityczne. A są one często
krańcowo odmienne od poglądów prezentowanych oficjalnie jako linia
polityczna PiS.

Rozbroiłeś mnie. A cóż takiego zaprezentowałeś tu jako "krańcowo
odmienne stanowisko"

Większość narodu sądziła jednak inaczej, a ja
(głupi) razem z nimi, zwyciężyła perspektywa rychłego zniknięcia
kolejek i kartek na żarło. Jak Ezaw, zdecydowaliśmy sie sq.. za miskę
żarcia. Stąd mój dzisiejszy szacunek dla Tych którzy już wówczas
potrafili całą sytuację ocenić bez pudła- dla panów Janusza Korwin-
Mikkego i  Kornela Morawieckiego.

 Ja tam się nigdy nie skurwiłem. powiedz co cię boli, ale tak bez
ogólników.

On 2 Wrz, 20:41, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Rozbroiłeś mnie. A cóż takiego zaprezentowałeś tu jako "krańcowo
odmienne stanowisko"

Ja tu nie jestem po to żeby prezentować tylko po to żeby się z
pełokomuszerii ponabijać.

 Ja tam się nigdy nie skurwiłem.

Taaaa...

 powiedz co cię boli, ale tak bez  ogólników.

A co ty mój spowiednik jesteś?
J-23

On 2 Wrz, 21:59, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 2 Wrz, 20:41, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> Rozbroiłeś mnie. A cóż takiego zaprezentowałeś tu jako "krańcowo
> odmienne stanowisko"

Ja tu nie jestem po to żeby prezentować tylko po to żeby się z
pełokomuszerii ponabijać.>  Ja tam się nigdy nie skurwiłem.
Taaaa...
>  powiedz co cię boli, ale tak bez  ogólników.

A co ty mój spowiednik jesteś?
J-23

nie pytam o grzechy twoje ale o tych, których tak nienawidzisz. Co ci
konkretnie nie pasi?

On 2 Wrz, 22:12, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

nie pytam o grzechy twoje ale o tych, których tak nienawidzisz.

Ja ich nie nienawidzę, ja nimi pogardzam

Co ci konkretnie nie pasi?

Ale w czym, w polityce? Żal mi zmarnowanej szansy, a z drugiej strony
mam świadomość ze była ona jedynie teoretyczna.
Za mocni fachowcy grali wtedy po drugiej stronie. I chodzi mi tu
zarówno o 89 jak i 2007.
J-23

On 2 Wrz, 22:39, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 2 Wrz, 22:12, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> nie pytam o grzechy twoje ale o tych, których tak nienawidzisz.

Ja ich nie nienawidzę, ja nimi pogardzam> Co ci konkretnie nie pasi?

Ale w czym, w polityce? Żal mi zmarnowanej szansy, a z drugiej strony
mam świadomość ze była ona jedynie teoretyczna.

Zmarnowanej szansy??? Na co???

On 2 Wrz, 22:46, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Zmarnowanej szansy??? Na co???

Na normalność. Taką jak ja ją rozumiem a w której  kierunku zdawaliśmy
się w obu przypadkach zmierzać.
J-23

On 2 Wrz, 22:57, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 2 Wrz, 22:46, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> Zmarnowanej szansy??? Na co???

Na normalność. Taką jak ja ją rozumiem a w której  kierunku zdawaliśmy
się w obu przypadkach zmierzać.
J-23

Tak jak się spodziewałem nie potrafisz niczego sprecyzować, brniesz w
ogólniki i tak naprawdę sam nie wiesz czego chcesz.

On 2 Wrz, 23:02, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Tak jak się spodziewałem nie potrafisz niczego sprecyzować, brniesz w
ogólniki i tak naprawdę sam nie wiesz czego chcesz.

Nie chce mi się po prostu. Mam ci tu robić wykład o wyższości ustroju
republikańskiego nad parlamentarno- gabinetowym (a monarchii nad obu
poprzednimi), o zabójczym wpływie korporacji i monopoli wszelakich na
życie społeczne, o niezbędności zagwarantowania podstawowych praw
obywatela w ustawie zasadniczej, o trójpodziale władzy itd.itp? Nie
chce mi się.
J-23

On 3 Wrz, 01:00, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 2 Wrz, 23:02, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> Tak jak się spodziewałem nie potrafisz niczego sprecyzować, brniesz w
> ogólniki i tak naprawdę sam nie wiesz czego chcesz.

Nie chce mi się po prostu. Mam ci tu robić wykład o wyższości ustroju
republikańskiego nad parlamentarno- gabinetowym (a monarchii nad obu
poprzednimi), o zabójczym wpływie korporacji i monopoli wszelakich na
życie społeczne, o niezbędności zagwarantowania podstawowych praw
obywatela w ustawie zasadniczej, o trójpodziale władzy itd.itp? Nie
chce mi się.
J-23

Tzw. ustrój republikański to humbug, o którym marzą ci , którzy akurat
nie mają wpływu na władzę.

On 3 Wrz, 09:24, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Tzw. ustrój republikański to humbug, o którym marzą ci , którzy akurat
nie mają wpływu na władzę.

Pojedź do US of A i im  oznajmij że są humbugiem.
J-23

On 3 Wrz, 12:52, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 3 Wrz, 09:24, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> Tzw. ustrój republikański to humbug, o którym marzą ci , którzy akurat
> nie mają wpływu na władzę.

Pojedź do US of A i im  oznajmij że są humbugiem.
J-23

Akurat ustrój amerykański nie zapobiegł wyborowi na prezydenta Baracka
Obamy, co ile pamiętam przyjąłeś z delikatnie mówiąc niesmakiem..

W dniu 2010-09-02 23:02, zbig pisze:

Tak jak się spodziewałem nie potrafisz niczego sprecyzować, brniesz w
ogólniki i tak naprawdę sam nie wiesz czego chcesz.

Sądzisz innych po sobie.

On 1 Wrz, 18:41, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

I jeszcze dzisiejsza wypowiedź Śniadka, który jest "rozczarowany
wątkami personalnymi" podjętymi przez Kaczora w przemówieniu. I
Mazowiecki , który dziś opowiadał jak to Kaczyński tłumaczył mu po
przemówieniu , że chodziło mu o Geremka. Mazowiecki nazwał to
nikczemnością i przy wszystkich zarzucił mu mówienie nieprawdy.