| Data: 2011-06-19 13:31:29 | |
| Autor: Polok_Prawdziwy | |
| Przemu¶, co ty na to? | |
|
Leprechuan wrote:
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/seks-w-czasie-mszy-parafianie-wstrzasnieci,1,4490431,wiadomosc.html
Eeeeetam...., wielgomi nowo¶ć...!!! - takie zecy praktykowołem, jak nareligiem ucenscać musiołem... Wis, jaktobyło podkoniec skołypowsechnej - ptosek wpiurka łobrusł, swendzić pocynoł, a Marynom wzgurki napiersiowej klacie wyskocyły, lasek pomindzy nogami siem zacernił, a sparki wilgotniały... Takmie wuwcas te dziurki wtych laskach zaimteresowoły, zem, zamiast na łokrutnie nudne tełologicne wykłady, doko¶cioła z jakomsik Marynom chodzić woloł... Azeto bezpiecniej wsuchatelnicy bezeceństwa wyprawiać było, tomysiem tam lokowały inase pciowe łorgany badały... Problem z pryskaniem ino był, bopseca hustecek zesobom nienosiłem (prosto nazimiem zdmucha smarkołem), awtakiej suchatelnicy na¶cianki pryskać niewypadało... Nasceń¶cie lenistwo fratruw nom dopomogło, bo zawse jakomsik stułem, cyjaktosiem ten ich haftowany salik z kżyżykami nazywo, znalozłem i wniego siem wypryskać i fiuta sem łobetseć mogłem... Ach..., - pikneto casy były, bo Maryny jesce wuwcas takie cia¶niu¶kie, ¶wieżutkie, napolone i wilgotne były... -- U2...! - łodpowiadać nom niemusis, boitak syćkiemyto widziały, jaksem gruchem tarmosiłe¶, gdyciem filmowały... http://www.youtube.com/watch?v=bXPoZJmDOng Jo tulerancyjny jezem, ale zebytak publicnie.... |
|
| Data: 2011-06-19 16:05:17 | |
| Autor: u2 | |
| Przemu¶, co ty na to? | |
|
W dniu 2011-06-19 13:31, Polok_Prawdziwy pisze:
- pikneto casy były, bo Maryny jesce wuwcas takie cia¶niu¶kie, ¶wieżutkie, napolone i wilgotne były... Dlatego teraz uprawiasz seks ze swoja koza ? :) |
|
| Data: 2011-06-19 17:02:08 | |
| Autor: Polok_Prawdziwy | |
| Przemu¶, co ty na to? | |
|
u2 wrote:
W dniu 2011-06-19 13:31, Polok_Prawdziwy pisze: -- U2...! - łodpowiadać nom niemusis, boitak syćkiemyto widziały, jaksem gruchem tarmosiłe¶, gdyciem filmowały... http://www.youtube.com/watch?v=bXPoZJmDOng Jo tulerancyjny jezem, ale zebytak publicnie.... |
|