|
Data: 2010-12-17 14:25:13 |
Autor: max441 |
Przemyślenia co do 4x4 |
In article <iefkl3$d2p$1@news.onet.pl>, wprzyjemski@onet.ue says...
Zastanawiam się czy napęd 4x4 jest rzeczywiście taki korzystny zimą. Nie chodzi mi o przypadki nie możności wyjechania z zaspy bo to oczywiste. Chodzi mi natomiast o zdolność do panowania nad autem w warunkach najczęściej spotykanych tj. gdy da się jechac ale jest ślisko.
1) Poczucie śliskości - w aucie z napędem na jedna oś jak ktoś rusza i auto wpada łatwo w poślizg na 1 i 2 biegu więc kierownik wie że jest ślisko. Jak wie tzn że ograniczy swoją prędkość. W aucie 4x4 bedzie mu łatwiej ruszyć i przyspieszyć a tym samym będzie mniej oznak że "jadę juz na granicy", nie będzie zarzucania tyłem itp. W takich warunkach margines przyczepności jest większy i kierowca rozpędza się do więksej prędkości niż w aucie 2x4
2) Hamowanie - w tym przypadku auto 4x4 i auto 2x4 będzie tak samo wytracało swoją prędkość. Tylko że w wyniku tego że kierownik auta 4x4 nie ma dostatecznego poczucia że jest ślisko rozpędził swoje auto do nieco większej prędkości i bum gotowe.
Czy zatem sensowne jest inwestowanie w napęd 4x4 jeśli może to powodować sytuację opisaną powyżej?
Jeśli się ma auto o określonych cechach, to powinno się wiedzieć jak z niego korzystać. W takim przypadku można np. sprawdzić przyczepność nawierzchni przyhamowując w bezpiecznym miejscu.
Podobnie można by dyskutować czy jest sens inwestowania w 8 poduszek powietrznych. W aucie z 8 poduszkami kierowca może mieć większe poczucie bezpieczeństwa, przez co jeździ z większą prędkością wydłużając tym samym swoją drogę hamowania. Ktoś mu wyskakuje na drogę i bum gotowe. A ktoś z dwoma poduszkami mający mniejsze poczucie bezpieczeństwa będzie jechał wolniej i wyhamuje.
P.
|
|
|
Data: 2010-12-17 14:39:47 |
Autor: Agent |
Przemyślenia co do 4x4 |
Użytkownik "max441" <max441@wp.pl> napisał w wiadomości news:MPG.277582caa7e69466989692news.onet.pl...
In article <iefkl3$d2p$1@news.onet.pl>, wprzyjemski@onet.ue says...
Zastanawiam się czy napęd 4x4 jest rzeczywiście taki korzystny zimą. Nie
chodzi mi o przypadki nie możności wyjechania z zaspy bo to oczywiste.
Chodzi mi natomiast o zdolność do panowania nad autem w warunkach
najczęściej spotykanych tj. gdy da się jechac ale jest ślisko.
1) Poczucie śliskości - w aucie z napędem na jedna oś jak ktoś rusza i auto
wpada łatwo w poślizg na 1 i 2 biegu więc kierownik wie że jest ślisko. Jak
wie tzn że ograniczy swoją prędkość. W aucie 4x4 bedzie mu łatwiej ruszyć i
przyspieszyć a tym samym będzie mniej oznak że "jadę juz na granicy", nie
będzie zarzucania tyłem itp. W takich warunkach margines przyczepności jest
większy i kierowca rozpędza się do więksej prędkości niż w aucie 2x4
2) Hamowanie - w tym przypadku auto 4x4 i auto 2x4 będzie tak samo wytracało
swoją prędkość. Tylko że w wyniku tego że kierownik auta 4x4 nie ma
dostatecznego poczucia że jest ślisko rozpędził swoje auto do nieco większej
prędkości i bum gotowe.
Czy zatem sensowne jest inwestowanie w napęd 4x4 jeśli może to powodować
sytuację opisaną powyżej?
Jeśli się ma auto o określonych cechach, to powinno się wiedzieć jak z
niego korzystać. W takim przypadku można np. sprawdzić przyczepność
nawierzchni przyhamowując w bezpiecznym miejscu.
Podobnie można by dyskutować czy jest sens inwestowania w 8 poduszek
powietrznych. W aucie z 8 poduszkami kierowca może mieć większe poczucie
bezpieczeństwa, przez co jeździ z większą prędkością wydłużając tym
samym swoją drogę hamowania. Ktoś mu wyskakuje na drogę i bum gotowe. A
ktoś z dwoma poduszkami mający mniejsze poczucie bezpieczeństwa będzie
jechał wolniej i wyhamuje.
Zły przykład. Ilość poduszek powietrznych nie ma takiego wpływu na reakcję kierowcy na gaz jak brak przyczepności. W moim przykładzie chodzi mi o to że kierowca mając poczucie ze auto dobrze przyspiesza bedzie miał przeświadczenie że równie dobrze hamuje.
|
|
|
Data: 2010-12-17 14:46:08 |
Autor: Arek M |
Przemyślenia co do 4x4 |
Jeśli się ma auto o określonych cechach, to powinno się wiedzieć jak z
niego korzystać. W takim przypadku można np. sprawdzić przyczepność
nawierzchni przyhamowując w bezpiecznym miejscu.
Podobnie można by dyskutować czy jest sens inwestowania w 8 poduszek
powietrznych. W aucie z 8 poduszkami kierowca może mieć większe poczucie
bezpieczeństwa, przez co jeździ z większą prędkością wydłużając tym
samym swoją drogę hamowania. Ktoś mu wyskakuje na drogę i bum gotowe. A
ktoś z dwoma poduszkami mający mniejsze poczucie bezpieczeństwa będzie
jechał wolniej i wyhamuje.
Zły przykład. Ilość poduszek powietrznych nie ma takiego wpływu na
reakcję kierowcy na gaz jak brak przyczepności. W moim przykładzie
chodzi mi o to że kierowca mając poczucie ze auto dobrze przyspiesza
bedzie miał przeświadczenie że równie dobrze hamuje.
Jesli kierowca mysli, to doskonale wie o tym, jak jego auto AWD na sliskim hamuje
--
Pozdrawiam!
WRX/240KM
|
|
|
Data: 2010-12-17 14:55:19 |
Autor: J.F. |
Przemyślenia co do 4x4 |
Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w
Zły przykład. Ilość poduszek powietrznych nie ma takiego wpływu na reakcję kierowcy na gaz jak brak przyczepności.
Oj .. ale moze miec wplyw na predkosc. "Mam ABG, ABS, ESP - to chyba moge szybko jechac".
W moim przykładzie chodzi mi o to że kierowca mając poczucie ze auto dobrze przyspiesza bedzie miał przeświadczenie że równie dobrze hamuje.
Ale tak bedzie, bo hamulce dzialaja na 4 kola :-)
J.
|
|
Data: 2010-12-17 15:24:58 |
Autor: max441 |
Przemyślenia co do 4x4 |
In article <iefp71$79v$1@news.onet.pl>, wprzyjemski@onet.ue says...
W moim przykładzie chodzi mi o to że kierowca mając poczucie ze auto dobrze przyspiesza bedzie miał przeświadczenie że równie dobrze hamuje.
Jak nie ma świadomości, że auto 4x4 lepiej przyspiesza na ślizkim od auta z napędem na jedną oś, to będzie miał takie przeświadczenie. A to znaczy, że nie umie jeździć takim autem. A jak nie umie to powinien się nauczyć, albo nie jeździć. W takim przypadku, jeśli ktoś nie jest w stanie się nauczyć jeździć autem 4x4 w każdych warunkach, to faktycznie nie ma sensu, żeby inwestował w taki napęd bo może zrobić sobie (lub co gorsze innym) krzywdę.
P.
|