Witam,

jako, że postanowiłem wynieść się z troskliwych skrzydeł multibanku
analizuje możliwości przeniesienia poszczególnych produktów.
O ile z kredytem odnawialnym poszło łatwo (mBank - nie dość, że niższa
opłata to oprocentowanie 11,45% czyli 3% poniżej tego co w multi) tak
została mi jeszcze karta kredytowa z stosunkowo niskim limitem (5K). W
mBanku już kartę mam, używam jako głównej więc tą bym chciał przenieść
gdzieś po za BRE Bank i najchętniej po za system Visy dla pewności.

Które banki są aktualnie skłonne bez większych problemów przenieść limit
z Multi? (oczywiście rozumiem potrzebę dostarczenia wpisu do ewidencji
czy potwierdzenia nadania REGONu ale jak ktoś chce zaświadczenia z US,
ZUS o niezaleganiu, potwierdzonego PITa i zaświadczenia od proboszcza
jak wyższa kultura to dziękuje ;)

Na bajerach mi nie zależy, na wygodzie przy przenoszeniu owszem. Ok
jeszcze niska opłata roczna i czytelne warunki zwolnienia z niej były by
miłe. Oprocentowanie i długość GP nieistotne - i tak ma funkcjonować
jako "zapasówka"

Poradzicie?

--
Pozdrawiam,
MP

Użytkownik "marco" <usenet@skasujmarcoos.net> napisał w wiadomości news:h5f6aq$2qqt$1opal.icpnet.pl...

Millennnium.

Użytkownik "marco" <usenet@skasujmarcoos.net> napisał w wiadomości news:h5f6aq$2qqt$1opal.icpnet.pl...

Millennnium.

dodam od siebie, że w BZWBK poinformowano mnie dzisiaj, że bank
całkowicie zaprzestał udzielania jakichkolwiek kredytów i kart
dla 1-os DG i okoliczność że splacam od lat co do dnia obie karty
a moje dochody znacznie wzrosły, jest bez znaczenia. Nie i koniec
BZWBK nie lubi przedsiębiorców. Nie udziela nowych kart, nie zwiększa
limitu na dotychczasowych. 'Tak, wiem, że to głupie, bo wołałabym
klienta sprawdzonego z DG od nie sprawdzonego na etacie, ale cóż...
nie ja to wymyśliłam' skomentowała zakaz pracownica banku.

--

On 2009-08-07, kredytywkarpaczu@op.pl <kredytywkarpaczu@op.pl> wrote:

[...]

a moje dochody znacznie wzrosły, jest bez znaczenia. Nie i koniec
BZWBK nie lubi przedsiębiorców. Nie udziela nowych kart, nie zwiększa
limitu na dotychczasowych. 'Tak, wiem, że to głupie, bo wołałabym
klienta sprawdzonego z DG od nie sprawdzonego na etacie, ale cóż...
nie ja to wymyśliłam' skomentowała zakaz pracownica banku.

Citi dostało chyba takiego samego pierdolca.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

On 7 Sie, 07:52, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Citi dostało chyba takiego samego pierdolca.

I to już od dawna, choć kiedyś tak nie było. Mnie, jako jednoosobowej
firmie, dali 22000 limitu na złotej karcie. Ale to było w 1998 roku...

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:1ff1583c-3a65-4ece-88d5-8e52696a14bal35g2000vba.googlegroups.com...
On 7 Sie, 07:52, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Citi dostało chyba takiego samego pierdolca.

I to już od dawna, choć kiedyś tak nie było. Mnie, jako jednoosobowej

firmie, dali 22000 limitu na złotej karcie. Ale to było w 1998 roku...


Nie opowiadaj bajek bo i tak nie uwierzymy.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

On 8 Sie, 09:25, "SQLwysyn" <sqlwy...@sqlwysyn.pl> wrote:

firmie, dali 22000 limitu na złotej karcie. Ale to było w 1998 roku....

Chcesz się założyć ? Ale całkiem serio, o wszystko, co masz ?

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:c472627c-4744-4fb1-9f48-2ec108701debn2g2000vba.googlegroups.com...
On 8 Sie, 09:25, "SQLwysyn" <sqlwy...@sqlwysyn.pl> wrote:

firmie, dali 22000 limitu na złotej karcie. Ale to było w 1998 roku...

Chcesz się założyć ? Ale całkiem serio, o wszystko, co masz ?

Mania wielkosci niestety nie jest uleczalna ....

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

On 10 Sie, 17:13, "SQLwysyn" <sqlwy...@sqlwysyn.pl> wrote:

Mania wielkosci niestety nie jest uleczalna ....

"Widzę, że waść z gminu, a cham honoru nie ma"...Wchodzisz w zakład,
czy tchórzysz jak tusk ?

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:5a8df7c7-a5e1-4203-9e57-bfed4a4c1317g1g2000vbr.googlegroups.com...

"Widzę, że waść z gminu, a cham honoru nie ma"...Wchodzisz w zakład,
czy tchórzysz jak tusk ?

Nie zakładam się nigdy, a już tym bardziej z ludzmi z niższych klas. Kodeks honorowy mi na to nie pozwala.


PS Naucz sie ekspercie korzystac z czytników a nie z zasranego gmaila, którego nie mozna cytowac.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

On 2009-08-10, SQLwysyn <sqlwysyn@sqlwysyn.pl> wrote:

[...]

PS Naucz sie ekspercie korzystac z czytników a nie z zasranego gmaila, którego nie mozna cytowac.

Ależ można. Trzeba tylko korzystać z czytników, a nie atrapy jaką
jest Outlook Express i jego następcy. :)

BP, NMSP

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Dnia Mon, 10 Aug 2009 17:58:29 +0200, SQLwysyn napisał(a):

PS Naucz sie ekspercie korzystac z czytnikĂłw a nie z zasranego gmaila,
ktĂłrego nie mozna cytowac.

No tutaj to pojechałeś w deseń "Przyganiał kocioł garnkowi" ;)

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

On 7 Sie, 02:18, kredytywkarpa...@op.pl wrote:

BZWBK nie lubi przedsiębiorców. Nie udziela nowych kart, nie zwiększa
limitu na dotychczasowych. 'Tak, wiem, że to głupie, bo wołałabym
klienta sprawdzonego z DG od nie sprawdzonego na etacie, ale cóż...
nie ja to wymyśliłam' skomentowała zakaz pracownica banku.

To co ? Takim krezusom jak notariusz czy komornik też kart nie
wydadzą ? Głupi czy niemądrzy ?

szczurwa <szczurwa@gmail.com> napisał(a):

> BZWBK nie lubi przedsi=EAbiorc=F3w. Nie udziela nowych kart, nie zwi=EAks=
za
> limitu na dotychczasowych. 'Tak, wiem, =BFe to g=B3upie, bo wo=B3a=B3abym
> klienta sprawdzonego z DG od nie sprawdzonego na etacie, ale c=F3=BF...
> nie ja to wymy=B6li=B3am' skomentowa=B3a zakaz pracownica banku.

To co ? Takim krezusom jak notariusz czy komornik te=BF kart nie
wydadz=B1 ? G=B3upi czy niem=B1drzy ?

Wolne zawody oraz DG, które już mają jakiś firmowy kredyt w tym banku,
dostają. Reszta nie. --

On 7 Sie, 22:55, " zycie_po_zyciu" <zycie_po_zyciu.WYT...@gazeta.pl>
wrote:

Wolne zawody oraz DG, które już mają jakiś firmowy kredyt w tym banku,
dostają. Reszta nie.

Cała prawda o pozycji przedsiebiorcy w chorym, skorumpowanym kraju nad
Wisłą...

Dnia Fri, 07 Aug 2009 14:13:40 -0700, szczurwa napisał(a):

Wolne zawody oraz DG, które już mają jakiś firmowy kredyt w tym banku,
dostają. Reszta nie.

Cała prawda o pozycji przedsiebiorcy w chorym, skorumpowanym kraju nad
Wisłą...

A co ma do tego korupcja?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

On 8 Sie, 09:22, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

A co ma do tego korupcja?

Jak by wiedział, komu dać w łapę, to by kredyt dostał.

szczurwa pisze:

On 8 Sie, 09:22, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

A co ma do tego korupcja?

Jak by wiedział, komu dać w łapę, to by kredyt dostał.

Daj spokój czy naprawdę uważasz, że w prywatnej instytucji bankowej
załatwienie czegoś jest kwestią wręczenia łapówki? Bardzo współczuje Ci,
musiałeś mieć wyjątkowo demoralizujące kontakty z instytucjami państwowymi.

Mam wrażenie, że problemem nie jest korupcja, pozycja przedsiębiorcy ani
 temu podobne.

Problemem jest to, że póki dało się świetnie zarabiać na "łatwych"
klientach to wszyscy mieli w nosie opracowywanie procedur dla ułamka
"innych" klientów. Nawet teraz w każdym banku w momencie gdy słyszą DG
to idą konsultować w swoim gronie co z takim rodzynkiem zrobić. A
najprościej się w sumie pozbyć bo roboty z nim 5 razy więcej a plany
sprzedaży trzeba wypełnić.

Jasne winne jest też trochę nasze państwo w którym w roku 2009 nie mamy
tak podstawowych rzeczy jak:

- ogólnokrajowa ewidencja DG wystawiająca podpisane podpisem
kwalifikowanym potwierdzenia (na litość boską czy to rzeczywiście aż tak
kosmiczna technologia?). Dopiero wprowadzenie takiego podpisu mogło by
przełamać nasze ukochane "pieczątka musi być"
- weryfikacja numeru NIP po podaniu określonych danych. Dzięki temu
nadal niezwykle istotnym dokumentem jest paseczek 5x21 cm z dumną
informacją "nadanie numeru identyfikacji podatkowej"
- ZUS pomimo wydania n miliardów PLN (szczerze mówiąc się zgubiłem przy
liczeniu) nadal nie potrafi od ręki w formie elektronicznej stwierdzić
"ten Pan nam z niczym nie zalega"
- o podobnym systemie z podatkami nie wspominając

Patrząc na powyższe to pewnie przez kolejne kilka lat będziemy latać po
byle pierdołę z teczką dokumentów, ale nie zmienia to faktu, że to nie
jest spowodowane korupcją w sektorze bankowym. Raczej brakiem chęci do
niestandardowości i faktem, że nikt nie będzie się wychylał od
opracowanych procedur które też często nie nadążają za zmieniającym się
otoczeniem.

--
MP

On 8 Sie, 17:22, marco <use...@skasujmarcoos.net> wrote:

szczurwa pisze:

> On 8 Sie, 09:22, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

>> A co ma do tego korupcja?

> Jak by wiedział, komu dać w łapę, to by kredyt dostał.

Daj spokój czy naprawdę uważasz, że w prywatnej instytucji bankowej
załatwienie czegoś jest kwestią wręczenia łapówki? Bardzo współczuje Ci,
musiałeś mieć wyjątkowo demoralizujące kontakty z instytucjami państwowymi.

Zależy o jakim kredycie, tj. o jego wysokości, mówimy. Co innego
debecik 10k osoby fizycznej, a co innego np. 10 milionów kredytu
inwestycyjnego. Forma własności korumpującego podmiotu nie ma tu nic
do rzeczy. Słyszałeś o tzw. korupcji menedżerskiej ? O skorumpowanych
działach zakupów wielkich, prywatnych firm, sieci handlowych ? O
przekupnych likwidatorach szkód w prywatnych towarzystwach
ubezpieczeniowych ? W czasach, gdy działałem w ubezpieczeniach, dużego
kontraktu, np. ubezpieczenia taboru firmy leasingowej, nie zdobyłeś
bez łapówki dla prezesa takiej firmy. Podobnie w innych branżach.
Pozbądź się złudzeń, że państwowa własnośc to zarzewie patologii, a
prywatna cud-miód. Obie w sprzyjających warunkach pięknie się okrada.
I robią to zarządzajacy.

szczurwa pisze:

On 8 Sie, 17:22, marco <use...@skasujmarcoos.net> wrote:

szczurwa pisze:

On 8 Sie, 09:22, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

A co ma do tego korupcja?

Jak by wiedział, komu dać w łapę, to by kredyt dostał.

Daj spokój czy naprawdę uważasz, że w prywatnej instytucji bankowej
załatwienie czegoś jest kwestią wręczenia łapówki? Bardzo współczuje Ci,
musiałeś mieć wyjątkowo demoralizujące kontakty z instytucjami państwowymi.

Zależy o jakim kredycie, tj. o jego wysokości, mówimy. Co innego
debecik 10k osoby fizycznej, a co innego np. 10 milionów kredytu
inwestycyjnego. Forma własności korumpującego podmiotu nie ma tu nic
do rzeczy. Słyszałeś o tzw. korupcji menedżerskiej ? O skorumpowanych
działach zakupów wielkich, prywatnych firm, sieci handlowych ? O
przekupnych likwidatorach szkód w prywatnych towarzystwach
ubezpieczeniowych ? W czasach, gdy działałem w ubezpieczeniach, dużego
kontraktu, np. ubezpieczenia taboru firmy leasingowej, nie zdobyłeś
bez łapówki dla prezesa takiej firmy. Podobnie w innych branżach.
Pozbądź się złudzeń, że państwowa własnośc to zarzewie patologii, a
prywatna cud-miód. Obie w sprzyjających warunkach pięknie się okrada.
I robią to zarządzajacy.

Piszemy sobie o problemach z KK dla prowadzącego DG a Ty dorabiasz do
tego ideologie i mówisz o 10 milionach. Litości.
Jasne, że korupcja zdarza się w firmach i nie tylko państwowych. Ba
nawet powiem odkrywczo, że zdarza się nie tylko w Polsce. Ale jak to się
ma do tematu?

--
MP

Użytkownik "marco" <usenet@skasujmarcoos.net> napisał w wiadomości news:h5k7ec$2iks$1opal.icpnet.pl...

A co ma do tego korupcja?

Jak by wiedział, komu dać w łapę, to by kredyt dostał.

Daj spokój czy naprawdę uważasz, że w prywatnej instytucji bankowej
załatwienie czegoś jest kwestią wręczenia łapówki? Bardzo współczuje Ci,
musiałeś mieć wyjątkowo demoralizujące kontakty z instytucjami państwowymi.

Zależy o jakim kredycie, tj. o jego wysokości, mówimy. Co innego
debecik 10k osoby fizycznej, a co innego np. 10 milionów kredytu
inwestycyjnego. Forma własności korumpującego podmiotu nie ma tu nic
do rzeczy. Słyszałeś o tzw. korupcji menedżerskiej ? O skorumpowanych
działach zakupów wielkich, prywatnych firm, sieci handlowych ? O
przekupnych likwidatorach szkód w prywatnych towarzystwach
ubezpieczeniowych ? W czasach, gdy działałem w ubezpieczeniach, dużego
kontraktu, np. ubezpieczenia taboru firmy leasingowej, nie zdobyłeś
bez łapówki dla prezesa takiej firmy. Podobnie w innych branżach.
Pozbądź się złudzeń, że państwowa własnośc to zarzewie patologii, a
prywatna cud-miód. Obie w sprzyjających warunkach pięknie się okrada.
I robią to zarządzajacy.

Piszemy sobie o problemach z KK dla prowadzącego DG a Ty dorabiasz do
tego ideologie i mówisz o 10 milionach. Litości.

Toz nie widzisz ze on bredzi pod pozorami normalnosci?


--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

On 10 Sie, 17:15, "SQLwysyn" <sqlwy...@sqlwysyn.pl> wrote:

Toz nie widzisz ze on bredzi pod pozorami normalnosci?

Żałosny, tchórzliwy dupek z ciebie. Typowy peol. Po raz kolejny mogę
się założyć, ze w realu nie pyskowałbyś tak odważnie, kmiocie..

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:9839dff7-fb34-4c49-821f-3ac7a69a6c04e34g2000vbm.googlegroups.com...
On 10 Sie, 17:15, "SQLwysyn" <sqlwy...@sqlwysyn.pl> wrote:

Toz nie widzisz ze on bredzi pod pozorami normalnosci?

Żałosny, tchórzliwy dupek z ciebie. Typowy peol. Po raz kolejny mogę

się założyć, ze w realu nie pyskowałbyś tak odważnie, kmiocie.


Nie mialbys czasu szczurzy ogonku dyskutowac bedac przycisniety do ziemi moja stopa.
Dawaj ten swój wyciag. Z pelnymi danymi osobowymi frajerze. Przynajmniej bedziemy wiedziec kogo obsmiewac nastepne lata.  Boukun juz nam sie znudzil.

PS czy masz blizej do Tworek, czy do Ząbek?

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Dnia Mon, 10 Aug 2009 08:40:52 -0700, szczurwa napisał(a):

Toz nie widzisz ze on bredzi pod pozorami normalnosci?

Żałosny, tchórzliwy dupek z ciebie. Typowy peol. Po raz kolejny mogę się
założyć, ze w realu nie pyskowałbyś tak odważnie, kmiocie.

Plonk.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

On 2009-08-08, marco <usenet@skasujmarcoos.net> wrote:

[...]

- ogólnokrajowa ewidencja DG wystawiająca podpisane podpisem
kwalifikowanym potwierdzenia (na litość boską czy to rzeczywiście aż tak
kosmiczna technologia?). Dopiero wprowadzenie takiego podpisu mogło by
przełamać nasze ukochane "pieczątka musi być"

Ależ jest, tylko nie po numerze EDG, a po REGON/NIP.

- weryfikacja numeru NIP po podaniu określonych danych. Dzięki temu
nadal niezwykle istotnym dokumentem jest paseczek 5x21 cm z dumną
informacją "nadanie numeru identyfikacji podatkowej"

j/w.
http://www.stat.gov.pl/regon/

- ZUS pomimo wydania n miliardów PLN (szczerze mówiąc się zgubiłem przy
liczeniu) nadal nie potrafi od ręki w formie elektronicznej stwierdzić
"ten Pan nam z niczym nie zalega"

Wniosek przyjmie. :)

- o podobnym systemie z podatkami nie wspominając

Wniosek przyjmą. :)

[...]

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Wojciech Bancer pisze:

On 2009-08-08, marco <usenet@skasujmarcoos.net> wrote:

[...]

- ogólnokrajowa ewidencja DG wystawiająca podpisane podpisem
kwalifikowanym potwierdzenia (na litość boską czy to rzeczywiście aż tak
kosmiczna technologia?). Dopiero wprowadzenie takiego podpisu mogło by
przełamać nasze ukochane "pieczątka musi być"

Ależ jest, tylko nie po numerze EDG, a po REGON/NIP.

Ależ jest gówno wart. Bo nie jest podpisany. A bez podpisu/pieczątki w
każdym miejscu stwierdzają, że "nie da się".

- weryfikacja numeru NIP po podaniu określonych danych. Dzięki temu
nadal niezwykle istotnym dokumentem jest paseczek 5x21 cm z dumną
informacją "nadanie numeru identyfikacji podatkowej"

j/w.
http://www.stat.gov.pl/regon/

i podobnie. Nikt tego nie akceptuje. Nie akceptuje bo nie ma procedur a
raczej nie akceptuje dlatego, że ustawodawca na razie wpadł na pomysł
wymuszania podpisu kwalifikowanego na firmach, ale nie wpadł na to samo
w odniesieniu do organów publicznych.

- ZUS pomimo wydania n miliardów PLN (szczerze mówiąc się zgubiłem przy
liczeniu) nadal nie potrafi od ręki w formie elektronicznej stwierdzić
"ten Pan nam z niczym nie zalega"

Wniosek przyjmie. :)

Taa. I "Pan sobie odbierze za 3 dni u nas".

--
MP

Wojciech Bancer napisał(a):

http://www.stat.gov.pl/regon/

tiaaa.... podmiot o podanym numerze nie wystepuje w rejestrze... a mija wlasnie miesiac od nadania mojej DG Regonu. Oto Polska wlasnie :)

PG

Piotr Gralak napisał(a):

Wojciech Bancer napisał(a):

http://www.stat.gov.pl/regon/

tiaaa.... podmiot o podanym numerze nie wystepuje w rejestrze... a mija wlasnie miesiac od nadania mojej DG Regonu. Oto Polska wlasnie :)

PG

a przepraszam, zauwazylem dopiero teraz:
stan danych na dzień: 2009-06-30

no ale przynajmniej informuja o jakze czestej aktualizacji danych :)

PG

Użytkownik "Piotr Gralak" <gral74@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h5l04h$j86$1inews.gazeta.pl...

Wojciech Bancer napisał(a):

http://www.stat.gov.pl/regon/

tiaaa.... podmiot o podanym numerze nie wystepuje w rejestrze... a mija wlasnie miesiac od nadania mojej DG Regonu. Oto Polska wlasnie :)

baza jest aktualizana okolo co miesiac, ze mna bylo tak samo, teraz juz jest


--
http://sklep.wielobranzowy.eu  - sprawdź jak tanio!
http://dumpingowiec.pl - program do faktur/paragonów/rachunków za 29,99 brutto
http://oprogramowanie.dedykowane.szacuneczek.org.pl - aplikacje/www na zamówienie

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.08.08.07.22.19legeartis.org.pl...

Cała prawda o pozycji przedsiebiorcy w chorym, skorumpowanym kraju nad
Wisłą...

A co ma do tego korupcja?

Elektorat pis nie sypiajacy po nocach widzi korupcję wszędzie.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

MarekZ pisze:

Użytkownik "marco" <usenet@skasujmarcoos.net> napisał w wiadomości
news:h5f6aq$2qqt$1opal.icpnet.pl...

Millennnium.

Uproszczone procedury w Millenium (stan na dzień dzisiejszy, oddział
Poznań Półwiejska, wymagało zebrania się 2 osób w celu przedyskutowania
i stwierdzenia "to weź puść wniosek w systemie to wyświetli co trzeba"):
- wpis do Ewidencji działalności z gospodarczej oryginał, nie starszy
niż 3 miesiące
- zaświadczenie o nadaniu numeru NIP
- wyciąg z poprzedniej karty kredytowej koniecznie z PIECZĄTKĄ banku
- wyciąg z konta firmowego w innym banku
- potwierdzony PIT 36 za zeszły rok
- oświadczenie o niezaleganiu z podatkami i ZUSem.

Żeby było zabawniej przy aplikowaniu o nową kartę a nie przenoszeniu
jest mniej dokumentów bo nie trzeba potwierdzonego *pieczątką* wyciągu.

W tym momencie banki z grupy BRE jawią mi się jako ostoja normalności
(aż nie wierze w to co piszę).
Aż nie mogę się doczekać co mnie czeka za rok przy renegocjacji warunków
kredytu hipotecznego ;)

--
Pozdrawiam,
MP

Użytkownik "marco" <usenet@skasujmarcoos.net> napisał w wiadomości news:h5hu6q$tg$1opal.icpnet.pl...

Miesiąc temu przenosiłem tam kartę z relatywnie wysokim limitem mając już dwie inne karty Mille. Zadeklarowałem dochód z d-g. Wniosek składałem za pośrednictwem internetu. Jedynymi wymaganymi dokumentami były 3 wyciągi przenoszonej karty.

On 2009-08-07, MarekZ <brak@adresu.pl> wrote:

[...]

Miesiąc temu przenosiłem tam kartę z relatywnie wysokim limitem mając już dwie inne karty Mille. Zadeklarowałem dochód z d-g. Wniosek składałem za pośrednictwem internetu. Jedynymi wymaganymi dokumentami były 3 wyciągi przenoszonej karty.

IMHO to jeszcze kwestia jak długo się tą DG prowadzi.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnh7p18o.8b5.proteuspl-test.org...

IMHO to jeszcze kwestia jak długo się tą DG prowadzi.

Możesz mieć rację - zadeklarowałem 11 lat. :)

On 2009-08-07, MarekZ <brak@adresu.pl> wrote:

[...]

IMHO to jeszcze kwestia jak długo się tą DG prowadzi.

Możesz mieć rację - zadeklarowałem 11 lat. :)

Z mojego doświadczenia, to jak deklaruję "prawie 2 lata",
to albo żądają stosu papierów (Polbank, Alior), albo
w ogóle odmawiają (Multi, Citi).

Przy czym to się zaczęło niedawno, bo jeszcze pół roku
temu było o wieele prościej, a system takiego Multi
nawet sam mnie nominował do jakiś promocyjnych limitów.

A teraz mam wrażenie, że po głupią kartę z 5k, to ja
muszę przynosić zaświadczenie o numerze buta. A żeby
było śmieszniej, to moi pracownicy dostają tenże sam
produkt "na dowód".

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Wojciech Bancer pisze:

A teraz mam wrażenie, że po głupią kartę z 5k, to ja
muszę przynosić zaświadczenie o numerze buta. A żeby
było śmieszniej, to moi pracownicy dostają tenże sam
produkt "na dowód".

To może trzeba zmienić formę działalności ? Zrobić się etatowym prezesem i problem zniknie :)


--
Mithos

On 2009-08-07, Mithos <fake@adres.pl> wrote:

[...]

A teraz mam wrażenie, że po głupią kartę z 5k, to ja
muszę przynosić zaświadczenie o numerze buta. A żeby
było śmieszniej, to moi pracownicy dostają tenże sam
produkt "na dowód".

To może trzeba zmienić formę działalności ? Zrobić się etatowym prezesem i problem zniknie :)

Aż tak desperacko tej karty nie chcę, żeby sobie komplikować księgowość (koszty) i jeszcze pakować w masakrycznie duży ZUS.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

On 7 Sie, 23:08, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Aż tak desperacko tej karty nie chcę, żeby sobie komplikować księgowość
(koszty) i jeszcze pakować w masakrycznie duży ZUS.

Będąc członkiem zarządu własnej spółki możesz w ogóle nie płacić ZUS-
u. To jeden z wielu polusów tej formy prawnej własnej działalności. ja
tak działałem ostatnich sześć lat.

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:b40d391f-71e7-43b3-a2ba-7279f9099394o36g2000vbl.googlegroups.com...
On 7 Sie, 23:08, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Aż tak desperacko tej karty nie chcę, żeby sobie komplikować księgowość
(koszty) i jeszcze pakować w masakrycznie duży ZUS.

Będąc członkiem zarządu własnej spółki możesz w ogóle nie płacić ZUS-u.

Tylko co mu to da w kontaktach z bankiem badającym jego zdolność?

On 8 Sie, 00:26, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Tylko co mu to da w kontaktach z bankiem badającym jego zdolność?

Funkcja członka zarządu to taki quasi-etat. Quasi, bo ani to etat, ani
zlecenie, ani dzieło ani kontrakt menedżerski. Dostanie PIT-a prawie
takiego samego jak pracownik. Dla banku będzie ten "bezpieczniejszy".
Świstek o "zatrudnieniu" wystawi mu pełnomocnik Zgromadzenia
Wspólników. Albo księgowa. Albo on sam.

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:139420a0-0f41-4af5-9eb3-510fc607b2dfo13g2000vbl.googlegroups.com...
On 8 Sie, 00:26, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Tylko co mu to da w kontaktach z bankiem badającym jego zdolność?

Funkcja członka zarządu to taki quasi-etat. Quasi, bo ani to etat, ani
zlecenie, ani dzieło ani kontrakt menedżerski. Dostanie PIT-a prawie
takiego samego jak pracownik. Dla banku będzie ten "bezpieczniejszy".

Nieprawda.
Sprawdzane w autopsji.
Większości banków nie jesteś w stanie wytłumaczyć o co chodzi.

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:139420a0-0f41-4af5-9eb3-510fc607b2dfo13g2000vbl.googlegroups.com...
On 8 Sie, 00:26, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

> Tylko co mu to da w kontaktach z bankiem badającym jego zdolność?

>Funkcja członka zarządu to taki quasi-etat. Quasi, bo ani to etat, ani
>zlecenie, ani dzieło ani kontrakt menedżerski. Dostanie PIT-a prawie
>takiego samego jak pracownik. Dla banku będzie ten "bezpieczniejszy".

Nieprawda. Sprawdzane w autopsji.
Większości banków nie jesteś w stanie wytłumaczyć o co chodzi.

czy omawiany sposób można zastosować rozliczanej na KPiR+VAT spółce
jawnej dwóch osób fizycznych? Czy wymagałoby to przekształcenia spółki
osobowej w kapitałową i przejścia na księgi rachunkowe? I które konkretnie
banki ewentualnie przyjmą taki kwitek o dochodach przychylniej od 1-os DG?


--

Wojciech Bancer pisze:

Aż tak desperacko tej karty nie chcę, żeby sobie komplikować księgowość (koszty) i jeszcze pakować w masakrycznie duży ZUS.

No to nie wiem. Ja jestem prostym etatowcem, chociaż niebawem pewnie prócz tego będę miał jednak również DG.


--
Mithos

Wojciech Bancer pisze:

On 2009-08-07, MarekZ <brak@adresu.pl> wrote:

[...]

Miesiąc temu przenosiłem tam kartę z relatywnie wysokim limitem mając już dwie inne karty Mille. Zadeklarowałem dochód z d-g. Wniosek składałem za pośrednictwem internetu. Jedynymi wymaganymi dokumentami były 3 wyciągi przenoszonej karty.

IMHO to jeszcze kwestia jak długo się tą DG prowadzi.

Raczej bycia już klientem szacownej instytucji. Co do długości
prowadzenia w Millenium przyznali się, że ma być minimum 12 miesięcy,
jak nie to w ogóle nie rozmawiają ;)

--
Pozdrawiam,
MP