Data: 2009-09-08 22:52:56 | |
Autor: BoDro | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
"Marcin Hyła" napisał:
Co do lewoskrętu: nie _wycofujemy_ się z tego postulatu, ale uznaliśmy naprawdę nikt z "tamtej" strony nie kuma tej idei? I widzą poważne zagrożenie w takim manewrze? Zdawać by się mogło, że to nie jest takie skomplikowane... -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2009-09-08 23:04:36 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
BoDro wrote:
naprawdę nikt z "tamtej" strony nie kuma tej idei? I widzą poważne W piątek mówiłem o tym dla Zetki - i dziennikarz nie rozumiał, kombinowaliśmy, nagrałem mu parę wersji itp. Ja jestem człowiek komunikatywny raczej, ale jeśli tego się nie da _w_radio_ skutecznie i zrozumiale opowiedzieć (i to komercyjnym, szybkim), to rzeczywiście jest to powód do refleksji. Także nad tym jak głębokim zadupiem świata jesteśmy, skoro jeden z _podstawowych_ manewrów rowerzysty na jezdni w krajach cywilizowanych jest nad Wisłą kompletnie nieznaną egzotyką. Bez lewoskrętu na dwa i tak legislacja gdyby przeszła będzie gigantycznym sukcesem. A przecież wcale nie wiadomo, czy przejdzie. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-09-08 23:25:15 | |
Autor: stefandora | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Marcin Hyła wrote:
BoDro wrote: Chodzi o skręcanie w lewo gdy na wprost jest czerwone? Rowerzysta dojeżdża do końca skrzyżowania i gdy nic nie jedzie skręca w lewo? -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-08 23:28:47 | |
Autor: JaromirD | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
stefandora wrote:
Marcin HyĹa wrote:A nie raczej: jazda na prost do koĹca skrzyĹźowania, zatrzymanie i zmiana kierunku w miejscu i dalsza jazda po zmianie ĹwiatĹa na zielone (w kierunku w lewo wzglÄdem pierwotnego)? JaromirD |
|
Data: 2009-09-08 23:38:28 | |
Autor: mocniak | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
UĹźytkownik JaromirD napisaĹ:
stefandora wrote: Tu sÄ rysunki: http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=1100 -- Mocniak |
|
Data: 2009-09-08 23:49:59 | |
Autor: click | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
mocniak pisze:
Ja jestem czĹowiek komunikatywny raczej, Tu sÄ rysunki: walke w kategorii komunikatywnosci wygrywa mocniak (przez nokaut) ;) -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-09-09 00:24:56 | |
Autor: JaromirD | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
mocniak wrote:
UĹźytkownik JaromirD napisaĹ:JeĹli rzeczywiĹcie miaĹoby to byÄ tak, Ĺźe kontynuowaÄ jazdÄ moĹźna na czerwonym (w lewo, na rysunku "do gĂłry") po przepuszczeniu pojazdĂłw z pierwotnego kierunku na wprost ( na rysunku "w prawo"), to ja siÄ nie dziwiÄ policji. Jak dla mnie bardziej logiczne jest to, co napisaĹem, bo wtedy jest to tak jakbym caĹy czas jechaĹ z prawej w lewo (na rysunku z doĹu do gĂłry) i po prostu zatrzymaĹ siÄ na czerwonym po czym ruszaĹ na zielonym. JaromirD |
|
Data: 2009-09-09 07:34:11 | |
Autor: zly | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
Dnia Wed, 09 Sep 2009 00:24:56 +0200, JaromirD napisał(a):
Jeśli rzeczywiście miałoby to być tak, że kontynuować jazdę można na czerwonym :D http://www.rowerowy.bialystok.pl/img/news/skret_na_dwa.png nie rozumiem, czego wy nie nie rozumiecie.... -- marcin |
|
Data: 2009-09-09 04:25:28 | |
Autor: Stefandora | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
On Sep 9, 7:34 am, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Wed, 09 Sep 2009 00:24:56 +0200, JaromirD napisał(a): To rozumiem. Moje pytanie było raczej zdumieniem, że "oni" tego nie rozumieją :) -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-09 17:50:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
On Wed, 9 Sep 2009, JaromirD wrote:
mocniak wrote: Odnoszę wrażenie, że tak opisałeś, ze niezorientowani teraz już NIC nie rozumieją :) Chyba bez prezentacji *filmów* (dla "niezorientowanych") się nie obejdzie. Po prostu taka cywilizacja: wracamy do pisma obrazkowego, rozumienie *opisu* to rzadkość, a taki tekst jak zaaplikowałeś wyżej wyjaśnieniu "co i jak" nie służy :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-09-09 19:36:46 | |
Autor: Marcin HyĹa | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
JaromirD wrote:
JeĹli rzeczywiĹcie miaĹoby to byÄ tak, Ĺźe kontynuowaÄ jazdÄ moĹźna na czerwonym (w lewo, na rysunku "do gĂłry") po przepuszczeniu pojazdĂłw z pierwotnego kierunku na wprost ( na rysunku "w prawo"), to ja siÄ nie dziwiÄ policji. Jak dla mnie bardziej logiczne jest to, co napisaĹem, bo wtedy jest to tak jakbym caĹy czas jechaĹ z prawej w lewo (na rysunku z doĹu do gĂłry) i po prostu zatrzymaĹ siÄ na czerwonym po czym ruszaĹ na zielonym. Jak czytam to, co napisaĹeĹ, to utwierdzam siÄ w przekonaniu Ĺźe sĹusznie siÄ wycofaliĹmy z tego zapisu :-( marcin ha -- Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-09-09 10:55:23 | |
Autor: quina | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Hej!
Tak się zastanawiam, nad tym skrętem na dwa w lewo, abstrahując od tego, że słyszę o tym pierwszy raz to chciałbym przytoczyć pewną sentencję: jedzmy kupę miliony much nie może się mylić(a propo każdy cywilizowany kraj tak ma a nas nikt nie rozumie). W najprostszym założeniu lewoskręt na dwa dwukrotnie zwiększa nasz czas przebywania na skrzyżowania, dwukrotnie zwiększa liczbę punktów kolizji, a w terenie zabudowy sprawia, że jesteśmy niewidoczni lub o wiele mniej. Chyba, że lewoskręt na dwa ma ułatwić skręcanie nie potrafiącym poruszać się po drogach(ale tu mamy już 3 razy prawoskręt co stosuje wielu niedzielnych kierowców), ale to stwarzałoby duże zagrożenie dla innych uczestników i pozostałbym przy 3 x Prawo. Druga sprawa, że czuję się bezpieczniej wyjeżdzając spod osi w lewo niż jadąc w poprzek(widzę co może mnie potrącić, oraz jestem widziany, podczas czekania na lewoskret, zagrozeniem moze byc wyprzedzajacy na drugiego na skrzyzowaniu... jednak jest to nie zgodne z prawem). Trzecia, że na swiatlach lewo na dwa ma mały sens(chyba, ze to jest lewoskret korkow, ale wtedy mamy wyprzedzanie z prawej;), bo czekamy jedna zmiane dluzej. Jednak byc moze nie rozumiem przyczyn takiego zapisu, wiec byl bym rad gdyby ktos mi wytlumaczyl sens tego manewru, bo wskakuje w srodku dyskusji:) |
|
Data: 2009-09-09 20:04:26 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
quina wrote:
Trzecia, że na swiatlach lewo na dwa ma mały sens(chyba, ze to jest Światła to _nie_ tylko sytuacja, kiedy na wprost się pali czerwone i wszyscy stoją. To także może być sytuacja kiedy na wprost sie pali zielone i na trzech pasach ruchu na wprost wszyscy grzeją 80-90 a ty na rowerku musisz się między nimi przebić na czwarty pas do lewoskrętu. Jak najbardziej lewoskręt na dwa na sygnalizacji ma spory sens. Możesz poćwiczyć np. tu: http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=warszawa&ie=UTF8&ll=52.235243,21.008681&spn=0.001626,0.006866&t=h&z=18 - skręcając z Marszałkowskiej w lewo. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-09-09 20:21:40 | |
Autor: BoDro | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
"Marcin Hyła" napisał:
Światła to _nie_ tylko sytuacja, kiedy na wprost się pali czerwone i i tu jest właśnie problem - kierowcy gnają, by załapać się na zielone, ale także przeginają, by jeszcze przejechać na żółtym. Dodatkowo zaabsorbowani kierowcy mogą niezauważyć lub zignorować wyciągniętą rękę, co przy wspomnianej różnicy prędkości zmniejsza pole manewru... -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2009-09-09 21:18:38 | |
Autor: Krzysztof Olszak | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
BoDro pisze:
Dodatkowo zaabsorbowani Gorzej. Niektorzy widzac, ze rower zamierza znalezc sie na ich pasie ruchu zrobia wszytko, aby do tego nie doszlo. Krzysztof |
|
Data: 2009-09-09 21:26:05 | |
Autor: click | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Krzysztof Olszak pisze:
BoDro pisze: qrde jezdze po miescie rowerem i samochodem ale takich horrorow nie spotykam -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-09-09 22:58:38 | |
Autor: arturbac | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
click pisze:
Krzysztof Olszak pisze: A ja zalozylem sprawe na policji jednemu co mnei atakowal samochodem i spychal na kraweznik. jadac 2km 6ka w Redzie spotkam conajmiej 1 buraka jadacego na 3-go < 1m obok mnie. |
|
Data: 2009-09-11 21:29:50 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
On Wed, 9 Sep 2009, BoDro wrote:
"Marcin Hyła" napisał: Chyba też czegoś nie rozumiesz: o ile z zółtym się zgadza, to "wyciągniętej ręki" po prostu nie ma. W żadnym momencie! I różnicy prędkości TEŻ nie ma. Stajesz przed nosem stojących na czerwonym świetle i ruszasz *Z NIMI*, nie wcześniej! pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-09-10 08:01:32 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hyła"
Jak najbardziej lewoskręt na dwa na sygnalizacji ma spory sens. Możesz poćwiczyć np. tu: No, tu w ogóle nie wolno skręcać w lewo IIRC, więc podałeś trochę przykład od czapy. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-09-10 19:59:02 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Mariusz Kruk wrote:
http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=warszawa&ie=UTF8&ll=52.235243,21.008681&spn=0.001626,0.006866&t=h&z=18 Rzeczywiscie, trochę się pośpieszyłem - chodziło mi o Marszałkowską ale gdzie indziej: http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=warszawa&ie=UTF8&t=h&ll=52.226224,21.014003&spn=0.001627,0.004823&z=18 Z marszałkowską w Hożą jak najbardziej wolno skręcać w stronę Chałubińskiego. Podobnie w Wilczą. Po tej stronie Marszałkowskiej nie masz drogi rowerowej z której miałbyś obowiązek korzystać, za to masz cztery pasy ruchu plus torowisko i żeby skręcić w lewo musisz się wbić na skrajny lewy pas. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-09-12 20:41:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hyła"
Mariusz Kruk wrote: I znowu pudło. Hoża jest jednokierunkowa i możesz skręcać tylko na wschód. A jeśli jedziesz z północy, musisz jechać śmieszką. Podobnie w Wilczą. A co do Wilczej, to akurat nie pamiętam, a sprawdzić chwilowo nie mam jak. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-09-13 21:36:02 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hyła"
No dobra, masz rację - o Wspólną chodziło.Umiesz czytać, czy tylko pisać?http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=warszawa&ie=UTF8&t=h&ll=52.226224,21.014003&spn=0.001627,0.004823&z=18 Z marszałkowską w Hożą jak najbardziej wolno skręcać w stronęI znowu pudło. Hoża jest jednokierunkowa i możesz skręcać tylko na OK. O Wspólną nie będę się kłócić. Przyjmuję, że masz rację. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-09-14 01:46:17 | |
Autor: Patrycja | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Wychodzi na to, że sami rowerzyści nie wiedzą o co w tym skręcaniu na
dwa chodzi, nawet jeśli wykonują ten manewr (nielegalnie, jak Jan Cytawa). Może rzeczywiście po zastosowaniu śluz, jak taki sposób jeżdżenia się opatrzy - zwłaszcza kierowcom - będzie można zreformowac ten przepis. I tak obawiam się, że pierwsze co, po ewentualnej zmianie, to zacznie się wymuszanie pierszeństwa przez kierowców. Większość nie czyta aktualizacji i jeździ "na czuja", dowiadują się o jakiś przepisach przypadkiem. Chyba warto przeprowadzić jakąś większa akcję uświadamiającą po wprowadzeniu reformy? Żeby paradoksalne statystyki wypadków się nie podniosły... |
|
Data: 2009-09-10 19:01:40 | |
Autor: Adampio | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Marcin Hyła pisze:
> Jak najbardziej lewoskręt na dwa na sygnalizacji ma spory sens. Możesz poćwiczyć np. tu: Siur, natutalnym odruchem tamże jest dojechanie prawym pasem do przejscia dla pieszcch za (lub nawet przed ) Świetkorzyska, potem przejechanie Marszalkowskiej po pasach (wiem, wiem ze nie wolno ;-) i jazda Swietokrzyska (chociaz tam sa duuze chodniki i latwiej kontunuowac jazde po chodnku, choc i to zabronione ;-) |
|
Data: 2009-09-11 21:32:35 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
On Thu, 10 Sep 2009, Adampio wrote:
Marcin Hyła pisze: Zauważ, że przy działających swiatłach cały Twój opis różni się *tylko* miejscem przejechania Marszałkowskiej. Zamiast po pasach (czego nie tylko nie wolno, ale grozi kolizją ze skręcającym w prawo) to *sprzed* tego skręcającego w prawo - prosto przez Marszałkowską. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-09-11 08:31:32 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Marcin Hyła napisał:
Jak najbardziej lewoskręt na dwa na sygnalizacji ma spory sens. Możesz poćwiczyć np. tu: Jakos nie znalazlem dokladnego opisu lewoskretu skretu na 2 i dlugo sie zastanawialem jaki to ma wlasciwie sens. Moze mnie oswiecisz. Bo przy obecnym stanie prawnym taki leowskret jest prawie normalny. To znaczy dojezdzam prawym pasem do konca skrzyzowania, staje sobie grzecznie na rogu i jak sie pojawi zielone to sobie jade grzecznie i legalnie na wprost. Czy moze ten lewoskret dopuszcza przejazd przez skrzyzowanie jeszcze zanim sie zmienia sie swiatla? O ile oczywiscie nie beda jechaly samochody. Osobiscie lewoskrety na bardzo ruchliwych szerokich drogach robie tak jak napisalem na poczatku, ewentualnie gdy faza swiatel jest przeciwna Tto znaczy gdy lewoskret akurat ma czerwone) to przejezdzam przed lub po przejsciu dla pieszych na lewa strone i ustawiam sie znowu na przejsciu i grzecznie czekam na zielone. Wtedy ruszam bezpiecznie dalej troche po przejsciu i w lewo ulica. Jest to absolutnie najbezpieczniejszy sposob ale chyba w mysl obecnych przepisow nielegalny. Jan Cytawa |
|
Data: 2009-09-11 19:51:09 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
On 2009-09-11, Jan Cytawa wrote:
Marcin HyĹa napisaĹ: MoĹźe i jest "normalny", ale jest nielegalny. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-11 21:35:23 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
On Fri, 11 Sep 2009, Jan Cytawa wrote:
Jakos nie znalazlem dokladnego opisu lewoskretu skretu na 2 i dlugo sie Już Ci napisali: jest nakaz zajmowania "lewej krawędzi jezdni" jeśli masz ZAMIAR przejechać w lewo. Sam pytałem o to co wyżej ;), ale również sam wskazałem gdzie leży problem. Czy moze ten lewoskret dopuszcza przejazd przez skrzyzowanie jeszcze Nijak, to nie wersja dla samobójców! Osobiscie lewoskrety na bardzo ruchliwych szerokich drogach robie tak No i problemem jest, że *dziś* ktoś *może* za to Cię ukarać. I nie będzie tłumaczenia, że tak jest sensownie :( pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-09-11 21:27:15 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przepisy - ciÄ g dalszy | |
On Wed, 9 Sep 2009, Marcin Hyła wrote:
JaromirD wrote: Myślisz, że pojechałby tak, że wpakowałby się na prawym pasie do krańca i *na tych samych ustawieniach świateł* (przed zmianą) próbował pojechać "w poprzek"? Hm... niewykluczone. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-09-08 23:30:22 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Przepisy - ciąg dalszy | |
Dnia 08.09.2009 23:04 użytkownik Marcin Hyła napisał :
BoDro wrote: Ciekawe, że niektórym tak trudno to pojąć, skoro obecnie dopuszczalna wersja skręcania w lewo ze zbliżaniem się do osi jezdni jest bardziej skomplikowana, niż proponowany skręt "na dwa razy". -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |