Data: 2013-10-11 08:22:16 | |
Autor: cytawa | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
ToMasz pisze:
ciekawostką. Jegomość powiedział że w tam gdzie mieszka dynama są Pamietam jak w latach 70 startujacy w wyscigach kolarze z NRD mieli zamontowane w rowerach swiatelka odblaskowe i dzwonki :). Bardzo nas to smieszylo. Jan Cytawa |
|
Data: 2013-10-11 03:15:14 | |
Autor: Olivander | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
W dniu piątek, 11 października 2013 08:22:16 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:
Pamietam jak w latach 70 startujacy w wyscigach kolarze z NRD mieli zamontowane w rowerach swiatelka odblaskowe i dzwonki :)Dyskusja o światłach przewala się w Niemczech i jest bardzo żywa, jej echa są czasem de.rec.farrhad. Zresztą o kaskach, kamizelkach, osłonach łańcucha itp pierdołach też. Fakt, Niemce są tu dziwne. Z jednej strony bardzo liberalni (peleton >15 rowerzystów ma jechać jezdnią, nie rwać się na światłach i nie potrzebuje ochrony policji, jak np. nasze Masy) ale: miganie z przodu verboten, z tyłu verboten światła maja tkwić na rowerze i w dzień, i w nocy, ma być żarówa z mocą opisana w watach, żadne tam Cree, ma być dynamo i już, cebula, lub w piaście Ale jest wyjątek: rowery wyczynowe, definiowane w StZVO jako lżejsze niż 15 kg! Takie mogą mieć światełka bateryjne. Przy czym miganie, a nawet batmaństwo jest powszechnie tolerowane (nie piszę o nazi Enerdówku), oraz można liczyć na to, że każdy policjant zna prawo drogowe na wyrywki. Złapany z moimi chińsko-polskimi lampkami w Wiesbaden (niemal staranowałem policjantów, chyba nie drogówki, bo byli bez odblasków, dlatego dostrzegłem ich późno) nie musiałem się powoływać na żadne Konwencje, ani nie byłem pytany o żadne dokumenty. Mój rower jest <<15 kg i choć baaardzo nie wygląda na szosówkę, został zważony (łapką) i rozstaliśmy się w uśmiechach, co jest totalnie niewyobrażalne w Polszcze ;-) Tam tez, tak jak tu, zawsze jakiś homo sovieticus (który tkwi w każdym, we mnie też) uzasadnia (=racjonalizuje stan prawny obecny): J.F.: "Dynamo to akurat rozsadny wymog, bo sie nie rozladuje w nocy :-P" ale też może się zepsuć, a baterie da się kupić wszędzie. A zepsute chińskie świecidełko wymieniasz za 10zł i 1 minutę montażu. |
|
Data: 2013-10-11 12:56:34 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
Dnia Fri, 11 Oct 2013 03:15:14 -0700 (PDT), Olivander napisał(a):
Tam tez, tak jak tu, zawsze jakiś homo sovieticus (który tkwi w każdym, we mnie też) uzasadnia (=racjonalizuje stan prawny obecny): O ile masz gdzie te 10 zł. wydać. Ale z takim podejściem to każdy powinien na plecach zapasowy rower wieźć, bo a nuż rama pęknie... ;D -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2013-10-11 04:43:37 | |
Autor: Olivander | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
Ależ ja nie mówię, że trzeba "nosić szelki i pasek, i gumkę na raz". To jest paranoja anankastyczna. Mówię tylko, że przymus "dynama zawsze" ma mniej sensu niż przymus jakiegokolwiek światła i to tylko gdy jest ciemno.
Mi się obecne polskie przepisy dotyczące światełek bardzo podobają i uważam je za na ogół lepsze niż niemieckie. Choćby dlatego, że nie ma wielu powodów do batmanienia. W restrykcyjnych (i bogatych) Niemczech widziałem równie wielu batmanów, co w Wawie, a w moim Gdańsku nawet mniej (a u nas niewielu jeździ z włączonym światłem w dzień, "wyadomo - stolyca"). Jak bym od Niemców coś w tej dziedzinie skubnął, to wyraźniejszy zakaz oślepiania, ale to by się na tej grupie chiba nie spodobało, bo tu lokalnie modny jest wyścig zbrojeń kto ma jaskrawsze światło i kto bardziej jebie po oczach. |
|
Data: 2013-10-11 14:16:43 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
Dnia Fri, 11 Oct 2013 04:43:37 -0700 (PDT), Olivander napisał(a):
Mi się obecne polskie przepisy dotyczące światełek bardzo podobają i uważam je za na ogół lepsze niż niemieckie. Mają tylko jedną, zasadniczą wadę. Nie są egzekwowane. Wielu ludzi zapomina, że one w ogól są, a potem próbują w kamizelki upychać ludzi, żeby ich było widać. Jak bym od Niemców coś w tej dziedzinie skubnął, to wyraźniejszy zakaz oślepiania, ale to by się na tej grupie chiba nie spodobało, bo tu lokalnie modny jest wyścig zbrojeń kto ma jaskrawsze światło i kto bardziej jebie po oczach. Zgadzam się w pełni. Mnie takie walenie po oczach o tyle dziwi, że od pewnego momentu sam święcący widzi niewiele więcej niż białą plamę. Sak używam bocialarki pierwszej generacji (dziś zapewne uznana by była za świeczkę) i praktycznie nie zdarza mi się wchodzić powyżej trybu średniego. Na maksymalnym jest dla mnie za jasno. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2013-10-12 00:03:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
On Fri, 11 Oct 2013, Olivander wrote:
Jak bym od Niemców coś w tej dziedzinie skubnął, to wyraźniejszy Jak chodzi o kilkaset lumenów zaaplikowane w trybie migania, to chyba by się spodobało. bo tu lokalnie modny jest wyścig zbrojeń kto ma jaskrawsze światło No powiedzmy dopóki nie przebija dopuszczalnego max dla długich z samochodu (4 dopuszczalne światła!) to ujdzie w tłumie ;) Ale giganci z niewiele słabszymi lampkami zapuszczonymi w stroboskop nieco mnie dziwią, przyznaję. Tudzież martwi mnie fakt, że może to spowodować ZBĘDNE restrykcje (bo miganie 20mA niebieskiego LEDa robiącego za przednie światło pozycyjne to jest ZUPEŁNIE inna sprawa, a jak zabronioną migania, to pewnie en masse czy jak to tam się pisze ;)) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-10-11 16:04:35 | |
Autor: Dominik Mirowski | |
Przepisy w Niemczech, dynama i policja | |
W dniu sobota, 12 października 2013 00:03:36 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
Jak chodzi o kilkaset lumenow zaaplikowane w trybie migania, Przyznaje sie do posiadania lampki z osobnym przyciskiem na tryb strobe - 2x cree xm-l po 10W w impulsie kazda :). To specjalny tryb do pozdrowien dla rowerzystów kozystajacych z mocnych migajacych lampek... Takie rzeczy trzeba eliminowac na granicy celnej, lub przez PIH a nie nakazowo edukowac rowerzystow, bo bez paly tu sie nic nie da zrobic... pozdrawiam -- Dominik Mirowski http://www.light-test.info |
|