Data: 2014-07-05 10:57:22 | |
Autor: ToM | |
Przepychanki | |
W dniu 2014-07-05 00:06, Tomasz Pyra pisze:
Chyba nie było: Też tak mam. Nie da się prawym to wyprzedzam go prawym i tyle w temacie. Gość z BMW to kawał buca i takich powinno się na miejscu kastrować łącznie z obcinaniem łap, żeby nigdy już nie tknął więcej kierownicy... Co innego mnie zastanawia. Dlaczego autor filmiku nie zatrzymał się udzielić pomocy? Na filmie nie widzimy co tam się stało, ale wyglądało to groźnie... -- -- - Berlingo 2.0HDi 90KM; Krosno |
|
Data: 2014-07-05 11:02:11 | |
Autor: tck | |
Przepychanki | |
Użytkownik "ToM" <trasher@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:lp8elf$h53$1node2.news.atman.pl... W dniu 2014-07-05 00:06, Tomasz Pyra pisze: moze gonil za beemka zeby numery nagrac -- pozdr tck(at)top.net.pl |
|
Data: 2014-07-05 11:34:09 | |
Autor: WOJO | |
Przepychanki | |
moze gonil za beemka zeby numery nagracTo mu się chyba priorytety popierdzieliły... Pozdrawiam. WOJO |
|
Data: 2014-07-05 11:16:30 | |
Autor: NetiaAbonent | |
Przepychanki | |
Użytkownik "ToM" <trasher@gazeta.pl> Chyba nie było: Ale o co chodzi ? Przecież on to właśnie zrobił, tj wyprzedził prawym pasem. A że po wyprzedzeniu zjeżdżając na lewy zahaczył to zwykły błąd mógł być.
Znajdziemy kolejną ofiarę ? |
|
Data: 2014-07-05 16:19:16 | |
Autor: ToM | |
Przepychanki | |
W dniu 2014-07-05 11:16, NetiaAbonent pisze:
Nie wyglądało to na zwykły błąd, raczej celowe działanie. Jak zahaczył to pewnie to poczuł, więc powinien się zatrzymać - gdyby owo zahaczenie było przypadkowe. Tak się zachowuje większość osób "przypadkowo zahaczających". Ten zahaczył i dalej pełny ogień do przodu. Jak dla mnie to była pełna i świadoma konfrontacja zahaczającego... Co innego mnie zastanawia. Dlaczego autor filmiku nie zatrzymał się ??? Facet z kamerą jedzie i widzi, że jeden drugiego wyhaczył z drogi. I nic z tym nie robi, jedzie dalej jak gdyby nic. -- -- - Berlingo 2.0HDi 90KM; Krosno |
|
Data: 2014-07-05 22:20:01 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Przepychanki | |
W dniu 2014-07-05 16:19, ToM pisze:
Ale o co chodzi ? Przecież on to właśnie zrobił, tj wyprzedził prawym Działanie było celowe, ale obliczone raczej na zmuszenie Hondy do hamowania. A że Hondziarz nie odpuścił no to się zderzyli. Jak zahaczył Manewr był planowany, ale zahaczenie raczej przypadkowe (mimo wszystko raczej nie planował nawet lakierowania zderzaka). Ale jak już się stało, to trzeba uciekać - w końcu gość z Hondy jeździć dobrze nie umie, ale może umie się bić? Facet z kamerą jedzie i widzi, że jeden drugiego wyhaczył z drogi. I nicMoże poleciał dogonić kierowcę BMW i wymierzyć mu sprawiedliwość w jeszcze bardziej wymyślny sposób? |
|
Data: 2014-07-05 23:42:25 | |
Autor: ToM | |
Przepychanki | |
W dniu 2014-07-05 22:20, Tomasz Pyra pisze:
ciach..
Nie wiem co chciał osiągnąć gostek z bmki, pewnie tylko postraszyć, ale się przeliczył mocno. I powinien za to beknąć... Usprawiedliwiać go nie ma z czego.
Nie, powinien udzielić pomocy poszkodowanym w Hondzie. A przynajmniej ustalić czy jej nie potrzebują. Czyli zatrzymać się a co najmniej zwolnić,że by ocenić we wstecznym lusterku. Przynajmniej ja bym tak zrobił. Na końcu przyszło by mi do głowy gonić BMW... i wymierzać sprawiedliwość. -- -- - Berlingo 2.0HDi 90KM; Krosno |
|
Data: 2014-07-06 18:25:21 | |
Autor: NetiaAbonent | |
Przepychanki | |
Użytkownik "ToM" <trasher@gazeta.pl>
No celowe w sensie zajechania, sam tak robię bo klaksonu nie mam to jak mam gościowi pokazać, że przeszkadza, ale przecież nie spowoduję kolizji i wątpię by ten z beemki naprawdę tego chciał, po prostu pierdyknął się. |
|
Data: 2014-07-06 21:23:21 | |
Autor: MadMan | |
Przepychanki | |
Dnia Sun, 6 Jul 2014 18:25:21 +0200, NetiaAbonent napisaĹ(a):
No celowe w sensie zajechania, sam tak robiÄ bo klaksonu nie mam to jak mam goĹciowi pokazaÄ Napraw samochĂłd (pĂłki co jest niesprawny i kwalifikuje siÄ do odholowania) a potem uĹźyj klaksonu. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2014-07-06 22:22:26 | |
Autor: NetiaAbonent | |
Przepychanki | |
UĹźytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl>
A potem ? |
|
Data: 2014-07-05 16:37:52 | |
Autor: SW3 | |
Przepychanki | |
W dniu 05.07.2014 o 11:16 NetiaAbonent <netia_abonent@abonent.invalid> pisze:
A że po wyprzedzeniu zjeżdżając na lewy zahaczył to zwykły błąd mógł być. Błąd w czym? W jakim innym celu mógł wjeżdżać na lewy pas skoro prawy był pusty? Chyba, że błąd w wyłudzaniu odszkodowania - chciał sobie naprawić tył a tymczasem uderzył bokiem. -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2014-07-05 22:01:38 | |
Autor: NetiaAbonent | |
Przepychanki | |
Użytkownik "SW3" <sw3.spam.stop@poczta.fm.invalid> A że po wyprzedzeniu zjeżdżając na lewy zahaczył to zwykły błąd mógł być. Błąd w czym? W jakim innym celu mógł wjeżdżać na lewy pas skoro prawy był pusty? -- By kontynuować jazdę lewym biorąc pod uwagę prędkość z jaką porusza się. Normalne zachowanie. Chyba, że błąd w wyłudzaniu odszkodowania - chciał sobie naprawić tył a tymczasem uderzył bokiem. -- Tak, i pojechał prosto do ubezpieczalni by zgłosić gościa któremu drogę zajechał... |
|