Mam btwin
https://www.decathlon.pl/rower-trekkingowy-riverside900-id_8379018.html

tarcze hydrauliczne, kaseta 10 z tyłu

po mieście to jest koszmar, chciałbym założyć tu nexusa 3 5 lub 8

jakie koszty?

wstępnie przeszukałem net w ciężko jest kupić piastę na tarczę SG-3D55, w zasadzie tylko jeden sklep oferuje

dodatkowo w btwin są tam obręcze 28 szprych więc trzeba całe nowe koło

jest sens czy sprzedać w całości i kupić nowy z nexusem?

W dniu niedziela, 24 czerwca 2018 07:28:28 UTC+2 użytkownik Bok napisał:

Mam btwin
https://www.decathlon.pl/rower-trekkingowy-riverside900-id_8379018.html

po mieście to jest koszmar,

Na czym polegający, rozpiętość biegów adekwatna do miasta?
Nexus, nawet 8 będzie miał podobne przełożenia i dwa biegi mniej.

Na czym polegający, rozpiętość biegów adekwatna do miasta?
Nexus, nawet 8 będzie miał podobne przełożenia i dwa biegi mniej.

nie chodzi o rozpiętość, nexus w mieście to jak automat w samochodzie

jeździłem, pierdolenie się z tymi manetkami na każdych światłach, na prostej jadę na zębatce 11, na światła zmieniam z 5 biegów w górę, jest to bardzo powolne

dobry byłby nexus 3 ale mam małą korbę 38T której nie chce zmieniać

W dniu niedziela, 24 czerwca 2018 12:17:51 UTC+2 użytkownik Bok napisał:

> Na czym polegający, rozpiętość biegów adekwatna do miasta?
> Nexus, nawet 8 będzie miał podobne przełożenia i dwa biegi mniej.

nie chodzi o rozpiętość, nexus w mieście to jak automat w samochodzie

jeździłem, pierdolenie się z tymi manetkami na każdych światłach, na prostej jadę na zębatce 11, na światła zmieniam z 5 biegów w górę, jest to bardzo powolne

dobry byłby nexus 3 ale mam małą korbę 38T której nie chce zmieniać

To sprzedać ten i kupić rower z nexusem, przerabianie tego,
to kosmiczne koszty samej tylko robocizny.
Zanim kupisz Nexusa, to powinieneś przejechać się na N3, czy N8,
żeby znowu się nie rozczarować.

jeździłem, pierdolenie się z tymi manetkami na każdych światłach, na prostej jadę na zębatce 11, na światła zmieniam z 5 biegów w górę, jest to bardzo powolne

Możesz jeszcze inaczej. Najtaniej chyba wyjdzie i najmniej pierniczenia - nowa przerzutka, kaseta 8/9sp i manetka - gripshift. Koło Ci zostaje, łańcuch raczej też.

No a problem rozumiem doskonale sam bym nie zmienił na cyngle, no chyba, że byłbym zmuszony.
Gripem łańcuch przelatuje w sekunę z góry na dół przez całą kasetę, na miasto i ciągłe stopy - świetne rozwiązanie.

Zerknij na Sram Attacka, mechanizm nei do zarżnięcia. Po kilku latach neutralizują się gumy i właściwie tyle.
(są dwie wersje niekompatybilne między sobą pod tylną przerzutkę Sram i Shimano, inny uciąg linki)

Możesz jeszcze inaczej. Najtaniej chyba wyjdzie i najmniej pierniczenia - nowa przerzutka, kaseta 8/9sp i manetka - gripshift. Koło Ci zostaje, łańcuch raczej też.

jeżeli mam coś przerabiać to tylko na planetarną bo różnica dla mnie jest kolosalna, nawet na grishifcie trzeba czekać aż łańcuch wskoczy

jak jeździłem na N3 to zmiana była natychmiastowa praktycznie bez pedałowania

W dniu niedziela, 24 czerwca 2018 16:27:46 UTC+2 użytkownik Bok napisał:

jak jeździłem na N3 to zmiana była natychmiastowa praktycznie bez pedałowania

I kupiłeś rower z przerzutką zewnętrzną, ryzykant z Ciebie.

 problem widzę tylko z dostępnością w PL

Coś usiłujesz nami manipulować:
goo.gl/sKNF5N
goo.gl/ydHSZG

goo.gl/WXr8Ro
goo.gl/6EnZvx
goo.gl/CvnQFv

Coś usiłujesz nami manipulować:
goo.gl/sKNF5N hamulec rolkowy a ma być tarcza
goo.gl/ydHSZG

goo.gl/WXr8Ro
goo.gl/6EnZvx kontra, ja nie mam w ramie nawet pivotów na vbrejki
goo.gl/CvnQFv

musi być na tarczę

SG-3D55 jest dostępny tylko w jednym sklepie srebrny 32

dziwne, mam riverside 500 (9-rzędowa MICROSHIFT H092) i po miescie w zupelnosci styka ale pamietam ze syn jak mial 10 lat mial problem z ogarnieciem przerzutki bo wczesniej jezdzil na nexusach :-)

najtaniej bedzie kupic uzywke tzn cale kolo z osprzetem zrobilem cos takiego dla syna (fixie 24 cale, plug and play)

W dniu 2018-06-25 o 08:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

najtaniej bedzie kupic uzywke tzn cale kolo z osprzetem zrobilem cos takiego dla syna (fixie 24 cale, plug and play)

Też kupiłem używkę i przeplotłem do składaka w 20" koło

z

 nawet na grishifcie trzeba czekać aż łańcuch wskoczy

Nie wiem, może miałeś styczność z gripami i osprzętem z plasteliny.

W gripie przerzutka musi podążać do góry za linką. Nie ma innej możliwości, zwłoki nie może być wyczuwalnej, chyba, że linkę i pancerz masz z gumy. Jedno z drugim jest wprost proporcjonallne do obrotu.
Może jedynie wystąpić niemożliwość przerzucenia jeżeli nie ma napędu.

Zjeżdżając manetką w dół problemem może być tylko bezwładność sprężyny przerzutki, czyli przy dobrej przerzutce niezauważalne.
Przekręcasz przy peadłowaniu, hlast i jest łańcuch tam gdzie ma być, na miejscu.
W dodatku realnie patrząc zrzucanie występuje podczas przyspieszania o jedną zębatkę raz na jakiś czas. Mega prędkości tutaj w przerzucie i tak nie trzeba, chociaż przy gripie jest bardzo dobra.

IMHO zafiksowałęś się po prostu na planetarną ;-)

W dniu 2018-06-24 o 19:49, Maciek pisze:

nawet na grishifcie trzeba czekać aż łańcuch wskoczy

IMHO zafiksowałęś się po prostu na planetarną ;-)

nie o to chodzi, w gripie czy nie w gripie przesuwasz przerzutkę, teraz łańcuch musi wejść na zębatkę a to wymaga pół lub więcej obrotu

w nexusie 3 czasami nawet stojąc udało się zmienić bieg

nie o to chodzi, w gripie czy nie w gripie przesuwasz przerzutkę, teraz łańcuch musi wejść na zębatkę a to wymaga pół lub więcej obrotu

w nexusie 3 czasami nawet stojąc udało się zmienić bieg

To prawda, że przy normalnych przerzutkach nie zmienisz biegu bez kręcenia korbą.
Osobiście taka różnica mnie nie zachwyca:) i tak się kręci korbą i tak.

Jeżeli tak tego potrzebujesz, zainteresuj się wyższą grupą i piastami Alfine - są pod tarcze.

w nexusie 3

kup pinion albo rohloff
drogo ale temat zamkniety na 'cale zycie'

W dniu 2018-06-25 o 19:39, blount pisze:

Komfort użytkowania nexusa w mieście jest nieporównywalny z jakąkolwiek
przerzutką zewnętrzną.

Święte słowa

z

I to jest problem, bo zwykle do świateł dojeżdżam na jakimś powiedzmy 36/13 (oby nie 48/12) zapominając o wcześniejszym zrzuceniu z przodu (szybciej) lub podniesieniu z tyłu (dwa-trzy ruchy kciukiem po dwa-trzy biegi).
Przerzutka zmieniająca biegi nawet bez kręcenia korbami to do miasta ideał.


-- -- -

Przekręcasz przy peadłowaniu, chlast i jest łańcuch tam gdzie ma być

W dniu 2018-06-25 o 10:26, ń pisze:

I to jest problem, bo zwykle do świateł dojeżdżam na jakimś powiedzmy 36/13 (oby nie 48/12) zapominając o wcześniejszym zrzuceniu z przodu (szybciej) lub podniesieniu z tyłu (dwa-trzy ruchy kciukiem po dwa-trzy biegi).

Jak jesteś zapominalskim to co poradzić. Ja tam nie myślę nad takimi sprawami, robią się same.

Przerzutka zmieniająca biegi nawet bez kręcenia korbami to do miasta ideał.

Który jednak kosztuje sporo i jak wszystko ma swoje wady i zalety.

Jasnowidz?
Bardzo często jest sytuacja, gdy np. nie wiesz czy zdążysz przejechać.


-- -- -

Jak jesteś zapominalskim to co poradzić. Ja tam nie myślę nad takimi sprawami, robią się same.

W dniu 2018-06-25 o 11:51, ń pisze:

Jasnowidz?
Bardzo często jest sytuacja, gdy np. nie wiesz czy zdążysz przejechać.

Niby dlaczego? Sygnalizatory informują wcześniej o zmianie świateł.
Owszem widuję takich co dociskają widząc to i potem hamują ostro zostając na blacie, no ale cóż taki folklor.
Ja z tych co mimo zielonego zwalniają i rozglądają się na przejazdach rowerowych.

Z tysiaka powodów, bo np. spoko przejechałbyś, ale ta babcia akurat pod Twój rower chce się wpakować albo tramwaj jednak zadzwonił.


-- -- -

Niby dlaczego?

W dniu 2018-06-25 o 13:23, ń pisze:

Z tysiaka powodów, bo np. spoko przejechałbyś, ale ta babcia akurat pod Twój rower chce się wpakować albo tramwaj jednak zadzwonił.

ło matko jak masz tysiące ciągłych powodów to cóż tu począć.. ja się pytam jak, żyć, jak żyć... :)

No właśnie, jak tu żyć co chwila zmieniając biegi w mieście?


-- -- -

pytam jak, żyć, jak żyć

W dniu 2018-06-25 o 15:42, Bok pisze:

Niby dlaczego? Sygnalizatory informują wcześniej o zmianie świateł.
Owszem widuję takich co dociskają widząc to i potem hamują ostro zostając na blacie, no ale cóż taki folklor.
Ja z tych co mimo zielonego zwalniają i rozglądają się na przejazdach

jezu przecież chodzi o  miasto, co chwile coś ktoś cie zmusza do przyhamowania

Co ma zmniejszenie prędkości o którym piszesz do ruszania na własne życzenie ze świateł z twardego przełożenia? (jak ń-ciu)
Też jest problem z grzebnięciem przerzutką?

W dniu 2018-06-25 o 10:45, Maciek pisze:

Jak jesteś zapominalskim to co poradzić. Ja tam nie myślę nad takimi sprawami, robią się same.

Pewnie że da się przyzwyczaić i zależy dużo ile świateł po drodze.
Ale wyobraź sobie jazdę samochodem w ten sposób w XXI wieku :-)

z

Pewnie że da się przyzwyczaić i zależy dużo ile świateł po drodze.

....i to szybko, a potem to już z automatu pewne rzeczy się dzieją. Można porównać do wpinania SPDów, nie myśli się już o tym.

Ale wyobraź sobie jazdę samochodem w ten sposób w XXI wieku :-)

z

Znaczy co? Ruszanie z 5ki ze świateł? ;-D

Nie neguję, że jest to zaleta planetarnej.
Czy warto w to wchodzić, to już sprawa indywidualna.

W dniu 2018-06-26 o 00:08, Maciek pisze:

Czy warto w to wchodzić, to już sprawa indywidualna.

I od tego powinieneś zacząć.
Pomyśl sobie o 5 km jeździe do pracy na której jest 10 świateł, szwendają się przechodnie, samochody/inni rowerzyści wyjeżdżają z bram...

z

W dniu 26.06.2018 o 09:10, z pisze:

W dniu 2018-06-26 o 00:08, Maciek pisze:

Czy warto w to wchodzić, to już sprawa indywidualna.

I od tego powinieneś zacząć.
Pomyśl sobie o 5 km jeździe do pracy na której jest 10 świateł, szwendają się przechodnie, samochody/inni rowerzyści wyjeżdżają z bram...

Ale rzeczywiście idzie jakoś wyrobić sobie odruch zrzucania przerzutki
przy planowym dojeździe do skrzyżowania, zaś na nieplanowe zatrzymania -
no cóż, trzeba być nieczułym na to że niszczy się napęd i do przodu :).

No chyba że się kupuje rower za minimum 3.5kpln, nie taki do dojazdu do
budki z piwem. To wtedy każdego tyrknięcia szkoda.

p. m.

W dniu 2018-06-26 o 09:17, m pisze:

Ale rzeczywiście idzie jakoś wyrobić sobie odruch zrzucania przerzutki

Jeździłem na takiej trasie różnymi rowerami.
Da się. Tylko po co się męczyć.

No chyba że się kupuje rower za minimum 3.5kpln, nie taki do dojazdu do
budki z piwem. To wtedy każdego tyrknięcia szkoda.

Moje rowery kosztują max 500 zł. Bardziej szkoda mi nadwyrężonego  kolana.

z

W dniu 2018-06-26 o 09:10, z pisze:

W dniu 2018-06-26 o 00:08, Maciek pisze:

Czy warto w to wchodzić, to już sprawa indywidualna.

I od tego powinieneś zacząć.

Nie rozumiem, czy ja komuś coś narzucam?

Pomyśl sobie o 5 km jeździe do pracy na której jest 10 świateł, szwendają się przechodnie, samochody/inni rowerzyści wyjeżdżają z bram...

Długie lata jeździłem prawie przez całą długość Krakowa i centrum.
Tam i nazad. Dokładnie wiem jak to wygląda.

Może też mam zupełnie inną technikę jazdy i jeżeli tego sytuacja wymaga jadę wolno na lekkim przełożeniu np. jak widzę szwendających się ludzi czy dzieciaki albo podczas jazdy chodnikiem wzdłuż kamienicy itp.
Czyli w sytuacjach które potencjalnie mogą być groźne głównie przy zapierdzielaniu.

U mnie nie ma czegoś takiego, że "ja muszę przejechać", mogę. Jak nawet mam pierwszeństwo a widzę, że może być coś nie halo to zwalniam wcześniej dostosowując przełożenie, korona z głowy mi nie spadnie.

No i właściwie głównym problemem gdzie zostaje na twardym przełożeniu to są ulice i wymuszenia przez samochody. No ale to się zdarza na tyle rzadko, że jest pomijalne aczkolwiek bardzo niebezpieczne.

Grip w takiej jeździe pomaga.
Został przedstawiony inny pogląd co można zrobić z napędem u wątkotwórcy.
Nie pasuje mu? Dostał info, że można Alfine-a czy inną porządniejszą.
Co zrobi? Jego sprawa.

To sprzedać ten i kupić rower z nexusem, przerabianie tego,
to kosmiczne koszty samej tylko robocizny.
Zanim kupisz Nexusa, to powinieneś przejechać się na N3, czy N8,
żeby znowu się nie rozczarować.

jeździłem na N3, rowery miejskie w większości mają wbudowaną piastę z przerzutką

jeśli chodzi o robociznę to wszystko bym sobie sam zrobił, łącznie z zapleceniem koła, problem widzę tylko z dostępnością w PL

Przerabiałem to niedawno. Ja mam starego gianta 26" na stalowej ramie.
Kupiłem na allegro piastę Nexus 8R36 (pod tarcze musisz poszukać innego modelu) i obręcz. U mnie w mieście dałem do zaplecenia. Do tego podkładki pod haki pionowe. Starą przerzutkę przerobiłem na napinacz.
Koszty:

podkładki - 48
obręcz - 50
piasta - 450
zaplecenie koła  - 50
szprychy - 72

Szprychy można kupić taniej (allegro) ale trzeba wiedzieć jaka długość.
Podkładek nie musisz kupować jeśli masz haki skośne, albo możesz linkę piasty puścić po ukośnej rurce tylnego widelca.
Stara obręcz też pewnie da radę, ale będziesz miał przerwę w jeżdżeniu na czas zaplatania koła.

Pod tarcze będziesz chyba musiał kupić alfine, która jest trochę droższa.
 Ja jestem zadowolony, ale weź pod uwagę że na allegro za 2k5 można kupić używany rower na alfine 8 z paskiem. Niestety na aluminiowej ramie.

-- Koszty:

podkładki - 48
obręcz - 50
piasta - 450
zaplecenie koła  - 50
szprychy - 72

podziwiam ale za 200 zeta mozna czasem trafic uzywke do demolki (np peknieta rama) nexus 7

W dniu wtorek, 26 czerwca 2018 13:53:51 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

-- Koszty:

> podkładki - 48
> obręcz - 50
> piasta - 450
> zaplecenie koła  - 50
> szprychy - 72

podziwiam ale za 200 zeta mozna czasem trafic uzywke do demolki (np peknieta rama) nexus 7

To chyba nie jest dobry pomysł:

- można czasem - czyli trzeba siedzieć z miesiąc na allego
- używka - nie wiadomo w jakim stanie, co prawda nexusy są dość pancerne. jak rama pękła, to obręcz też nie będzie w dobrym stanie
- nexus 7 - zdecydowana większość nexusów 7 z allego ma hamulec torpedo. ewentualnie rolkowy
- nexus 7 ma zakres biegów 245%, nexus 8 307%