Data: 2009-04-14 08:15:57 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Przeróbka na wygodniejszy ? | |
Dnia pon, 13 kwi 2009 tako rzecze dooh:
Posiadam niemarkowy rower (taki: Ja trzy podobne "górale" przerabiałem na życzenie właścicieli z bardzo dobrym skutkiem. Wszyscy zachwyceni. Zmiana jakości jazdy o klasę. Założenie niskobudżetowe. Wzór prosty: kiera, siodło, opony. 1. Wymienić kierownicę na jaskółkę. Ja stosowałem tą: http://cyklotur.com/x_C_I__T_ZOOM+KIEROWNICA+TR-5__P_53035814-53010001__PZTA_0.html 2. Zmienić siodło na trochę szersze i jeżeli nie planujesz amortyzowanej sztycy to najlepiej zawierające już jakiś element amortyzujący (najlepiej sprężyny). Tutaj siodło to kwestia indywidualna, poszukaj na allegro tam dobry przegląd. 3. Zmienić oponki na gładkie/slicki. Mniej energii idzie w "szumienie", a nadal na drogach polnych i leśnych rower radzi sobie dobrze. Ja zamieniałem na niskobudżetowe Kenda Kwest (1.5"). 4. Zamień jazdę z plecakiem na plecach na koszyk (plecak w koszyku) lub sakwę/ kufer. Co do wyglądu to musisz się pożegnać z agresywnym lansem ;), ale rower po takich przeróbkach nie wygląda źle, raczej ciekawie i nawet ociera się o stylowość :). Natomiast najważniejsza jest poprawa komfortu co było głównym założeniem. Więcej świata widać i przyjemniej się jeździ. Osoby po przeróbce twierdzą, że dzięki wygodzie są w stanie więcej przejechać na takim rowerze - pewnie raczej dłużej wysiedzieć, ale przekłada się to na długość trasy. Ostatnio przejechałem się meridą urban i był dla mnie zaskakująco Zwróć uwagę, że poza bardziej wyprostowaną pozycją rower ten ma jeszcze sztycę amortyzowaną. Dla osób, które dużo wysiadują na siodełku (nie stają na pedały za często) to duża różnica w komforcie jeżeli jeździ się po dziurach. Natomiast kierownicy nie ma zbyt ergonomicznej ten rowerek. Dla mnie najbardziej ergonomiczne są jaskółka i baranek. Nie próbowałem, krótkich różków w prostej kierze, bo może i tą konstrukcję też bym doliczył (?). -- Uzdrawiam Paweł Suwiński |
|