Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Przeróbka samochodu na elektryczny

Przeróbka samochodu na elektryczny

Data: 2011-10-21 19:19:56
Autor: Tomasz Pyra
Przeróbka samochodu na elektryczny
W dniu 2011-10-21 18:18, z pisze:
Właśnie w telewizorni pokazywali Suzuki Swift przerobione na prąd.
Przeróbka 80 tys. Drogo ale w perspektywie użytkowania przez 10 lat może
warto.

Za 80tys można dziś kupić ponad 15000l benzyny i takim Swiftem przejechać na tym jakieś 250.000km.

A przez te 10 lat używania elektryka jeszcze będziesz musiał płacić za prąd.
Do tego jak sprawa się upowszechni, to nie bój - fiskus się upomni o to co dziś płaci się w benzynie.


Firma daje 2-letnią gwarancję i obiecuje min. 300 tys. km
przebiegu.

Ale pewnie nie na pojemność akumulatorów...

Data: 2011-10-21 20:07:51
Autor: z
Przeróbka samochodu na elektryczny
W dniu 21.10.2011 19:19, Tomasz Pyra pisze:

A przez te 10 lat używania elektryka jeszcze będziesz musiał płacić za
prąd.
Do tego jak sprawa się upowszechni, to nie bój - fiskus się upomni o to
co dziś płaci się w benzynie.

W tej kwestii to można tylko powróżyć. Podobno ropa ma być sporo droższa od benzyny :-)
Faktycznie te 80 tys. to trochę drogo.
Volt podobno ma kosztować 120 tys.
Mogliby zrobić coś w ten deseń tylko mniejsze i tańsze.

Firma daje 2-letnią gwarancję i obiecuje min. 300 tys. km
przebiegu.

Ale pewnie nie na pojemność akumulatorów...

Ładny pan powiedział, że po 300 tys. może zmaleć pojemność ale jeździć będzie można. Nie wiem czy daje na to papier.

Nie interesuje mnie ta cała bujda o ekologi tylko po prostu wszystkie koszty przez te 10 lat

z

PS. W tym Suzuki jest normalna skrzynia i sprzęgło a w silniku jako takim mogą popsuć się tylko łożyska (grosze) Bezszczotkowy.

Data: 2011-10-21 20:17:10
Autor: ToMasz
Przeróbka samochodu na elektryczny
Nie interesuje mnie ta cała bujda o ekologi tylko po prostu wszystkie
koszty przez te 10 lat
Ale to nie tak panie.... ogrzewania brak, światła mijania - skrócą zasięg, radyjka nawet nie warto włączać. Natomiast jak ktoś ma dokulać sie do pracy 11km w każdą stronę - tanio jak barszcz. JEdnak tak jak pisałem. na krótkich powtarzalnych dystansach - będzie fajnie. zima, dalekie dystanse, zmienność tras - zostanę przy dieslu lub gazie.

ToMasz

Data: 2011-10-21 20:31:54
Autor: Tomasz Pyra
Przeróbka samochodu na elektryczny
W dniu 2011-10-21 20:07, z pisze:
W dniu 21.10.2011 19:19, Tomasz Pyra pisze:

A przez te 10 lat używania elektryka jeszcze będziesz musiał płacić za
prąd.
Do tego jak sprawa się upowszechni, to nie bój - fiskus się upomni o to
co dziś płaci się w benzynie.

W tej kwestii to można tylko powróżyć. Podobno ropa ma być sporo droższa
od benzyny :-)

Owszem - tak tylko zwracam uwagę na fakt że obecnie benzyna jako taka jest dość tania, a drogie są podatki do niej doliczone.
A upowszechnienie się napędu elektrycznego z pewnością nie spowoduje że fiskus zrezygnuje z dojenia kierowców.

Dla bezpieczeństwa przyjmując że obecnie litr benzyny wystarczający na przejechanie kilkunastu kilometrów kosztuje 2.50zł + 2.50zł podatków, to choćbyś samochód napędzał za pomocą perpetuum-mobile, to o 2.50zł podatków ktoś się jednak pewnie upomni.

Chociaż oczywiście może się też udać - z LPG w pewnym stopniu cały czas się udaje.

Faktycznie te 80 tys. to trochę drogo.
Volt podobno ma kosztować 120 tys.
Mogliby zrobić coś w ten deseń tylko mniejsze i tańsze.

No wiesz... to i mogliby na benzynę zrobić mniejsze i tańsze ;)
Gdyby silniki spalinowe zaczęły się zadowalać 2-3 litrami paliwa na 100km, to też byś na wszystko inaczej patrzył.

Firma daje 2-letnią gwarancję i obiecuje min. 300 tys. km
przebiegu.

Ale pewnie nie na pojemność akumulatorów...

Ładny pan powiedział, że po 300 tys. może zmaleć pojemność ale jeździć
będzie można. Nie wiem czy daje na to papier.

Czarno to widzę - chyba nie ma jeszcze takich akumulatorów.

Nie interesuje mnie ta cała bujda o ekologi tylko po prostu wszystkie
koszty przez te 10 lat


PS. W tym Suzuki jest normalna skrzynia i sprzęgło

Wygląda więc na jakąś partyzancką konstrukcję.
Bo w porządnym elektryku takich rzeczy być nie powinno - są drogie, ciężkie, skomplikowane i w elektryku niepotrzebne.

Przeróbka samochodu na elektryczny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona