Data: 2011-10-22 14:15:15 | |
Autor: =Marcos= | |
Przeróbka samochodu na elektryczny | |
Właśnie w telewizorni pokazywali Suzuki Swift przerobione na prąd. Ja się pokusiłem o wyliczenia, można przeczytać w tym wątku: http://u.42.pl/2H0Q Co prawda chodziło o minisamochodzik, ale proporcje w odniesieniu do normalnych samochodów są podobne. W skrócie: - akumulatory mają ograniczoną ilość cykli ładowań - akumulatory mają ograniczoną żywotność czasową - akumulatory ołowiowe są bardzo ciężkie i objętościowe i trzeba zrezygnować co najmniej z bagażnika w aucie - akumulatory na bazie litu są lżejsze, ale dużo droższe i bardzo niebezpieczne w razie wypadku - w zależności od wymaganego zasięgu, rocznych przebiegów, szczęścia i technologii akumulatorów, zużycie akumulatorów kosztuje 10-40zł/100km; przy typowych wymaganiach wychodzi 25-35zł/100km -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-10-22 15:24:38 | |
Autor: ToMasz | |
Przeróbka samochodu na elektryczny | |
Ja się pokusiłem o wyliczenia, można przeczytać w tym wątku:Pan Dyrektor na targach powiedziała ze owego autka na rowerowych niema, bo premiera będzie na najbliższych zagramanicznych targach samochodowych. nie pamiętam szczegółów bo mnie to nie wtedy interesowało. W skrócie:To jest tak: autko miejskie na prąd, to osobna kategoria. Głupotą jest albo trolowaniem porównywanie takiego wozidła z osobówkami na benzyne/gaz/on TAkie maleństwo ma sie zmieścić w korku, stanąć na parkingu, tanio dowieźć do pracy. koniec. nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie planował wycieczki do Rzymu! Choć ludzie napewno nie wpadną na to ze wycieraczki, nawiew i światła skrócą zasieg. Ciekawe jak rozwiążą problem ogrzewania. może na gaz? Pożyjemy zobaczymy. Akumulatory ciężkie są, i co z tego. na jednym standardowym alumulatorze przejedziesz ok 10km. mało? na 4sztukach 90% chętnych kierowców dojedzie do pracy zrobi zakupy i wróci do domu. Reszta bedzie kląć na ceny, podwyżki,OC,pis,po,elektrownie atomowe... chwaląc sie że ich maszyny zrobią 1000km na jednym tankowaniu. ToMasz |
|
Data: 2011-10-22 18:06:44 | |
Autor: =Marcos= | |
Przeróbka samochodu na elektryczny | |
To jest tak: autko miejskie na prąd, to osobna kategoria. Głupotą jest albo trolowaniem porównywanie takiego wozidła z osobówkami na benzyne/gaz/on No właśnie. I głupotą jest opowiadanie o żywotności 300 tysięcy km, jeśli statystyczny użytkownik będzie takim autem robił 10km dziennie, bo przy dłuższych odległościach możnaby zwariować jeśli autko rozwija prędkość max 50km/h. 10km dziennie = w zaokrągleniu 4000km rocznie, a akumulatory po 5-10 latach tracą właściwości / padają zupełnie. Więc w rzeczywistości trzeba przeliczyć koszt akumulatorów na 20-40 tysięcy km, a nie na 300 tysięcy. wycieraczki, nawiew i światła skrócą zasieg. Ciekawe jak rozwiążą problem ogrzewania. może na gaz? Pożyjemy zobaczymy. Akumulatory ciężkie są, i co z tego. na jednym standardowym alumulatorze przejedziesz ok 10km. mało? na 4sztukach 90% chętnych kierowców dojedzie do pracy zrobi zakupy i wróci do domu. Na jednym standardowym akumulatorze zasięg wyniesie 10km? 1kWh to faktycznie jeden akumulator 12,6V, 80Ah. Tylko po 5km, gdy akumulator będzie w 50% rozładowany, może się okazać, że nie da się z niego wyciągnąć prądu wystarczającego do podjechania pod niedużą górkę. No i pamiętajmy, że przy 0 stopni akumulator ma ok. 85% pojemności znamionowej, a przy -10 - 75%. Czyli przy jednym akumulatorze mamy realny zasięg powiedzmy 5-8km bez świateł i ogrzewania. Super. Gdyby to było opłacalne, byłoby dawno temu zrobione. http://forum.arbiter.pl/index.php - to jest nieocenione źródło informacji o konstrukcjach pojazdów elektrycznych i że przy obecnej technologii nie jest tak różowo jak chcielibyśmy, by było. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-10-22 17:51:07 | |
Autor: Franc | |
Przeróbka samochodu na elektryczny | |
Dla pewności można zrobić 3 zestawy akumulatorów:
1: napędowe czyli główny pakiet. 2: systemowy, czyli podtrzymanie funkcji życiowych takich jak oświetlenie, wycieraczki, napęd pompy podciśnienia do wspomagania hamulców (o podciśnieniu do wspomagania hamulców trzeba też pamiętać), silnik wspomagania kierownicy, chłodzenie układów elektronicznych sterowania silnikiem głównym. 3: dodatkowe funkcje takie jak ogrzewanie (jaki problem zamontować webasto na gaz, dmuchające gorącym powietrzem, pochodzące z przyczepy campingowej?), radio i ewentualnie klima. Dzięki takim trzem niezależnym układom zasilania poszczególnych funkcji nie ryzykujemy, że nam "dodatki" ograniczą zasięg. Co do samego zasięgu: co do k..wy nędzy wszyscy się upierają jeździć elektryczką na wycieczki i przyrównujecie do spalinowych samochodów? To w założeniu nie służy jeżdżeniu na wycieczki, to jest _drugi_ samochód w domu, służący wyłącznie dojazdom do pracy. 100km zasięgu wystarcza całkowicie. Jak trzeba jechać na wczasy, to się odpala duży, spalinowy samochód rodzinny i można się wtedy chwalić 1000km na jednym tankowaniu. Martwicie się, że to rozwija max 80km/h? Sprawdzicie sobie średnią prędkość jazdy po mieście na komputerkach samochodowych. Jak wyjdzie wam więcej niż 30km/h średniej to mieszkacie w miejscowości o małym natężeniu ruchu. U mnie rzadko kiedy wskazuje więcej jak 29.5~30km/h (mieszkam pod Piasecznem /wAw i dojeżdżam na drugą stronę Wisły), już rowerem mam większą średnią. Samochód _do_miasta_ szybszy niż 80km/h nie jest potrzebny, i tak jest to największa dopuszczalna prędkość w mieście. Pzdrw Franc "Rowery Poziome Rule" -- Niczym niewyróżniający się IMK P7 - SWB ASS Szary Modus z D4F Zielona Xantia 2, kombi, 2.0HDi -- |
|
Data: 2011-10-23 01:40:44 | |
Autor: =Marcos= | |
Przeróbka samochodu na elektryczny | |
Martwicie się, że to rozwija max 80km/h? Sprawdzicie sobie średnią prędkość 80km/h w "normalnych" samochodach elektrycznych jest OK, w sam raz. Gorzej z takimi, które mają prędkość max w granicach 45-50km/h, bo oczywiście zaniża to prędkość średnią. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-10-23 10:14:47 | |
Autor: Marcin N | |
Przeróbka samochodu na elektryczny | |
W dniu 2011-10-22 19:51, Franc pisze:
Co do samego zasięgu: co do k..wy nędzy wszyscy się upierają jeździć To jest esencja i jednocześnie porażka samochodów elektrycznych. KTO kupi DRUGI samochód za 120 tys zł (w najtańszej wersji)? GDZIE mamy zaparkować te wszystkie DODATKOWE pojazdy? Osiedla już teraz są przeładowane. |
|
Data: 2011-10-23 14:35:17 | |
Autor: janusz_kk1 | |
PrzerĂłbka samochodu na elektryczny | |
Dnia 22-10-2011 o 14:15:15 =Marcos= <marcos.MALPA@.wyprawa.nie.dla.spamu.info> napisaĹ(a):
Czyli bez sensu bo kupisz za to 5-7l benzyny, no teraz moĹźe trochÄ mniej,WĹaĹnie w telewizorni pokazywali Suzuki Swift przerobione na prÄ d. ale to akurat tyle ile spalajÄ maĹe auta. Wg mnie rozwiÄ zaniem jest powietrze, IMHO we francji robiÄ autka z silnikiem kompresorem i z butlami z kompozytu pod podĹogÄ . MajÄ one dobry zasiÄg i Vmax teĹź znoĹnÄ a tu strona http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/ekoauto/spr_pow.html gdzie opisujÄ hiszpaĹskie. W naszym klimacie pozostaje problem z ogrzewaniem czyli parÄ aku byĹoby potrzebne no i podgrzewanie silnika w zimie :) -- Pozdr JanuszK |
|
Data: 2011-10-23 14:36:36 | |
Autor: janusz_kk1 | |
PrzerĂłbka samochodu na elektryczny | |
Dnia 22-10-2011 o 14:15:15 =Marcos= <marcos.MALPA@.wyprawa.nie.dla.spamu.info> napisaĹ(a):
a tu jeszcze jedenWĹaĹnie w telewizorni pokazywali Suzuki Swift przerobione na prÄ d. http://www.joemonster.org/filmy/4536/Francuski_samochod_na_powietrze -- Pozdr JanuszK |
|
Data: 2011-10-23 18:36:08 | |
Autor: z | |
PrzerĂłbka samochodu na elektryczny | |
janusz_kk1 pisze:
a tu jeszcze jeden No co ty. Taki silnik teĹź tu zostaĹ wyĹmiany ;-) Kiepska sprawnoĹÄ, niebezpieczny zbiornik, brak ogrzewania i na pewno paĹstwo opodatkuje powietrze do napÄdu jak olej rzepakowy z marketu wlany do diesla. ;-) A tak swojÄ drogÄ . PrÄ d jest opodatkowany ale jakoĹ nie sĹyszaĹem o dodatkowych akcyzach przy napÄdzie samochodĂłw. MoĹźe i powietrza nie ruszÄ :-) Nawet jest trend (jeszcze nie u nas) Ĺźeby dawaÄ ulgi. Skoro jeszcze sÄ takie problemy technologiczno-finansowe z akumulatorami to moĹźe sprÄĹźone powietrze wyjdzie taniej w sumie. Na filmie twierdzili Ĺźe 10 zĹ za 200km CaĹy czas oczywiĹcie mĂłwimy o maĹym samochodzie o maĹym zasiÄgu do jazdy po mieĹcie z |
|