woww !!
Chyba BPH idzie na rekord. 3.01 godz.22 do 6 rano 7 stycznia.
Strach się bać co będzie po tym w BPHu :)
pzdr
GL

W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 11:53:30 UTC+1 użytkownik glang napisał:

Chyba BPH idzie na rekord. 3.01 godz.22 do 6 rano 7 stycznia.
Strach si� ba� co b�dzie po tym w BPHu :)

Długi weekend więc i tak do niczego działająca bankowośc elektroniczna by sie nie przydała

Kris wystukał, co następuje:

W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 11:53:30 UTC+1 użytkownik glang
napisał:

Chyba BPH idzie na rekord. 3.01 godz.22 do 6 rano 7 stycznia.
Strach si� ba� co b�dzie po tym w BPHu :)

Długi weekend więc i tak do niczego działająca bankowośc elektroniczna
by sie nie przydała

Eee? czy w tym zabawnym banku nawet przelewy wewnętrzne nie są realizowane 'online' poza godzinami urzędzowania marmurków? :D

W dniu środa, 25 grudnia 2013 11:49:40 UTC+1 użytkownik W napisał:

Eee? czy w tym zabawnym banku nawet przelewy wewn�trzne nie s� realizowane 'online' poza godzinami urz�dzowania marmurk�w? :D

A czy tak naprawde działające przelewy wewnętrzne w "długi weekend" są potrzebne? Jesli tak to pewnie nielicznym.
Nie dajmy się zwariować.

Dnia Wed, 25 Dec 2013 04:01:45 -0800 (PST), Kris napisał(a):

W dniu środa, 25 grudnia 2013 11:49:40 UTC+1 użytkownik W napisał:

Eee? czy w tym zabawnym banku nawet przelewy wewn�trzne nie s� realizowane 'online' poza godzinami urz�dzowania marmurk�w? :D

A czy tak naprawde działające przelewy wewnętrzne w "długi weekend" są potrzebne? Jesli tak to pewnie nielicznym.
Nie dajmy się zwariować.

Nawet jesli nie wewnetrzne, to wielu by pewnie chetnie wypelnilo w
spokoju przelewy na piatek, sprawdzilo oferty, podsumowalo swiateczne
wydatki itp. A tu d*.

Jak sie jeszcze okaze ze z powodu przerwy karty nie dzialaja ... a
ludzie czesto w trasie ..


J.

W dniu środa, 25 grudnia 2013 15:55:42 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Nawet jesli nie wewnetrzne, to wielu by pewnie chetnie wypelnilo w
spokoju przelewy na piatek, sprawdzilo oferty, podsumowalo swiateczne
wydatki itp. A tu d*.

Pewnie masz rację ale to marginalne przypadki.
Ktoś tu kiedys pisał przy okazji watku o mbanku że nie moze sobie pozwolić aby telefon był przez 30 minut zajęty. Tu podobny ",przypadek" oczywiście znajdą się tacy co w długi weekend musza w bankowości grzebać. Ale to sporadyczne pewnie przypadki. Kwestia zorganizowania swojej pracy.

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com>

Nawet jesli nie wewnetrzne, to wielu by pewnie chetnie wypelnilo w
spokoju przelewy na piatek, sprawdzilo oferty, podsumowalo swiateczne
wydatki itp. A tu d*.

Pewnie masz rację ale to marginalne przypadki.
Ktoś tu kiedys pisał przy okazji watku o mbanku że nie moze sobie pozwolić aby telefon był przez 30 minut zajęty. Tu podobny ",przypadek" oczywiście znajdą się tacy co w długi weekend musza w bankowości grzebać. Ale to sporadyczne pewnie przypadki. Kwestia zorganizowania swojej pracy.
--
I co, Ty myślisz, że ludzie po to tę bankowość mają by sobie inaczej organizować pracę ?!

W dniu środa, 25 grudnia 2013 15:55:42 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Jak sie jeszcze okaze ze z powodu przerwy karty nie dzialaja ... a

ludzie czesto w trasie ..

Wiesz co?
Sporo razy była sytuacja że do domu się cofałem bo sobie przypomniałem że portfela z karta czy telefonu nie wziełem.
W pewnym jednak momencie uswiadomiłem sobie że kiedyś bez kart i telefonów ludzie sobie radzili i teraz juz się  z tego powodu do domu nie wracam.
Ba były nawet lata gdzie komóre służbową na urlop brałem bo myślałem że pracownicy Sobie nie poradzą. Od chyba już 3 lat jak mam urlop komóra wyłączona w domu, wracam do firmy a tam pomimo mojej nieobecności tragedi nie ma;)

Dnia Wed, 25 Dec 2013 09:15:55 -0800 (PST), Kris napisał(a):

W dniu środa, 25 grudnia 2013 15:55:42 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Jak sie jeszcze okaze ze z powodu przerwy karty nie dzialaja ... a
ludzie czesto w trasie ..

Wiesz co?
Sporo razy była sytuacja że do domu się cofałem bo sobie przypomniałem że portfela z karta czy telefonu nie wziełem.
W pewnym jednak momencie uswiadomiłem sobie że kiedyś bez kart i telefonów ludzie sobie radzili i teraz juz się  z tego powodu do domu nie wracam.

Pieniadze na urlopie jednak podstawa. Czy to w kartach czy w gotowce.

Komorka tez sie potrafi przydac :-)

Ba były nawet lata gdzie komóre służbową na urlop brałem bo myślałem że pracownicy Sobie nie poradzą. Od chyba już 3 lat jak mam urlop komóra wyłączona w domu, wracam do firmy a tam pomimo mojej nieobecności tragedi nie ma;)

Zalezy jaka firma, jacy pracownicy, jaki szef. Moze firma sobie swietnie poradzi, moze przez ten spokoj stracisz
milion zysku, albo cie doprowadza do bankructwa :-)

J.

W dniu środa, 25 grudnia 2013 19:06:30 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Zalezy jaka firma, jacy pracownicy, jaki szef. Moze firma sobie swietnie poradzi, moze przez ten spokoj stracisz
milion zysku, albo cie doprowadza do bankructwa :-)

Niektórzy z grupowiczów pamiętają czasy gdy i komórek nie było i bankowości online.
Firmy traciły/nie traciły miliony podobnie jak dzisiaj.
W moim życiu nie tak dawno  w sumie był okres że 10 minut po "szesnastej" żona dzwoniła że spóźniam się na obiad.
Mój Tata był kierowcą- jak w trasę wyjeżdżał to mama na kalendarz patrzyła odnośnie spóźnienia. Jak więcej jak 3 dni opóźnienia w powrocie było to zaczynała się niepokoić;)
Bez "online"-wości da się żyć.
Testuję to od już ponad dwóch lat i działa;))

Dnia Wed, 25 Dec 2013 11:40:44 -0800 (PST), Kris napisał(a):

W dniu środa, 25 grudnia 2013 19:06:30 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Zalezy jaka firma, jacy pracownicy, jaki szef. Moze firma sobie swietnie poradzi, moze przez ten spokoj stracisz
milion zysku, albo cie doprowadza do bankructwa :-)

Niektórzy z grupowiczów pamiętają czasy gdy i komórek nie było i bankowości online.
Firmy traciły/nie traciły miliony podobnie jak dzisiaj.

Bo wtedy byla komuna i tamte firmy wraz z ustrojem zbankrutowaly :-P

Przesadzam oczywiscie ... ale przypominam ze komorki pojawily sie w
miare szybko po transformacji i biznesmeni byli pierwszymi klientami.

Dawniej zreszta wszyscy byli przyzwyczajeni do wolniejszego tempa,
dzis czesto slysze ze przychodzi zapytanie, oferta ma byc na wczoraj,
a pojutrze bedzie za pozno ...

W moim życiu nie tak dawno  w sumie był okres że 10 minut po "szesnastej" żona dzwoniła że spóźniam się na obiad.
Mój Tata był kierowcą- jak w trasę wyjeżdżał to mama na kalendarz patrzyła odnośnie spóźnienia. Jak więcej jak 3 dni opóźnienia w powrocie było to zaczynała się niepokoić;)
Bez "online"-wości da się żyć.
Testuję to od już ponad dwóch lat i działa;))

Ale wlasnie o to chodzi ze dzieki nowej technice juz sie nie trzeba
niepokoic :-)
Zreszta korki sie zrobily, dzis mozna pol godziny w takim stac :-)

Czasy sie zreszta bardziej zmienily, ot np u znajomych awaria auta, a
tu dziecko w szkole w swietlicy, po 17-tej nie wyrzuca do domu, tylko
policje wezwa, policja opieke spoleczna, opieka zabierze do aresztu,
nie odda bez sadu, a jeszcze zabierze drugie. I poradz tu sobie bez
sprawnej komunikacji :-)

J.

W dniu środa, 25 grudnia 2013 21:31:00 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Bo wtedy byla komuna i tamte firmy wraz z ustrojem zbankrutowaly :-P

Jaja Sobie robisz;)

Przesadzam oczywiscie

Oczywiście;)

dzis czesto slysze ze przychodzi zapytanie, oferta ma byc na wczoraj,
a pojutrze bedzie za pozno ...

O tym właśnie pisze: jeszcze kilka lat temu leżąc na plazy w ciepłym krju dostawałem telefon od dziewczyn z firmy że "oferta na wczoraj" itp bzdury. I urlop zawalony. A jak telefonu na wczasach się "pozbyłem" to okazało się że oferty na wczoraj czekają i za późno nie było. Uwierz że tak można: przerabiałem to na sobie. Kwestia odpowiedniego oddelegowania i organizacji i problem zminimalizowany..
Poszukaj wątki na tej grupie chyba: coś o spamie telefonicznym z mbanku było i ktoś napisał że nie może Sobie pozwolić aby być bez telefonu 30 minut. Nie dawniej jak dwa trzy tygodnie to pisał. Niewolnictwo jakieś moim zdaniem;)

Ale wlasnie o to chodzi ze dzieki nowej technice juz sie nie trzeba
niepokoic :-)

Wczasy, urlop, ciepłe kraje, fajny hotel i "nieniepokojący" tel z firmy;). Czy chociażby w dzień świąteczny logowanie się do serwisu bankowego;)

Zreszta korki sie zrobily, dzis mozna pol godziny w takim stac :-)

Jak ojciec dwa "kapcie" w ciężarówce złapał to coś koło dwóch dni kiedyś w okolicach Ustrzyk stał. Korków co prawda nie było;)

Czasy sie zreszta bardziej zmienily, ot np u znajomych awaria auta, a tu dziecko w szkole w swietlicy, po 17-tej nie wyrzuca do domu, tylko
policje wezwa, policja opieke spoleczna, opieka zabierze do aresztu,
nie odda bez sadu, a jeszcze zabierze drugie. I poradz tu sobie bez
sprawnej komunikacji :-)

Oczywiście widze że żartujesz  ale dla zasady: kiedyś też dzieci w świetlicy były, aut niej i bardziej awaryjne, policja tez była, opieka też o aresztach i sądach nie wspomnę a ludzie sobie radzili. A i zimy były inne. Dzisiaj u nie jakby wiosna a pamiętam czasy gdzie o tej porze drogi nieprzejezdne były.

Dnia Wed, 25 Dec 2013 12:59:56 -0800 (PST), Kris napisał(a):

Ale wlasnie o to chodzi ze dzieki nowej technice juz sie nie trzeba
niepokoic :-)

Wczasy, urlop, ciepłe kraje, fajny hotel i "nieniepokojący" tel z firmy;).

Mowisz "moze poczekac az wroce" i wszyscy spia spokojnie :-)

Czy chociażby w dzień świąteczny logowanie się do serwisu bankowego;)

Na spokojnie, a nie w krotkiej przerwie w dzien powszedni.

Czasy sie zreszta bardziej zmienily, ot np u znajomych awaria auta, a tu dziecko w szkole w swietlicy, po 17-tej nie wyrzuca do domu, tylko
policje wezwa, policja opieke spoleczna, opieka zabierze do aresztu,
nie odda bez sadu, a jeszcze zabierze drugie. I poradz tu sobie bez
sprawnej komunikacji :-)

Oczywiście widze że żartujesz

No wlasnie nie jestem taki pewny czy zartuje ...

ale dla zasady: kiedyś też dzieci w świetlicy były,

Byly, ale mogly same sobie pojsc. No dobra, nie z przedszkola.

aut niej i bardziej awaryjne,

wiec ludzie planowali na komunikacja miejska i blizej pracowali.

policja tez była, opieka też o aresztach i
sądach nie wspomnę a ludzie sobie radzili.

A wspomnisz zeby komus sad dzieci odbieral, bo za grube sa ? Albo zeby policja aresztowala mame, bo smiala prowadzic wozek z
dzieckiem po parku w stanie nietrzezwym ?

A i zimy były inne.
Dzisiaj u nie jakby wiosna a pamiętam czasy gdzie o tej porze drogi
nieprzejezdne były.

A za rok moze byc znow nieprzejezdna i wtedy sie komorka przydaje :-)

J.

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com>

Oczywiście widze że żartujesz  ale dla zasady: kiedyś też dzieci w świetlicy były, aut niej i bardziej awaryjne, policja tez była, opieka też o aresztach i sądach nie wspomnę a ludzie sobie radzili. A i zimy były inne. Dzisiaj u nie jakby wiosna a pamiętam czasy gdzie o tej porze drogi nieprzejezdne były.
--
A kiedyś w jaskiniach mieszkali i pisać na niusy nie mogli

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com>

Jak sie jeszcze okaze ze z powodu przerwy karty nie dzialaja ... a

ludzie czesto w trasie ..

Wiesz co?
Sporo razy była sytuacja że do domu się cofałem bo sobie przypomniałem że portfela z karta czy telefonu nie wziełem.
W pewnym jednak momencie uswiadomiłem sobie że kiedyś bez kart i telefonów ludzie sobie radzili i teraz juz się  z tego powodu do domu nie wracam.
Ba były nawet lata gdzie komóre służbową na urlop brałem bo myślałem że pracownicy Sobie nie poradzą. Od chyba już 3 lat jak mam urlop komóra wyłączona w domu, wracam do firmy a tam pomimo mojej nieobecności tragedi nie ma;)
--
Weź oddaj komuś tę komórkę i kartę to dwie grupy do pisania Ci odpadną.

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com>

Eee? czy w tym zabawnym banku nawet przelewy wewn�trzne nie s� realizowane
'online' poza godzinami urz�dzowania marmurk�w? :D

A czy tak naprawde działające przelewy wewnętrzne w "długi weekend" są potrzebne? Jesli tak to pewnie nielicznym.
Nie dajmy się zwariować.
--
Normalna usługa. Może Tobie nie są potrzebne to nie wiem po co w ogóle masz tę bankowość. Gotówki używaj a nie zawracaj normalnym ludziom gitary pierdołowatymi pomysłami na nieużywanie bankowości w wybrane dni tygodnia, miesiąca, roku.

Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

A czy tak naprawde działające przelewy wewnętrzne w "długi weekend" są
potrzebne? Jesli tak to pewnie nielicznym. Nie dajmy się zwariować.

Nie ma sprawy.
Tylko niech informują na wejściu ze to nie bank tylko parabank - bedzie wiadomo, zeby omijac z daleka.
Bo normalne banki nie maja z tym problemu, zeby rpzelewy działały.

Inny przykład - czy jeżeli nie działają przelewy wewnetrzne to beda działały wszelkie płatnosci online tylu przelewy24, payu itp?

Użytkownik "W" <wu@wu.pl> napisał w wiadomości news:XnsA2A17843B64F2wuathomeat.home...

Kris wystukał, co następuje:

W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 11:53:30 UTC+1 użytkownik glang
napisał:

Chyba BPH idzie na rekord. 3.01 godz.22 do 6 rano 7 stycznia.
Strach si� ba� co b�dzie po tym w BPHu :)

Długi weekend więc i tak do niczego działająca bankowośc elektroniczna
by sie nie przydała

Eee? czy w tym zabawnym banku nawet przelewy wewnętrzne nie są realizowane
'online' poza godzinami urzędzowania marmurków? :D

Na pewno normalnie wewnętrzny przelew widać od razu w BPH-u. Nigdy nie próbowałem fizycznie przelać gdzieś dalej tak przelanych środków.

Użytkownik "glang" <glang@o2222222.pl> napisał w wiadomości news:52b81640$0$2142$65785112news.neostrada.pl...

woww !!
Chyba BPH idzie na rekord. 3.01 godz.22 do 6 rano 7 stycznia.
Strach się bać co będzie po tym w BPHu :)

Tam gdzie byly Wasze zapisy powstanie nowy wszechswiat.

W dniu 23.12.2013 11:53, glang pisze:

woww !!
Chyba BPH idzie na rekord. 3.01 godz.22 do 6 rano 7 stycznia.
Strach się bać co będzie po tym w BPHu :)

Przebijam:

Uprzejmie informujemy, że w chwili obecnej usługi Pocztowy24 i PocztowySMS są niedostępne z powodu prac serwisowych. Niedostępność usług potrwa do niedzieli (8 grudnia) do godziny 16:00.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...