On 2016-06-15 10:56, Maciek wrote:

Szanowni!

W moim Rockriderze 5.2 przerzutka przednia nie poddaje się regulacji. Ja ją
ustawiam, a ona się rozregulowuje. Linka jest OK, manetka też.

Co może być przyczyną i na jaki model warto ewentualnie ją wymienić, gdyby
się to okazało konieczne?
To jest jakieś Shimano z numerkiem, a zębatki mam z przodu 3.

Przyczyn może być wiele - od sprzętu do ustawiacza ;)

I pytanie 2: czy klocki mają wpływ na progresywność pracy hamulców v-brake?
Jeśli tak, to znów: jakie warto kupić, żeby nie hamować zerojedynkowo?

Może dodatkowy modulator siły hamowania rozwiązałby sprawę?
http://www.alerower.pl/modulator-sily-hamowania-shimano-sm-pm40.html?search_query=modulator&results=1

Adam

Dnia Wed, 15 Jun 2016 11:41:59 +0200, AL napisał(a):

Może dodatkowy modulator siły hamowania rozwiązałby sprawę?
http://www.alerower.pl/modulator-sily-hamowania-shimano-sm-pm40.html?search_query=modulator&results=1

O, tego nie znałem. Dzięki.

--
Maciek

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

W dniu 2016-06-15 o 11:41, AL pisze:

Może dodatkowy modulator siły hamowania rozwiązałby sprawę?
http://www.alerower.pl/modulator-sily-hamowania-shimano-sm-pm40.html?search_query=modulator&results=1

Nie znam się na tej nowoczesnej technologii ;-)
Na prawdę są ludzie co to kupują produkuje to shimano?

W dzisiejszych marketingowych czasach już nie nie powinno dziwić ale nie mogę spać po nocach i się zastanawiam czy ja zwariowałem czy reszta świata :-)

z

On 2016-06-15 13:43, z wrote:

W dniu 2016-06-15 o 11:41, AL pisze:

Może dodatkowy modulator siły hamowania rozwiązałby sprawę?
http://www.alerower.pl/modulator-sily-hamowania-shimano-sm-pm40.html?search_query=modulator&results=1

Nie znam się na tej nowoczesnej technologii ;-)
Na prawdę są ludzie co to kupują produkuje to shimano?

W dzisiejszych marketingowych czasach już nie nie powinno dziwić ale nie
mogę spać po nocach i się zastanawiam czy ja zwariowałem czy reszta
świata :-)

nie stosuje tego osobiście - ale spotkałem sie z tym wielokrotnie - często w trekkingach.
Produkuje shimano - kuzyn ma coś takiego od nowości w swoim herkulesie octa coś tam.  Twierdzi, że to działa - a ja nie mam powodu mu nie wierzyć. Jeśli masz odruch max wciskania hamulca, to to ma za zadanie nieco zmniejszyć efekt 0-1.

(w moich trekkingach są szczęki i tego brak, ale hamulce dziaają OK, natomiast w górskich rowerach są hydrauliki, więc nie czuję potrzeby sprawdzania tego na własnym przykładzie)

W dniu 2016-06-17 o 13:41, AL pisze:

 Jeśli masz odruch max wciskania hamulca, to to ma za zadanie
nieco zmniejszyć efekt 0-1.

I zamiast pozbyć się dziwnego odruchu wydaje się pieniądze :)

--
bans

Dnia Fri, 17 Jun 2016 14:45:44 +0200, bans napisał(a):

I zamiast pozbyć się dziwnego odruchu wydaje się pieniądze :)

Odruchu ciężko się niestety pozbyć.
W moim poprzednim rowerze, który jakiś idiota na moje szczęście mui ukradł
(a był to Arkus z 1999 roku), wszystko było zrobione z plasteliny i
g*wnolitu, ale za to klocki hamulcowe z betonu. Przy hamowaniu najpierw
trzeszczały dźwignie, a dopiero potem pojawiał się efekt spowolnienia jazdy
;) A wszystkiemu towarzyszyło upiorne wycie i brzęczenie.

Teraz nie dość, ze klocki są bardziej miękkie niż rafki i całą reszta, to
jeszcze skok dżwigni jakiś taki krótki... No cięzko przywyknąc :p

Maciek

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

W dniu 17.06.2016 o 14:54, Maciek pisze:

W moim poprzednim rowerze, który jakiś idiota na moje szczęście mui ukradł
(a był to Arkus z 1999 roku), wszystko było zrobione z plasteliny i
g*wnolitu, ale za to klocki hamulcowe z betonu. Przy hamowaniu najpierw
trzeszczały dźwignie, a dopiero potem pojawiał się efekt spowolnienia jazdy
;) A wszystkiemu towarzyszyło upiorne wycie i brzęczenie.

No bywało tak, bywało.
Stare, ale może ktoś nie zna - do poczytania:
http://rowery.zbooy.pl/makro.html

Teraz nie dość, ze klocki są bardziej miękkie niż rafki i całą reszta, to
jeszcze skok dżwigni jakiś taki krótki... No cięzko przywyknąc :p

Normalność panie nastała, normalność.
Tylko nudą trochę wieje, wszystko działa i inspiracji
do poezji brak :-)

pozdr.
kawoN

W dniu 2016-06-17 o 15:47, kawoN pisze:

Tylko nudą trochę wieje, wszystko działa i inspiracji
do poezji brak :-)

A gdzie tam... teraz powprowadzali tyle nowinek, ze może się zepsuć 10 razy więcej rzeczy :)))

--
bans

On 2016-06-17 14:45, bans wrote:

W dniu 2016-06-17 o 13:41, AL pisze:

 Jeśli masz odruch max wciskania hamulca, to to ma za zadanie
nieco zmniejszyć efekt 0-1.

I zamiast pozbyć się dziwnego odruchu wydaje się pieniądze :)

znowu 10pln to nie majątek - nawet gdyby to miało byc 'efekt placebo' ;)

natomiast zgadzam się z wcześniejszymi uwagami, że jeśli coś nie tak z linką przerzutki i jej pancerzem, to czemu by nie zrobić upgradu na raz wszystkich linek i pancerzy (przerzutek i hamulców).
Linki jakiś szlifowane, pancerze z teflonem - koszt całożci zamknie się pewnie w 50pln-60pln lub mniej a pojawi się banan na twarzy właściciela (bezcenne ;)